Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Misiakowata

Spi :D
Jako ze chcialam dzis wypic sobie Radlera,dalam Matiemu oproznic piersi..a w nocy czy nad ranem butle..w sumie to i tak osattanio nie kp-uje (he he) w nocy..Raz na dobe tylko
Otworzylam whisky :D
Jeden drink..jejuuu zapomnialam jaki to pyszny smak z cola :D
Moze mi pomoze hehe

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny gratuluję udanego spotkania :-)
Alexan Tobie ślicznej córeczki i dzielnego synka :-)
Kalae ale to nie jest tak, że mąż nie ma żadnych obowiązków w domu i wszystko jest na mojej głowie. On głównie sprząta, bo gotowanie to mu raczej nie wychodzi. Pewnie, że jak musi małemu czy nam obiad przygotować to da radę :-) Ale z tym wykonywaniem kilku czynności naraz to rzeczywiście coś w tym jest. Ja jak jest taka potrzeba, to bez problemu ogarniam kilka rzeczy w jednym czasie. A on tego zdecydowanie nie potrafi. Więc bywa tak, że ja robię coś za niego, na przykład dlatego żeby zaoszczędzić czas, potem spędzić go wspólnie. Ale jak nic nas nie goni to zaciskam zęby i pozwalam, żeby sobie robił po swojemu :)

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
Kalae no tusile mniej problemu masz ,jak Tosiulka sama nosek wydmuchuje.Super :D
Alexan ale slodziutka kruszynka i staszy brat stanal na wysokosci zadania.Brawo !:)

Hehe spotkanko mega udane jejuuuu...Madika z mezulkiem i Hanulka mega pozytywne osobki...kurcze dnia nam braklo :)
Bylismy na obiadku,w parku i przypadkiem odkrylismy super kawiarenke z pokojem dla dzieciakow..:D
Mati tam sie wyluzowal i wybawil z Hanula .

Matiemu chyba jakis zab idzie,bo nam dawal popalic od samego rana..Na koniec spotkania nam usnal..pospal i zakupy i droge powrotna..a w domu co?awantura i ryk .
Narobilam mu kanapeczek.pojadl troche i ryk jejuuu
Dlugo placze..uspokoic sie nie da..
Dalam paracetamol w koncu i sie uspokoil troche..to mozliwe ze zab jakis..
Ale serio..zastrzele sie jak tak mu zostanie..
Dodatkowo lek separacyjny sie pojawil i moja mama oczywiscie jednym telefonem mnie doprowadzila do bialej goraczki..serio wykoncze sie.
Madika za Twoja rada zaczelam magnez lykac. Oby pomoglo.

Bierz kochana bo on na serio pomaga :D

Dzieki za mile slowa :D Ja bylam na spotkaniu ze znajomymi ktorych znam od lat i bylo FANTASTYCZNIE :D
Powiem Wam ze az zal mi jutro wyjezdzac :D I wiem ze braklo by nam i nocy na pogaduchy :D hehe

Misiakowata oby Mati pospal ladnie w nocy chociaz! Zeby zebole mu bez problemu wyszly. Bidulek maly!:*:*:* i od Hanuli jeszcze :*

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Spi :D
Jako ze chcialam dzis wypic sobie Radlera,dalam Matiemu oproznic piersi..a w nocy czy nad ranem butle..w sumie to i tak osattanio nie kp-uje (he he) w nocy..Raz na dobe tylko
Otworzylam whisky :D
Jeden drink..jejuuu zapomnialam jaki to pyszny smak z cola :D
Moze mi pomoze hehe

Misiakowata szkoda ze mama tak sie zachowala... i popsula taki fajowy dzien...

Odprezysz sie i bedzie lepiej:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość anna13

Hej witam was kochane.qwa od wczoraj boli mnie za uchem chyba zwariuje.za tydzien o tej porze bede juz w pracy juz sram żarem.kurde chyba pietwszy okres sie zbliza aaa po dwoch latach nie wiem jak to ogarne.a w poniedzialek badania okresowe moze wytrzymam jeszcze.mala po szczepieniu jak gdyby nic nawet slady nie ma.a ijeszcze mialam zapytac czy gotujecie np dzien wczesniej dzieciom i trzymacie w lodowce?

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Majka nWcdlatego ja sie ciesze,ze zaczelam miesiaczkowac wczesniej.wiem jaki to stres..niby my kobiety i dla nas normalka..ale jednak sie czlowiek przyzwyczaja to braku problemu hehe bedzie dobrze :)
Ja za tydzien tez jade na badania do pracy :)
Za uchem?moze Cie przewialo?

No Madika..nocy byloby malo heeh czulam sie przy Was jakbysmy sie znali od lat. Naprawde..zero skrepowania czy cos :) :D
Mati spal do 5 u siebie..zrobilam mu butle. Wypil przy nas juz i pospal do 8.
Rozbieral mnie na cycusia..ale balam sie go nakarmic i wytlumaczylam ze przyszedl glodny kotek i wszystko wypil..hehe dal mi spokoj.P wstal a ja pospalam do 10.30 :)
Wczoraj obejrzelismy komedie "jedź dziesiatka",wypilismy po dwa drinki i odprezylam sie :))

A matka moja no coz.. .zdziwiona ze nikt nie chce jej pomagac..

Odnośnik do komentarza

~strrrunka
~Kalae
Dziwne, dostalam okres, a ostatni mialam w piatek przed swietami. Takiej dlugosc to jeszcze nigdy nie mialam.

Moze to krwawienie srodcykliczne?

chyba nie, wygląda jak okres, a ja w ogóle nie przygotowana, dobrze, że jutro sklepy otwarte.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Kalae dobrze ze jutro otwarte,bo ja chleba nie mam hehe
I od jutra wyprzedaz w Biedronce na ubrania :)
Moj P bedzie wracal z nocki to ma zajsc i kuoic mi kardigan (taka narzutka)za 8 zł i leginsy za 2.99 :))

Cholerka zimno mi wywalilo na ustach..dobrze,ze mam swoja masc..ale kurde no..dobrze w sumie,ze teraz a nie za tydzien jak byc moze dowiem sie kiedy zaczynam prace ;)
Wit c ćpam i wcinam dzis mase warzyw zeby witaminkow uzupelnic :)

Ulubiona zabawa mojego dziecka od paru dni:dorwie w raczke bodziaka/moja koszulke/szmatke i biega po calym domu szurajac tym po podlodze jakby pieska prowadzal heheh

Odnośnik do komentarza

Madika
~kalae
Madika
~ANikod
Któraś z Was pytała o zupki, ja miksuję zazwyczaj na krem, albo jak jest bardziej wodnista, to z jakimś makaronem, ziemniakiem, kluseczkami. Ale drugie danie staram się dawać jakieś kawałki, żeby gryzł, ale musi mieć to w jakimś sosie.

No wlasnie ja nie miksuje i Hanulina zajada ale nie zawsze... Juz nie wspomne ze kremem ja latwiej nakarmic :D hehe

Ale powiem wam ze musze przestudiowac chyba to ala alankowe bo brak mi pomyslow i kreatywnosci. Kotleciki Hanula srednio zajada... ale wogole ona srednio lubi miesko takie usmarzone...
Jakos nie umiem jej rozgryzc.

Najlepiej jej cos smakuje jak jest z czyjegos talerza :D I zaczela robic jak Olis Joli:D musi jesc to samo co my to wtedy najlepiej smakuje:D


smażonych rzeczy to jeszcze nie dawałam, myślę, że nie będę dawać ile się da. Kotleciki to gotowane lub na parze daje. Toska jest mięsne dziecko i mięsa nie odmawia, lubi też makaron i placuszki i naleśniki różnej maści ;)

Zupy rzadko blenduje, w sumie to ona je takie jak my tylko nie solone/pieprzone dodaje jej też do nich mięso

Wiesz ja jej tez nie smaze ale jak chce jej dac do sprobowania od nas to nie chce...

Ale kielbaske to wcina az jej sie uszy trzesa :D Szybeczke tez wiec uwielbia miesko.
Nalesniki niby je ale takie normalne bo placuszkow to nie chce jesc.

Ahhhh wogole ostatnio jakos dziecko mi sie ograniczylo co do smakow :D Dlatego musze poszukac:D
Tylko wkurza mnie jak ja sie narobie a ona jie chce nawet dobrze sprobowac ... No ale co zrobic przeciez przez lejek jej nie wcisne :D

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Kalae dobrze ze jutro otwarte,bo ja chleba nie mam hehe
I od jutra wyprzedaz w Biedronce na ubrania :)
Moj P bedzie wracal z nocki to ma zajsc i kuoic mi kardigan (taka narzutka)za 8 zł i leginsy za 2.99 :))

Cholerka zimno mi wywalilo na ustach..dobrze,ze mam swoja masc..ale kurde no..dobrze w sumie,ze teraz a nie za tydzien jak byc moze dowiem sie kiedy zaczynam prace ;)
Wit c ćpam i wcinam dzis mase warzyw zeby witaminkow uzupelnic :)

Ulubiona zabawa mojego dziecka od paru dni:dorwie w raczke bodziaka/moja koszulke/szmatke i biega po calym domu szurajac tym po podlodze jakby pieska prowadzal heheh

strajk włoski jutro, to nie myślałam iść do sklepu, ale cóż 2 podpaski mi zostały

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

~kalae
~strrrunka
~Kalae
Dziwne, dostalam okres, a ostatni mialam w piatek przed swietami. Takiej dlugosc to jeszcze nigdy nie mialam.

Moze to krwawienie srodcykliczne?

chyba nie, wygląda jak okres, a ja w ogóle nie przygotowana, dobrze, że jutro sklepy otwarte.

. Krwawienie srodcykluczne czasem wygląda jak okres...

A tak poza tym jeśli w takie dni trafiloby się na większą ilość wolnego naraz, mozna w ostateczności stację benzynową zahaczyć ;)

Odnośnik do komentarza
Gość anna13

misiakowata uważaj na opryszczke zeby małego nie zarazic!ja dostałam dzien po porodzie i myslałam ze umre ze strachu do tej pory zreszta tak mam i innych bacznie usta obserwuje,to jakas moja chora obsesja

Odnośnik do komentarza

anna 13
gotuję młodemu raz na dwa dni. Pracując nie mam mozliwości dodtowac mu codziennie, poza tym głodomór musi byc nakarmiony natychmiast po powrocie do domu ze żłobka/pracy. Mozna tylko odgrzać, na gotowanie nie poczeka :))
Poza tym muszę nakarmić też pozostałą część rodziny...

Świeżo gotowane dostaje tylko w wolne dni. Zresztą raczej np niemowlęta nie narzekają z reguły na dania w słoiczkach, a przeciez one nie sa gotowane tuż przed podaniem :)
Choć zdarzaja sie takie, które nic ze słoiczków nie ruszą i na odwrót....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

~kalae
~Misiakowata
Kalae dobrze ze jutro otwarte,bo ja chleba nie mam hehe
I od jutra wyprzedaz w Biedronce na ubrania :)
Moj P bedzie wracal z nocki to ma zajsc i kuoic mi kardigan (taka narzutka)za 8 zł i leginsy za 2.99 :))

Cholerka zimno mi wywalilo na ustach..dobrze,ze mam swoja masc..ale kurde no..dobrze w sumie,ze teraz a nie za tydzien jak byc moze dowiem sie kiedy zaczynam prace ;)
Wit c ćpam i wcinam dzis mase warzyw zeby witaminkow uzupelnic :)

Ulubiona zabawa mojego dziecka od paru dni:dorwie w raczke bodziaka/moja koszulke/szmatke i biega po calym domu szurajac tym po podlodze jakby pieska prowadzal heheh

strajk włoski jutro, to nie myślałam iść do sklepu, ale cóż 2 podpaski mi zostały

jak mus to mus...a dobrze niech strajkują..ja jako była pracownica marketów im kibicuje..bo naprawde roboty maja za trzech..oby coś to pomogło:)

Kalae zawsze możesz pożyczyc od Tosi pieluszke hehe
musze zobaczyc moje zapasy hehe..czy tez nie potzrebuje :)

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

~anna13
misiakowata uważaj na opryszczke zeby małego nie zarazic!ja dostałam dzien po porodzie i myslałam ze umre ze strachu do tej pory zreszta tak mam i innych bacznie usta obserwuje,to jakas moja chora obsesja

wiem Anna13
bardzo uważam..nie całuje go,nie probuje mleka,ani lyzeczek..
nawet jak robilam sos boloński i probowałam,to po każdym myłam łyżeczkę pod kranem.
ach ciezko strasznie bez całowania..zwlaszcza,że dziś podchodzil i mnie całował w głowe robiąc "cacy" :)

Kalae doczytałam,że wpadlas na te pampery :D

Peonia ma rację,skoro my jemy dwudniowo to czemu maluch nie..:)
słoiczki maja dłuuuuga datę wazności,moj akurat je wcina..
domowe tez wcina:D
Coraz czesciej Mati je to co my,.widze,ze mu bardzo kuchnia mamusi odpowiada :) Przyprawiam troszkę mniej.
Zaoszczedze na słoiczkach :)

Odnośnik do komentarza

misiakowata, o tak, gotowanie wychodzi zdecydowanie bardziej ekonomicznie. :)) robie jego zupki w tzw miedzyczasie, jak gotuję nasze posiłki. przeciez zawsze sa jakieś "przerwy technologiczne" :))
w sumie to nie zabiera duzo czasu.

zaczełam gotować, bo młody kiedys obraził sie na słoiczki. poza tym chciałam ograniczyć wtedy marchew, a podpasowały mu głównie te z duża jej ilością.
efekt taki, ze obecnie najbardziej lubi takie "wytrawne", a nie słodkawe smaki - najlepiej z brokułem i zielonymi warzywami. koniecznie z mięsem, same warzywka go nie obchodzą... no nie urodził sie wegetarianinem, od początku najbardziej wchodziły mu mięsne posiłki, dopóki były same warzywa to nie bardzo chciał jeść....
co zabwane, to marchew gotowaną, taką w kawałkach, czy dynię pieczoną - bardzo lubi podjadać. dynia najbardziej wchodzi z ryżem.
ale danie obiadowe, taka zupka - koniecznie z mięsem. lubi też pulpety podawane z kaszą gryczaną.

teraz podaje słoiczki wymiennie z gotowanym. nie zawsze nasz obiad nadaje sie dla niego, mam awaryjnie jakis gotowy słoiczek, jakbym nie miała czasu sama mu czegos przygotować. a poza tym on lubi rybne, jakoś gotowanie z rybą dla małego na razie sobie odpuściłam :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Kurde musze leciec na 13-14 sie "odchaczyc":) dobrze,ze wieczorem mi sie przypomnialo hehe
A potem do Lidla..Oliwki w promo po 2.49 :)i oddac spodnie ech

No ja ryby tez nie robie malemu sama..zreszta my jadamy malo ryb.
W sloiczku to bezpieczniej wg mnie.
Jutro robie gulasz to maly zje z kasza z nami.Lubi z nami jesc.
Wczoraj zwale mielismy,bo zrobilam spagethi i on nie chcial pokrojonego makaronu..uparl sie na ten dlugi...i komicznie go jadl hehe..wsysal spiesznie :D

Odnośnik do komentarza

U mnie jest paskudna pogoda, 6 stopni i pochmurno a jeszcze tydzień temu zapowiadali 20 :/ okropna majówka.

Za to mamy 7 ząbek i to z zaskoczenia :).

Kalae ja miałam w takim terminie okres i już znowu i zawsze tak mam. Okropność. Wg gin taka moja uroda.

Opryszczki też się panicznie boję. Za duzo się o niej nasłuchałam. Ja się zaraziłam od mamy gdy miałam 3,5 roku jak złapałam jej łyżeczkę i wzięłam do buzi. Podobno bardzo ciężko i długo potem chorowałam i gorączka ponad 39 stopni ciężka do zbicia była około tygodnia. Cala buzię i przełyk miałam w pęcherzach. W tym samym czasie mama mówiła że jedno dziecko zmarło po zarażeniu opryszczka na zapalenie opon mózgowych.

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia aa

~Misiakowata
Kalae dobrze ze jutro otwarte,bo ja chleba nie mam hehe
I od jutra wyprzedaz w Biedronce na ubrania :)
Moj P bedzie wracal z nocki to ma zajsc i kuoic mi kardigan (taka narzutka)za 8 zł i leginsy za 2.99 :))

Cholerka zimno mi wywalilo na ustach..dobrze,ze mam swoja masc..ale kurde no..dobrze w sumie,ze teraz a nie za tydzien jak byc moze dowiem sie kiedy zaczynam prace ;)
Wit c ćpam i wcinam dzis mase warzyw zeby witaminkow uzupelnic :)

Ulubiona zabawa mojego dziecka od paru dni:dorwie w raczke bodziaka/moja koszulke/szmatke i biega po calym domu szurajac tym po podlodze jakby pieska prowadzal heheh

Hejo;)

Za twoim i Madiki przykładem biorę od wczoraj magnez, Wit moje i wapno:) dzięki być może te moje nerwy z braku witamin

Misia jeśli P się uda/udało kupić to gratuluję:D
U nas godz 9 rano ,przebrane,a moherowe berety wachta stoją byś im nie zabrała czasem czegoś:D

Nikola je to co my:) tylko mniej doprawione jemy i na zdrowie nam to wychodzi

Mój synuś dzisiaj prasuje:) , trochę mnie*kosztuje* mocy by go nie poprawiać:D dam radę;)

Wczoraj mój *piesek* o dwóch nogach po czterech chodziła po podwórku, nie zabraniam bo tak zdrowo chowana ma być a co:) najlepiej bawi się wywrotka brata

Na ból ucha otinum ,nam pomaga;) jeszcze dodatkowo ibufen czerwony biorę

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...