Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie jakie to jest niesamowite, że mamy swoje dzieci przy sobie?! To jest taki cud, że nawet nie umiem opisać tego szczęścia!
Sam mechanizm owulacji to istny kosmos, a do tego potrzebna jest druga komórka do pary, podana w odpowiednim czasie. A później się dzielą, dzielą i dzielą... Wciąż dzielą. Ten podział jest tak cholernie ważny, od niego zależy wszystko, od niego zależy czy powstanie nowe życie... I na jak długo...

Jutro czeka mnie zabieg. Moje maleńkie serduszko przestało bić. Poprzednim razem było łatwiej, bo nic nie było... Tak strasznie mi smutno!
Jednocześnie tak bardzo jestem wdzięczna, że za pierwszym razem wszystko dobrze się podzieliło, mam moją Anię!

Odnośnik do komentarza

~Lili jka
Wiecie jakie to jest niesamowite, że mamy swoje dzieci przy sobie?! To jest taki cud, że nawet nie umiem opisać tego szczęścia!
Sam mechanizm owulacji to istny kosmos, a do tego potrzebna jest druga komórka do pary, podana w odpowiednim czasie. A później się dzielą, dzielą i dzielą... Wciąż dzielą. Ten podział jest tak cholernie ważny, od niego zależy wszystko, od niego zależy czy powstanie nowe życie... I na jak długo...

Jutro czeka mnie zabieg. Moje maleńkie serduszko przestało bić. Poprzednim razem było łatwiej, bo nic nie było... Tak strasznie mi smutno!
Jednocześnie tak bardzo jestem wdzięczna, że za pierwszym razem wszystko dobrze się podzieliło, mam moją Anię!


Napisalas to tak jak zawsze potrafisz-pieknie i prawdziwie-to że nasze dzieci są tutaj z nami to prawdziwy Cud i nie do konca mielismy na to wplyw. Na te zle rzeczy ktore przychodza też nie mamy wplywu chociaz chcielibyśmy zeby bylo inaczej. Przytulamy
Odnośnik do komentarza

~Olijaa
~Lili jka
Wiecie jakie to jest niesamowite, że mamy swoje dzieci przy sobie?! To jest taki cud, że nawet nie umiem opisać tego szczęścia!
Sam mechanizm owulacji to istny kosmos, a do tego potrzebna jest druga komórka do pary, podana w odpowiednim czasie. A później się dzielą, dzielą i dzielą... Wciąż dzielą. Ten podział jest tak cholernie ważny, od niego zależy wszystko, od niego zależy czy powstanie nowe życie... I na jak długo...

Jutro czeka mnie zabieg. Moje maleńkie serduszko przestało bić. Poprzednim razem było łatwiej, bo nic nie było... Tak strasznie mi smutno!
Jednocześnie tak bardzo jestem wdzięczna, że za pierwszym razem wszystko dobrze się podzieliło, mam moją Anię!


Napisalas to tak jak zawsze potrafisz-pieknie i prawdziwie-to że nasze dzieci są tutaj z nami to prawdziwy Cud i nie do konca mielismy na to wplyw. Na te zle rzeczy ktore przychodza też nie mamy wplywu chociaz chcielibyśmy zeby bylo inaczej. Przytulamy

tak, bardzo niewiele zależy od nas ...
Lilijko, przytulamy i jesteśmy z tobą

Odnośnik do komentarza
Gość kasiaamamussiaa

Madika
Renia74
Madika
Ja też właśnie trochę zazdroszczę tych żłobków, mały by się wyszalał i miałbym kontakt z dziećmi i z innymi ludźmi, a ja miałabym chwilę na złapanie oddechu czy posprzątanie na spotkanie domu.
Michaś też słucha poleceń i wykonuje, chyba że nie ma czasem ochoty. Zaczyna mnie denerwować że dopomina się cycka w dzień i chyba to ukrócę i stanowczo będę odmawiać.

Powiem Wam dziewczyny ze ja Was podziwiam za to karmienie piersia:D

Cześć ;)
Jest tego plus przy ząbkowaniu oraz występującym przy tym braku apetytu :)

Jak u dzieciaczków apetyt? U nas różnie

Odnośnik do komentarza

~Lili jka
Wiecie jakie to jest niesamowite, że mamy swoje dzieci przy sobie?! To jest taki cud, że nawet nie umiem opisać tego szczęścia!
Sam mechanizm owulacji to istny kosmos, a do tego potrzebna jest druga komórka do pary, podana w odpowiednim czasie. A później się dzielą, dzielą i dzielą... Wciąż dzielą. Ten podział jest tak cholernie ważny, od niego zależy wszystko, od niego zależy czy powstanie nowe życie... I na jak długo...

Jutro czeka mnie zabieg. Moje maleńkie serduszko przestało bić. Poprzednim razem było łatwiej, bo nic nie było... Tak strasznie mi smutno!
Jednocześnie tak bardzo jestem wdzięczna, że za pierwszym razem wszystko dobrze się podzieliło, mam moją Anię!

Lilijka kochane tak mi przykro... Tak bardzo chcesz dac milosc 2 kruszynce a zycie ma inny plan na to wszystko.

Ja w takim momencie (moze nie zgodzicie sie z moim podejsciem, ale bylo mi tak latwiej sobie wytlumaczyc) mowilam ze lepiej teraz niz mialoby urodzic sie z jakimis wadami genetycznymi.

Zobaczysz zycie ma na Was plan i okaze sie ze byl to najlepszy z mozliwych:D Choc teraz wydaje sie ze jest beznadziejnie.

:*:*:* Tulimy Cie z Hanula baaaaardzo mocno!!!!

Wczoraj bylam u gina i okazalo sie ze ten ubytek w ranie jest spory ale on jest zwolennikiem zeby tak zostawic bo male szanse sa na to zeby zarodek sie zagniezdzil wlasnie tam (choc znajac nasze szczescie psychicznie sie na to nastawiam :( ). Ewentualnie bedzie trzeba zrobic operacyjne zaszywanie tego miejsca.

Noi jak zajde w cize to mam po ok 2 tyg przyjsc zeby sprawdzil gdzie sie zagniezdzil zarodek zeby mozna bylo podejmowac jakies decyzje.

A tak to wszystko jest ok i on nie widzial przyczyn tych dluzszych cykli. Stwierdzil ze jesli bedzie to sie powtarzac to wyedy zeobic nalezy badania prolaktyny i tarczycy.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~kasiaamamussiaa
Madika
Renia74
Madika
Ja też właśnie trochę zazdroszczę tych żłobków, mały by się wyszalał i miałbym kontakt z dziećmi i z innymi ludźmi, a ja miałabym chwilę na złapanie oddechu czy posprzątanie na spotkanie domu.
Michaś też słucha poleceń i wykonuje, chyba że nie ma czasem ochoty. Zaczyna mnie denerwować że dopomina się cycka w dzień i chyba to ukrócę i stanowczo będę odmawiać.

Powiem Wam dziewczyny ze ja Was podziwiam za to karmienie piersia:D

Cześć ;)
Jest tego plus przy ząbkowaniu oraz występującym przy tym braku apetytu :)

Jak u dzieciaczków apetyt? U nas różnie

U nas na ogol nie ma problemu z apetytem no chyba ze jest chora bo nawet przy zabkach nie bylo wiekszych problemow.

Dzisiaj Hanula dostala rozwolnienia i podawalam jej Enterol i sama tez lykalam bo jutro idziemy na wesele:D Hanula zostaje zdziadkami w domku :D

Tak sie ciesze na to wyjscie i ze fryzjer mnie uczesze i ze sie umaluje super i wogole :D ze nie chcialabym zeby jakas jelitowka pokrzyzowala mi plany :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

To milego wesela Madika :)
My idziemy sami za 2 tyg na wesele :)

Jeju,ale sie jakos nie wyspalam :/ciezko bedzie w pracy.Zastanawiam sie czy jechac na ta imoreze..Mati wczoraj goraczkowal.Chyba zeby nie wiem..
W ogole nie bylo mnie 9 godzin,a po powrocie syn mnie olal.tatoze ma na calego.wrecz sie ode mnoe odpychal :(.przykre.
Za to spalo sobie z tata w drugim pokoju dzis.

Odnośnik do komentarza
Gość Alesandraa

Misiakowata, ja też mam dziś integrację. Mam nadzieję, że Michaś będzie dobrze się sprawował dziadkom.
A jak paznokcie Ci wyszły? Ja ostatnio trochę zainwestowałam i kupiłam sobie zestaw do robienia hybryd. Mam słabe paznokcie i jak malowałam zwykłym lakierem to na drugi dzień miałam już odpryski. Masakra. A teraz robię raz na dwa tygodnie:)

Dziś po raz pierwszy nie słyszałam jak Michaś się obudził i płakał:( Tata mi go przyniósł o 6.30. A to dlatego, że śniło mi się płaczące dziecko.

Madika udanej zabawy na weselu!

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny
Życzę fajnych imprez, wybawcie się, wyszalejcie :) Mi się akurat żadna imprezka nie szykuje niestety. Mam dziś wolną sobotę, rano już posprzątałam chatę, obiad dochodzi, zaraz zjem, wypiję kawkę na luziku, bez pośpiechu, bez spoglądania nerwowo na zegarek, jak ja to lubię :)
A tak z innej beczki, zakładacie już maluchom rajstopy pod spodnie na dwór ? Ja jeszcze nie, ale się zastanawiam czy nie zacząć, tym bardziej że on chodzi bez pampersa. No i siada w różnych miejscach.

Odnośnik do komentarza

A ja nie lubie wesel, niepotrzebna rzecz. Z reguly nie chodze. Niemniej milej zabawy.

Tosia znow przeziebiona, no chyba ze to od zebow. Katar, kaszel. A juz sie zaczela aklimatyzowac w zlobku. Zobacze jak do podzielku i czy pojdzie.

Ale sie wkurzylam, robilam zakupy w c &a przy placeniu pani wypial sie terminal, a ja zdarzylam juz wprowadzic pin. Nie dostalam potwierdzenia tranzakcji. A musialam zaplacic znow. A teraz sie okazuje ze sciaglo 2 razy.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Kalae to mozna przeciez odzyskac pieniazki.Idz tam z paragonen i z dowodem zaplat(wydrukuj z konta)i mysle ze oddadza.zdrowka dla Tosi.
Ja nie pojechalam na to ognisko :(
Mati znow 39,3 dostal.zbilismy temp ..bawi sie..wolalam zostac w domu..choc mi przykro bo sie cieszylam na ten wyjazd.
Jutro po pracy jak tak bedzie znow to pojade na ip.a jak noe to w pn mamy umowiona wizyte u pediatry.Babcia jeszcze do konca nie zdrowa moze zwolnienie wezme..
P co mogl o sie zamienial.
Wkurza sie w robocie.
Cos czuje ze jwk to nie przez zeby to juz antybiotykiem sie skonczy.juz zdrowial a raptem 39 trzeci dzien ma.w dzien tez.
Jestem jiz zmeczona tum wszystkim..
A mi znow ropa ciagke splywa od zatok i tez mam dosc juz.

Na paznokcie ide we wtorek.na skorki..a malowanie czy hybryda przed 14stym jakos

Odnośnik do komentarza

Madika
~Misiakowata
Madika juz urwis jest..jeju no lobuzuje strasznie..albo ryczy i ryczy albo wlasnie lobuzuje.
Spadl ze stolu ,puknal sie przy moedzy okiem a skronia i ma mala sliwke..
Na kolacje mu placuszki z manny robilam..no nie dal..jeczal plakal..wrreee
Az sie wkurzylam i nakrzyczalam na niego a potem mi strasnzie z tym bylo i sie zryczalam jak P wrocil wrr
Zmeczona jestem..w noxy pobudek kilka..w pracy mnie te zatoki na*urwialy .mialam dosc..a w domu armagedion.
Byl z ojcem u lekarza..dr juz by do zloba Matiego puscil..ale z uwagi na kaszelek jeszcze posiedzi w domu do poniedzialku..wolimy by w pelni zdrow tam wrocil..
Jeju ..w koncu..niech idzie.niech spozytkuje tam swoja lobuzerska energie..znow zacznie mi spac o 20.30 :)
Ide na urlop ostatniego tygodnia pazdziernika..Mati w lobie bedzie do 15-16..a ja w koncu odpoczne.
W sobotejade wieczorem na ognisko integracyjne :) napije sie piwka,posmieje. Zludzmi z pracy.Na dlugo nie jade,bo w niedziele ena 9..a umysl musze miec jasny na tej kasie.Mam wrazenie ze kasjerka z markecie ma latwiej niz ja hehe
No ale coz..
Grunt ze na troszke pojade :)
Nie moge sie doczekac.

Dobrze ze Mati juz lepiej i ze juz prawie zdrowy. Moja bratowa mowi ze nie ma lepszego syropu niz herbapekt w zelu. Mowi ze jest najskuteczniejszy na dzieci i ze jak cos to oni tez go biora bo rzeczywiscie nawilza jakos i cos tam cos tam dobrze im robi :D hehhe

Wsumie jak tak dlucham to fajnie dzieci maja w tych Waszych zlobkach:D Nawet troszke Wam zazdroszcze :D
Dzieciaki sie wyszaleja pobawia z innymi i sa zadowolone:D

Super ze tak sie udalo Wam trafic :D
A dlaczego mowisz ze kasjerka w markecie ma latwiej? Masz jakies jeszcze obowiazki niz skanowanie produktow i rozliczenie sie z kasetki?
Ja nigdy nie pracowalam na kasie i nawet nie mialam nikogo znajomego kto by pracowal. Jak juz to zawsze byly to zwykle sklepy dlatego tak z ciekawosci sie dopytuje:D

Lilijka, Ciaza, Sylwia, Tola, Czarna i pozostale Marcoweczki milczace!!!!! Gdzie jestescie?????? Przywoluje Was do pozadku!!!!

Zgłaszam się Madika i pozdrawiam:). Czytam Was, ale z odpisywaniem ciężko. Powiem Wam szczerze, że padam na pysk. Czas tak szybko ucieka, że ledwo zacznie się poniedziałek, to nie wiem kiedy a już jest piątek. Z jednej strony fajnie, a z drugiej mam wrażenie, że te cenne chwile przelatują mi przez palce. Chciałabym chociaż na jeden dzień zamknąć się w izolatce i odpocząć. Kończę prace, zaczyna się etat w domu... kiedy dzieci posnę muszę jeszcze przygotować się do pracy (jest co robić). Laura tydzień pochodziła do żłobka i kolejne dwa tygodnie w domu. Od poniedziałku zaczęła na nowo przyzwyczajać się żłobka, a mi serce pęka jak muszę ją tam zostawić.Po żłobku jest totalna mamoza... nie odstępuje mnie na krok, wszystko mama, nawet tata nie może jej podać posiłku. Stasiu jest zadowolony z nowego przedszkola, ja z resztą też :). Bardzo mnie męczy ta pogoń i czasami się zastanawiam, czy nie trzeba było zostać jeszcze rok w domu. Pozdrawiam wszystkie marcóweczki i dzieciaczki :).

Odnośnik do komentarza

Tola
może Cię pocieszy że za kilka lat będzie łatwiej?
Jak moje starszaki chodziły już do szkoły to jakoś czas zwolnił...
U nas po narodzinach najmłodszego znów galop jak u Ciebie, dziś niedziela jutro piatek... Mamoza w rozkwicie... O tyle dobrze (tfu tfu) że moje dzieci rzadko chorują. Na żłobkowych warsztatach kulinarnych panie mówiły, że odkąd w diecie na stałe zawitał olej lniany to cały żłobek o wiele mniej choruje. No ciekawe czy coś w tym jest.

U nas jak co weekend grzyby w natarciu... Aczkolwiek forma u mnie slaba bo antybiotyk przy kolejnym implancie, boli i opuchlizna a do tego @ do kompletu...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

~Alesandraa
Misiakowata, ja też mam dziś integrację. Mam nadzieję, że Michaś będzie dobrze się sprawował dziadkom.
A jak paznokcie Ci wyszły? Ja ostatnio trochę zainwestowałam i kupiłam sobie zestaw do robienia hybryd. Mam słabe paznokcie i jak malowałam zwykłym lakierem to na drugi dzień miałam już odpryski. Masakra. A teraz robię raz na dwa tygodnie:)

Dziś po raz pierwszy nie słyszałam jak Michaś się obudził i płakał:( Tata mi go przyniósł o 6.30. A to dlatego, że śniło mi się płaczące dziecko.

Madika udanej zabawy na weselu!

Alesandra nie przejmuj sie bo ja mialam tak samo w dzien kiedys tylko ze bylam sama. Jakos wyjatkowo siedzialam na kanapie i po prostu mi sie przysnelo.

Obudzil mnie placz w niani ale ja nie wiedzialam ktora godzina gdzie jestem i o co chodzi z tym placzem dziecka. Chwile musialam dojsc do siebie.

Ja dlatego tez nie lubie spc w dzien (pomijajac koncowke ciazy jak codziennie ok 13 spalam :D To byly cudne czasy slodkiego nic nie robienia :D )

Wiec nic sie nie stalo :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...