Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Mi sie wydaje ze problemy dzieci z brzuszkami wynikają nie tyle z tego co zjadła matka, a z niedojrzałości ukladu pokarmowego. Takie maluszki maja bardzo delikatny układ pokarmowy i dla nich wszystko moze powodować problemy. Z pierwszym synkiem mielismy problemy z zaparciami po mm. Przetestowaliśmy az 3 i w końcu udało sie dobrać takie po którym robił kupę raz na dwa dni. Jak juz był nieco starszy to problemu z zaparciami minely same - układ pokarmowy wzbogacił sie o korzystna florę bakteryjna i łatwiej trawił mleko. Takze chyba trzeba uzbroić sie w cierpliwość i przeczekać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

olka135
Misiakowata powodzenia!! :)

Hej dziewczyny, a ja chciałam się pożegnać.. Było mi z Wami naprawdę miło, fajnie że z wami przeżywałam ciążę, poród i część macierzyństwa... Ale nie mogę zostać..

Napisałam na FB post żeby zapytać kiedy ktoś będzie rozszerzał dietę dziecku.. Bo ja już dalam może 1mmx1mm kaszki mleczno ryżowej, i żółtko. Nim ocenicie PRZECZYTAJCIE!
Majka ma anemię (8.8) podawalam jej żelazo w każdej postaci, ale Majka prezyla się, bolal ja brzuch, wymiotowala.. Nie przyswaja.
Poszlam do lekarza, zalecił dawanie żółtka (też nie całe gdzieś z 2x2mm) i tak ze dwa razy codziennie. Za miesiąc do kontroli.
Majka po żółtku nie ma żadnych boleści, bo gdyby miała to bym przestała, chyba to normalne, i normalne jest to że boje się o zdrowie swojego dziecka, więc robię to co mi każe zaufany pediatra i póki co nie ma problemów!!

Lecz wasza koleżanka chyba się lekko zapomniała, może jest to zbyt wcześnie, ale ja nie robię tego dla własnego widzi mi się!! Tylko dla zdrowia majki bo w innym wypadku odwiedzilybysmy szpital.

Kończąc. Zu2ia. Się chyba zapomniała lekko, chce Ci tylko powiedzieć że to co napisałas mi - ja nie napisałabym tego największemu wrogowi.. To był cios poniżej pasa.. Jak można napisać, że mimo, że jestem młoda, zrobilam sobie dziecko zabawka i gadżetem...
Teraz Siedze i rycze.. Dlatego że chce pomóc dziecku pod nadzorem lekarza przeczytałam takie coś..

A więc dziewczyny życzę powodzenia, gratuluje wszystkim które urodziły, życzę powodzenia rodzącym i czekającym na poród! Trzymajcie się. :* :*

Olka chyba troche przesadzasz. Każdy może wyrazić opinie, jesteś dorosla wiec przyjmij to na klatę zamiast płakać. Twoje dziecko i zrobisz jak uważasz, jak zawsze zreszta.

Ja jem wszystko, jak jadłam tylko chleb i wędlinę to mala tez miala wzdęcia wiec bez różnicy juz. Musi sie nauczyć trawic. Jedynie czego nie jadłam wczoraj to bigos, ale nie lubię wiec miałam wymówkę ;)
Oliwka tez tak oddycha, czyli różnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Mamusie karmiące butelką ile jedzą Wasze dwutygodniowe bąbelki? Moja mniej więcej co 2h 60-70.. Powinna juz więcej?

I drugie pytanie do mamusiek odciągających laktatorem elektr.ile Wam zajmuje odciągnięcie porcji mleka? U mnie ok.40 minut z obu piersi i wychodzi ok.100 . Cycki jeszcze popękane i chyba pożegnam sie z kp.. Tyle ile dam radę będę dalej ściągać a reszta mm. Póki co na 10 karmień polowa jest z laktatora..

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

To co jem to.narazie kontroluje mąż ;) ale na kanapkach pojawia się wędlina, ser, sałata, pomidor, jajka. Jadam też parówki ale te lidlowskie piratki dla dzieci z dobrym składem. Unikam jedynie ale to dopóki Ania nie skończy miesiąca, kakao, orzechów, miodu, cytrusów. Z owoców w sumie póki co to jabłka, gruszki i banany dlatego dżemu nie jadłam jeszcze.

Odnośnik do komentarza

kamillla
Zu2ia tak tez mi polozne powiedziały, ze musza nauczyć się poprostu i układ pokarmowy musi dojrzeć. Tylko szkoda, ze takie. Maluchy musza sie tak męczyć :(

Szkoda :( pamietam ze płakałam ze starszym synkiem bo nie wiedziałam jak mu pomoc jak chciał zrobic kupkę a nie mogl. Robił sie az bordowy.. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Dzasta dziewczyna ktora kolo mnie lezala w szpitalu miała bardzo bolesne krocze, bo jej sie porozrywalo, to polozne kazaly jej duzo wietrzyc, często pryskac altacetem w sprayu i po każdym korzystaniu z toalety polewac tantum rosa.

Misiakowata wszyscy czekamy na znaki, ze juz po i wszystko dobrze.

Moja Ela po 3 stwierdziła, że jest wyspana, oj ciezka to noc byla, oczy mam na zapalkach, a o 14 mamy gosci... Taki niedaleki wyjazd, a caly rytm dnia i nocy zaburzony.

http://global.thebump.com/tickers/tt1d0300

Odnośnik do komentarza

Misiakowata trzymam kciuki za szybki i jak najmniej bolesny poród!

Mój mały tez ma takie fazy z oddychaniem i szczerze powiedziawdzy martwilam się ale teraz jestem spokojniejsza jak napisalyscie ze tez Wasze malenstwa tak maja. Z czkawka jest masakra. W brzuchu potrafił mieć 40 min i teraz tez. Często przechodzi po "głośnej kupce" po jedzeniu wiec chyba zalapuje dodatkowo powietrze podczas jedzenia. Albo zaczyna się nie wiadomo od czego i sama z siebie kończy. W szpitalu kazali dac mleka do picia wtedy. Niestety u nas kończy się to ulewaniem i to dość silnym.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny dzieki za odpowiedz z tym oddechem. Ulżyło mi.
Mój tez mam non stop czkawkę.
Przyjazna ja przez okolo 5 minut ściągam 50 ml z jednej piersi. Nigdy calej nie opróżniałam, bo je z piersi.
Co do bolących popękanych brodawek polecam purelan 100. Nie jest tani ale moim zdaniem maltańczyk to sie umywa. Ten ekspresowo goi.
Na pobudzenie laktacji dużo trzeba pić i spróbuj laktatorem ściągać częściej ale może nie aż tak długo. Trzymam kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza
Gość kamilllaa

Zu2ia
kamillla
Zu2ia tak tez mi polozne powiedziały, ze musza nauczyć się poprostu i układ pokarmowy musi dojrzeć. Tylko szkoda, ze takie. Maluchy musza sie tak męczyć :(

Szkoda :( pamietam ze płakałam ze starszym synkiem bo nie wiedziałam jak mu pomoc jak chciał zrobic kupkę a nie mogl. Robił sie az bordowy.. :(

No wlasnie moja tez jak probuje robic to momentami aż się bordowa robi, dlatego sie balam ze cos jej się moze stać:( nadal sie boje ale widzę ze nie ma rady na to

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestem 3 dni do tylu nie nadrobię chyba... W sobotę o 19 silami natury bez wywołania przyszedł na świat Oliwier 3280 54cm 10pkt. Poród póki co trauma 18godz skurczy, mam 30 szwy,,maly soe sklinowal wyszedł z proznociagoem. Myslalam ze umieram. Generalnie chodzic bie moge jeszcze bo tak bolio, ale maly jest boski, okaz zdrowia!! Dzis byśmy mogli do domu, ale ja mam zle wyniki. Reszta potem...

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
To co jem to.narazie kontroluje mąż ;) ale na kanapkach pojawia się wędlina, ser, sałata, pomidor, jajka. Jadam też parówki ale te lidlowskie piratki dla dzieci z dobrym składem. Unikam jedynie ale to dopóki Ania nie skończy miesiąca, kakao, orzechów, miodu, cytrusów. Z owoców w sumie póki co to jabłka, gruszki i banany dlatego dżemu nie jadłam jeszcze.

ale dżem nawet truskawkowy można

Odnośnik do komentarza

Jola88
Dziewczyny jestem 3 dni do tylu nie nadrobię chyba... W sobotę o 19 silami natury bez wywołania przyszedł na świat Oliwier 3280 54cm 10pkt. Poród póki co trauma 18godz skurczy, mam 30 szwy,,maly soe sklinowal wyszedł z proznociagoem. Myslalam ze umieram. Generalnie chodzic bie moge jeszcze bo tak bolio, ale maly jest boski, okaz zdrowia!! Dzis byśmy mogli do domu, ale ja mam zle wyniki. Reszta potem...

gratulację :)
a kowalski był? jej to się namęczyłaś, ja właśnie już nigdy nie chce porodu sn

Odnośnik do komentarza

też myślałam że umieram, nawet to powiedziałam kowalskiemu, ;)

Monimoni - mogłabyś zapytać mamy czy trądzik niemowlęcy może być na szyji także, bo moją wysypało, wszystko pasuje do tego trądzika, ale z tą szyją mi nie gra. Pod wpływem chłodnego powietrza te wypryski jakby zanikają/łagodnieją.

Odnośnik do komentarza

kamillla
Zu2ia tak tez mi polozne powiedziały, ze musza nauczyć się poprostu i układ pokarmowy musi dojrzeć. Tylko szkoda, ze takie. Maluchy musza sie tak męczyć :(

bo one powinny jeszcze rok być w brzuchu, ale że mają dużą głowę, to muszą się rodzić po 9 miesiącach:D

Odnośnik do komentarza

Jola ogromne gratulacje;)

Kalae ja to sobie w nocy myślałam ze 9msc sa w brzuchu, a potem kolejny rok zajmuje im przyzwyczajenie sie do życia po naszej stronie

Ulozylam mala do spania na brzuchu, to niesamowite jak dobrze jej się śpi, bez wybudzania i odruchów moro, bez prezenia sie. Szkoda ze w normalnych pozycjach tak nie potrafi

Odnośnik do komentarza

kamillla
Jola ogromne gratulacje;)

Kalae ja to sobie w nocy myślałam ze 9msc sa w brzuchu, a potem kolejny rok zajmuje im przyzwyczajenie sie do życia po naszej stronie

Ulozylam mala do spania na brzuchu, to niesamowite jak dobrze jej się śpi, bez wybudzania i odruchów moro, bez prezenia sie. Szkoda ze w normalnych pozycjach tak nie potrafi

gdzieś o tym czytałam że nasze ssaki są najmniej przystosowane do życia poza łonem matki i powinny być rok jeszcze, bo dopiero takie roczne dziecko jest przystosowane do życia, ale znów uródź dziecko wielkość rocznego dziecka, stąd właśnie przez rozmiary głowy muszą rodzić się tak wcześnie

Odnośnik do komentarza

Jola gratuluję, dużo zdrówka i siły dla was.
Ka wczoraj jadłam wszystko: barszcz, sałatkę jarzynowa, mięsa pieczone i różne ciasta.
Mały spał normalnie
Dziś już po spacerku. Udało mi się wejść w jeansy i nawet szpilki założyłam (niesamowite uczucie) .
Wczoraj była moja mama i brat z rodziną. To był super dzień. Bratowa uszyła małemu te pieluchy wielorazowe z majtkami. Angelika policzyla ze musielibyśmy wydać na to ponad 800zł.
Dziś przyjeżdża drugi brat z żoną i synkiem. Też zapowiada się fajny dzień.
Misiakowata przyj mocno. Wszyscy trzymamy kciuki.

Odnośnik do komentarza

Jola ogromne gratulacje, tyle strachu o tę wagę a tu proszę... Taki synek dorodny. Czasem mam wrażenie ze te szacowane wagi można sobie o kant d rozbić... Moja mama mówi że kiedyś bez usg lekarz wymacal i orientacyjnie wiedział tak samo jak z tych usg.
Misiakowata bankowo tuli małego.
Moja z cycka zrobiła smoczek Ale smoczkiem pluje. Je z piersi potem już ciumka, wypluje myślisz śpi, a gdzie po 5 min mlaska zjada ręce i wszystko co napotyka i znów cyc itd.... Dziś od 7-12 tak robiła aż padła wkoncu.
A nerwus przy przystawianiu czasem już ma w buzi a jescze mialczy pręży się, wpycha ręce...

Odnośnik do komentarza

kamillla
Wlasnie zauwazylam ze po porodzie ta opuchlizna co miałam na stopach, zostawila po sobie ślad w postaci rozstępów, co prawda Male ale pierwsze słyszę żeby na stopach wychodzily :D

ooo to ja nie zauwazyłam, a co dzień nie mogę się napatrzeć na moje stopy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...