Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Jutro wracam do pracy :((( co za koszmar, nie mogę w to uwierzyć, kiedy zleciał ten czas. Nareszcie zrobiło się ciepło i fajnie na dworzu to ja muszę do tego kołchozu iść i moje maleństwo zostawić na tyle godzin.
W dodatku wczoraj wyczułam zgrubienie w piersi wielkości orzecha włoskiego bolące jak dotykam, nie wiem co to za cholerstwo, muszę umówić się na usg.

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Proponuję (jesli reszta mam nie ma nic przeciw) aby Alexan zaproponowała miejsce spotkania.
Masz dwójkę małych szkrabów, w tym małą smerfetkę, także jest co ogarniać ;) także damy Ci,pierwszeństwo wyboru :-P ;)

Odnośnik do komentarza

Strunka, Hania raczej zostanie w domu z tata i babcia ;)

Ja bym proponowała tak: albo sfera II i Leopark, albo cyganski las i peron. Sfera jest w centrum, wiec dziewczyny nie znające miasta trafia, cygański ma na necie mapę dojazdu, a dla niezmotoryzowanych MZK linii 1 dojeżdża dokładnie pod drzwi :)
Jakby miało lać, to lepsza sfera, jak słońce - to cygański, bo można z maluchami iść też na blonia :)

Takze jak chcecie, i jak wam pasuje z dojazdem. Ja będę autem, także dla mnie bez problemu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza
Gość Ciaza3166

Strunka to Smerfetka akrobatka na calego. Tego sie boje i ciesze ze narazie Malej nie bardzo chce sie wspinac. Ona wszystko na szybkosc bierze
Anikod, ta cala sytuacja ze zlobkiem to jakies przegiecie.
Renia, ciekawa jestem jak sie czujesz pierwszy dzien w pracy:-) daj znac jak Wam wszystkim poszlo. Koniecznie sprawdz to zgrubienie. Chociaz powiem Ci ze to moze byc tez od burzy hormonow czy uderzen. Oby to nie bylo nic powaznego. Ja mam kulke na prawej piersi ale ani to niegrozne ani nie wiem skad sie wzielo...
ja sie przylaczam do prosby Madiki ale czujje ze wszystko z Lilijka ok:-)
A ja dzis mam do dupy dzien. Zryoana jestem jak kon po westernie. Pogoda beznadziejna i w ogole. Na dodatek Mala nie chce jesc. Juz nie wiem co jej robic. Mam nadzieje ze to szybko minie. Co ciekawe ode mnie dzis nawet chleba nie chciala a od tesciowej zjadla cala kromke... aha! I tu sie zaczyna. Wszystko bylo ok, az wyszlam do pracy, ogladam sie za siebie a Skurcz (bo innego okreslenia nie uzyje) gryza chleba i potem Malej do buzi!!!! Fuuuu! Dobrze ze tylko 10 minut z Mala zostawala bo siostra ja odbierala. Do tego tesc ma zimno i ostrzeglam siostre ze jak pozwoli Skurczowemu dac Malejcalusa to jej nogi z tylka powyrywam:D bo on wielki po szkoleniach itd a z zimnem caluje w policzki i w ogole. Szlag by to dzis trafil. Nie moj dzien:P

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam do odsprzedania nie uzywana tylke Wiltona 1M :D

Ktoras chetna?:D

Ciaza Hanula ostatnio tez nie chciala nic jesc... W sobote zjadla o 4 rano mleko a potem dopiero udalo jej sie wcisnac zupe ok 13. Moze dlatego ze Skurcz ja karmil :D heheh

A Twoja skurczowa to odgryzala kawalek wyjmowala z buzi i dawala May? Bo jesli tak to chyba bym pawia puscila...:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia aa

Madika
Dziewczyny mam do odsprzedania nie uzywana tylke Wiltona 1M :D

Ktoras chetna?:D

Ciaza Hanula ostatnio tez nie chciala nic jesc... W sobote zjadla o 4 rano mleko a potem dopiero udalo jej sie wcisnac zupe ok 13. Moze dlatego ze Skurcz ja karmil :D heheh

A Twoja skurczowa to odgryzala kawalek wyjmowala z buzi i dawala May? Bo jesli tak to chyba bym pawia puscila...:D

Aż wpisałam w google co to:D

Fuj z tym chlebkiem ,gdy mój tak zrobi to ma zaraz awanturę,
Renia daj znać jak w pracy;)

Czy powinnam się martwić,że na szczepienia nie wołają te po 13mż?
My apetyt też różnie:)
Chwaliłam się wam już,że włosy już obciełam? Super sprawą teraz gdy tak ciepło:) moje dziecię tylko się boi suszarki i lokówko- suszarki:D
Też mnie martwi,że Lilijka milczy.....
W sobotę jedziemy do Poznania prywatnie,zobaczymy co pani dr laryngolog powie....

Odnośnik do komentarza
Gość Lili jka

Doszły mnie słuchy, że mnie wołacie, także melduję, że u nas wszystko w porządku :) dziękuję za troskę!
Ostatnio poświęcam maksimum czasu na zabawę z córką :) do tego mój brat z żoną przeprowadzili się niedaleko, moja kuzynka też do naszego miasta, więc na brak spotkań towarzyskich z Anką nie narzekamy ;)
W środę Ania ma szczepienie priorixem.
Nauczyła się też pokazywania niektórych literek, "m" jak mama, "A" jak Ania ;) dodatkowo "F" i "y". Pomaga mi w niektórych obowiązkach, np. W robieniu prania, jego segregowania, wieszania, składania. Miesza też ze mną ciasta i kremy - ostatnio miałam zlecenia na torty ;)
Jest ekstra!

Pozdrawiam was ciepło!

Odnośnik do komentarza

Hej. Za mna bardzo ciezkie dni. Teraz juz jakos sie zbieram, ale szalu nie ma.
Olija widze, ze masz dobra pamiec do ząbków Martynki. Pamietam jaka bylam zaskoczona jak wyszly. Myslalam, ze od 6-12 m-ca wychodzą pierwsze i bylam troche smutna, ze.moje dziecko takie... dorosłe =)
Kurcze ucichlo troche z tym Bielskim spotkaniem i na 03'06 zgodzilam sie na obsluge imprezy, takze nie dam rady. Już pisalam ze Strunka, ze na 04.06 jestem chetna.
Renia jak w pracy??
Martynka zasypia o 20,30 - 21 i zawsze wstaje jak z budzikiem 7,45 =) jak cudownie przespac cala noc =)
Myslalam, ze to chwilowe a to już trwa jakis czas. A jak u Was ze snem bo jestem ciekawa. Wiem jak u Ciazy =)

Odnośnik do komentarza

Olija
Sylwia921125
Hej. Olija Martynka jak ma zaostrzenia tez nie najlepiej spi. Narazie jest dobrze wiec pewnie to dlatego. Mysle, ze to.przejsciowe. no i u nas wszystkie 3 i 4 wyszly więc mamy tez spokoj z zabkowaniem =)
KasiaMamusia tule mocno :*

Sylwia u Was te ząbki to od początku szybko-pamiętam jak na firum zamiescilas zdjecie dwoch zębali Martynki a ona miala wtedy 3 msc niesamowite to bylo.
Jolu. 5 fiolek??? O rany...ale dzielny Olis no ale tata tez-bo ja bym chyba spanikkwala gdybym miala trzymac Nele do 5 fiolek. A tata sam byl przy pobieraniu?

W momencie pobierania sam byl akurat zawołali nas jak byłam w łazience. Potem wyszłam to pielęgniarka mówi że mama może wejść na pocieszenie bo ja tam stałam pod drzwiami. Strasznie sympatyczny personel.
Odnośnik do komentarza

Madika
A co to jest tylka wiltona?
Kasiamamusia
u nas nie dzwonili na mmr w 13msc. Mialam wpisane w kalendarz szczepien w ksiazeczce zdrowia-babeczki ze szczepien zawsze mi pisza kuwdy mam sie stawic na nastepne i sama pilnowalam.
Lilijka
Dobrze Cie slyszec. Ale rezolutna ta Twoja Ania. Widac Twoj wklad
Sylwia
A w jakich godzinach ogarniasz impreze w sob? Moze przed południem udalo by sie spotkac?
Fajnie ze Martynka tak ladnie spi:) i przewidywalnie. U nas sie tez ustabilizowalo-ale w naszym lozku niestety. Na pierwszej pobudce u nas ląduje i mamy tylko dwie w nocy-dla mnie ok

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Lilija zaglądaj częściej :)) kurde Olis takich rzeczy nie ogarnia za to przepięknie wchodzi na krzesło z krzesła na stoł i ogląda świnki. Dziś mnie zaskoczył bo mój M mówił to jest oko, to usta a to broda a Olis powtórzył broda łącznie z r.
My jutro idziemy w końcu na szczepienie, boję się powiem Wam a za 2 tygodnie jak będzie ok to go na pneumokoki zaszczepie bo ostatnic dawka nam została.
Renia jak tam w pracy?
Alexan jak tam życie z dwójka małych dzieci?
Zazdroszczę spotkania, sama bym przyjechała ale do bielska mam ponad 100km.
Byłam w piątek w pracy powiedzieć że jestem w ciąży i że nie wracam. tak się stresowalam. Ale mam już to za sobą.
W ogóle w związku z ładna pogoda to tak naprawdę po 6-7h jestem z małym na dworze. Tylko na obiad wracamy a tak biorę wszystko na dwor. I pojawił się problem że Oliwier biegnie do wszystkich dzieci które coś jedzą i krzyczy żeby mu dać albo wyciąga rękę. Problem polega na tym że jak go biorę to jeśt taki okropny placz jakbym dziecku jeść nie dawała. a ja broniłam się rękami i nogami przed chrupkami smakowyni, paluszkami, waflami itp. I nie wiem co mam zrobić zawsze mam przy sobie jakieś owoce, picie czy waze razowa itp ale on chce dokładnie to co dzieci jedna tym rzuca. Jak sobie z tym radzicie? Jeszcze jakby wziął jeden i koniec a ten stoi i je i je i je. U nas dzieci jest bardzo dużo i jeśl taka rodzinnid każdy się częstujd itp nie chce go brać z placu zabaw bo to bez sensu, nie chce żeby wcinal śmieciowe jedzenie i też nie chce żeby mu cały czas zabraniać.
Z obiadem jest to samo musi mieć dokładnie taki sam obiad inaczej rzuca wszystkim.

Odnośnik do komentarza

Jestem, jestem :)
Udało się załatwić że w tym tyg pracuję zamiast 14-22 to mam 12-20. Wychodziłam z domu ze łzami w oczach i kluchą w gardle, Misiek zajadał z tatą obiad nieświadomy tego że nie będzie mnie cały dzień. W pracy było spoko, szybko sobie przypomniałam co i jak, czas szybko zleciał, nie było tak źle. Michaś z babcią też dał radę, jedynie przed 20stą po kąpaniu zaczął jej popłakiwać, marudzić, mleka z butelki wypił 30 ml i więcej ani łyka nie chciał, do łóżeczka nie mogła go położyć tak płakał. A potem zobaczył mnie przez okno... Jak weszłam to biegłam po schodach do sypialni a on tak bardzo się cieszył na mój widok, tak się we mnie wtulił, zaraz mi bluzkę podginał, karmiłam go i tuliłam w tych ciuchach z roboty aż zasnął... bidulek mój, tak się za mną stęsknił.

Odnośnik do komentarza

A z tym guzkiem to chyba zapalenie miałam w piersi, przypomniało mi się że w nocy z piątku na sobotę tak się trzęsłam z zimna pod kołdrą, aż mi zęby szczękały, chyba miałam gorączkę ale nie miałam siły nawet ręki z pod kołdry wyjąć, a co dopiero iść po termometr. Potem w sobotę czułam się już lepiej ale wyczułam ten guz i tak się zdenerwowałam że zapomniałam o nocnych przejściach. Wczoraj szukałam po internecie i dziewczyna pisała że karmiła dziecko spod pachy w takiej sytuacji i też tak zrobiłam. Najpierw masowałam sobie a potem karmiłam tak młodego i dziś też rano i guz prawie zniknął, jeszcze trochę go czuję ale jest dużo mniejszy.

Odnośnik do komentarza

Diewczyny trzymajcie kciuki za meza mojej kolezanki! Dzis ma operacje na plucach. Liczne przerzuty. To jego ostatnia szansa. W gliwicach na onkologii odmowili mu leczenia a zaproponowali mu już chemie paliatywną :( nie caly rok temu brali slub, bardzo pragną dzidziusia i dzielnie walczą.

Renia tak pomyslalam ze to jakies zastoje. Wogole jak bylam u gin to nie badal piersi bo powiedzial ze podczas kp one zmieniaja strukture a to tylko zmiqny hormonalne
Oj to sie Michas za Tobą stęsknił i Ty za nim. Ja tez przez pierwsze miesiace wbiegalam do domu. Z tym usypianiem do tej pory mamy najwieksze trudnosci kiedy nela zostaje z dziadkami ale w ciagu dnia jest wesola aktywna i za bardzo nie teskni za mamą

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza
Gość czarna.anaa

Jola u nas z jedzeniem jest identycznie. Jeśli chodzi o to w domu to mi osobiście nie przeszkadza, łatwiej go wprowadzić w domowe papu :)

Koleżanka miała identycznie ze swoim małym, przy każdej takiej akcji tłumaczyła małemu że to jedzenie kolegi a mama ma dla niego taka super wersje, jedzenie dla super chłopców itp. Czasami zaś miała i dawała mu to co miały dzieci żeby nie czuł się inny i wtedy tez mówiła że ma to samo co dzieci. No i tłumaczyła kwestie częstowania. U niej sprawdzilo się to i jak mały miał 1,5 roku to już było ok.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Hej :D
U nas ok !
Wyszla cholerna dwojka na dole :)
Wczoraj mielismy szczepienie na Pneumokoki.Niuniu wazy 9650 i ma okolo 78-79 cm.
Wit D kazala(inna doktorka)zwiekszyc do 600.
Malutki poplakal przy wkluciu..potem bylismy w Tesco to byl wesoly.Zasnal jak zawsze..ale o 4 plakal.Dalam butle,przebralam w bodziaczka na krotki rekawek..bo sie od nas zapocil .pojadl,pobujalam to pospal u siebie do 7.
Dzis jedziemy na dzialke..jade z malym pozniej troszke.Pogoda fajna..nie upal ale cieplo.
Pobiega sobie :)
Coraz wiecej biega na dworzu :D a ja za nim :D

Jutro do pracy na 10 ..aaaaaaaaaaaaaa :D
Renia super,ze w pracy ok i jakos sobie ogarniacie :D
Ciaza gratuluje zakupow!
Lilijka fajnie ze sie odezwalas!:)
Strunka genialne masz te dzieciaki :D
Zazdroszcze Wam spotkania :)
Madika ucaluj Hanulke od nas :*

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Hej :D
U nas ok !
Wyszla cholerna dwojka na dole :)
Wczoraj mielismy szczepienie na Pneumokoki.Niuniu wazy 9650 i ma okolo 78-79 cm.
Wit D kazala(inna doktorka)zwiekszyc do 600.
Malutki poplakal przy wkluciu..potem bylismy w Tesco to byl wesoly.Zasnal jak zawsze..ale o 4 plakal.Dalam butle,przebralam w bodziaczka na krotki rekawek..bo sie od nas zapocil .pojadl,pobujalam to pospal u siebie do 7.
Dzis jedziemy na dzialke..jade z malym pozniej troszke.Pogoda fajna..nie upal ale cieplo.
Pobiega sobie :)
Coraz wiecej biega na dworzu :D a ja za nim :D

Jutro do pracy na 10 ..aaaaaaaaaaaaaa :D
Renia super,ze w pracy ok i jakos sobie ogarniacie :D
Ciaza gratuluje zakupow!
Lilijka fajnie ze sie odezwalas!:)
Strunka genialne masz te dzieciaki :D
Zazdroszcze Wam spotkania :)
Madika ucaluj Hanulke od nas :*

to może w czerwcu na weekend do Krakowa wpadniecie, jak Madika przyjedzie to spotkanie będzie? :)

Odnośnik do komentarza
Gość czarna anaa

Moje dziecko jest anty mlekowe modyfikowane :( wczoraj zaczął strasznie plakac, dziś miał odruch wymiotny itp. Poprostu nie ma szans żeby pił mm. I teraz trochę zgłupiałam bo nie wiem co robić rano na śniadanie jak wrócę do pracy :( do tej pory zawsze był cycus, nic innego nie chciał. A mam jakiś problem, blokuje się i nie jestem w stanie ściągnąć laktatorem. Śniadanie będzie podawała pewnie babcia.

Macie jakieś pomysły na śniadanie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...