Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

@Agir,

Jeżeli uważasz, że ból nie jest takim bólem , który znasz np miesiączkowym, to się nie zastanawiaj i do szpitala.
Ja 2 tyg temu podczas przeprowadzki, stwierdziłam że mnie boli i to pewnie normalne bo za bardzo się przeciążyłam, mój TŻ stwierdził,  że lepiej będzie pojechać do szpitala na kontrole.
Prócz bóli podbrzusza miałam jeszcze ból pod żebrami.
Wtedy dowiedziałam się o krwiaku, niby nic, ale jestem na zwolnieniu i chucham i dmucham na zimne, plackiem nie leżę bo nie muszę, ale nie szaleje.

Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza

sagapao1 bardzo mi przykro :-( Trzymaj się Kochana i bądź dobrej myśli!
blaira u mnie ślub za 2 tyg. :-) mam podobnie jak Ty. Nie wiem jak dam radę. Wczoraj przyplątało się jeszcze choróbsko i 38,5 temp... Ale myślę, że nasze bąbelki będą dla nas łaskawe w tym dniu :-)
Wiem tylko, że nie mogę jeść bananów za żadne skarby bo i tak będą składać reklamację :-)
trzymajcie się cieplutko w ten ponury (przynajmniej we Wrocławiu) dzień :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/ebe45947a3.png

Odnośnik do komentarza

dziękuje wam kochane za słowa otuchy..
Ja sobie to staram tak wytłumaczyć że organizm odrzucił np chory płód.. i tak musiało być..
Teraz mogę mieć szanse na zdrowego dzidziusia..
Życzę wam dziewczyny spokojnie przebiegającej ciąży ;) i szczęśliwego rozwiązania..Ja tu do was jeszcze wrócę i to z dobrymi wieściami.. jestem takiej nadziei..

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktpc0zkz77bff0.png

Odnośnik do komentarza

Sagapo - straaaaszliwe mi przykro, brak slow, to takie okrutne... ale gleboko wierze, ze za kilka tygodni napiszesz nam radosne wiesci.

Kilka lat temu przezylam to samo, czas trosze pomoze, daj sobie tylko pomoc, tulic, rozmawiaj, nie trzymaj w sobie, wyplacz... daj sie utulic...

Koniecznie tez zrob badania i nie daj sie sposcic na drzewo, lekarzom ktorzy mowia ze 30 % ciaz sie tak konczy... Oni maja taką śpiewkę zamiast zlecic badania partnerow. Przepraszam ze tyle napisalam w tak trudnej chwili ale to z troski zebyscie drugi razy wystartowali juz ze spokojem... Sciskam Kochana, a dla Twojego Aniolka

[*

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Wygląda, że problem z odczytaniem prywatnych wiadomości trwa od jakiegoś czasu i chyba nie ma co czekać, że się poprawi.
Wpadłam na pomysł, żeby zrobić album z materiałami i przesłać Wam link.
Jeszcze tylko słowem wyjaśnienia:
1) link prowadzi do zdjęć na Google+ mam nadzieję, że nie trzeba mieć konta, żeby je zobaczyć jeśli ma się link.
2) Na ostatnim zdjęciu jest tabela do logowania posiłków i wartości glukozy. Rekomendowana ilość węglowodanów w gramach jest w kolumnie z nazwą posiłku. Min dobowa liczba to 175 g. Ominięcie więcej niż jednej przekąski nie pozwala na osiągnięcie tego progu bez ryzyka skoku cukry po zbyt obfitym posiłku. Chodzi o to jak wiecie, żeby trzymać cukier na względnie stałym poziomie. W razie potrzeby służę wyjaśnieniami. Mam nadzieję, że okaże się to pomocne zainteresowanym
Tekst linka

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Sagapao bardzo mi przykro.Trzymaj się kochana. Ja zalatana wiecznie zmeczona. Śpię po 2 h dziennie. Za kilka dni wracam na chwilę do pracy Nie wiem jak to wytrzymam.Czuję się jak inkubator tylko śpię i jem

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

A co do za i przeciw przygotowań to jak zwykle wszystko zależy od osoby. Rozumiem, chęć przygotowania wszytko do ostatniego szczegółu i radosne oczekiwanie, ale po zawiedzionych nadziejach z moim pierwszym synem zbyt się bałam. Mój mąż pozwolił mi jedynie na buszowanie w sieci i robienie listy. Wyjątek stanowił wózek kupiony w USA w 28tc, ale inaczej się nie dało ;) Poza tym obiecał, że jak by się cis wydarzyło to wszystko zrobi jak chce, no to już zna na pamięć. Ciuchy były kupione na 2 tyg przed terminem. Teraz to już mogę się mądrzyć, bo w szpitalu wszystko dają, ubrania, kocyk, czapeczki, smoczki... Nie mam co brać rzeczy dla siebie, bo są szpitalne i szkoda ewentualnie budzić swoich. Tak, więc jedynie, co chce kupić to ubranie dla dziecka na wyjście, bo to nie jest przechodnie i każdy z naszych dzieciaków ma swoje, które chcę zachować jako prezent dla nich z innymi pamiątkami z dzieciństwa.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

No ja w szpitalu becik mialam co chwila nowy od nich bo siusiala, a tak to pytaly czy mam swoje ubrania a poza tym duzo zdjec wiec ladniejsze nasze a niejakies przenoszone. A ja wyszlam z zalozenia ze urodze zdrowe dziecko wiec ciuszki nakupowalam a wozek jak urodzilam. Zlozylismy jakbylismy jyz w domu lozeczko jak sie urodzilo. Ja unikalam zabobonow babek i te czerwone kokardki, my gadalismy ze my chodzimy do kosciola wiec nam te czerwone kokardki nijak. Nie powiem bo kolezanki syn zmarl miesiac po porodzie i wrocila do wozka i lozeczka utd przykre ale ja myslalam pozytywnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Ja uważam, że to czy kupię ubranka teraz czy póżniej nie ma znaczenia czy moje dziecko urodzi się zdrowe itd. Gdyby tak rzeczywiście było, to nie zaszłabym nawet w ciążę, bo miałam kilka rzeczy kupionych nawet jak już zaczęliśmy się starać. Nie wyobrażam sobie kupowania wszystkiego w ostatnim miesiącu - to nic nie zmienia, jeśli brać pod uwagę zabobony, to żadna z nas nie mogłaby dla dziecka mieć nic - dopiero jak się urodzi. Ale ja oczywiście nie namawiam nikogo, każda z Was zrobi jak uważa :)) ja chcę wykorzystać drugi trymestr na zakupy póki będę miała siłę i czas :) póki co mamy skarbonkę i coś tam zaczęliśmy wrzucać - na pewno się przyda :)

Odnośnik do komentarza

Wiecie to nie chodzi o zabobony, tylko mój mąż widział ile mnie kosztowało spakowanie rzeczy po pierwszym dziecku. Bez jego pomocy długo byłabym wrakiem człowieka. Dlatego rozumiem kiedy ktoś nie chce kupować wcześniej. Tak jak mówisz @Miila każdy ma inaczej ;)
Ja w każdej ciąży robię dla malucha kocyk ;)
Super @Flawia, cieszę się. Mam nadzieję, że będą pomocne.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Hmmm....dieta.....wybieram się jutro do rodziców i złożyłam u mamy zamówienie na knedle ze śliwkami ...
TAK podane z maselkiem i cukrem.
Bardzo dietetyczne. ....a przed chwilka napadlam na suszone pomidory w oliwie.musze się opanować bo na stół do cc się nie zmieszcze

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Vena127....tak cc na pewno ze względu na biodro no i nadciśnienie. Zresztą miałam komplikacje z rana po cc bo mi po zdjęciu szwów się otworzyła i goila 3 miesiące wiec mam mega zrost który mam mieć wycięty przy cc.
Kluje Ciebie czasem blizna po cc? Bo mnie dość często i czuje przez to dyskomfort.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Mniam, leniwe były u mnie 2 tyg temu ;)
Ja ma to szczęście, że u mnie rany goją się jak na psie. W zasadzie po dwóch cc połowy długości blizny już prawie nie widać do jest biała kreska. Po drugiej stronie był dren i tu jest trochę bardziej widoczne i czerwone. Tym razem pewnie będę prosić, żeby wycięli i zrobili tam jedno cięcie.
Blizna jest miękka chyba też dlatego że po tym jak przed wyjściem sprawdzali mi szwy to od razu pozwolili mi na noszenie plastrów silikowowych. A później to fizioterapeuta przy okazji walki z bólem krzyża pokazał mi jak masować bliznę, żeby skórę oddzielić od mięśni w miejscu zrostu. Mało przyjemne się skuteczne.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...