Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość przyjazna

Sylwia921125
karolaa
Diewczyny sie tak wszystkie ropakowują i oczywiście baaaaardzo im gratuluje i sie ciesze ale laski ktore maja termin na połowę marca nie wiem czy też tak macie ale ja bym chciala JUŻ czyżbym byla wyrodną matką ktora chce sie juz pozbyc z siebie dzidzusia? Ja juz naprawde kazdego dnia mam nadzieje ze to dzis a tu za cholerę ani pół jakiegokolwiek objawu:( jedyne czego bym nie chciala to urodzić 29 lutego :p ten jeden dzien bede zaciskac nogi :)

Karola mam dokładnie tak samo. Termin na 14.03 a juz bym mogla urodzic i codziennie sobie mysle jakby to bylo fajnie jakby sie zaczelo :) juz wszystko staram sie dopiac na ostatni guzik. W sumie 38 tc zaczęty wiec chyba nie jestesmy wyrodnymi matkami :D

Dziewczyny Wy tu piszecie, ze chudniecie a ja kur.... w 2 tyg. Przytylam 4 kg. Myslalam, że zemdleje na tej wadze :/

Ja to jestem zla Pania dla mojego pieska. Bo jej sie z ucha leje. I za przeproszeniem, ale jeb... trupem. Juz nie spi w domu bo smrod nie do wytrzymania. Ja caly czas do niej chodze i becze. Bo wiem ze musimy ja zawiezc zeby jej cierpienie sie skonczylo, ale ja nie umiem sie z nia rozstac. Ona cierpi i ja tez. Moja mama jest optymistka bo twierdzi, ze to ucho napewno jej przejdzie. Ale ja uswiadomilam, ze ten smrod nie oznacza nic dobrego i tez sie pobeczala. Najgorsze, ze nikt nie ma odwagi jej zawiezc do weterynarza :/
Ja to jej zdjecie mam nawet na karcie płatniczej jest taka kochana. Pokaze Wam ja jutro.

A co weterynarz na to ??? Ma jakieś leki ?

Odnośnik do komentarza

~przyjazna
karolicia
Arwena89 super że u Ciebie wszystko skończyło się pomyślnie :) u mnie niestety kosmówka jest już trochę odklejona (nie spytałam ile) dostałam magnab6 ,luteinę,acar,duphaston ale lekarz nie mówił nic o leżeniu .Bardzo się martwię :(

Leżeć powinnaś plackiem przy krwiaku, dosłownie plackiem. Nawet jeść na leżąco. Odwiedzaj tylko wc i będzie dobrze.

też właśnie czytałam na którymś temacie, ze dziewczynie odklejała się kosmówka i miała przykaz leżenia + leki i i się przykleiła ta kosmówka, także wygląda że leżenie działa

Odnośnik do komentarza
Gość Leniwieccc

Sylwia, jedzcie do weta. Ciezko postawic diagnoze nie bedac weterynarzem, a szkoda, zeby psina sietak meczyla. Moze dostanie antybiotyk na teraz. Nie ma co sie bac- trzeba dzialac! Sama wizyta u weta psa nie uspi... To moze mu tylko pomoc.

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Nie ja nie jestem w stanie z nia jechac. Bo u koleżanki pies mial to samo z uchem i przyjechala juz bez psa. Co innego gdyby to tak nie walilom z reszta ja mowilam mamie zeby ona jechala bo to dla mnie za duzy stres. Ja juz teraz sie zanosze od placzu jak ide do niej.
Olija bardzo współczuje odejscia babci. Ja mam jeszcze 2 dziadkow i jedna babcie, ale moja ukochana babcia umarla. Mialam z nia najlepszy kontakt i zawsze mowilam mamie, ze chce być corka babci i żeby ona mnie adoptowala. Dzisiaj by miala urodziny ( gdyby zyla).
Olka jak dzisiaj jechalam z siostra do lekarza to wlasnie myslalam, ze super pogoda na spacerek z Maleństwem i ze Majeczka dzisiaj pewnie pojezdzi ( o ile pogoda u Was taka jak u mnie ) :D

a nie można zamowić weterynarza żeby przyjechał?
u mnie w domu jak pies miał sparaliżowane tylne nogi a to w był duży pies to przyjechał.

Odnośnik do komentarza

Monimoni dziękuję :*
a własnie w piatek bedziesz mamusią :D ale super :D

Mój P.jak zobaczył dzis jak mnie boli i łzy w moich oczach powiedział,że tez by chciał juz żebym urodziła..w sensie żeby już był marzec i żebym sie nie męczyła..
także Madika stwierdzam,że te nasze chłopy po prostu się o nas martwią..:D
i oficjalnie dołączam do chodzacych "po pingwiniemu"
jeszcze niedawno mogłam chasać,ale juz dzis ledwo dałam radę..
uu wykapałam się i nasmarowałam moja mikstura,ale chyba za duzo mięty się lunęło bo czuje mega chłód..ale fajnie :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Sorry ale jak to przeczytałam to trafił mnie szlak ! Sylwia z całym szacunkiem..przeczytaj co napisalas jak to brzmi..pies cierpi nie wiadomo od kiedy, nie wiadomo co mu jest , został wyjeb..y z domu bo śmierdzi ?! I diagnoza została postawiona po węchu? A Ty z miłości i litości nie masz odwagi udzielić mu pomocy bo go uśpią?
No proszę Cie ..

Odnośnik do komentarza

~kamilllaaa
haneczka co z toba wkoncu Cie zostawili w szpitalu?? jak ten drugi zapis ktg???

Jestem jestem. Otóż. Na pierwszym KTG mała tak kopala i kręciła sie ze kazali mi zmieniać bok. I kilka razy włączył sie tez ten alarm na KTG.

Pan doktor powiedział,ze mam iść cos zjeść słodkiego:) wiec sie zaczelam śmiać, ze to dobre dla mam które maja leniwe dzieci bo moja sie dzis nadaktywnoscia wykazuje:)

Wzięłam antybiotyk i paracetamol na gorączkę która mi zaczęła rosnąć w szpitalu. Za pół godz powtórka. I była juz spokojniejsza 155 mam wpisane w kartę z KTG.
Ale po pierwszym powoedzial mi żebym zapomniała,ze mnie puszcza dobdomu z taka tachykardia u małej.
Ja marzyłam tylkono tym żeby sie położyć. Moj wszedł ze mną do gabinetu żeby poprosić żeby mnie przyjęły szybciej ze wzgl na stan. Ale z rzekomo 4 osób zrobiło sie 12. Ja nic nie mam do izby ani do personelu, ale sama pracuje w służbie zdrowia i człowiekiem sie jest bez wzgl na wszystko.

I teraz bedzie dwa razy w tyg KTG. Następne mam w środę:/ ale powiem wam ze taki mam jakiś kaszel od dzis. Ze jak kinsie odkrztuszam to nie moge tego ani przełknąć ani oddychać ;( i mnie dusi

Odnośnik do komentarza

To nie jest wcale moje widzimisie i nie pastwie sie nad psem. Zaczelo sie jej to lac w sobote. I przenioslysmy ka do innego pokoju. Nie wyrzucilysmy ja na bruk bo smierdzi. Poprostu boimy sie, ze przeniesienie jakas chorobe. Moja mama miala z nia dzisiaj jechac. Nie pojechała. Wiem, ze musze ja zabrać, ale to bardzo ciężkie. Bo boje sie ze ja strace i tyle. Nie wiem czemu robicie ze mnie jakiegos kata na zwierzeciu. Ale kazdy może miec swoje zdanie

Odnośnik do komentarza

Sylwia nikt z ciebie kata nie robi. poprostu nawet jeśli to nie uleczalne, to naprawde lepiej się nie pastwić nad zwierzakiem i uśpić, właśnie z miłości... bo co to da, że pożyje jeszcze kilka dni na przykład, w bólu... też trzeba mieć na tyle serca, żeby ulżyć psu... ja też sobie nie wyobrażam żebym musiała kiedykolwiek podjąć taką deccyzję, ale jeśli mialabym wybierać, czy uśpić psa ( pies poprostu zasypia po zastrzyku) czy poczekać az sam zdechnie i jego ostatnie chwile będą spedzone w samotności... a to co śmierdzi, to pewnie ropa... pozatym zawsze możecie wezwac weta do domu.

Odnośnik do komentarza

Haneczkaa
~kamilllaaa
haneczka co z toba wkoncu Cie zostawili w szpitalu?? jak ten drugi zapis ktg???

Jestem jestem. Otóż. Na pierwszym KTG mała tak kopala i kręciła sie ze kazali mi zmieniać bok. I kilka razy włączył sie tez ten alarm na KTG.

Pan doktor powiedział,ze mam iść cos zjeść słodkiego:) wiec sie zaczelam śmiać, ze to dobre dla mam które maja leniwe dzieci bo moja sie dzis nadaktywnoscia wykazuje:)

Wzięłam antybiotyk i paracetamol na gorączkę która mi zaczęła rosnąć w szpitalu. Za pół godz powtórka. I była juz spokojniejsza 155 mam wpisane w kartę z KTG.
Ale po pierwszym powoedzial mi żebym zapomniała,ze mnie puszcza dobdomu z taka tachykardia u małej.
Ja marzyłam tylkono tym żeby sie położyć. Moj wszedł ze mną do gabinetu żeby poprosić żeby mnie przyjęły szybciej ze wzgl na stan. Ale z rzekomo 4 osób zrobiło sie 12. Ja nic nie mam do izby ani do personelu, ale sama pracuje w służbie zdrowia i człowiekiem sie jest bez wzgl na wszystko.

I teraz bedzie dwa razy w tyg KTG. Następne mam w środę:/ ale powiem wam ze taki mam jakiś kaszel od dzis. Ze jak kinsie odkrztuszam to nie moge tego ani przełknąć ani oddychać ;( i mnie dusi

Kurcze, musiało Cię ostro wypizgać... a to zwykle przeziebienie? a lekarzz powiedział Ci że to przeziębienie może wpłynąć na dziecko?? tzn coś się stać...
ja w zasadzie leczyłam się mlekiem z miodem i czosnkiem, do tego prenalen w proszku, i powiem że dziś już jest dużo lepiej... tzn wiadomo, na noc się kaszel nasila.. ale widzę poprawę.

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Sylwia921125
To nie jest wcale moje widzimisie i nie pastwie sie nad psem. Zaczelo sie jej to lac w sobote. I przenioslysmy ka do innego pokoju. Nie wyrzucilysmy ja na bruk bo smierdzi. Poprostu boimy sie, ze przeniesienie jakas chorobe. Moja mama miala z nia dzisiaj jechac. Nie pojechała. Wiem, ze musze ja zabrać, ale to bardzo ciężkie. Bo boje sie ze ja strace i tyle. Nie wiem czemu robicie ze mnie jakiegos kata na zwierzeciu. Ale kazdy może miec swoje zdanie

Bardzo przepraszam ale ten wpis różni sie diametralnie od poprzedniego..
Każdy może miec swoje zdanie oczywiście. Ale mam wpojone od dziecka pomoc innym żywym istotom. To instynkt.

Odnośnik do komentarza

Ja poprostu boje sie rozstania z nia bo zawsze byla dla mnie jak siostra. Spala ze mną przez 5 lat dopoki moj maz nie zaczal u mnie sypiac.
Ja wiem, że to dziwne porównanie, ale ludzia chorym na raka nikt nie chce ulzyc i muszą sie meczyc do konca az ich to cholerstwo zje.
To jest egoizm z mojej strony wiem o tym i wiem tez, ze trzeba z nia jechac. Tylko licze na to, ze moja mama to zrobi bo to nie na moje nerwy. Jutro jej karze albo wezwac weta albo tam jechac. Tak zebym jej juz nie widziała.

Odnośnik do komentarza
Gość PrzerazonaMama

przepraszam że zasmiecam wam wątek ale mam pytanie do kobiet które już rodziły
Witajcie dziewczyny. Mam dosyć krępujacy temat. Jestem 5tyg po porodzie i w poprzednim tyg kiedy chciałam sprawdzić czy aby napewno wszystko w sprawach kobiecych dobrze się goi zauwazylam jakby dziwną przegrodę z lewej strony( wystaje lekko zza ścianki) czy to normalne? Wizytę u lekarza mam za 2tyg a nie daje mi to spokoju.

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Ja poprostu boje sie rozstania z nia bo zawsze byla dla mnie jak siostra. Spala ze mną przez 5 lat dopoki moj maz nie zaczal u mnie sypiac.
Ja wiem, że to dziwne porównanie, ale ludzia chorym na raka nikt nie chce ulzyc i muszą sie meczyc do konca az ich to cholerstwo zje.
To jest egoizm z mojej strony wiem o tym i wiem tez, ze trzeba z nia jechac. Tylko licze na to, ze moja mama to zrobi bo to nie na moje nerwy. Jutro jej karze albo wezwac weta albo tam jechac. Tak zebym jej juz nie widziała.

Sylwia mój psiak też jest stary, ma 13lat. pamiętam dzzień w którym go przywiezlismy do domu, od tamtej pory tez ze mną caly cczzas spał i był w domu :) nasza druga psina to samo. Nie wiem czemu ale mam wrażenie że nie uspią twojej psinki przez to ucho... zazwyczaj daje się to wyleczyć. ile ona ma lat?? i jak to dokladnie wygląda? cały czas sie to leje czy jak?

Odnośnik do komentarza

Kalae - w Elblągu.

Misiakowata no w piatek, ale w zasadzie to już jestem mamą;)

Ja w sumie nie narzekam na ciążę, mogłabym do marca donosić. Ale skoro mała już tak się tam pcha to lepiej ją złapać zanim nie będzie za późno. W sumie najgorsze miałam początki w obu ciążach jak miałam plamienia i krwawienia, to po poronieniu z takimi samymi objawami psychicznie bardzo się źle czułam. Potem te migreny w ciąży bez leków i zgaga. I to w zasadzie tyle. No schylić się ciężko, czasem boli kręgosłup i nogi puchną i jakieś inne ciążowe dolegliwości, ale to wszystko takie umiarkowane. No i w porównaniu z tym cudem.... Nie ma porównania:)

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Bozie bozie jaki ciazowy mózg..no tak Monimoni heheh
sorkam,zapomniało mi się :D

Wiecie tak patrzę na ten wózek to to mega wielkie jest..
Mati bedzie sie kozacko woził..ale jak ja to zniese sama??hehe
Śmiałam się dziś do P.,że jak bedzie miał na 14 to ja z Matim wyjde na spacer i bede do 22 krazayc po miescie dopoki nie wroci i nie wniesie:)

Aniia to juz duża panienka:)Mati w czwartek miał 2300 :D
na bank ma juz 2500 :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Moja tez ma 13 lat. Zebow juz nie ma. Ale daje jej male kawaleczki do buzi i ladnie sobie radzi z jedzeniem. No wylewa jej sie z ucha taka jakby woda. To nie jest ropa. Ma caly bok mokry. Kiedys jak zlapalam mysz na lapke jak bylam mala to dalam ja w lecie na parapet i było mega slonce, ciemny parapet i ta mysz zaczęła tal strasznie śmierdziec. I tak samo moja psinka smierdzi :/ jak byla u mnie w pokoju i maz wszedl to prawie zwymiotowal. Teraz jest w kotłowni w koszyku sobie spi. A jak dzisiaj bylo cieplej to ja wzielam na chwilke do domu a potem wszystko wywietrzylam. Nie chce zeby sie meczyla i mialam nadzieje, że juz dzisiaj bedzie po wizycie, ale jutro juz napewno.

Odnośnik do komentarza
Gość mama77777

Sylwia chodzi o to ze ropa z ucha leje się przy zapaleniu ucha (mój pies też tak miał) więc wystarczy antybiotyk i po tygodniu pies zdrowy. A z taką lejaca się ropa cierpi niemilosiernie, aż mnie wszystko boli jak sobie pomyślę.

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Oj Haneczka bidulko..też kaszel mi sie strasznie nie podoba ;/
oj kurde..może dodatkowo syrop z cebuli sobie zrób co??
nie dobrze jakbys tak kaszlała..bo to ani spać i brzuch pewnie boli..tulę:*

Sylwia nikt Cie nie atakuje...a może wet zobaczy i cos zaradzi,da jakis lek..jak to ropa to trzeba antybiotyk..
szkoda piesia no..

Dziękuje dziewczyny. Zaraz sobie jakiegoś oniona ukręcę i wypije. Jest lepiej z tym przeziębienie niż wczoraj. Ale to odrywanie jest straszne i boli. Bo chrząkam i chrząkam. Moj mnie odsłuchiwał i czysto.

A lekarz na Karowej powiedział, ze jak ja choruje to mała razem ze mną, dlatego trzeba sie kurować. Mimo tej cukrzycy, wczoraj moj zrobił mi herbatę z sokiem z malin. A właściwie sok i to wrzący i kazał wypić aż myślałam ze mi mała wyjdzie pępkiem tak sie od tego cukru pobudzila

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...