Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ale tu się dzieje.
Misiakowata nawet nie zdążyłam Cię pocieszyć, ale to dobrze że już lepiej. Teraz Olka musi się wziąć w garść! Daj sobie chwilę na wszystkie żale, powtórz jeszcze raz wszystko co Ci sie kołacze po głowie, wkurza, leży na żołądku i potem pomyśl o czymś pozytywnym, co te wszystkie głupie rzeczy przekreśla i przebija... Czyżby o maleństwie które tulisz;)

I jeszcze bym wprowadziła zakaz pisania na forum o rzekomej depresji poporodowej. Dopóki któraś na to dziadostwo nie zapadnie, oby nie, nie zajmujemy się tym tematem. Będzie super, zobaczycie! Ja ze szczęścia się w kółko wzruszałam, aż mi głupio było czasem. I modlitwy dziękczynne wysyłałam w niebo, że cud, że to moje dziecko, że mój aniołeczek i jakie to maleństewko.
Nie ukrywam że były też gorsze chwile, ale to normalne w życiu - jak stoimy w korku, to wkurzamy się na jakiegoś ciecia że zamula i na zielone nie zdążyliśmy, w pracy też na coś, w związku też, a jak nas będą bolały blizny czy cycki przypominały wymiona, a dziecko bedzie co pięć minut płakało to też mamy prawo być złe, zmęczone, podłamane, zniecierpliwione i znechęcone. Ale... I tak uważam, że warto!
Mój synek dziś był marudny, zęby mu się wybijają i kolejne sie szykują, no i mnie już denerwował, ale to taka mała bezbronna kruszynka biedna i w zasadzie ma tylko mnie na świecie! No dobra jeszcze tatę, babcie dziadków i ciocie i wujków, ale wiadomo nie ma jak u mamy! I od razu złość przechodzi bo przypomina się że to przecież najwieksza miłość naszego życia!!!!!
Uff, ale się rozpisałam.

Z innej beczki. Ja o tej główce też słyszałam że w pewnym momencie rzadko już się zdarzy żeby dziecko dało radę spowrotem odkręcić się do góry, raz że grawitacja i dwa że główka już jest największą i najcięższą częścią ciała. No irzeczywiscie pewnie im głębiej wpadnie, tym trudniej się wycofać, u mnie podobno już właśnie jest bardzo nisko ale w moim przypadku to nie ma znaczenia. A tak mi daje po żebrach że szok. Ale jak już pisałam, warto to wszystko znieść!

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Kamila jak bedzie zakaz to wtedy odpalasz forum i tu do nas nawijasz :D
Miskowata mowisz?? Ja to bym w sumie mogla isc dzisiaj na porodowke. Maz na nocke poszedl, ale jakbym zadzwonila, ze rodze to by w 30 sek. Byl w domu. Tym bardziej, ze moja mama jest jego kierownikiem :D
A porodu się wg nie boje. Wiem, że pomyslicie, ze jestem idiotka, ale ciekawa jestem jak to wygląda. Bede pewnie przeklinać ten dzien kiedy to powiedzialam ;D

Odnośnik do komentarza

Kurcze i chyba sie doprosiłam:) Własnie ratuje sie nospa bo 2 z rzedu skurcze i znow dzieciaczek mnie straszy no:)
A ja na dzis mam prasowanie jeszcze , jutro jeszcze z 2 prania i prasowanie , uszycie pokrowcy na fotele i chyba juz bym mogła:) Zamrazarke , lodowke i szafki maja pełne , wysprzatane wszedzie chyba juz naszykowane torby . A zapomniałam Wam powiedziec chyba moj niebieski wozeczek sprzedam bo maz sie smieje ze gendera z niej zrobie :)Jurto ma ktos przyjechac obejrzec oby kupił bo juz mam upatrzony inny:)wiec chciałabym jeszcze go kupic i przygotowac:)
Przyjazna mam wrazenie ze myslimy bardzo podobnie grunt to pozytyw na wstepie chocby sie paliło waliło trzeba jakos przetrwac:)

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

ja właśnie w żebra nie dostaje tylko w prawy bok ewentualnie w lewy ale tak bardziej po środku, ale to w sumie mnie nie boli, najbardziej boli jak się wygina, ale to też znośne jest.

a macie tak, że brzuch sie rusza tak delikatnie jakby dziecko było tak blisko skóry, że to wygląda jakby to jego ruchy klatki piersiowej były

Odnośnik do komentarza

hehehehe spokojnie napewno w szpitalu chociaz jeden z jajami sie znajdzie :D( choćby ochroniarz :D) i wyrwe !!!

trąbią o tej świnskiej grypie, zdjęcia lekarzy w maseczkach, a pod artykułem info, że swinska grypa juz nie grozna, leczy sie ją jak zwykłą i nawet szczepionka przeciw zwyklej grypie działa i na swinską.

też musiałam sobie nospe zapodać bo mi zaczeło spinać brzuch...

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Moniki i mądrze rzekłaś:D :D

Haniutku Ty jesteś naprawdę szalona!! Tyle roboty wykonać przy trojce dzieci ..podziwiam i wstyd mi ze cały dzień leżę i rządzę..;) ale tylko Wam to powiem :D

A co do odwiedzin po porodzie to dodam ze do szpitala oprócz męża tez wszyscy maja zakaz ..no chyba ze poproszę..pamiętam jak urodziłam syna leżałam w bólu i gorączce na sali 5osobowej marzyłam o chwili ciszy i spokoju a tu korowody odwiedzających, płaczące noworodki, jedna wielka porażka..takze wiecie różnie może być, kobitki z cyckami na wierzchu z obolałymi tyłksmi a tu ciotki i wujki w odwiedzinki ..never

Odnośnik do komentarza

O cholerka, przegapiłem swoją stronę! :D
Ale tak jak pisałam, moja mała jeszcze nie wyszykowana więc nie wychodzi ;)

A tak w ogóle temat przewodni dzisiejszego dnia udzielił się i mi :/
Dziś w SR było o depresji poporodowej, huśtawce chormonalnej w końcówce ciąży i połogu. Na forum też zmienne nastroje. I wieczorem humory dopadly i mnie :(
Popłakałam sobie trochę, wyzylam się na mężu i mi przeszło, przynajmniej na razie; )

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

~przyjazna
Moniki i mądrze rzekłaś:D :D

Haniutku Ty jesteś naprawdę szalona!! Tyle roboty wykonać przy trojce dzieci ..podziwiam i wstyd mi ze cały dzień leżę i rządzę..;) ale tylko Wam to powiem :D

A co do odwiedzin po porodzie to dodam ze do szpitala oprócz męża tez wszyscy maja zakaz ..no chyba ze poproszę..pamiętam jak urodziłam syna leżałam w bólu i gorączce na sali 5osobowej marzyłam o chwili ciszy i spokoju a tu korowody odwiedzających, płaczące noworodki, jedna wielka porażka..takze wiecie różnie może być, kobitki z cyckami na wierzchu z obolałymi tyłksmi a tu ciotki i wujki w odwiedzinki ..never

gdybym się xle czuła, to wiem, że jak powiem nie przychodzić to nikt nie przyjdzie, moja rodzina zrozumie, a rodzina M, no on im powie że mają nie przychodzić to go posłuchają i tyle.

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny ja tez mam dzisiaj słabszy dzień. M mnie wkurza ostatnio, nic mu nie mogę przetłumaczyć a czuję że później wyjdzie na moje i będą niepotrzebne nerwy. Po pierwsze: budowa domu, mamy dopiero krokwie na dachu, brakuje słupów podtrzymujących daszek nad tarasem. On chce dalej ciągnąć dach, a słupy"kiedys" sie zrobi, taka jasne. A te prowizoryczne podpórki nam ktos którejś nocy rozjedzie i dach się zawali to dopiero będzie problem (ostatnio ktoś nam rozjechał skrzynkę z prądem, sąsiad mówił że jakiś tir robił sobie nawrotkę na rogu naszej działki). Załatwiłam murarza do słupów, to znowu wyskoczył że będzie już elektrykę kładł w środku i tynkarza zamówił, jak tam jeszcze wszystko mokre i ponasiakalo jak gąbka :(
Po drugie: wymyślił że pójdzie do pracy, nawet juz złożył papiery! Ma własną firmę, ogarnia budowę, widzę go o 7 rano jak wstaje i jak wraca o 7 wieczorem to jest wcześnie, a on jeszcze chce na cały etat iść do pracy! I to rozmowę kwalifikacyjną ma po niedzieli, na 100% jestem pewna że go przyjmą i od 1 marca będzie na okresie próbnym. Wkurzona jestem, bo tu zaraz poród, zamiast zaraz potem mi pomóc trochę przy maluchu, to on nie będzie mógł wziąć wolnego i będzie chciał ogarniać wszystko, czyli Junior nie będzie praktycznie ojca widział :(
Po trzecie: nawet jak juz przyjdzie do domu to siedzi przy kompie i czyta jakies fora budowlane, szuka materiałów i na tej podstawie decyduje co bierzemy a co nie. Niestety jak przychodzi do zamawiania czegośkolwiek to i tak potem trzeba wszystko przemyśleć jeszcze raz bo w naszej okolicy ceny wyglądają zupełnie inaczej niż na forach sprzed 8 lat :(

No to teraz ja się wyżaliłam. Co do gości po porodzie to ja nie chcę ani w szpitalu, ani przez pierwsze 2-3 tygodnie w domu, co pewnie się nie uda, bo przyjedzie ojca siostra z moja chrześniaczką prosić na komunię (1 maja). Ta komunia też mi spędza sen z powiek, bo Junior będzie miał dopiero miesiąc, a u nich w parafii ksiądz usadza razem z dzieckiem w ławce rodziców i rodziców chrzestnych, a ja nie wyobrażam sobie zostawić małego na tak długo (sama msza 2 godziny), potem impreza... Nie wyobrażam sobie tego wcale...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja to teraz mam i tak gorsze dni bo wszystko robie z przerwami nawet w kuchni krzesło postawione bo jak mnie plecy juz mecza to siadam. Wiecie co same zobaczycie jak to jest dzieci motywuja bardzo.Moja najmłodsza np nauczona ze jak jest w domu to razem cos robimy ze juz przychodzi i pyta i dzis jej "zadanie bojowe" jak ja to mowie było poskładanie sciereczek kuchennych jak prasowałam i niektore ubranka Zosi tez. Ona juz skarpetki czy czapki małej to sama bierze i składa. Chciała prasowac ale nie dam jej jeszcze bo sie boje a jak pokaze to moze jej potem do głowy przyjsc jak mnie nie bedzie wiec nie ryzykuje.
Dlatego tyle robie bo nie chce myslec o strachu. Jakos do teraz nie bałam sie tak bardzo a jednak jest to ogromne ryzyko wiec jest czego sie bac. Jak zapytałam kiedys lekarza jakie jest ryzyko ze nie wyjde z tego ..40 procent wiec dosc duze. Staram sie nie myslec ale same pewnie wiecie ze ciezko te mysli odgonic. Mysle pozytywnie ale gdzies z tyłu głowy ta negatywna mysl tez sie czai. Ale oj tam oj tam kącik Zosi gotowy bo malowac bedziemy jak juz bedzie cieplej i zmienimy panele. Wiec na te chwile wiekszosc naszykowane:)

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

Arwena rozmumiem Cie doskonale moj tez ostatnio jakis sie uparty zrobił cos tłumaczysz on na swoim chce postawic a w koncu i tak wychodzi ze musi zrobic po mojemu bo sie nie da inaczej.W sobote u mojej siostry mi tez cisnienie podniosł bo stwierdził ze sie lenie .. nosz kur.. mac . Obiad ma naszykowany posprzatane dzieci dopilnowane i sama ogarniam niemal wszystko dla malucha bo "on sie nie zna". Fakt jak pracowałam robiłam to samo plus praca ale no bez przesady teraz to nieco cos innego. Wiec jak wyszlismy od siorki zrobiłam mu taka bure ze az dzieciaki zamilkły bo chyba pierwszy raz przy nich tak sie na niego "wydarłam". Nie mogłam sie opanowac az..
Co do komunii mnie w maju czeka komunia synka wiec tez Cie rozumiem, za rok corki , pomiedzy chrzest i dwa wesela na ktorych musze byc chociaz chwilke..Sama nie wiem jak to zrobie .
Heh dzis dzien na płacze chyba :) Teraz sie wyzaliłam łacznie z tym co mnie w sobote tak wkurzyło ze w niedziele sie zle czułam:)

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
ja właśnie w żebra nie dostaje tylko w prawy bok ewentualnie w lewy ale tak bardziej po środku, ale to w sumie mnie nie boli, najbardziej boli jak się wygina, ale to też znośne jest.

a macie tak, że brzuch sie rusza tak delikatnie jakby dziecko było tak blisko skóry, że to wygląda jakby to jego ruchy klatki piersiowej były

Ja mam czasem wrazenie ze widze jak mala by oddychala :D Ale potem przypominam sobie ze ona jeszcze nie oddycha :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie Haniutek, w mojego też coś ostatnio wstąpiło, bo tak to nawet byłam w szoku że się martwił, nie kazał nic robić tylko leżeć, a ostatnio ktoś mi męża podmienił. Dzisiaj to juz w ogóle mu się wszystko nazbierało, nawet nie cieszy mnie wstawione dzisiaj łóżeczko, które mój ojciec zrobił, a wyszło śliczne

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
~przyjazna
kamillla
i u nas świnska grypa. Jak mi przyjdzie rodzić samej to poprostu urwe komuś jaja :D

Ahahahaa az sie oplułam !!! :D

Ja tez się boje porodu, mam miec cc ale nie mam daty wyznaczonej ani skierowania jeszcze a pierwszy poród sn odcisnął schizę na mej psychice ..ale nie myślę o tym bo po co sobie dokładać..jak będę myśleć ze mnie dupa boli to w końcu zaboli :D nieee?

Przez dwa tyg po porodzie zakazałam wszelkich odwiedzin (chyba ze sama poproszę) zamykam drzwi i będziemy tylko MY w piżamie jak będzie trzeba od rana do nocy..ale razem :)

ja też chce mieć swiety spokój po porodzie, też przynajmniej 2 tygodnie. chyba że będą to osoby które wiem, że mi poprawią humor a nie jeszcze mnie zdołują

moja mama stwerdziła ze wezmie sobie 2 dni wolnego tak zeby ze mna pobyć, bo "ty musisz lezec..." ale nie wyobrażam sobie tego bo z nią to ja sie pobije prędzej :D

hehe wiem co czujesz..moja sie nawet nie wybiera,tak samo zadzwonie juz po wszystkim,zeby buły nie meczyła w trakcie :D

Haniutek obejrzałam ten kabaret:) hehe pośmiałam się jak nie wiem :D dobreeeee...
w czwartek mam ginekologa,bede sama i jak bede sie dobrze czuła to zajrze do galerii po jakąś fajna tunikę :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika
~kalae
ja właśnie w żebra nie dostaje tylko w prawy bok ewentualnie w lewy ale tak bardziej po środku, ale to w sumie mnie nie boli, najbardziej boli jak się wygina, ale to też znośne jest.

a macie tak, że brzuch sie rusza tak delikatnie jakby dziecko było tak blisko skóry, że to wygląda jakby to jego ruchy klatki piersiowej były

Ja mam czasem wrazenie ze widze jak mala by oddychala :D Ale potem przypominam sobie ze ona jeszcze nie oddycha :D heheh

No wlasnie takie wrazenie u mnie u gory brzucha zazwyczaj. Ale polyka plyn owodniowy to moze jakies ruchy wykonuje, no nie wiem, ale wyglada to tak jakby oddychala i te ruchy tak wygladaja na brzuchu.

Odnośnik do komentarza

Ojjj dziewczyny bedzie dobrze :D Moj tez ostatnio juz takie kocopoly gada ze dzis jak gonposluchalam to wkoncu mowie do mojej mamy : Co on kurwa pierdoli? A moja mama oczy jak 5 zl :D hehe Ale juz tez nie wytrzymalam :D

Ja mysle ze my zaczynamy czuc ze jestesmy jak tykajace bomby. A oni tez zaczynaja sie dygac... I mysle ze to juz strea na nas wszystkich dziala...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Monimoni dobrze napisałaś..zakaz gadania o babyblues..teraz się nakrecamy wszystkim niepotrzebnie,a tu jeszcze to..podejrzewam,że u wszystkich bedzie super..kazda bedzie miala pokarm,urodzi szczesliwie i szybko :D

Sylwia no i dobrze..ja tez nie myślę o porodzie..ja sie ciesze bo potem juz nie bedzie mnie swedzialo no i bede miała synka i go dotknę,wycałuje stópki :D

Haniutek trzymam kciuki,żeby to jeszcze dziś nie było:D PRZECIEŻ MUSISZ TYLE ZROBIC :D

Kalae podziwiam za spokój..jak ja bym chciała tak umieć nie myśleć..spać spokojnie,żyć spokojnie :D
noooo ta świńska niech nie świruje,bo tez nie wyobrażam sobie bez Pawła rodzić..na co tyle chłopak się uczy,słucha,żeby nie wykorzystać :D
Magdallena :* dobrze,że przeszło..ja to się modlę,żeby znów mi głupie mysli nie mąciły snu ech

Arwena wspolczuje..tyle spraw,maz jeszcze uparl sie zeby kase zarabiac,pewnie chce zapewnic wam godny byt,ale wiem co czujesz..tez bym wolala pomoc przy maluchu..

co do odwiedzin w szpitalu to juz dupa..wujek P.wyjezdza w marcu na pol roku i chce zanim co zobaczyc malucha,tesciowa pewnie tez..Przyjaciółka juz sie szykuje,ale powieziala ze przyjdzie bez chłopa to o tyle dobrze..a matka moja pewnie sie pojawi,jak male bedzie wiekszy..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

oj Haniutku:* tez bym awanture zrobila,no wstydzil by sie tak powiedziec..ech za dobrze ma widocznie..

Mój P.to twardy..tez się boi,ale on sie cieszy ,ze zaraz to sie skonczy..ze urodze i bedzie normalnie...ze ja bede normalna no i bedzie maluszek z nami..nie dziwie mu sie..
a pytalam czy drugie by chcial..on ze nie..no a ja ,ze moze za 3 lata??to on zapytaj mnie za 3 lata...i wiecie co nie dziwie mu sie..
widzi jak sie mecze,jak mnie psychicznie to wszystko kosztuje i jego tak samo,bo stara sie,tu zakupy,tu rachunki,duzo ma na glowie...

Dzis mu troszkę wynagrodziłam te smuty..zasnął zadowolony :D
ech tez bym chciala tak beztrosko spać..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Za zapowiedzialam ze do szpitala ma wstep tylko mezulek. Reszta czeka jak wrocimy do domku. Reszta czyli moi rodzice z ktorymi mieszkamy i spodziewam sie tez tesciow. Chociaz z nimi to ja nie wiem bo nie nadazam :D

Moze wpadnie bratowa z dzieciakami (bo one najbardziej przezywaja ciaze o NAJBARDZIEJ kochaja Hanie :D).

Ale cala reszta won i mi sie nie pokazywac!!!! Dopiero jak sie ogarne to wtedy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...