Kwietnióweczki 2016

[Flawia]

ataa z tym becikowym było tak do 2012 chyba a potem wprowadzili kryterium dochodowe. Wiem bo pracowałam przy tej ustawie. Tylko szkoda że wprowadzili takie ograniczenie bo te 1000 zł to chociaż na pierwszą dawkę szczepień by się przydało.
Teraz praktycznie jeśli nie łapiemy się na becikowe to przy jednym dziecku nie zalaniem się też na rządowe 500 zł. Bo też ma być kryterium przy pierwszym dziecku.

[paulina1]

Jest tu może jakaś mama z Gniezna?

[Pauu]

Z tym becikowym z tego co czytałam to nie mozna przekroczyć bodajże 1922 zł netto na osobę. Ja tez zamierzam wykorzystać poduche do spania ostatnio sie przymierzalam i wydawało mi sie całkiem wygodnie ale nie wiem jak to bedzie z maluszkiem i czy nie bedzie denerwowało mnie wykaraskanie sie z tej poduchy zeby odłożyć maleństwo bo owinelam sie nią dwa razy haha.

[Gość Czarna23789]

Witam wszystkie wyspane i nie wyspane Panie :)
Ja oczywiście po "nocnym sikaniu" przed 3 juz nie zasnęłam, aż do 7 jak mąż poszedł do pracy.
A w nocy chciałam nawet coś naskrobać na forum, ale! od trzymania w ręku tel i przewijania stron palcem po ekranie okrutnie drętwieją mi palce..
Spodziewam się, że już do końca ciąży mogę/możemy mieć problemy ze snem. Słyszałam nawet niedawno takie stwierdzenie żeby w ciąży wyspać się do 7 miesiąca, bo później już nie da rady.
Flawia ja np załapię się na becikowe, bo tu próg jest chyba 1922 zł na każdego członka rodziny już z dzidziusiem, ale o rządowych 500 zł to można zapomnieć. Tam próg jest śmiesznie niski coś niespełna 900 zł.
Ja akurat zamierzam podliczyć wszystkie koszty na dzidziusia do momentu porodu. Lubię wiedzieć co składa się na domowy budżet. Ale jak się śmieje mój mąż robię to dlatego, że jestem niedoszłą ekonomistką :)
Mam nadzieję, że bez dodatkowych mebli zmieścimy się w 4-5 tys. Ale jeśli się uda to tylko dlatego, że część ubranek dostaliśmy od znajomych. Całkiem nowa odzieżowa wyprawka kosztuje krocie.
Odnośnie magnezu i jego skuteczności to ja biorę od poniedziałku 2 x dziennie. I o dziwo brzuszek mi już się tak nie napina od stania. Chyba, że to czysty przypadek, ale wcześniej napinał się dość mono kilka razy dziennie. Mogły by jeszcze minąć te drętwienia palców.
Ja też spróbuję do karmienia używać tej poduszki od spania typu C. teoretycznie do tego również jest stworzona. O ile nie zdenerwuję mnie jej wielkość :)
Życzę miłego dnia wszystkim mamusiom :)

[Pauu]

Dziewczyny a moze któraś z was wie jak wyglada obliczanie tych dochodów na członka rodziny w przypadku kiedy nie mamy ślubu ? Mieliśmy zaplanowany slub i wynajęta sale na 27 maja 2016 a tu dzidzia sprawiła nam niespodziankę i okazało sie ze jestem w ciazy. Jesteśmy razem 7 lat i traz zastanawiam sie czy brac moze jakiś cywilny na szybko przed urodzeniem czy lepiej poczekać az wydobrzeje po porodzie i wtedy juz na spokojnie. Nie wiem czy sa jakies problemy z tytułu braku ślubu czy w ogole sobie tym przed porodem głowy nie zawracać. Jesli ktos cos wie na ten temat to prosze o jakas opinie bo w razie co szybko by trzeba cos planować:p gorzej z obrączka ktora jesli teraz bym kupiła to jesli za miesiac miałby byc slub to pewnie juz jej na palucha nie wcisne haha.

[Gość Miila]

Dziewczyny, to becikowe o którym mówicie to 1000 zł jednorazowo tak? jeśli próg jest 1922zł/os. to i tak się nie łapiemy, więc nawet to nam nie wpadnie :P

Ewee - odczyn coomba, ths, morfologia, mocz, toksoplazmoza, pobrała posiew z szyjki, to chyba wszystko.

Ja też mam poduszkę do spania dla ciężarnych, może rzeczywiście ona ma jakieś zastosowanie względem póżniejszego karmienia, muszę pokombinować :)

[Gość Czarna23789]

Pauu[/b tak super to się nie orientuję jak wygląda te wyliczanie, ale na pewno brak ślubu nie spowoduje utrudnień w przyznaniu beckiowego. Teoretycznie powinno być Ci łatwiej w uzyskaniu innych świadczeń, bo z tego co słyszałam liczą Twoje dochody na 2 os. Koleżanka urodziła niedawno dzidziusia nie będąc w związku małżeńskim i z niczym nie miała problemów.
Nie dostała tylko dodatku dla samotnej matki, bo ojciec dziecka jest znany a ona nie wniosła sprawy o alimenty.

[Gość Miila]

Kumi hehe, śmiać mi się chce z tej wagi brutto i netto :) gratki, synek duży, ciesze się, że wszystko ok i stabilnie. Maluchy teraz nabierają 200g/tyg. więc i brzuchy będą rosły w oczach, ja mam codziennie rano wrażenie, że jest większy względem dnia poprzedniego :)

Moja koleżanka nie jest po ślubie a becikowe dostała, wiec to chyba nie jest jakiś wymóg.

[Gość Czarna23789]

Przepraszam za wytłuszczenie :)

[Nat34]

Vena co jak co ale Amerykanie są bardzo pragmatyczni, ja bardzo to sobię cenię, więc uważam że ich podejście jest dużo zdrowsze niż tu u nas, gdzie na byle pierd przepisują tabuny leków.Zobacz nawet na nasze forumki, które co dzień mają prikaz łykania armii tabletkowej;)
Wczoraj gadam z tą moją giną o tym stawianiu się brzucha, że tak się dzieje dość często, ona mi na to że przecież to normalne i gdyby macica nie ćwiczyła nie wypchnęłaby takiego 3,5 kg klocka.Powiedziała żeby się położyć, odpocząć , napić wody etc.
Czy Wy też czujecie te ruchy tak mega mocno, ja mam wrażenie że Hela zaraz wyjdzie przez powłoki...Strasznie mocno się rozpiera.Dziś jak szłam na badania fo przychodni to myślałam, że zejdę z bólu, młoda chyba gwałtownie zmieniła pozycję bo tak strasznie mnie bolało po boku i rozpierało, że szłam niemalże na czworakach, zanim doszłam fo ośrodka wszystko się unormowało :)

Magda zazdroszczę zawodu położnej.To moje marzenie, strasznie się tym interesuję i może nie porwę się znów na studia tym razem medyczne ale myślę o kursie douli.To jest generalnie mój konik i pasja, sxkoda że nie odkryłam swojego powołania jakieś 10 lat temu...

[Melly]

Ataa tylko wiesz ja sobie tego nie wymyslilam z tym unikaniem produktow. Mialam kupiony sok to na obchodzie mi gadali ze rozcienczyc, podawali zupe mleczna to lekarka ze nikt nie patrzy ze tu sa matki karmiace. Ja jadlam normalnie troche wykluczylam i nic nie poswiecilam, polozna mi doradzala wiec z neta tego nie wzielam. Moja corka wszystko je, oprocz grzybow oczywiscie. Nie jestem jakas jałowa bo tez dawalam truskawki dziecku to wszyscy ze za wczesnie,banany tez gadali ludzie. Nic jej nie jest.
Wasze prawo jak bedziecie jadly ja napisalam to co mi przekazano i co nie spowodowalo ze uschlam z poswiecenia. Bo alkohol wiadomo ze zakazany.

[Melly]

Pauu a tak co do braku slubu, my nie mielismy jeszcze slubu przy pierwszym i maz sie stresowal czy zdazy uznac ojcostwo bo corka miala antybiotyk i tydzien po porodzie wyszlysmy. I ja musiałam byc zeby go uznac za ojca dziecka. Pozniej dowiedzielismy sie ze mogl uznac dziecko przed porodem a pozniej moglby sam isc do urzedu po akt urodzenia. Takze jak nie chcesz jezdzic z malenstwem to zalatwcie to przed porodem i pojedzie sam partner. Chyba nic sie nie zmienilo w tej kwestii bo teraz juz maz sam zalatwi.

[Pauu]

O to super by było! Musze sie dowiedziec wszystkiego i faktycznie pozałatwiać to przed porodem jesli faktycznie jest taka możliwość, dziękuje bardzo dziewczyny ;)

[Flawia]

Dziewczyny przy becikowym nie bierze się pod uwagę ojca dziecka tylko w przypadku kiedy ojciec nie uznał dziecka czyli trzeba mieć tzw. Zupełny akt urodzenia dziecka. W pozostałych przypadkach niezależnie od tego czy jest się w związku małżeńskim czy nie bierze się pod uwagę dochody ojca dziecka. I co istotne dochody czyli kwota netto na osobę wg zaświadczenia z urzędu skarbowego za 2014r. Plus minus enumeratywny katalog dochodu uzyskanego lub utraconego.tak wiec to nie jest takie proste do wyliczenia bo na dochód wpływa wiele okoliczności np zmiana pracy na lepiej płatna po 2014r.

[Ataa]

http://www.becikowe.com ta strona wprowadzila mnie w blad, widocznie jest nieaktualna.. bez sensu, a znala lam na innej ze faktycznie dla pracujacych rodzicow na etat jest to limit 1922zl netto. zupelnie nie zrozumialam tego naliczania Flawia moj maz jest lepszy w te podatkowr klocki, wiec mu kaze sie tum zajac, moja pensja za zeszly rok plus jego nawet po podwyzce to i tak na luzie lapiemy sie w tej kwocie.
Ktoras z Was pisala ze 1000 zl przydalby sie chociażby na szczepienia, tzn ze one nie sa refundowane przez nfz??? Na kazdym kroku dobija mnie ten system płacenia składek.. ile kasy zostaloby w portfelu i wtedy nawet na prywatna opieke na luzie by wystarczylo...

[Ataa]

Melly to mowisz ze jednak na cos trzeba uwazac? Eh... :( ze alkohol to rozumiem, grzyby ciezkostrawne ok, chociaz tu ubolewam bo my dosyc czesto grzyby jadamy, kasza z grzybami czy sosy.. no i pieczarka to tez grzyb :( ale ryby wedzone czy surowe oraz mięso za ktorym tesknie a ktore w ciazy mi odrzucilo, jesli chodzi o owoce i warzywa to sie zmuszam, dla dobra dziecka, no i wszelaki nabial uwielbiam a tu chyba glownie jest larum na mleko krowie i gluten chyba jeszcze, czyli ze z pieczywem nie szalec..

[Melly]

Ataa masz szczepionki z nfz darmowe, tylko wiecej wkluc niz te skojarzone 5w 1 lub 6w1. Ja myslalam sobie ze ja mialam duzo wkluc to i dziecko moze, ale gadali wczesniak to po co tule wkluc. A jeszcze pneumokoki. Miala 2 wklucia z pneumokokami zamiast chyba 4. Ja nie zaluje skojarzonych i teraz tez kupie. Pneumokoki i inne to chyba 400 za dawke ale te noe sa obowiazkowe. Ja mialam za darmo i sie ciesze, teraz jak urodze w terminie to nie wiem jak z tymi pneumokokami bo 400 zl to 1200 w pol roku i potem jeszcze 4 dawka. Przy dwojce chyba nie bedzie mnie stac tak naraz plus skojarzone a wole skojarzone. Skojarzone te chyba 130za 5w1 a 200 za 6w1. Wybor nalezy do rodzicow.

[Gość Majtynkaa88]

Kochane drogie uwierzcie mi w to co piszę, wiadomo że jak ciebie coś wzdymwa to prawdopodobnie dziecko też, a wiedza z PRL żeby unikać mleka i glutenu nigdy w niczym nie znalazła potwierdzenia. Nie widzę też przeciwka do jedzenia pieczarek no może nie smażonych ale w dodatku jako duszone z innymi warzywami. nie mówiłam do tej pory jestem dietetyki em i uwierzcie ze wiedzą ta nie jest tylko teoria.

[Melly]

Ataa no tak ale tez z rozsadkiem i uwaga na reakcjr dziecka. Ja jadlam bulki z ziarnami i biale, nawet tosty polozna mowila ze raz kiedys moge, mleko pilam w ince, jadlam budyn, mieso gotowane i pieczone byle nie smażone, ja mowie tylko o piereszych miesiącach przeciez nie wytrzymalabyn tak 10mies, kawy tez niby nie a pilam ale zaraz po karmieniu latte zeby byl czas do nastepnego. Ja z grzybami to jak mowia przy kolejnych przeszczepach ze dzieciom grzyby do szczescia nie sa potrzebne bo jak cos to dorosly ma szanse na przezycie itd ja niby mam dobre zrodlo grzybów ale jednak\dziecku narazie nie dam. Od tego sa polozne. Mi tak zwracaly uwage to napisalam. A moze nasza forumowa kolezanka specjalista od medycyny cos powie na ten temat? Tak z fachowej strony

[Ataa]

Melly dzieki za objaśnienie, o pneumokokach to wiem ze platne ale nie sadzilam ze az tyle i to w 4 dawkach.. a o tych skojarzonych nie slyszalam, bede musiala poczytac, mnie ilosc wkloc nie martwi jakos ale bardziej mnie zastanawia z kilka roznych szczepoionek na raz?czy to nie jest zbyt obciazajace dla takiegk malucha? Hm.. no trzeba tu chyba fachowej opinii zasiegnac..
Flawia masz racje z lezaczkiem. Ja bylam nsjpierw sceptyczna, ale jak zobaczylam u kolezanki, jak maluch reaguje i faktycznie jest jakby blizej ludzi i tak jakby bezpieczniej nawet, zawsze mozna na chwile go tak zostswic i wyjsc np do wc chociazby, a jego radocha z zabawy niesamowita :) ona miala fischer price cos i z tego co wstepnie patrzylam tez bede chciala cos podobnego,

W gadzety typu niania, monitor oddechiu nie zamierzam sie bawic, podgrzewacze, i cuda do sterylizacji bede reagowac na biezaco w zaleznosci jak z tym moim karmieniem sie ulozy... na razie wydalam ok 1000 zl. Jeszcze drugi pojdzie na startowy zestaw pieluch i brakujace sprawy higieniczno kosmetyczne, plus lozeczko i materac, wozek i fotelik sponsorija tesciowie.. no i ten leżaczek, od mamy mam juz ubranek na kilka stow,chociaz wiem ze i oni cos beda chcieli sprawic..

[Ataa]

Zapomnialam jeszcze o wanience i przewijaku.. eh.. no ale liczylam ze poza wozkiem i fotelikiem wydamy ze 2 tys. Naiwna bylam... byc moze czesc z tych rzeczy pozniej bede mogla sprzedac, ale znajac moje szczescie to okaze sie ze do tego czasu moje rodzenstwo lub szwagier beda czegos potrzebowac wiec pewnie oddam.. chcialabym sie pocieszyc ze przyda sie na kolejne dziecko, ale moj maz juz teraz mowi ze jedno nam wystarczy bo nie stac nas na zmiane mieszkania, a w tym nie zmiescimy sie w 4 osoby... juz pomijam fakt ze odwiedziny kogokolwiek z rodziny neda teraz problematyczne, ze wzgledu na brak miejsca. No i caly czas sobie tlumacze ze menle ktore mam wystarcza nam, ale jak dziecko zacznie rosnac to okze sie ze trzeba bedzie gdzies wstawic szafe, chyba na suficie podwieszana...

Sorry za te żale..

[Gość Czarna23789]

Ja z dodatkowych szczepionek to na pewno na rotawirusy się zdecyduję. Znacznie większa jest częstotliwość zachorowań niż przy pneumokokach. No i szybko trzeba się zdecydować, bo pierwsza dawka musi być max do 12 tyg życia podana.
A na pneumokoki można zacząć szczepienie nawet jak dziecko ma rok i wtedy inna jest liczba dawek. Więc będzie czas na ewentualne ogarnięcie funduszu na ten cel :)

[Gość Czarna23789]

Ataa ja mam trochę podobną sytuację. Wszystko (oprócz niewielu używanych ubranek od znajomych) musimy kupić sobie nowe. W rodzinie męża wprawdzie dzieci były, ale kontakt z nimi mamy praktycznie żaden więc na nic nie można liczyć. Ja mam 27 l i dwoje starszego rodzeństwa, ale nie mają jeszcze dzieci. Więc my kupimy, a inni pewnie niedługo będą używać.
A na drugie dziecko jeśli się zdecydujemy to za ładnych kilka lat. Pomimo, że marzę o dwójce. Ale najpierw chcemy zmienić miejsce zamieszkania (mieszkamy w mieście 25 tys. o największym bezrobociu w kraju) a ja będę musiała znaleźć jakąś pewną pracę. Bo teraz pracowałam u prywatnego pracodawcy, który już zapowiedział, że u niego do pracy nie wrócę.
Ale! Nie ma co rozpaczać, trzeba się cieszyć Naszymi Maleństwami. Jeśli rodzina jest kochająca się, to jedna szafa w mieszkaniu mniej czy więcej nie zaburzy ich szczęścia. Głowa do góry!

[Melly]

Ja tak jak pisalam pneumokoki mialam darmowe i dawali na chyba 1,5 mies. Niby tak bo moja bratanica dostala nawet w 2 roku zycia bo miasto robilo akcje, ale niby najwazniejsze jest 9 mies cos takiego. Ja tez chcialam na rota ale jak tak kazde kilka stow to dziekuje i padlo nam ze corka miala 7 mies i trafila na rota do szpitala, miala lagodny ale mdlala mi na rekach i wymioty i biegunka nie zycze nikomu, ale to byla lagodna odmiana. Teraz szczepimy ostatnia skojarzona corke i od maja juz leca kolejne dla syna. Jeszcze sie zastanowie nad pneumokokami. Eh wszedzie kasa i kasa.
Ataa jeszcze moze zycie Was zaskoczy z 2 dzieckiem. My mieszkalismy na kawalerce i zero warunkoe na dzieci, przeprowadzilismy sie do domu tesciowej co prawda czasami duzo nerwow i zgrzytow ale nie jakies awantury po prostu przepasc pokoleniowa, ale jest miejsce na dzieci. Finansowo tak na spokojnie 2 dzieci chcialam 3 ale nie chce niczego odejmowac tej 2 wiec dwojka. I po tej ciazy juz nie marze o 3ciej. A tez teraz poza dzieckiem ladujemy w dom, bo tez chodzi o bezpieczenstwo dzieci.

[magda2600]

Ewee co do masażu krocza to bardzo polecam. Są instrukcje na necie, ale jeszcze mamy trochę czasu na masowanie a konkretniej naciąganie tych tkanek bo takie rozciąganie może wywołać uwalnianie oksytocyny a co za tym idzie rozpoczęcie laktacji czy nawet porodu ( nie na tyle żeby niego rezygnować bardziej właśnie zmiękcza szyjkę dlatego potem poród idzie szybciej). Nie zaleca się go jak jest ryzyko porodu przedwczesnego ale odylnie jedni mówią ze od 34 inni 36( a niektórzy nawet od 32) można zacząć. Nie wiem jak do tego odejdą panowie no i wy oczywiście ale im jest zdecydowanie wygodniej to wykonać. Bo ja np mam problem z odpowiednim założeniem sobie probiotyku. Ale napewno będę ćwiczyła. Radzę zapytać lekarza zanim zaczniecie czy nie widzi przeciwwskazań. No i polecam ogulnie się rozciągnąć np joga , pachwiny i nogi,( bo tam głównie zakwasy po porodzie bywają) . A czasem potrafią bardziej dokuczać po porodzie niż delikatnie pęknięcie czy nawet nacięcie krocza.
Ja nie kupiłam poduchy do spania dlatego mam dylemat co do karmienia kupić ale chyba wezmę taka "c" żeby mi jeszcze posłużyła; )
Nie wiedziałam że już nie ma becikowego 1000 dla wszystkich.
A zawód położnej jest cudowny ;) ale trzeba mieć dużo odwagi i empatii przede wszystkim ;) a dula jest często niezastąpiona na porodówce a w domu po porodzie to już napewno chociaż w Polsce jeszcze nie są popularne i czasem starszy personel patrzy na nie jak na kogoś kto wchodzi im w kompetencje. Ja sobie bardzo cenię i jeśli kogoś stać to polecam. Potężne wsparcie przy porodzie i nie tylko.