Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

niuska to jest chyba kwestia lekarza... Mój się wcześniej nawet nie zająknął o zwolnieniu ( chcę pracować do końca więc nie pytałam nawet) a w poniedziałek na wizycie rozbrajająco pyta- "a zwolnionko jest? " ja rybka, że nie, że jak nie ma wskazań to mam taką pracę, że mogę pracować a lekarz " a nie chce pani zwolnionka?" no i bądź mądry:) za to 3 znajome od swoich lekarzy w 3 mcu dostały zwolnienie "bo tak" , że bezpieczniej i w ogóle więc zależy jakie lekarz ma podejście:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvfone4cp2.png

Odnośnik do komentarza

Godzina na spacerze, a tu 4 strony! Dziewczyny litości :-)
Tyle tego było, że nawet nie pamiętam co i komu miałam odpisać :-)
Ortoda mogę prosić o te krople na zatoki, bo albo przegapiłam, albo jeszcze nie zdążyłaś napisać, to przypominam "-)
Twardniejacy brzuch to na pewno powód do lżejszej pracy - zwolnienia . Teraz powinno się przy biurku siedzieć do 4 godzin z tego co pamiętam.
Ja tez schudłam dzięki racjonalnym posilkom- 5 razy dziennie plus cwiczenia: fitness , rowerek i basen. Chciałam dorzucić bieganie, ale skrecilam nogę w kostce i zerwała wiązadla i niestety z bieganie chyba pożegnać się musze na stałe, przynajmniej tak twierdzi ortopeda. Teraz też jem często a mniejsze porcje (nawet 7 razy dziennie ) i mniej owoców, słodycze praktycznie wrzuciłam z jadłospisu, do tego ograniczam rzeczy mączne typu makarony, naleśniki, pierogi i nie smażę tylko gotuję, duszę lub piekę mięso i może dlatego waga dalej na minusie "-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Też mam wymioty i już przestaję wierzyć, że mi miną z I trymestrem ( dziś 13t0d). W aptece poradzili mi, że Prevomit zmniejsza nudności i wymioty (kompleks witamin z imbirem) zamówiłam jutro będzie.

Do lekarza chodzę prywatnie i sam proponuje zwolnienie.

Odnośnik do komentarza

Ja chodzę prywatnie. Chciałam się przenieść na NFZ bo pomyślałam że kasę trzeba odkładać na maluszka. No i poszłam 25 sierpnia - masakra. Lekarz potraktował mnie jak powietrze, położna jak kretynkę. Mało tego - lekarz do mnie nie podszedł, badała mnie położna. W gabinecie były 3 pacjentki. Prywatnie u niego podobno jest super, na NFZ w ciągu godziny przyjmuje 12 pacjentek - wyobraźcie sobie co tam się dzieje.
Poza tym wybrałam lekarza który jest położnikiem w szpitalu w którym chcę rodzić.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze miałam o zwolnieniu napisać. Zwykły rodzinny lekarz tez może wypisać zwolnienie i będzie płatne 100% jak zamiast kodu choroby wpisze "B" czyli kod ciąży , ale potrzebna jest karta ciąży na wizycie :-)
Ja chodzę prywatnie, bo mój gin nie przyjmuje nigdzie na nfz, a mam do niego zaufanie i nie chciałam na czas ciąży zmieniać. To oczywiście wiąże się z wyższymi kosztami - bo wizyty płatne i wszystkie badania też, ale zawsze ma dla mnie czas i wizyta nie trwa 10-15 minut, tylko nawet 40 :-) teraz będę miała połówkowe i "obawiam się", że zejdzie się jeszcze dłużej :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...