Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zdazylam wszystkim podziekowac,taki zakrecony dzien...
Motylka gratulacje :)

Mam wrazenie, ze wiekszosc z nas dpodziewa sie chlopca, az mam ochote policzyc i porownac...

Takaona u mnie w planie koszyczki. Jesli chodzi o pieluszki jednorazowe,mialam zawsze 2-3 wlozone do koszyczka z kremem,reszta w opakowaniu.

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

U mnie sprawdziły się wiklinowe koszyki w różnych rozmiarach. Teraz też zamierzam kupić nowe w Ikei. Przewijak jaki kupiłam ma półkę wiec pieluchy i kosmetyki będę trzymac a w pojemnikach zawieszonych na boku przewijak rzeczy podręczne. W gruncie rzeczy maluszek nie potrzebuje aż tak wielu rzecz.pieluchy plus podstawowe kosmetyki (balsam do ciała, olejek do kąpieli, krem do pupy), bawełniane płatki, patyczki, sól fizjologiczna, Gaziki jalowe, nożyczki i wszystko:)
Zasada im mniej tyle lepiej idealnie sprawdza się u maluszków bo w razie wysypki od razu wiadomo od czego.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Anna205
tak, nadał chodzę do pf, 2 pierwsze wizyty w ciąży miałam prywatnie, u dr Habało - bardzo sypatyczny, opowiedział mi wszystko a nawet narysował na karteczce pęcherzyk płodowy i wyjaśniał co i jak będzie tam rosło :D później szukałam lekarza też w pf ale na nfz - po przewertowaniu opinii na internecie trafiłam do dr Januszka..i to była porażka jak dla mnie, nie mam pojęcia skąd tyle pozytywnych opinii na jego temat..mnie olewał całkowicie, na wizytę potrafił spóźnić się 1,5 godziny, po czym jeszcze musiałam czekać aż skończy pisać smsy..nawet na mnie nie spojrzał kiedy ze mną rozmawiał, mylił się w wypisywaniu skierowań na badania, a na pytania odpowiadał tylko -tak / nie / nie ma takiej potrzeby, jak będzie to będzie/ ..czułam się totalnie olana, zagubiona, a że hormony szaleją mi strasznie w ciąży to kilka nocy przez pana dr przepłakałam, teraz zmieniłam znów lekarza, postanowiłam nie sugerować się opiniami, zapytałam więc pań w rejestracji o normalnego lekarza, ale powiedziały że nie mogą nikogo polecać, więc zapisałam się do pierwszego który miał wolny termin i tak wylądowałam u pani dr Janczury-Fryźlewicz - na razie jedna wizyta za mną, może nie ma jakiejś rewelacji, pani dr niezbyt rozmowna ale uprzejma a ja po poprzednim doktorze mam już bardzo obniżoną poprzeczkę..chcę tylko kogoś kto będzie normalny ;)
a na połówkowym byłam też w PF, u dr Pruchnika

Odnośnik do komentarza

eww nie wiem jakiego masz lekarza rodzinnego (czy chętnie wypisuje leki) ale ja na trzy ciąże 2 razy dostałam tylko leki mocniejsze niż babcine sposoby. Raz kiedy miałam taką duszność przy zapaleniu oskrzeli, że powodowała skurcze widoczne na ktg i teraz jak mi ropa z ucha się sączyła… nie chciałoby mi się czekać w poczekalni z innymi chorymi żeby coś większego nie złapać. Herbata z lipy miód i cytryna pod kocem to moja rada na początek przeziębienia.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

eww pare plastrow swiezego imbiru, cytryna, miod + ciepla woda, cieple skarpetki i pod kocyk.Przy kaszlu syrop z miodu i cebuli, jak dasz rade to polski czosnek.
Powinno przejsc po paru dniach.
No chyba ze bedzie naprawde zle,tzn.goraczka,uporczywy kaszel. Wtedy lepiej przejsc sie do lekarza

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Hmmm,no właśnie nie wiem,coś siedzac przy kompie wlazło w kręgosłup i mam ograniczoną ruchliwosc głownie w szyjnym.Kiedyś przeszło po 3 dniach po maściach przeciwzapalnych,ale w ciąży pozwolili tylko paracetamol.Pozostaje wierzyć w uzdrawiającą moc ciąży :)
Nie takie macie tu problemy,więc przeżyje.Dziękuję za zainteresowanie Heltinne i jakby coś sie którejś przypomniało to się podzielcie. Dobranoc :)

http://www.suwaczek.pl/cache/c0496431c5.png

Odnośnik do komentarza

Polowkowe na nfz jest z automatu jak sie ma skonczone 35 lat. Ponizej tego wieku to tylko jak byly poronienia, leczenie nieplodnosci albo lekarz wpisze np ze na zwyklym usg podejrzewa nieprawidlowosci. Ogolnie polowkowego nie wpisywali do karty ciazy ani nie pytali o nia na miejscu wiec prowadzacy ginekolog nie musi sie dowiedziec jak sie prywatnie robi

Bartuś 14.04.2016 r. :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/zem36iye9v5ivesn.png

Odnośnik do komentarza

Ja na polowkowym byłam oczywiście prywatnie. Zapłaciłam 200 zł ale mam 10 pięknych zdjęć mojego maluszka, poznałam dokładnie płeć i dostałam kartę z wynikiem. W karte ciazy nie bylo yo badanie wpisywane. Lekarz prowadzący nic na ten temat nie wie, bo jako "przyjaciel rodziny" mogłoby mu być smutno hehehe.

Ale macie fajnie.. też chce pudrowy róż no ale niestety chłopcu to nie pasuje i póki co myślę o zielonym kolorze ścian do metra pięćdziesiąt a wyżej jakieś misie czy coś..

Secondtry, gratuluję dziewczynki :) mam nadzieję ze wynagrodzi Ci cierpienia !
Jeju jak was czytam to myślę ze jestem jakimś monstrum. Sprzątam kiedy chce, nie powiem ze mam bałagan ale z waszych słów czuje się jakbym była brudasem ahahahah
Anawee co u Ciebie ?????

Odnośnik do komentarza

Magda1010 dziękuję :) Nie zapoznałam się jeszcze z całym forum, ale widzę po ostatnich wpisach, że na tapecie jest USG połówkowe i jego dostępność na NFZ - ja niestety w tej kwestii nie pomogę, bo jestem pod opieką prywatną - a konkretniej w Medicoverze i tutaj wszystkie badania są w pakiecie. Czasami aż chciałoby się powiedzieć niestety ;) A niestety dlatego, że w pakiecie miałam USG genetyczne i test PAPPA i przyznam, że poszłam na nie trochę bezwiednie, na zasadzie "lekarz zlecił, znaczy potrzebne" - co ja się stresu przez to najadłam to moje - ryzyko Zespołu Downa wzrosło mi wg tych testów kilkukrotnie, obecnie wynosi 3% (co i tak jest malutkie, ale wiadomo, że myśli się o najgorszym). Na szczęście na połówkowym nie było widać żadnych oznak ZD (co niestety nie daje jeszcze 100% pewności, ale zawsze to duża ulga). Mała rozwija się prawidło, aż nadto ;) Wg rozmiarów jest 1,5 tygodnia do przodu - w 21 tygodniu ważyła 500 g i mierzyła 19,69 cm. Także rośnie mały smok :)

Odnośnik do komentarza

Motylka90, to faktycznie nieźle miałaś... Ja byłam tam raz u pani Kądziołki, właściwie tylko po przepisanie skierowania na badania. Nie mogę powiedziec, żeby była jakaś nieuprzejma czy coś, ale nie do końca mi spasowała, więc nie chciałam więcej do niej chodzic. Teraz chodzę z polecenia mojego poprzedniego lekarza (ze względu na odległośc teraz nie może niestety prowadzic mojej ciąży) do dr Cebulaka - i jestem bardzo zadowolona. Wizyta trwa tyle, co trzeba. Na każdej USG, czasami jeszcze badanie. Skierowania na badania. Na moje pytanie o prenatale (to było na 1 wizycie u niego akurat w 12 tc) odpowiedział, że ja sama muszę podjąc decyzję czy chce je robic (on jest jednym z 2 lekarzy tam, którzy je wykonują). Powiedział, że on nie widzi na usg żadnych podstaw, i nie będzie mnie ani namawiał, ani odradzał. Zdecydowałam, że chcę. To był czwartek, na sobotę był jeden wolny termin, więc wyszedł ze mną po wizycie do rejestracji i kazał mnie dopisac jeszcze na tą sobotę. Wypisał oczywiście skierowanie, ja byłam przekonana, że idę prywatnie na to badanie, a przed badaniem okazało się, że tak "sprytnie" wypisał skierowanie, że miałam na NFZ. A moje pytanie potem skwitował tylko z uśmiechem - a co, woli Pani wydac 400 zł ? Miły, grzeczny, uprzejmy, dowcipny, zawsze odprowadza po wizycie do rejestracji i żegna się podaniem ręki. Na każdej wizycie dokładne usg, 6-8 zdjęc dostaję, podaje rękę pomagając wstac z leżanki po badaniu. Także jakby co, to ja go polecam i to bardzo.

Littleania witaj :) Co do wyników i ryzyk z prenatalnych, pamiętaj, że to tylko prawdopodobieństwo, czysta matematyka. Ja przed badaniem musiałam podpisywac oświadczenie, że rozumiem co to jest prawdopodobieństwo, oraz że ani zły wynik nie jest 100% stwierdzeniem, że dziecko będzie chore, ani dobry, że 100% będzie zdrowe. Ot, czysty rachunek prawdopodobieństwa.
Malaga82, wydawało mi się, że kryteria o których piszesz dotyczą badań prenatalnych tylko w 12 tc, nie wiedziałam nawet że to dotyczy także usg połówkowego... dobrze wiedziec :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

littleania witaj i gratuluje dużej córeczki :)
Magda1010 mi też daleko do perfekcyjnej pani domu :) Codziennie cos sprzątam,szczególnie w kuchni bałagan,co jakiś czas gruntowniej po 1 pomieszczeniu,ale jako taki porzadek to przy 2 moich chłopaków tylko w godz. 22-7 :D
heltinne musiałabym doczytac o dyskopatii,ale zwyrodnienia chyba mam,bo po rentgenie (oczywiście przed ciążą) wyszły jakieś guzki i zalecili wspomagająco pływanie i masaże. To chyba nabytek po ciążach,karmieniu na siedząco i pracy przy komputerze :)
Kurcze,ja z tych co nie przepadają za ćwiczeniami,aż się boję myśleć o starości.Będę musiała zdecydowanie zmienić nastawienie.Moje babcie w pełni sprawne i ciągle coś robiące do 80-tki,a po wielu porodach,wojnie,pracy w polu. Jest się na kim wzorować. Ale przemyślenia z samego rana. Idę coś działać :) Miłego dnia!

http://www.suwaczek.pl/cache/c0496431c5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...