Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Skasowalo mi to tak szybko..
Kalae masz racje,fajnie ze piszesz jak to u Was wygladalo :)
Bylam dzis u lekarza i mam tsh 1,5 ..idealne.Zostawil mi dawkowanie i kazal przyjsc za rok...jednak zbadam sie wczesniej ehhe
Bylismy dzis 5 godzin na spacerze ..poszlismy zobaczyc nasze mieszkanko,zjedlismy kuraka .Mati byl nieznosny..bo ciagke chcial na nozkach i w ogole wszystko na nie..wiwc teoche ryku i noszenia bylo,jak puscic nie moglam.w domu z mormalnial.

Nati jeszcze troszke i bedziesz sie lepiej czula :)
Ja mam owu kilka dni po okresie.
Dzis na przyklad.Bola mnie jajniki i jesten tam ciagle mokra.

Jutri na rano.zmykam.buziaki :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna_mama

Widzę ze nie tylko ja mam tydzień albo 10 dni po okresie owu do tego dochodzi mi lekkie plamienie owulacyjne czego nigdy nie miałam starania zaczynamy w grudniu i od września chyba zacznę brać kwas foliowy.... ehhh nie widzę tego jakoś

Odnośnik do komentarza

~Czarna.anaa
~kalae
~Czarna.anaa
Ann1eee nie martw się dziewczyny dobrze mówią. Poza tym np są takie wyjątki jak ja z owulacja w 8 -10 dniu cyklu 26 dniowego gdzie owu miałam na 100% bo zawsze je czułam a temperatura na to nie wskazywała przy czym zawsze przed okresem gdzie powinien być spadek ja mam około 37 :)

u mnie się też tak porobiło, że owulację czuje około tygodnia po okresie.

Nati, może powinniście w totka zagrać :D

8 dzień cyklu to u mnie przeważnie 1 dzień po okresie ;)

u mnie okres 3,4 dni przed ciążą miałam 2,3 :) ale owu miałam w połowie. Teraz to mi się pokręciło. Choć i tak zaczęłam od tego cyklu antykoncepcje brać, to może się ureguluje

Justyna, jak nie jesteś gotowa to może odczekaj dłuższy czas. Osobiście nie wyobrażam sobie posiadania w najbliższym czasie noworodka. Ciężko byłoby mi dzielić czas pomiędzy Tosie,a noworodka. Myślę, że dobry czas to jak Tosia będzie miała 3 lata.

Odnośnik do komentarza

Justyna jak masz watpliwosci,to warto poczekac.Jednak to Twoje cialo,Twoj organizm,plus opieka nad maluchem....ooabiscie siebie nie widze teraz tak.Podziwiam dziewczyny,ze daja rade naprawde :D

Nie wyspalam sie.Mati lazik jeden.Goraco mu bylo i co chwile zmienial miejsce na lozku..a my bojac sie,ze gdzies zaraz spadnie,zerkalismy..w koncu przygarnelam do cyca i tak spal miedzy nami na koldrze :)
Wczoraj w nocy na przyklad..normalnie lunatyk..czolgal si ejak kret do przodu i juz byl twarza przy krawedzi lozka..ja sie zerwalam,zlapalam..polozylam obok siebie...a on?smacznie spal..nawey nie drganl.Mati łazik normalnie :D

Miłego weekendu !!.
Ja do 13.30 w pracy,zaraz po przejmuje Matiego spod drzwi,P do pracy a my na spacerek i zakupki :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna_mama

Pisałam Wam kiedyś ze moje kochane szefostwo z racji tego ze nie poszłam na 6 miesięcy na macierzyński a na rok przeniosło mnie na drugi koniec Łodzi teraz dojazd przez sama Łódź wyniesie mnie godz jak nie więcej a mieszkam od Łodzi 35 km... dlatego wzięłam wychowawczy bo nie wyobrażam sobie takiego dojazdu a przede wszystkim chodzi mi o Mikołaja.... stad tez pomysł na kolejna ciąże po to aby zostać z Mikusiem jak najdłużej w domu... wiec nie mogę patrzeć na to czy jestem gotowa czy nie raczej muszę... bo niestety na 3 lata wychowawczego nie mogę sobie pozwolić.
Misiakowata
Po takiej nocy mogę doradzić Ci drzemkę za dnia :)
Kalae
Chcesz żeby Tosia miała 3 lata jak urodzisz czy jak zajdziesz???
Dzisiaj sobota... u nas to dzień generalnego sprzątania a co mam lenia to bez komentarza:) jeszcze pogoda.... a i wczoraj znowu byli u nas goście zaprosić nas na wesele oczywiście bez Mikołaja

Odnośnik do komentarza

Ja nigdy w sobotę nie robię generalnych porządków, strasznie mi przeszkadza obecność wszystkich domowników. A to łażą tam i z powrotem, a to muszą korzystać z łazienki jak chcę tam sprzątnąć, a to pić jeść jak myję kuchnię. A jak rozdzielam robotę to słyszę a czemu ja, za chwilę, później, i tak robota wlecze się do wieczora, podczas gdy sama zrobiłbym to w 3 godziny. Najlepiej jakbym wysłała ich gdzieś z Michałem, zamknęła się na klucz i wyłączyła tel to wtedy można sprzątać :)

Odnośnik do komentarza

~Justyna_mama
Pisałam Wam kiedyś ze moje kochane szefostwo z racji tego ze nie poszłam na 6 miesięcy na macierzyński a na rok przeniosło mnie na drugi koniec Łodzi teraz dojazd przez sama Łódź wyniesie mnie godz jak nie więcej a mieszkam od Łodzi 35 km... dlatego wzięłam wychowawczy bo nie wyobrażam sobie takiego dojazdu a przede wszystkim chodzi mi o Mikołaja.... stad tez pomysł na kolejna ciąże po to aby zostać z Mikusiem jak najdłużej w domu... wiec nie mogę patrzeć na to czy jestem gotowa czy nie raczej muszę... bo niestety na 3 lata wychowawczego nie mogę sobie pozwolić.
Misiakowata
Po takiej nocy mogę doradzić Ci drzemkę za dnia :)
Kalae
Chcesz żeby Tosia miała 3 lata jak urodzisz czy jak zajdziesz???
Dzisiaj sobota... u nas to dzień generalnego sprzątania a co mam lenia to bez komentarza:) jeszcze pogoda.... a i wczoraj znowu byli u nas goście zaprosić nas na wesele oczywiście bez Mikołaja

wydaje mi się że takim myśleniem/postępowaniem, wpadasz w błędne koło. Chcesz zajść w ciąże, ze wzgl na Mikołaja, potem będziesz chciała ze wzgl na to kolejne dziecko itd.
A może lepiej sprobować zmienić pracę? A zajść w ciąże jak będziesz gotowa?

Nie zastanawiałam się nad tym aż tak, czy miałabym zachodzić w ciąże w marcu czy wcześniej :D jak na razie nie wiem czy w ogóle. Wydaje mi się to odległy czas. Podoba mi się lipiec na urodzenie dziecka, bo idealnie wpasowuje się w powrót do pracy we wrześniu (po wakacjach), ale to oczywiście takie sobie myślenie. Tosia w okolicach 3 rż będzie bardziej samodzielna, więcej zrozumie. Ponadto będzie w przedszkolu które mam bliżej niż żłobek, wystarczy spacer po nią. A do żłobka trzeba dojechać.
Ale ja nic nie planuje tak na 100%, istnieje taka możliwość że Tosia będzie jedynaczką i tak też będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Justyna moj piesek mial 13 lat i już jej nie ma rok z nami a nie raz.sie lezka w oku zakreci. Wspolczuje
Nati fajnie sie czyta opowiesci o, Marcowej ciąży. Jakby sie czas cofnal.do tylu i znow jesteś marcoweczka w ciąży <3<br /> Lilijka ladna kuchnia =)
Madika ja sobie nie wyobrażałam powrotu do pracy i jeszcze obowiazkow w domu, których wcale nie jest mniej, ale odzylam, wyszlam do ludzi wracam do domu siostra podaje obiad, dziecko szczesliwe, dom posprzatany. Zyc nie umierac =)
Brawo dla Michasia i Tosi za zasypianie samym. Martynka tez czesto zasypia sama, ale ile sie nachodzi po tym łóżku i oczywiscie musze być przy niej =)
Anikod rozbawila mnie Wasza forma usypiania =) przyjemne z pozytecznym =D

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Justyna mysle jak Kalae,ze lepiej zmienic prace..
Dzieki za rade..niestety nie kimne sie,bo Mati juz do 21 nie spi..
Dzis ciezki dzionek...maaaaaaasa ludzi masa..fajnie,bo szynko czas polecial..ale jeju..nie wyszlam o czasie..wylecialam w ciuchach sluzbowych pred prace o 13.45..P zadzwonil do pracy ze sie spozni i zawolal taksi..tylko ja sie zestresowalam hehe

Heeh Renia widze codziennie takie mamy biegajace za dzieckime w pracy ;)
Pomyske o Tobie jak znow taka mame zobacze :)

Mati spal tao poszlam do Biedry z nim..obudzil sie mi sie w kolejce ze strasznym awantirniczym rykiem..rzucal sie caly w wozku ryczal...zaplacilam posiesznie i musialam przed kslepem go zagadac uspokoic..no straszne to bylo..od wczoraj tak mi sie zmienil..obwiniam czorke na dole..bo tam napuchniete i wodac ze sie przebija ...
Plakal mi pol drogi..wzielam go na plac przed blokiem..patrze..zaszczal siebie i wozek..siup na lawce ,przebralam..troche pobiegal sobie..wywalil sie z karuzelki. Ech meczace juz dla mnie bylo i mimo peotestow wzielam do domu..falam mu pietke chleba i sobie mymla..siedzi obok mnie i bawi sie klamerkami.a.to lepsze od lego ;) chwila spokoju :)

Ja sprzatam kiedy mam czas..raz w tygodniu z grubsza ogarniam.nie mam czasu w ogole

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Renia, współczuję Ci zakupów z towarzyszem. Mniejszy problem gdy np sa to zakupy w markecie spożywczym. Ale jak trzeba dokonać wyboru to współczuję, bo podejmowanie decyzji pod presją małego uciekiniera nie zawsze jest trafne lub podejmuje sie na szybko, pochopnie.
Za to ja drugi dzien nachodziłam się za butami i normalnie jakas masakra. Nawet z jednej firmy co rodzaj obuwia to inny rozmiar mi pasowal. Nawet baleriny miałam problem by dobrać odpowiednie i kupic :( a o jakiś ładniejszych, trochę eleganckich to szkoda gadać.

Odnośnik do komentarza

Jestem złą matką :(

Od czasu choroby, Hania krzyczy w ciągu dnia. Godzinami, bez przerwy, nie pomagają ręce, chusta, wózek, nic. Krzyczy tak, że nie da się tego znieść,nawet jak je. Dzisiaj zostawilam ja taka wrzeszczaca w lozeczku i poszlam do lazienki, juz nie moglam :(

Absolutnie dobija mnie to, że Kacper był taki sam, zanim nie skonczyl pol roku ;( ;( ;(

Dajecie mi jakąś magiczna sile ;(

Sylwia, super dziewczyna! Sliczna i taka uśmiechnięta :)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza

Alexan jak dla mnie jesteś super mama =) do tego.odważna bo pomimo wielu obowiazkow przy malych dzieciach poszlas do pracy. Ja sama mam bardzo malo cierpliwości a z tego co opisujesz to święty by nie wytrzymał.
Strunka.dzieci wiedza do czego im energia potrzebna =)
A.co.do Martynki to bardzo wesole dziecko non stop sie usmiecha i smieje. Ja bylam.taka sama. Bardzo dlugo. Nawet teraz często sie śmieje mimo problemów =)

Odnośnik do komentarza

Sylwia
Martynka super, już nie dzidzia tylko panienka :) I na każdym zdjęciu roześmiana :)
Strunka
Bartek faktycznie szybko regeneruje siły :)))
Zakupy z Michasiem to kiepska sprawa, głównie mąż brał rzeczy które potrzebujemy a ja biegałam za młodym, dobrze że mieliśmy listę bo skupić się na zakupach nie było jak. Ja mam zawsze wielki problem wybrać buty czy ciuchy, ciężko mi się zdecydować, mało co mi się podoba i często wychodzę z niczym.
Kalae
My na razie trzymamy zabawki w plastikowych skrzynkach, Michaś nie ma jeszcze własnego pokoju. Mamy jedno pomieszczenie które można by adaptować na pokój, ale wymaga to trochę kasy i pracy i czeka w kolejce.
Misia
To kiepskie miałaś wyjście z pracy, a babcia nie mogła chwilę się zająć Matim ? Michasiowi też wreszcie się przebija czwórka jedna na dole po prawej a na górze dziąsło sine, czyli 9-ty ząb się przebija i 10-ty w natarciu :)

Odnośnik do komentarza

Alexan
Jesteś mega silną super mamą, świetnie sobie radzisz, dwójka takich maluszków to jest niezła harówa i wielkie wyzwanie. Czasem lepiej wyjść do łazienki i tam ochłonąć . Jeszcze trochę i Hania też będzie miała pół roku i przestanie wrzeszczeć, pewnie brzuszek ją boli, biedna malutka. Wytrzymaj jeszcze trochę, dobrze że wróciłaś do pracy, zawsze to jakaś odskocznia. Trzymam za ciebie kciuki, wszystko się ułoży.

Odnośnik do komentarza

~ANikod
Strunka dzięki za radę :)
A kuchnię mamy czarno-białą i ku mojemu zdziwieniu na białym prawie w ogóle nic nie widać, za to na czarnym masakra :-/ Opalcowane strasznie są. A sprzęt w zabudowie i nie mam górnych szafek, bo mamy dużo skosów. Czytam o tym jak Wy usypiacie dzieci i jestem trochę podłamana, bo u nas jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żeby zasnął sam. Zawsze usypiamy go na rękach skacząc na piłce gimnastycznej :-P Na początku jest wielki wrzask, ale po chwili się uspokaja ale nie zasypia od razu. Mam wrażenie, że sam to on by chodził prać o północy :/ tak się broni przed tym spanien

A ile drzemek ma Nikos w ciagu dnia?
U nas od kiedy przestawilismy na jedna drzemke to zasypia na noc ok 20-21 a wczesniej było tak jak u Was o 23 awantura i im pozniej ją probowalam uspic to w tym gorszym byla stanie. U nas nadal mnostwo nocnych pobudek i karmien albo dostawień bo ona chyba nie je tylko jak smoczek traktuje ale z 11h snu nocnego jest, bo tak średnio 7.30-8 wstaje.
Mam w sobie decyzje ze po powrocie z nad morza odstawiamy się z karmien nocnych. Zostawie jedno karmienie na dobranoc. Ide spac bo zaraz pewnie pobudka i to nie pierwsza mojej pannicy
Ps Sylwia Rwoja Coreczka jest juz taka dziewczynka a moja mi sie wydaje jeszcze dzidzia:) no i uśmiechnięta od ucha do ucha-super takie radosne dziecko. No i śliczniutka:*

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

~Kalae
Justyna, to juz przesada, zeby klucze zabierac.

Czy chodzicie do kosciola z dziecmi? Moja mama sobie wymyslila ze pojdzie z Tosia do kosciola. Dla mnie to bezsensu, ona z mszy nic nie zrozumie, tylko za nia chodzic bedzie trzeba. Wiec ogolnie nikt nic z tej mszy nie bedzie mial.
Jak jeszcze mialam w zwyczaju chodzic do kosciola to dzieci biegaly, a rodzice za nimi. Toska to by jeszcze tanczyc zaczela ;)
W moim odczuciu to bezsensu.
A w sumie to proboszcz w mojej parafii na naukach na chrzest tak zasugerowal rodzicom aby z dziecmi malymi nie chodzic. A rodzice na oddzielne msze, wtedy jedno zostaje z dzieckiem.


My do kosciola chodzimy w trojke. Dla mnie to naturalne. Nawet sie nad tym nie zastanawialam. Ale my w rozne miejsca Nele zabieramy-jest z nami w takim codziennym zyciu. Kilka razy bylam sama w kosciele a maz zostawal z Nela-ale tylko po to zeby sobie odetchnac i pobyc troche "sama"-o ile mozna powiedziec ze na mszy jestem sama;) no i w sytuacjach kiedy odpornosc miala obnizona to nie chcialam jej brac w wieksze skupiska ludzi. Teraz w lecie problem odpada bo mamy taka jedną msze na dworze na kalwarii i tam dzieci mnóstwo-mogą sobie posiedziec na trawce a mniejsze pospacerowac w wózku-klimat niesamowity.
To ze proboszcz tak zasugerowal to podejrzewam że ze swojej wygody.

Juz naprawde ide spac tylko mi sie przypomniala jeszcze Nati i jej fasolka i mnie ten fakt wzrusza. A jak czytalam ze to marzec i dzien przef narodzinami mojej córci to juz wogole. Pamietam Nati jak razem czekalysmy na termin a potem marzylam zeby miec porod jak Ty:) teraz tez juz jestem gotowa na drugiego maluszka:) a za Rwojego bardzo mocno trzymam kciuki

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna_mama

Sylwia
Super córeczka!!! :) jakie ma włoski śliczne :)
Alexann
Jesteś super mama masz dwójkę maluszków pracujesz, ratujesz żyjcie innym!!! Dzieci będą z Ciebie dumne!!! My jesteśmy!!! Zdroweczka dla małej księżniczki!!!
Pracy nie mogę zmienić szkoda mi lat przepracowanych 11 to kawał czasu, z dzieckiem zobaczymy może starania przesuniemy na czerwiec... zobaczymy jak z finansami bo teraz za to państwowe szału nie ma :) poza tym trzeba sie starać żeby wyrobić sie przed 33 urodzinami bo mąż mi sie zestarzeje za bardzo :) między nami jest 4 lata różnicy
Miłej niedzieli Wam życzę ja zaraz wstaje rosół gotować :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...