Marcóweczki 2016

[Madika]

niuska_aw

Monimoni, Leniwiec wszystkiego najlepszego dziewczyny!!!
U mnie jeszcze 14 kg do wagi z przed ciąży, ale wystarczy mi 10 i będzie git.
Ja słodyczy nie jem wgl, bo chce zrzucić te kilogramy, no i uważam co, ile i jak często jem.
Dziewczyny a gdzie kupywaliscie te smoczki avent smoothie? Mój synek już dwa smoczki odrzucił, może spróbuję tego?

Dziewczyny Leniwcowe i Monimoni!!!! My rowniez zyczymy Wam samych radosci w zyciu i duuuuuzo duuuuuuzo zdrowia i szczescia!!!!

Niuska ja kupilam smoczek w rosmanie ale u nas tez sa w duzych carrefurach.

[Gość -misiakowata30]

Haniutek szalona kobieto Ty..corka po Tobie bedzie jak strus pedziwiatr :-)
Podziwiam :-)
Dla mnie zrobienie obiadu prania i sprzatniecie lazienki przy mojej marudzie to wyczyn :)

[Monimoni]

Dziękuję za wszystkie życzenia!!! :* Podobno te szczere się spełniają więc pozostało tylko czekać.....

Ja też miałam takie jazdy na jawie-przez sen, z synkem. Czasem zasypiałam z nim na klacie. I czesto się budziłam przestraszona "gdzie jest Ksawciu?" i szukałam go rekami po klatce piersiowej i brzuchu. To było takie realne wrażenie. Mój mąż miał ubaw, bo jeszcze długo po tym jak syn mi sie nie mieścił na klacie i nie zasypiałam z nim to tak miałam. A mi się wydaje że to przez tą historię ze szpitala, która zdarzyła sie kilka tyg przed porodem, że matko przydusiły swoje nowonarodzone dzieciątko. I teraz z Zuzią raz mi się zdarzyło obudzić w nocy i szukać ...Ksawcia;)

Mój synek też dwa razy bekał i zawsze czekałam do drugiego odbicia. Teraz Zuzia nawet nie zawsze raz beknie. Ale też tak łapczywie nie je. A ksawciowi nawet po podwójnym odbiciu zdarzało się ulać, albo po dłuższym czasie. Zuzka mniej ulewa. A dzis byliśmy na szczepieniu, na razie żadnych zakłóceń.

Dziś mielismy z mężem urodziny i wziął sobie wolne. Ale zakręcony dzień był, nic nie było zgodnie z oknem z wczoraj:)

[Monimoni]

Nie było zgodne z planem:)

Dzieki jeszcze raz za zyczenia. Dzieci śpią, łączący Vikingów, bo mamy cały sezon do obejrzenia.

[Gość arwena 89]

~-misiakowata30

Haniutek szalona kobieto Ty..corka po Tobie bedzie jak strus pedziwiatr :-)
Podziwiam :-)
Dla mnie zrobienie obiadu prania i sprzatniecie lazienki przy mojej marudzie to wyczyn :)

Misia, moja maruda czasem nie daje mi nawet chwilki na zjedzenie obiadu, nie mówiąc o jego zrobieniu czy sprzątaniu. Ostatnio nawet jak śpi dłużej to boję się go zostawiać samego w łóżeczku bo mimo odbicia po jedzeniu często się krztusi :( zawsze w łóżeczku kładę go na boczku, ale on potrafi sam jakoś przekręcić się na plecki (mimo wałeczka włożonego za plecki) i czasem nawet po godzinie od karmienia potrafi się krztusić :(

[Ernesto]

Monimoni wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń.

Mamamia1 też mam taki dzień łącznie z migreną (2 już w tym tygodniu). Podejrzewam, ze duże znaczenie ma pogoda. My czujemy się źle więc i naszym dzieciaczkom nie jest inaczej.
Moja dziś je krótko i często i zauważyłam, że nie ulewa. Czyli prawdopodobnie przejadała się.

[Izabel82]

Arwena no widzę że nie tylko ja mam leniuszka w domu, ile dajesz małemu w butli?? Ja jeszcze spróbuję butlę zmienić na lovi, dostaliśmy od położnej, niby dziecko musi z niej ssać żeby poleciało to może by sie moja ogarnęła, bo wiem ze potrafi. Tylko trochę mi przykro bo mąż to by dał butlę i po temacie, nie rozumie czemu mi tak zależy.
Co do spania, mała śpi ze mną w salonie, a mąż u syna na piętrowym. Niedługo zacznę małą na noc do wózka odkładać to będzie miejsce dla męża :p
Moja blizna po cc też w kolo taka zdrerwiala (jakieś 2-3 cm) a powyżej flaczek brzuszny :p

[nati91]

Monimoni, wszystkiego najlepszego! Samych radości z pociechami :)

Dziewczyny po sn, blizna już jest ładna i w ogóle, ale zaczęła mrowić czy jak to nazwać. Czasami czuję taki dyskomfort, nie że swędzi ale tak właśnie mrowi. I promieniuje też na okolice. Macie coś takiego? Średnio to przyjemne...

[Gość arwena 89]

Izabel82

Arwena no widzę że nie tylko ja mam leniuszka w domu, ile dajesz małemu w butli?? Ja jeszcze spróbuję butlę zmienić na lovi, dostaliśmy od położnej, niby dziecko musi z niej ssać żeby poleciało to może by sie moja ogarnęła, bo wiem ze potrafi. Tylko trochę mi przykro bo mąż to by dał butlę i po temacie, nie rozumie czemu mi tak zależy.
Co do spania, mała śpi ze mną w salonie, a mąż u syna na piętrowym. Niedługo zacznę małą na noc do wózka odkładać to będzie miejsce dla męża :p
Moja blizna po cc też w kolo taka zdrerwiala (jakieś 2-3 cm) a powyżej flaczek brzuszny :p

Izabel mój mąż ma takie samo zdanie co do karmienia, a ja chcę żeby mały dostawał to co najlepsze. A w butli daję tyle żeby mały"odpadł" czyli najedzony zasnął :) czasem wystarcza 30 ml a czasem potrzebuje nawet 90 ml, raz wydoił 120 ml o_O nie wiem gdzie on to mieści. Po piersi przesypia od kilku minut do godziny, po mm nawet do 5.

[Gość -misiakowata30]

Moj P.za to wtracil mi sie do karmienia..maly prezyl sie na baki nie mogl skupic na zlapaniu suta,to ten nie tak..glowa.mu wisi..nie moze zlapac.wrrr wara od cyckow

[Gość -misiakowata30]

No Arwena to ja tez bym sie bala zostawiac samego..ale kurcze to sie nie tak zyc..moze warto pomyslec o niani elektronicznej?
Zmykam na drzemke :*

[arwena89]

~-misiakowata30

No Arwena to ja tez bym sie bala zostawiac samego..ale kurcze to sie nie tak zyc..moze warto pomyslec o niani elektronicznej?
Zmykam na drzemke :*

Niania jest, razem z aniołkiem, ale i tak się boję. Zawsze biegiem pędzę jak słyszę że coś kwęka czy kicha. Najgorzej jak jestem piętro niżej w kuchni i biegnę do niego, strasznie daleko mi się to wydaje, jeszcze troszkę podrośnie to będę go wkładać do leżaczka, póki co jest za malutki.

[Madika]

arwena89

~-misiakowata30

No Arwena to ja tez bym sie bala zostawiac samego..ale kurcze to sie nie tak zyc..moze warto pomyslec o niani elektronicznej?
Zmykam na drzemke :*

Niania jest, razem z aniołkiem, ale i tak się boję. Zawsze biegiem pędzę jak słyszę że coś kwęka czy kicha. Najgorzej jak jestem piętro niżej w kuchni i biegnę do niego, strasznie daleko mi się to wydaje, jeszcze troszkę podrośnie to będę go wkładać do leżaczka, póki co jest za malutki.

Arwena ja dlatego rano schodze na dol i mala spi w wozku. Dzieki temu cos ogarne i zjem spokojnie obiad bo mam ja na oku. Aaa noi spokojnie na spacer idziemy.
Wiec dopiero ok 15 lub 16 mala trafia do lozeczka na spanie

[Izabel82]

Aha, no to u nas też po piersi śpi 5 minut czasem 45-1h a po mm wczoraj w nocy 2 razy po 4h a spałaby dłużej ale Ja obudziła

[Gość -misiakowata30]

Jaka to chemia musi byc z mm ,ze dzieci tak spia hehe..sama widzialam po Matim jak spiochal po mm..ale co cycowe to cycowe..chyba ze nie mamy wyjscia to trudno.wszystko jest dla ludzi :-)
Arwena Madika dobrze gada..eez malenstwo do wozka na czas gotowanoa czy czegos co robisz na dole..ja na poczatku tez robilam z Matim w wozku..nawet wjechalam z nim do lazienki zeby sie wykapac w drugi dzien po szpitalu(dobrze ze nie zapamieta widokow,pewnie nie za dobrze widzi szczegoly hehe,choc piersi to wyczaja juz z lozeczka)

Karmimy sie :-)

[ortoda]

Mam wrażenie że noc to oddzielna historia. Maly jest na kp w dzień niespokojny i spal tylko po 2h ale od wieczora jak jadl o 20 to spał do 00;30 a potem do 4,30. Takze o co w tym chodzi??? Dlaczego w dzień taki niespokojny a w nocy ładnie śpi???

[Haniutek]

U mnie dzis mala lepiej w nocy to ja nie spie...dzis mam to czyszczenie znow i wyciaganie opatrunku ze srebrem z rany wiec ze strachu spac nie moge heh moze na stole im zasne;))
Aga ten fotflik w intermarche byl;) jak sie uda dodam screen;)

[Mmy]

U mnie jest tak samo ze spaniem. Mój Jurek w nocy śpi po 3-4h, a w dzień to inne dziecko.śpi kilka razy przez godzinę i głównie marudzi lub patrzy przed siebie. Jedynie spacery nas ratują, wtedy śpi zawsze:)

[Bluberry]

W nocy mamy bardziej wartościowe i syte mleczko coby te nasze maluszki dłużej w nocy spały :)

[aniia]

Dokladnie, nocne mleko jest bardziej tłuste i kaloryczne.
My wczoraj zastosowaliśmy trochę inną metodę usypiania. Wykąpaliśmy Małą ok. 21:00, czyli dwie godziny później niż zwykle. Zjadła i zasnęła przed 22:00. Pospała do 01:00, później o 3:00 i o 6:00 szybkie karmienia i zero płaczu. Po karmieniu dawalam jej smoczka, włączałam Whisbeara i od razu usypiała.
Spróbujemy dzisiaj tak samo, mam nadzieję, że będzie spokój.

Dzisiaj do nas położna wpada (to już trzecia wizyta). W sumie nie wiem po co, no aleee dobra :P

[Gość kalae]

Nas spacery nie ratuja, bo u nas spacer nie rowna sie spanie.
I nie wiem jak temu zaradzic.
U nas dzis spanie od 22.40 do 4.30, potem do 7.30

[Jola88]

U nas dzis noc ehhh maly po kąpieli pospal do 23 i do 5 w ogóle Niue chcial soac oglądam, marudzil i tak w kolko. Nakarmiłam go o 4 i obudziilam męża zeby się zajął bo soe bałam ze zasne... Miialam dość juz. Ale teraz wstal ii ślicznie je a ja mam czas poczytac:)

[Gość -misiakowata30]

Heeej :)
U nas to o 7 wzielam Mateuszka do wyrka..cyca pojadl usnal..potem sie rozdarl to P.wzial na przewijak :)
Ja pospalam,bo z lozeczka krzyk,dzieckoo glodne :)
Dzis pierwszy spacer do parku

A w nocy tak mamy super mleczko

[Madika]

Nasza w nocy nie najgorzej spi. Poszla spac o 20:30 i do 00:10 spala a potem od 1:20 do 4:00 i od 5 do 6... Ale obudzila sie z takim placzem ze uspokoic jej nie moglam... No masakra jakas... Nie wiem co jej sie dzieje... Dostaje ten infacol ale strasznie sie napina jakby kupy nie mogla zrobic (a robi ich duzo).
Wiec powiem Wam ze glupia jestem i nie wiem co jej jest...

Dzis do poloznej zadzwonilam bo mala robi jasne kupy i rzadkie i kazala Lacidofil kupic i jej podawac...

Powiem Wam ze zastanawiam sie czy to pogoda czy ktos Marcowkowe dzieci popodmienial Albo to ten skok rozwojowy teraz przypada...

Aaaa pochwalr Wam sie Dzis pierwszy raz spalam na brzuchu Bylo to cudowne uczucie!!!! I jak dobrze sie spalo

[czarna.ana]

Dziewczyny spóźnione ale szczere wszystkiego najlepszego i niech dzieciaczki ładnie Wam rosną ;)

RedNails gratulacje! I juz wszystkie mamy malenstwa przy sobie. Jak to szybko zlecialo ;)

My wczoraj mieliśmy dzień ciągłego ulewania + jednorazowe zwymiotowanie (tak mi się wydaje) po nalapaniu powietrza. Troszkę byłam przerażona ile się jedzenia mieści w takim dzieciaczku. Niestety synek prawie w ogóle nie odbija za to kroluja bączki ;) wieczorem jadł mniej lapczywie i było juz ok. Co do czasu pomiedzy karmieniami u nas to samo w nocy są większe przerwy.