Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Vena127[/b- a Ty masz cukrzycę ciążową kochana? ja jestem trochę podłamana bo dziś podejrzałam na strone swoje wyniki i mam obniżony poziom leukocytów , minimum jest od 20 a u mnie jest 17. Myślicie,że mam się czym przejmować? Na dodatek jakieś neutrofile są podwyższone( o 20)- a tu też chodzi o krwinki białe :( całe życie zdrowa, nigdy żadnych poważnych chorób a to co? może to być to ,że przed ciążą zapierdzielałam w pracy po 14 godzin , ostatnie dni w robocie to praca po 12 godzin 6 dni pod rząd- czyli nie miałam okazji i czasu zjeść zdrowo, czasem pod barem na ukucku jadłam bułke w biegu i basta. Może to miałam wcześniej anemię? pomóżcie...

http://www.suwaczki.com/tickers/16udrjjgcr3pzj3a.png

Odnośnik do komentarza

kurde sorki za to pogrubienie..
Vena127- high five:) a kiedy miałaś ostatnią miesiączkę? bo ja 23.06., a termin mam na 30.03. ciekawe czy w tym marcu uda się urodzić,we will see:) jeżeli chodzi o angielski to może być o tej cukrzycy po ang - jakoś sobie radzę. Chciałam się dostać na filologię ang ale się nie dostałam , za to ten język żyje we mnie cały czas. Mam rodzinę w Canadzie i co jakiś czas rozmawiamy po angielsku więc dam radę..
pozdrawiam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16udrjjgcr3pzj3a.png

Odnośnik do komentarza

Ankahanka82 hmmm to coś masz chyba namieszane z tym wiekiem ciąży, bo mi wychodzi że powinnaś być w 12 tc. Początek mojego ostatniego cyklu to 28.06 tylko termin porodu waha się od 2 do 4 kwietnia z racji krótkiego cyklu liczą mi różnie, ale pewny jest termin zaplanowanego cc na 28 marca i tego się będę trzymać :D
To moja 3 ciąża i muszę od początku być na diecie cukrzycowej (pierwszą zakończyłam z insuliną w kosmicznej ilości 100jed. na dobę). W kolejnych bardzo ścisła dieta wystarczyła plus kontrola systematyczna cukru we krwi.
Za tydzień mam test z obciążeniem glukozą i nie wiem jak przeżyje bez jedzenia do 10 kiedy tak na prawdę to czas na moje drugie śniadanie. A jak zwymiotujesz to robisz badanie od początku na drugi dzień :/

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Vena127 - ja w pierwszej ciazy 3 razy podchodzilam do krzywej cukrzycowej. Udalo mi sie za 3cim razem utrzymac w sobie dawke cukru 61 minuty, w 60tej w locie pobrali mi krew, i zdazylam tylko powiedziec wreszcie sie udalo i .... paw roku!podobno czasem lekarze zlecaja jeszcze kolejne pobranie po 120 minutach. U mnie nierealne. Tym bardziej naczczo. U mnie lekarz sie zgodzil na suchara przed badaniem inaczej nic by nie wyszlo. Zapytaj moze to jakas alternatywa i u Ciebie.

Milla - wspolczuje serdecznie, ja ostatnie dwa dni mialam apogeum, tylko pawie i placz. Dzis jest duzo lepiej. Moze i u Ciebie bedzie lepiej, bo ten sam czas ciazy mamy.

Do mnie wczoraj przyjechala Mama, sama jej obecnosc mi pomoga, 36 lat mam a tu jak dziecko...

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Apropos Toxoplazmozy, mozliwosci zarazenia od zwierzat itd, rozne sa zdania, jak czytalam statystyki kiedys, jednak wiekszosc posiadaczy zwierzat ma juz przeciwciala igg, czyli kiedys juz przecchodzili. Ale ciaza jak wiadomo to stan szczegolnej troski wiec raczej trzeba sie starac unikac zagrozeń. Moja koleazanka ogrodnik z pasji, zlapala w ciazy wlasnie toxoplazmoze, byla leczona w ciaży i wszystko skonczylo sie dobrze.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

ja już miałam robioną próbę cukrzycową 75g bo w pierwszej ciąży miała po 75g glukozy cukier miałam na granicy i teraz się obawiał lekarz że mogę już od początku mieć cukrzycę ale wynik wyszedł bardzo dobrze bo po 2 h już miałam 55 tylko. ale i tak musze powtórzyć jak każda z nas w ok. 24tc.
teraz na rynku jest glukoza cytrynowa i jest o wiele lepsza niż ta zwykła a jak nie dostaniecie to możecie sobie wcisnąć cytrynę i smakuje jak przesłodzona lemoniada:)

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny! Jestem w połowie 11 tygodnia, termin 01.04. W sobotę 12.09 mam prenatalne. W 6 tygodniu zaczęłam krwawic, okazało się ze mam krwiaka, który póki co zmniejszył się o połowę (aktualnie 6 mm na 9 mm). Gdyby nie bolące piersi i senność nie wiedziała bym, że jestem w ciąży ;) Nie ciągnie mnie do mięsa, bardziej truskawki, jabłka i nabiał :) pozdrawiam ciepło!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Jak czytam o tej krzywej cukrzycowej to na samą myśl robi mi się niedobrze. Nie mam pojęcia jak to wytrzymam...
Apropos Toxoplazmozy to nie mam przeciwciał i będę miała robioną w każdym trymestrze.
Dziś w nocy obudziłam się i nie mogłam zasnąć przez 2 h. Na zmianę było mi niedobrze i czułam jak mnie kręci w brzuchu.
Dzień zaczęłam od biegunki, temp. 38,5 i mega uczucia mdlenia. Jakoś mi przeszło po 1 h. Coś tam zjadłam i od nowa... Udało mi się przespać 2 h i jest lepiej :-) temp. 37,1 i nawet póki co kaszka mi wchodzi i zostaje :-)
Na dodatek przeziębienie się zaczyna :-/ Mam nadzieję, że herbata z imbirem, cytryną i miodem pomoże.
Marta135 witamy! Ja również jestem w 11 tyg. termin z usg mam na 04.04 :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/ebe45947a3.png

Odnośnik do komentarza

Serwus dziewczyny!
Ehh aż przykro czytać o tych waszych nudnościach i innych "atrakcjach".
Widzę, że pojawił się temat krzywej cukrowej :p Ja tylko powiem na pocieszenie dziewczynom które tego nie przechodziły, że nie wszyscy na to reagują jak np. secondtry (swoją drogą -choć wiem, że tobie pewnie nie było do śmiechu- aż się uśmiechnęłam jak sobie to wyobraziłam ;) Szłam na to badanie z nastawieniem "łolaboga, jak jak to przetrwam" a okazało się całkiem znośne a nawet graniczące z miłe :) Ot, masz wypić mały kubeczek słodziuchnego płynu, a później przez godzinę/dwie rozwiązywać krzyżówki i gawędzić z innymi osobami czekającymi na powtórne pobranie krwi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/6sutgov3q6ypds4d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe9vvjc0yguate.png

Odnośnik do komentarza

Serio serio, zero smiechu wtedy, potem z czasu moje pawie byly tematem niezlych smiechow. Z perspektywy dzisiejszego stanu znowu raczej mi nie do smiechu, moze za rok.
Do teraz moj mąz sie smieje z tego ze o 11 w nocy musial jechac po kanapke z kfc, potem sie poplakalam ze szczescia tak mi smakowala, a porem bidulek jeszcze po niej potem sprzatal pol lazienki, jak wracala... Mamy troche smiesznych wspomnien:)))

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

secondtry, haha- wyborne to z tą kanapką z kfc :D, no ale dobra to na razie ze spektakularnych pawi nie żartujemy :) ale za rok widzimy się na forum i wtedy to już tak, ok? Pierwszą ciążę też miałam tak jak teraz bezobjawową ale tak jak teraz byłam "nieco" wrażliwsza, u nas do anegdot rodzinnych przeszła historia, gdy wstałam rano, weszłam do salonu i zaczęłam szlochać- na pytanie (przerażonego) konkubenta co się stało, odpowiedziałam- że słońce tak pięknie wypełniło pokój, wręcz zalało go światłem i że to piękno tak mnie poraziło :D

http://www.suwaczki.com/tickers/6sutgov3q6ypds4d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe9vvjc0yguate.png

Odnośnik do komentarza

Hehe, dziewczyny, jak super, że to forum istnieje - i pomarudzić można i się pośmiać :) czy to badanie z glukozą miałyście już teraz? ja byłam na badaniach i nic mi do picia nie dali (a szkoda, bo TAK mi się chciało)!
Wczoraj byłam u sąsiadów, mają synka 1,5 roczku i opowiadali właśnie jak to było po cesarce i w szpitalu i ów sąsiadka ponoć błagała męża jak leżała na patologii, żeby jej mcdonalda przywiózł i jadła ukradkiem :P

Mam wyniki z krwi i chyba wszystko ok poza tą różyczką - no kompletnie nie czaje, mój wynik to >500 IU/ml - czy któraś z Was wie może o co chodzi?

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim nowym Mamom!
Nie ma sprawy, kto chce wyślę tylko pewnie będę prosiła maila na priv ;)
Jak będę miała dobry dzień to będzie miały dziś wieczorem do poduszki ;)
ja niestety jestem cukrzycą obciążona genetycznie (maja wszyscy po stronie ojca rodziny). W pierwszej ciąży byłam głupia i nikt mi nie powiedział, że mam uważać i nie mogę sobie pozwolić na szaleństwo. I nie było szaleństwa tylko że łatwej było znieść mdłości kiedy coś ciągle chrupałam.. w pierwszym trymestrze +4kg zrobiło swoje. Od tamtej pory bardzo uważam na dietę nie tylko w ciąży ;)
U mnie niestety upały ponad 35 °C i umieram …
Z anegdot: w pierwszej ciąży byłam sam początek przed Bożym Narodzeniem. Jechałam autem i stojąc w korku na rondzie zaczęłam szlochać słysząc piosenkę DeSu "jest taki dzień" mina taksisarza obok bezcenna! :D

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim. Yh na te 2 h do diagnostyki to ja nie mam czasu yh ale jak mus to mus. A ja razem z corka przeziebione, do poludnia spi 15 min wiec ja noe pospie a popiludniu nic chyba ze na\dworze i tak biegam za nia zasmarkana a najchetniej lezalabym pod koldra. A ja zmeczona ogolnie nudnosci w nocy a jakbyn miala tak jak Wy wymioty to chyba bym padla z tego wszystkiego. Jeszcze nic nie przytylam wiec ok bo w tamtej ciazy to nawet na poczatku 2 kg schudlam.
We wt lekarz wiec sie ciesze. Szybko czas leci wiec pewnie i ciaza szybko minie. Najbardziej nie chce pologu bo przy dwojce dzieci to bedzie mi nie po drodze ale tak to juz sie doczekac nie moge.
Jem wszystko tzn nic niezdrowego. Pizza domowa raz, a tak ok, a co do poledwicy sopockiej w tamtej ciąży caly czas jadlam i teraz bo chuda.
Trzymajcie sie cieplo zdrowo a mdlosci to do konca chyba 1trymestru nie wiem bo w tamtej ciazy 1 raz mi sie przydarzylo.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Czesc
Jestem na podtrxymaniu ciąży..przez te plamienia :( luteina, duphaston...
Wczorajpojechałam. Do szpitala...
A pani doktor nastraszyła wczoraj ze ciąza za mala...ze być moze widzi bijace serduszko..ale kurna xas inne USG...A a w piatek bylam u swojego gina..i biło serduszko mimo iż ciąża jest tydzień do tyłu..i wszystko bylo ok.
Jutro pojde do swojego gina prywatnie..
Beta wyszła 2500 czyli odpowiadajaca wiekowi z USG.czyli by sie moze zgadzalo..
Czy ktores z was maja podobne problemy ???

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktpc0zkz77bff0.png

Odnośnik do komentarza

Vena- niczym nie uzasadniony płacz przy obcych- dobre! :)
Wiecie co jeszcze lubiłam robić w pierwszej ciąży? - Wpędzać ludzi w zakłopotanie :) Do ok.5-6 miesiąca na stwierdzenie dawno nie widzianych znajomych- O! jesteś w ciąży- odpowiadałam- ależ skąd! Po prostu trochę mi się przytyło :D i chichocząc w duchu patrzyłam jak się próbują tłumaczyć... tak bywam złośliwym potworkiem ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/6sutgov3q6ypds4d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe9vvjc0yguate.png

Odnośnik do komentarza

milla: co do twojego wyniku to zależy czy badanie robiłaś IgG ( kiedyś przebyłaś) czy IgM ( jesteś obecnie chora) nie ważne jakie badani, czy na toxo czy rózyczke. te w lkasie IgG o wysokim mianie zawsze są dobre bo znaczą zę masz nabytą odporność albo przynajmniej jakies przeciwciała w krwi, dopiero wysoki wynik IgM może martwić bo jesteś chora teraz ale w końcu po to robimy te badania żeby za wczasu się leczyć. ja jakieś 3 tygodnie temu też robiłam toxo i grupę krwi bo mój mąż ma ujemną a ja jak się okazało dodatnią więc na pewno czeka mie immunoglobulina po porodzie... mam nadzieję ze do tego czasu wszystko bedzie dobrze :) a... ( mózg mi czasem się zatrzymuje ) chciałam powiedzieć ze tak się przejęłam tą grupą zże zapomniałam zapytać o toxo :) no ale w pon. idę do lekarza to się wszystkiego dowiem :) a co do mdłości to też zauważam związek, jak nie jem regularnie to dużo bardziej mnie mdli :) trochę wam zazdroszczę wyrozumiałych facetów. mój się złości jak zaczynam płakać. ale to pewnie dlatego ze pierwsze 2 tygodnie jak się dowiedzieliśmy były istnym horrorem :) cały czas rozpaczałam... bardzo boje się zmian i pomimo tego że planowaliśmy ciąże to wiadomość ta po prostu powaliła mnie na kolana. strasznie panikowałam i ryczałam że zmienia się całe moje życie i chociaż w jakiś sposób bardzo na to czekałam świadomość że to już strasznie mnie przytłoczyła. mam nadzieję ze bede się z tego śmiała za jakiś czas :):

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

@Magda2600 - tak, mam IgG, czyli wg. tego co piszesz - UFFF! jesteście cudowne i super pomocne.
Odnośnie tego co piszesz, że zwaliła Cię ta wiadomość z nóg - u nas dokładnie to samo... planowaliśmy, staraliśmy się świadomie od kwietnia, a jak się okazało, że jesteśmy to płacz i strach o to jak się zmieni nasze życie, czy damy sobie radę, że skończy się wolność itd. oraz to, że miałam się teraz rozwijać, dużo pracować, a będę musiała przystopować. Myślę, że takie obawy, zwłaszcza przy pierwszym dziecku są normalne i ten strach połączony z radością jest dobry, jednak nam to nieznane :)

@Secondtry - tak, zaczynamy 9 tydzień a raczej go kończymy, to pełne 9 :D już się czuję jakaś spokojna a moje samopoczucie dzisiaj... CUDOWNIE!! nie rzygałam, nie mdliło jakoś ekstra, obskoczyłam dzisiaj pół miasta, załatwiłam kilka spraw, zrobiłam obiad, no szaleństwo :)) a Ty jak kochana? :)) oby tak już zostało!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...