Marcóweczki 2016

[Jola88]

Dziewczyny które miały cc ze względu na togofobie czy jak to się nazywa ustalalyscie to juz będąc w ciazy czy planiujac?

[maddalena82]

Jola ja ustalałam z moim ginem na koniec ciąży. Ale myślę że ty spokojnie po swoich przeżyciach możesz wcześniej porozmawiać ze swoim lekarzem i upewnić się czy masz taką opcję.

[Renia74]

Alexan u nas jedna dziewczyna miała dzieciaczki rok i maleństwo to kupiła wózek bliżniaczy 3w1 i w jedną część wpięła gondolę a w drugą spacerówkę i tak z nimi chodziła na spacery. To na pewno znacznie wygodniejsze niż pchać dwa wózki.

[Renia74]

Michaś wczoraj pobił swój rekord w niespaniu w dzień, jak wstał o 6 to spał godz do poł i 15 min po poł a na noc poszedł po 22. Gorączki potem już nie miał i zęba też nie widzę. Oczywiście w nocy też wstawał do karmienia ileś razy a rano wstał o 6.30

[Gość kalae]

Jola88

Hej dzis juz troszkę lepiej ale jeszcze nie mam cierpliwości :) Olis dzis dal popalić do południa jeden placz potem ciut lepiej. Teraz bawi się i nie myśli o spaniu....
Kalae a dzus Tosia tez nie wziela piersi ?

Dawałam jej tylko w nocy, ale nie chciała. Zauważyłam, że oprócz karmienia na noc, to ona nie jest zbyt zainteresowana jedzeniem z butelki (choc w sumie nie tylko z butelki), więc z piersi też nie chce. To wygląda tak, że ona się kręci na boki, albo wstaje a ja jej butelkę podkładam, to pociągnie trochę i znów się obraca. Nawet w nocy tak je, choć jeszcze nawet zjada, bo jak się obróć i podaje jej butelkę to otwiera buzie, to wtedy jej daje.
Trochę mi to przzypomina gonienie za dzieckiem z kanapką po całym podwórku, a ono ugryzie raz i biegnie dalej a ty za nim i tak w koło jak nie zje. A to chyba bezsensu jest, także tylko daje jej tak w nocy, żeby spała ;) i ja przy okazji :)

[Madika]

Renia74

Madika

Renia74

Dziewczyny, któraś z was pisała, ale nie mogę poszukać która, że maluch miał gorączkę a potem pojawił się ząbek. Bo mój Michaś od wczoraj gorączkuje a nie ma żadnych innych objawów i nie wiem czy to może być od zęba ? Czy już biec do lekarza ?

Rania a podawalas paracetamol lub ibuprofen? Dziaselka sa opuchniete lub czerwone? Nie wiem slini sie lub wpycha wszystko nerwowo do buzi? Bo jesli tak to to zeby maja wplyw na goraczke jesli nie to chyba bym do lekarza poszla to skonsultowac.

Wczoraj ok południa zrobił się ciepły jakiś, zmierzyłam mu temp, miał prawie 38, dałam ma pedicetamol czy jak to się nazywa i temp spadła. Dopiero wieczorem znowu mu skoczyła, dostał znowu lek, ale o 23 znów miał gorączkę, poczekałam do 24 dałam kolejną dawkę, po godz było ok. W nocy miał ok a rano o 6 znowu 38, dałam mu lek i do teraz jest ok. ślini się strasznie i gryzie wszystko ale tak już od paru tyg ma

U nas jest najgorzej przrled samym przebiciem. Wiec moze tak jest u Was.

Dzis Hanula zrobila brzydka kupe troche sluzowata.... Wiec mysle ze znowu jakiegos zeba zobaczymy tymbardziej ze tak jak u Was slini sie... aaaaa tam ma slinotok poprostu i palce ciagle w buzi trzyma.

Mam nadzieje ze juz dzis jest lepiej u Was

Wczoraj jie mialam juz sily zajrzec wieczorem bo prasowalam do 22:30. Ale jeszcze dzis mnie to czeka bo tata wrocil z 3 tygodnuowego pobytu w sanatorium i przywiozm sterte prania
Zadbal o mnie jak jikt hehe

[Madika]

~kalae

Renia74

Nie za bardzo mogę mu dziąsła obejrzeć bo się wyrywa i nie chce dać ale jak mu smaruje tym żelem to ślina aż po łokieć mi płynie

tym z lidokainą to chyba tylko parę razy dziennie można.
Pomasuj mu dziąsła swoim palcem, albo pozwól mu gryźć swój palec, u nas to najlepiej działa, dodatkowe gryzaki wodne.
Ja wolę dać paracetamol niż smarować tym żelem, tak mi się wydaje że on mało skuteczny

Ja sie zgadzam z Kalae i tez bym wolala podac paracetamol lub ibuprofen. Bo to nie dosc ze usnieza bol to jeszcze wycisza. Wiec tak jak na noc czy przed drzemka bym to podawala zeby dzidzius mogl sie spokojnie wyspac. Bo dzieki temu latwiej bedzie mu zniesc reszte dnia.

[Madika]

maddalena82

Kalae to z Tosi grymaśna pannica w kwestiach jedzeniowych jest;)ale dopóki zdrowotnie wszystko w normie to chyba po prostu taki jej urok. Dziś spotkałam sąsiadkę której 14 miesięczna córeczka waży 7800 ale lekarze mówią że wszystkie wyniki ma w normie i po prostu taka jest.
Madika jak często chodzicie na rehabilitację? My do lekarza idziemy 22.11 i zobaczymy jak długo będziemy jeszcze ćwiczyć

My chodzimy 2-3 razy w tygodniu. Zalezy jak rehabilitant ma luke lub jak nas sobie poumawia Mam z nim bardzo dobry kontakt wiec on wsumie wszystko ogarnia i z lekarzem on tez rozmawia i jest na konsultacjach Jestem mega zadowolona ze wlasnie do niego z Hanula trafilysmy

[Madika]

~kalae

maddalena82

Kalae to z Tosi grymaśna pannica w kwestiach jedzeniowych jest;)ale dopóki zdrowotnie wszystko w normie to chyba po prostu taki jej urok. Dziś spotkałam sąsiadkę której 14 miesięczna córeczka waży 7800 ale lekarze mówią że wszystkie wyniki ma w normie i po prostu taka jest.
Madika jak często chodzicie na rehabilitację? My do lekarza idziemy 22.11 i zobaczymy jak długo będziemy jeszcze ćwiczyć

w sumie nie wiem, bo od czasu jak tak zaczeła jeść to nie byliśmy u lekarza. Ostatnia morfologia była jeszcze jak jadła normalnie.

Mi się wydaje, że ona taki niejadek jest. Bo zachowuje się normalnie, śmieje się, zaczepia itd.

Kalae ja bym mocno sie nie przejmowala jedzeniem Tosi. Moze ma jakis teraz moment kiedy mniej jedzenia potrzebuje. Albo po prostu taki jen urok Puki nie widzisz jakis niepokojacych rzeczy i ladnie sie bawi i np. Przybiera to mozna sprawe olac Kazdy z nas doroslych tez inaczej je i nikt nic nie barzuca. Najwazniejsze zeby jedzenie zbilansowane bylo

A swoja droga to dla mnie dziwne ze 14 miesieczne dziecko wazy 7800g. Szczegolnie jak Hanula ma 8 miesiecy i wazy juz prawie 9 kg

[Madika]

misiakowata30

Leze sobie na macie Matiego z nogami na piłce i czytam..od godziny..i juz nic nie pamietam..jak sobie marchewke zaczelam chrupac to szkrab tez chcial i mu zasmakowalo.Starlam mu i P.byl w szoku,ze Mati zjadl taka starta..no coz..sama sie ucieszylam,ze mu tak smakuje
Dzis pol dnia sprzatalam,potem obiad,potem wlaczylismy film i zasnelismy..Mati w bujaku i my na kanapie ;)Mati sie obudzil,dalam na cyca i dalej kima tego bylo mi trzeba :)
Nocki u nas lepsze..zobaczymy jak bedzie dzis,bo zamierzam Matiego odkladac za kazdym razem do siebie..Po tym jak widzimy,ze staje i sie opiera o cos to sie boimy,ze nie poeczujemy jak od nas sie wychyli czy cos.P.biedny ma traume po tym jak Mati mu wtedy spadl i przyznal mi sie.,ze nie spi za bardzo,jak jesesmy we trojke.no zobaczyny jak to pojdzie :)

Kasiaammusia bo to doslownie pocalunek glonojada jest
Kalae a sprobuj na aprze ugotowac marchewke i brokula i dac z maselkiem po utarciu czy zmieleniu..
Moja zupka z dyni,z marchwia i pietruszka..osobno kurak i zmielone mu smakowalo...
Choc dzis mial sloik i tak sie nie cieszyl i nie krzyczal jedzac moje..a dzis szalenstwo :)
Ale na parze lepiej i mi smakuje :)

Jola znam to uczucie, nie spac ze zmeczenia.
Oj ciezko nam wszystkim mamusiom...to te dzieciaczki choruja,to zabkuja,to starszaki z goraraczką ..to my czasem u progu wytrzymalosci..ciezkie te macierzynstwo ..ale damy rade dziewczyny!!!Marcówki są silne !!
P.od jutra 4 popoludniowki ..z jednej strony kijowo,a z drugiej dluzej pospie :)
U nas tez deszczowo,to dzis nigdzie nie bylismy..
Moze jutro sie wynurzymy :)

Moja przyjaciolka jutro idzie do gina potwierdzic ciaze

Misiakowata trzymam kciuki za psiapsiolke oby wszystko bylo ok

Co do traumy wiem co P przezywa bo po tym jak mi Hanula upadla to balam sie ja na rece brac. Jezu to bylo straszne.... Wiec nie dziw sie P ze ma jakies schizy

Fajnie mieliscie ze wieczor tak milo spedziliscie i pospaliscie Kazde na swoim hehe

Wydaje mi sie ze kazdy dzidzius musi sie przekonac do mamusinego jedzonka

[Madika]

misiakowata30

Przemeblowanie zribione w sypialni..lozeczko przestawione..no zobaczymy :)
Poszlam sie wykapac..malutki plakal za mna..juz go chcialam wziac na rece a on sie odchylil jakos i uderzyl bokiem glowki o szczebelki nad ochraniaczem..ałaaa al e alarm..biedulek moj :******
No ale juz ok..cycusiujemy ..zobaczymy czy cos to da ;)

Bidulek maly :( Ale pewnie mu szybko minelo No niestety ja zawsze sobie tlumacze ze to nie pierwszy i nie ostatni raz.

Ostatnio zrobilam nr taki jak chyba Nati Izie

Hanula siedziala sobie na macie i sie bawila. Powiedzialam jej ze musze zaniesc reklamowki do pralni i ze zaraz wroce. Poszlam i slysze ze placze to mowie: " Mamusia zaraz przyjdzie!". Schowalam torebki i nagle slysze taki mega placz.... Jak wyrwalam do jiej a ta upadla do tylu- cale szczescie ze na dywan i za jia jeszcze sterta reklamowek lezala. Tylko ze lopadka w taka plastikowa zabawke walnela. Cale szczescie ze ona plaska taka jest to nic sie nie stalo.

Ale przed oczami mialam historie placzacej Izy naa wzasadzie poza bujaczkiem

[Madika]

RedNails89

Madika

RedNails89

~nessquick

Ja niestety zarzuciłam pieczenie chleba po tym jak się Młody urodził, kiedyś wrócę, ale jeszcze nie teraz. Sprawdź sobie "chleb najprostszy z prostych", to był mój pierwszy i bardzo długo go piekłam, zanim odważyłam się sięgnąć po zakwas.

Hehe, to ja z grubej rury poszłam ;) kiedyś już robiłam chleb i od razu właśnie na zakwasie. Poszłam do pracy i skończyłam ;) teraz gdzies od miesiąca robie znów. Chyba nie powinnam chwalić ale Jasiek w dzień jest mało absorbującym dzieckiem ;)
A jeszcze w dodatku ostatnio znalazłam na niego sposób, po godzinnym spacerze gdzie śpi, wnoszę go w gondoli na 3 piętro i wystawiam na balkon. Śpi jeszcze 1.5-2 godz

Boze masz sile targac Jaska w gongdoli na 3p???? I wogole Jasiek Ci sie miesci w gondoli? Hanula od wrzesnia jezdzi w spacerowce.

Ja kiedys tez Hanule tak trzymalam na dworzu ale od kad pochorowala mi sie przez to to przestalam :( Mialam wyrzuty sumienia ze to przeze mmnie sie pochorowala. Teraz na nia dmucham i chucham i rzadko na spacery wychodzimy bo ciagle pada.

Pierwsze na co patrzyłam przy wyborze wózka to długość gondoli. Wawrzek jezdzil 4.5 miesiaca ledwo. A że Jasiek drobny chłopak, nie garnie się do siadu i na spacerach śpi to mogę Go jeszcze wozić. Mam nadzieję chociaż do końca roku :P

Wiesz co Hanula niby do siedzenia tez sie nie garnela ale widzialam ze jej sie juz nudzi w gondoli. Ale nie ukrywam ze Ci zazdroszcze ze mozecie jezienia i zima pojezdzic w gondoli. Zawsze to troche cieplej

[Madika]

Alexann

Dla mnie waga wozka nie ma az takiego znaczenia jak jego składanie i to, czy się nam 2 wózki do bagażnika zmieszczą. Teraz mieszkam na parterze i do pokonania nam 7 schodów.

Po dzisiejszym spacerze jaram się tym wózkiem jeszcze bardziej. Dla mnie pompowane kola to wymóg konieczny, tak samo jak porzadne wykonanie. Mamy fotelik z joie, firma nas przekonala, i to w sumie oglądając foteliki zakochałam się w tym wózku, chociaż nie ukrywam, że cena jak za spacerowke - kosmos.

Zastanawialam się jakiś czas nad wozkiem rok po roku, ale same wielkie koszmarki w cenach jak za samochod. Jak drugie będzie na świecie mam zamiar uskuteczniac chuste, a Kacperka w spacerowke :)

Nooi powiem Ci ze wyzwanie przed Wami... Taki wozek rok po roku bylby najwygodniejszy bo mozna wszystko zrobic. A majac dzidziusia w chuscie jednak jest ruch ograniczony i ciezko bedzie cos przy starszaku zrobic wtedy.

Ja cale szczescie nie musze myslec o takich rzeczach

Ale w niedziele jade obejrzec i moze kupic spacerowke. Sama nie wiem co chce bo ceny niektorych - tych lepszych sa kosmiczne. A tysiaka nie wydam na wozek.

[Gość kalae]

My też w gondoli jeszcze wychodzimy o ile śpi lub jest pora drzemki, bo inaczej mi sie przewraca na brzuch i staje.

Ale spacerówka też już wciągnięta. Ale też mi się wydaje, że w gondoli lepiej bo cieplej i mniej wieje. :) I tak dziś jak zasnęła w gondoli to poszłyśmy na spacer,

[Gość kalae]

Tylko wtedy nie idę z nią nigdzie daleko, żeby w miarę szybko móc wrócić :)

A gondola jest duża bo się jeszcze mieści i nawet miejsce zostaje. Tosia ma jakieś 68cm i 7800 jakoś waży z pomiarów domowych ;)

[maddalena82]

Madika

maddalena82

Kalae to z Tosi grymaśna pannica w kwestiach jedzeniowych jest;)ale dopóki zdrowotnie wszystko w normie to chyba po prostu taki jej urok. Dziś spotkałam sąsiadkę której 14 miesięczna córeczka waży 7800 ale lekarze mówią że wszystkie wyniki ma w normie i po prostu taka jest.
Madika jak często chodzicie na rehabilitację? My do lekarza idziemy 22.11 i zobaczymy jak długo będziemy jeszcze ćwiczyć

My chodzimy 2-3 razy w tygodniu. Zalezy jak rehabilitant ma luke lub jak nas sobie poumawia Mam z nim bardzo dobry kontakt wiec on wsumie wszystko ogarnia i z lekarzem on tez rozmawia i jest na konsultacjach Jestem mega zadowolona ze wlasnie do niego z Hanula trafilysmy

To super wam się trafiło:) my też mamy fajną rehabilitantkę i też jest zawsze przy kontroli u lekarza. A jeździmy raz w tygodniu.
A ta córeczka sąsiadki to faktycznie jest malutka s podobno normalnie je,apetyt jej dopisuje. Chyba po prostu taka jej uroda:)

[maddalena82]

Dzisiaj dostałam dwie wiadomości dobrą i złą-i dziwnie się czuję bo z jednej strony się cieszę (moja przyjaciółka urodziła córeczkę -mieli in vitro i tylko jeden zarodek,wg lekarzy bardzo słaby i z tego zarodeczka powstała zdrowa i śliczna Lilianka:) a z drugiej jest mi bardzo smutno (moja kuzynka też długo starała się o drugiego dzidziusia,ciąża od początku była wysokiego ryzyka,najpierw podejrzewali wady genetyczne,potem po badaniach wadę serduszka i przepukliny i niestety nie udało się uratować maleństwa,w piąty miesiącu wywoływali jej poród...straszne...)...

[Gość ANikod]

Witam! Ja też często wkurzam się, że mój plan idzie w łeb i nic nie udaje mi się zrobić ale wtedy mówię sobie, że to nie tak że nic nie zrobiłam, bo robię coś mega ważnego tzn wychowuję swojego syna i jest to o wiele cenniejsze niż jakieś tam pranie czy gotowanie :-D Od czasu jak zmieniłam swoje myślenie to jest mi dużo łatwiej :)
A co do wychowanych czy rozpuszczonych dzieci to myślę sobie, że ciężko mówić o źle wychowanym dwulatku, bo przecież proces wychowania trwa latami. Ale bardziej znaczące jest wg mnie zachowanie rodziców dziecka, bo to przecież z nich bierze przykład i jak oni sami nie umieją się zachować to ciężko żeby nauczyli tego dziecko

[Gość ANikod]

Któraś z Was pisała o foteliku samochodowym. My też musimy się rozejrzeć, bo małemu już nogi strasznie wystają, poza tym jest do 10 kg. A możecie jakiś polecić? My wstępnie myśleliśmy o maxi cosi model tobi, ale mamy wątpliwości jak0długo będzie się nadawał. Bo niby jest do 18kg i napisane, że to około 4lat ale coś mi się wydaje że chyba 4latek więcej waży?? A jak już wydamy kupę kasy na fotelik to nie chcielibyśmy za chwilę go wymieniać... ;-/

[Gość ANikod]

Zaczyna się świąteczny klimat...bombki i choinki w sklepach, reklamy z kolędową nutą, jeszcze tylko czekać na last Christmas w radiu...;-P Trochę za wcześnie jak dla mnie, przed świętami to będzie już mdlić od tego :-/

[Madika]

~kalae

Tylko wtedy nie idę z nią nigdzie daleko, żeby w miarę szybko móc wrócić :)

A gondola jest duża bo się jeszcze mieści i nawet miejsce zostaje. Tosia ma jakieś 68cm i 7800 jakoś waży z pomiarów domowych ;)

Noo to duza macie gondole. Hanula mysle ze ma jakies 70-71 cm bo z ubranek 74 zaczyna wyrastac.
Hanula zasypia dopiero na spacerze - zawsze tak bylo. Musi swiat poogladac a potem ja juz znudzi i idzie spac

[Madika]

maddalena82

Dzisiaj dostałam dwie wiadomości dobrą i złą-i dziwnie się czuję bo z jednej strony się cieszę (moja przyjaciółka urodziła córeczkę -mieli in vitro i tylko jeden zarodek,wg lekarzy bardzo słaby i z tego zarodeczka powstała zdrowa i śliczna Lilianka:) a z drugiej jest mi bardzo smutno (moja kuzynka też długo starała się o drugiego dzidziusia,ciąża od początku była wysokiego ryzyka,najpierw podejrzewali wady genetyczne,potem po badaniach wadę serduszka i przepukliny i niestety nie udało się uratować maleństwa,w piąty miesiącu wywoływali jej poród...straszne...)...

To super ze u przyjaciolki zdrowa sliczna coreczka.

A co do kuzynki to bardzo mi przykro bo to bardzo trudny temat jest. Oby teraz ukladalo im sie tylko lepiej!! Trzymam mocno kciuki!!!

[Gość Tangoyaa]

maddalena82

Dzisiaj dostałam dwie wiadomości dobrą i złą-i dziwnie się czuję bo z jednej strony się cieszę (moja przyjaciółka urodziła córeczkę -mieli in vitro i tylko jeden zarodek,wg lekarzy bardzo słaby i z tego zarodeczka powstała zdrowa i śliczna Lilianka:) a z drugiej jest mi bardzo smutno (moja kuzynka też długo starała się o drugiego dzidziusia,ciąża od początku była wysokiego ryzyka,najpierw podejrzewali wady genetyczne,potem po badaniach wadę serduszka i przepukliny i niestety nie udało się uratować maleństwa,w piąty miesiącu wywoływali jej poród...straszne...)...

Baaardzo współczuję Twojej kuzynce :( To jest straszne i wiem przez co przechodzi :((

[Ernesto]

maddalena82

Dzisiaj dostałam dwie wiadomości dobrą i złą-i dziwnie się czuję bo z jednej strony się cieszę (moja przyjaciółka urodziła córeczkę -mieli in vitro i tylko jeden zarodek,wg lekarzy bardzo słaby i z tego zarodeczka powstała zdrowa i śliczna Lilianka:) a z drugiej jest mi bardzo smutno (moja kuzynka też długo starała się o drugiego dzidziusia,ciąża od początku była wysokiego ryzyka,najpierw podejrzewali wady genetyczne,potem po badaniach wadę serduszka i przepukliny i niestety nie udało się uratować maleństwa,w piąty miesiącu wywoływali jej poród...straszne...)...

Współczuję kuzynce :(

[Gość Lili jka]

Maddalena bardzo mi przykro z powodu straty kuzynki :(

Anikod co do fotelika to polecam poczytać te strony
http://blog.tylem.pl/szwedzki-test-plus-bez-tajemnic/ http://blog.tylem.pl/lista-modeli-fotelikow-rwf/

Wstępnie wybrałam axkid rekid jako kolejny fotelik. Nasz obecny jest do 13 kg, a Ania ma 7,4 kg, więc myślę, że prędzej jej glowa będzie wystawać poza obrys fotelika lub pasy będą wychodzić poniżej ramion.

Że też wam dzieci śpią w wózku... Gdy Ania jest zmęczona to trzeba wracać do domu i położyć księżną na dużym łóżku i zaproponować pierś.