mamatita

Mata89 czyli przyrosty są z dolnej granicy wg tego co wokoło piszą,ale skoro piszesz,że dobrze wygląda,to nie martwilabym się na zapas, karmiła jak Ci intuicja dyktuje. Tak sobie myślę, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie można podjecha do ośrodka zdrowia bez żadnego umawiania i zważyć samemu kiedy się podoba. Będziesz widzieć ile przybiera i pomyślisz czy coś zmieniać :)

Mam jakieś zdjęcia. Na pierwszym ok.4 m-ca, trochę włosy zasłaniają. Drugie ok.2,5 roku, trochę inna perspektywa,ale widać zaokrąglenie :) Ok, trzeba coś porobić w domu, bo od rana wsiąkłam w forum, teraz małż poszedł na 2 zmiane i sama zostałam z dzieciakami

Mata89 a przybrała po te 150g na tydzień od ostatniego ważenia?

rudaMadzia tak jak piszesz, można poczytać, posłuchać, ale każda z nas musi sama o wszystkim zdecydować, pokierować się matczyną intuicją w oparciu o obserwację swojego dzieciątka :) Ale Twój synek długaśny :) a mi się wydawało,że moja córa duża ze swoimi 63 cm

mamusia2016 dokładnie, ja nic nie robiłam, nie zwracałam szczególnie uwagi na tę główkę, patrzę kiedyś a ona ładna się zrobiła Brzmi głupio,że się nie przyglądałam,ale tak dokładnie było. Nie chcę żebyście dziewczyny bagatelizowały,ale może u Was też nie ma powodu do paniki :) Poszukam potem czy mam jakieś zdjęcia

Mata89 wg siatki centylowej w mojej książeczce zdrowia Twoja córcia jest idealnie w środku siatki. Pytałam ile miała na ostatnim ważeniu, bo ważne żeby przybierała. Jeśli miała blisko obecnej wagi, to może to zaniepokoiło lekarkę, że jest za słaby przyrost. Do 4 m-ca powinno być ok.150-200 g na tydzień. Następne miesiące ok. 100-150g. Nie wiem jaka duża urodziła się Lenka, ale powinna podwoić wagę między 4 a 6 mies. Jeśli masz prawidłowe przyrosty a mała nie krzyczy z głodu, to nie wciskałabym cycusia na siłę ;)

Mata89 a ile ma teraz córcia i ile miała tygodni i wagi ostatnio?

Spanie nocne[/ u nas niestety też pogorszenie od ok.2 tyg., co skutkuje choć krótkim karmieniem czasem nawet co godzinę, a sypiała wcześniej nawet do 7 godzin ciurkiem. Zatem łączę się z Wami w bólach ;) i już na razie nie pisze, bo mnie zespamujecie :)

Dokarmianie mm- starszy wymiotował niezależnie od marki (uwaga nie róbcie mojego błędu i nie dawajcie pierwszy raz na noc,bo zrobił to podczas snu), z butelki moi pili herbatki, a kaszkę dawałam od ok.5 m-ca łyżeczką i było ok. Piersią karmilam do roku,a drugiego 10 m-cy i sami odstawiali :)

Cześć dziewczyny! Ja bywałam tu wcześniej, ale potem forum przygasało, rzadziej byłam bo obowiązków przy mojej trójce pociech (6l, 2,5l, 4 m-ce), a i odpowiedzi innych pojawiały się zanim ja zdążyłam :) Teraz jest kilka temat, w których coś mogę rzec z perspektywy mamy z "jakimś doświadczeniem" ;) płaska główka starszy miał dość mocno, fakt-mało kładziony na brzuszku bo nie lubił. Ja sklerotyczka zapomniałam często o vit.D a urodził się jesienia,wiec naturalnej też nie miał za wiele. Przyjęłam, że trudno, są gorsze wady, bo kaski drogie i w Berlinie były. I wiecie, zwracać szczególną uwagę i po ok. roku nagle widzę że prawie okrągła Dziś nie ma śladu placka :) rozszerzanie diety przy obu synkach (karmilam kp) zrobiłam to samo, czyli na 4 m-ce dałam skrobane łyżeczką jabłuszko (dosłownie 1/4 łyżeczki bo i tak więcej nie chcieli :)) Zaraz potem włączyłam swoją zupke z ziemniaka i marchewki. Chyba gdzieś ok.5 zaczęłam dodawać 1/2 łyżeczki kaszki manny jak się gotowała zupka. Słoiczki też dawałam, tylko (nie zlinczujcie mnie) minimalnie solilam, bo skoro dla mnie były wstrętne, to nie chciałam tego dawać dziecku :) Żeby nie przedłużać już- dziś moi chłopcy jedzą właściwie wszystko (starszy zaczął niestety wybrzydzac jak poszedł do przedszkola, tak robiły tam inne dzieci). Może to moje szczęście, ale na razie nie mają na nic alergii. Jeszcze coś odnośnie późnego wprowadzania pokarmów. Koleżance było wygodnie na kp i zaczęła dawać inne rzeczy dopiero chyba ok.8 m-ca. Miała spore problemy, bo mały się strasznie dławil zanim go w końcu nauczyła.

Jeszcze miałam Marcie,może innym również napisać,że mój drugi synek był co wieczór bardzo niespokojny.Otoczenie sugerowało kołki,ale miałam inne zdanie,bo nie prężył się,nie było kumulacji gazów. Moim zdaniem to była reakcja po całym dniu wrażeń,jak zaczynał coraz więcej widzieć,jak było sporo dźwięków,ludzi,często po większej ilości wizyt w sklepach. Czekałam zakończenia magicznego 4 trymestru,ale nie bardzo przeszło od razu.Jak zaczęłam się przyzwyczajać,że może taki niespokojny typ,to ok.4 miesiąca mu przeszło.

Gratuluję ostatnim kwietniowym mamusiom,w końcu wszystkie możemy przytulić swoje skarby :) To ja żeby troszkę zamieszać ;) napiszę,że szczenię tylko podstawowymi na NFZ,jak starszych braci. Na rota kuzynka szczepiła,a córki i tak były w szpitalu z odwodnieniem. Już kiedyś pisałam,że mam kameralne przedszkole państwowe i wydaje mi się,że ryzyko zachorowań jednak mniejsze przy małej liczbie dzieci,bo to moja obserwacja dot.innych zwykłych chorób w tym przedszkolu.Jest szybki sygnał o zachorowania i szybka izolacja. Osobiście strasznie denerwuje mnie ta nagonka i ulotki żeby szczepić tymi dodatkowymi odpłatnym.Wiem,że na zachodzie szczepią tym obowiązkowo,ale skoro takie ważne te szczepionki,to niech u nas też będą darmowe. 3 kucia może nieprzyjemne,ale dzieci nie pamiętają i przynajmniej moje żadnej traumy przed lekarzami nie mają,sami podnoszą koszulki i otwierają buzię :) Paznokcie obrywałam po zawarciu,ale nie wszystkie i robią się za długie,więc obciełam resztę,bo się trochę drapała. Dziś wizyta u lekarza,bo mała dostała czerwonych plam po tułowiu i przedramionach. Strasznie wygląda :( Chyba kontaktowe po wodzie,bo nasiliło się po kolejnej kąpieli. Myję w Sylveco,pediatra nie zna :) kazała Emolium,Oilatum. Moi chłopcy nie mieli nic takiego,jednak dziewczynka delikatniejsza ;) Próbuję nakarmić po 4 h,ale pociągnęła kilka razy i ma w nosie cyca i budzenie. W dzień je b.często,ale w nocy potrafi zrobić sporą przerwe i boję się,żeby pokarm nie zaczął zanikać. Wszystkim w miarę przespanej spokojnej nocy życzę :)

Ewee witaj w gronie mam :) Anna mam nadzieję, że już też jesteś po,ale jakby co,to trzymam kciuki. Ataa u mnie dziś to samo cały dzień :/ wypluje cyca na 5 min. i za chwilę już szuka. Maksymalna drzemka dziś 40 min.,najchętniej na mnie. Może w nocy będzie łaskawsza,też chyba powinnam się już położyć

Chaotycznie wyszło. Różnica 10 i 11, to między mną i rodzeństwem. Ja mam różnice 5,5 i 2, bo wiek mnie nieco ograniczył na większe odstępy ;)

Ucielo mi Różnica u nas spora,bo 10 i 11 lat. Nie chciałabym,żeby wyszło,że kolejne ciąże tylko dla dzieci,bo mi moje maluchy dają bardzo wiele szczęścia i bardzo je kocham,tylko patrząc przez pryzmat codziennych trudności człowiek może myśleć nigdy więcej dzieci. Na razie skupcie się na tych pierwszych wyczekanych, pierwszych swiadomych uśmiechach,słowach,krokach,itd., a potem kiedyś zdecydujecie czy jesteście już/jeszcze gotowe na kolejne :) Powodzenia!