Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Monimoni az sie wzruszyłam ta 172 stroną i Twoimi początkami i Monika Nika Kamila Kalae same znane nicki:* wow. Ja jeszcze drzalam o moje maleństwo i bałam sie gdziekolwiek dołączac bo chyba nie wierzylam w swój Cud... A on naprawde sie zdarzył-zostanę Mamą:)

Strunka ja łapie sie na tym ze spie na polbrzuchu dopoki Córcia nie zaczyna sie wiercic. Oh co to za przyjemne chwile... Albo opieram brzuch na rogala i tyleczek do gory:)

Madika gratuluje sukcesu z teściową :D zmiana na lepsze moze ta tesciowa nie taka zla i ma potencjal... Fajnie!!!! :)
.
Renatka co piszesz jakis post to pierwsza mysl ze urodzilas... Naprawde:) wiec obstawiam ze to jednak TY bedziesz kolejną Mamuska:*

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza
Gość -misiakowata30

Czesc laski :)
Oj ja tez czesto wracam do poczatku forumm..jak to Was czytalam a balam sie zarejestrowac nie wiedzac co bedzie..a tu 35 tc zaczelam :-D
Fajna sprawa :)
Renatka wracaj wracaj..mezulek niech Ci wymasuje wszystkie bolace czesci ciala :-)
Aniolku trzymam kciuki za dobre leki :)
Ech.nie tylko ja mam ciazowy mozg....P.poszedl robic sobie kawe i siedzac dluzsza chwile przy lapku dopiero po czasie zauwazyl ze nie podpalil gazu..matko..
Jak to powiedzial "tata psychopata" hahahah
Swoja droga ufff zyjemy
A ja podpalam..to znaczy gdzies od 3,Mati tez takze postep :-) ide jeszcze podrzemac :-) Milego dnia :*

Odnośnik do komentarza
Gość kamilllaa

Ernesto
Gratulacje nowe rozpakowane Mamusie. Dużo zdrówka dla was i waszych pociech !

Ostatnio mówiłam zero skurczy i wczoraj mnie dopadly. Byłam na IP, ale nie zatrzymywali mnie w szpitalu. Wypuścili do domu i powiedzieli, ze jak się zwiększy częstotliwość to jeszcze raz przyjechać :) I uprzejmie pan dr dyżurujący powiedział, że jutro po 8 dyżur ma drugi szpital :D
Na szczęscie wziełam magnez i nospę i na razie jest OK cały czas leżę.
Obiecałam sobie już zero wysiłku i zero stresu.

Kamila moja mała Misia też ugniata mi jelita. Czasami jak przyciśnie to w pół mnie zgina z bolu, ale na szczęście od tego się nie umiera ;) Jeszcze kilka tygodni i dolegliwość ustanie. Będziesz żyć :D

Zachęciłyście mnie i zerknełam na początek naszego forum i widzę że nasze pionierki i weteranki to MamaMi1, przyjazna, Zu2ia :)

hej, to ze ugniata to norma tylko ze do tego nie moge od 2dni sie wyproznic, mam wrazenie ze opuchly mi jelita i boli jeszczembardziej jak mala po nich skacze

Odnośnik do komentarza

marta33
Sylwia! Próbowałam rozmawiać ale mąż najczęściej milczy. Kłóciliśmy sie juz o ta sprawę nie raz. Zdążyli mi sie tez iść po walizkę żeby sie spakować. Zatrzymał mnie wtedy ale problem nie zniknął. Nie chce odchodzić bo kocham męża, chciałabym żeby córka wychowywała sie w pełnej rodzinie. Tylko jesli nic się nie zmieni w pewnej kwestii to bede zmuszona zrezygnować z ważnej sfery życia. Nie wiem jak mam do niego dotrzeć. Chyba potrzebujemy pomocy psychologa tylko jak znam męża to powie ze mu niepotrzebny i kółko się zamyka. Ciąża współczuję sytuacji z mężem. Zrobiłabym tak jak on teraz Tobie ale nie mam za bardzo gdzie pójść. Zreszta to żadne wyjście z sytuacji. Gratuluje nowym mamom ślicznych dzieciątek!

U mnie maz tez przez pewien okres w ciazy nie rozumiał chyba co sie dzieje. Cieszyl sie z coreczki, ale wozil sie na mnie o byle co. Ciagle kłótnie, prestensje, placz. No i ja go prosilam zeby sie zmienil, ze mi ciezko, ale nie pomagalo. Pewnego dnia spakowalam go i kazalam wypier... pierwsza noc spedzil w aucie. Prosil się, blagal, ze sie zmieni. Przez tydzień sie nie ugielam. Potem zauważyłam zmianę i dzięki Bogu skacze kolo mnie jak kangurek a stoi za mna murem w mojej obecnej sytuacji. Chodzi mi o to, ze facetem trzeba wstrząsnąć zeby sie zmienil. Moze gdybys rzeczywiście spakowala walizki i wyniosla sie na jakis czas to by mu dalo do myślenia. Tym bardziej, że na swiat ma przyjsc Wasze maleństwo. W kazdym razie trzymam kciuki.
Ciaza i za Was też :)

Odnośnik do komentarza
Gość -misiakowata30

Olija nie nie nie nie pale..rzucilam dla malenstwa i po porodzie tez mam postanowirnie nie zaczac :-)
Nie wyobrazam sobie opiekowac sie maluszkiem snierdzaca :/

Malutki domagal sie sniadanka-platki na jogurcie truskawkowym ..oj jak wesolo chasa :)

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Ernesto ja rzeczywiście cos tam na początku skrobnęłam:-) potem wylądowałam w szpitalu i miałam długą przerwę, potem zaczęłam czytać co piszecie i długo później postanowiłam znów popisać:-)

Co do wypróżnienia to i ja mam problem w sensie ze nie ma ze tak powiem "popędu" ... :D

Wczoraj przesadziłam z chodzeniem i wieczorem mała dała czadu tak bardzo sie napinała, i w ogóle miałam wrażenie ze przewróciła sie w poprzek a byla wczesniej glowka w dół..juz sama nie wiem. Brzuch bolał na szczęście tylko kilka skurczy i takie mulenie jak na okres ale przeszło. Jeszcze leżę bo strach wstać.

Udanej soboty wszystkim :-)
PS.wczoraj zrobiliśmy z małżonek oponki serowe, ale wersje pode mnie czyli z chudym twarogiem, mąką graham i odrobina cukru brązowego. Chłopaki sobie później ostro popudrowali i byly ok. W sumie ja tez troszkę. A najważniejsze ze nie podniosły wyniku sni po godzinie ani po dwóch:-)

Odnośnik do komentarza

~-misiakowata30
Olija nie nie nie nie pale..rzucilam dla malenstwa i po porodzie tez mam postanowirnie nie zaczac :-)
Nie wyobrazam sobie opiekowac sie maluszkiem snierdzaca :/

Malutki domagal sie sniadanka-platki na jogurcie truskawkowym ..oj jak wesolo chasa :)

Ja wczoraj pojechalam do gina, idąc do przychodni. Mijalam babke z wózkiem. Patrzę a ona sie zaciąga szlugiem tak jakby go miała zjeść całego. Każdy robi ci chce, ale fajnie to nie wyglądalo... Tym bardziej ze to maluszek byl.. Nie wiem wczesniej uwagi nie zwracałam jak nie bylam w ciąży. Teraz strasznie mnie to razi:D

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczynki :-)

Mam pytanko - prałyscie rożki i te ochraniacze na łóżeczko po zakupie? Bo one mają takie wypełnienie i zastanawiam się, jak to się zachowa po praniu...
A części wózka, zwłaszcza te wewnętrzne?

Gratulacje dla wszystkich nowych rozpakowanych mam, wam dużo sił a dla maluszkow zdrowia i wracajcie szybko do domków :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09klvyn2j4t.png

Odnośnik do komentarza

matko dziewczyny ja jak zwykle miałam dłuuugaśną przerwę w czytaniu i udzielaniu sie na forum, nawet nie ma szans żebym to wszystko nadrobiła :P moi chłopcy za dużo się do mnie teraz tulą żebym miała czas na kompa, czują chyba że jak się siostra pojawi to już będę miała mniej czasu...
ja też już na dobre borykam się z bólem spojenia, bo ani chodzić ani leżeć nie mogę, a jak mam zmienić bok na ktorym śpie to wogóle masakra, tak mi łzy wyciska. malutką czuję bardzo nisko, obym jeszcze te 2-3 tyg się przemęczyła... następna wizyta 23.02 i to będzie ostatnia :D a do tego czasu muszę badania zrobić :P do dziewczyn które robiły wymazy na paciorkowce ile czeka się na wyniki?

Odnośnik do komentarza

Ja rożek wypralam. Nic się z nim nie stalo, jak go uprasowalam to wygląda bosko. Ochraniacz jak kupie to tez wypiorę. Części do wózka to tylko wypralam te boczne ścianki, chciałam zdjąć poszewke z tej gąbki ale nie bylam w stanie balam sie ze rozerwę gąbkę. Ale na to zalozylam prześcieradło wiec wszystko jest uprane jakby.

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

AsiaR
Dzień dobry dziewczynki :-)

Mam pytanko - prałyscie rożki i te ochraniacze na łóżeczko po zakupie? Bo one mają takie wypełnienie i zastanawiam się, jak to się zachowa po praniu...
A części wózka, zwłaszcza te wewnętrzne?

Gratulacje dla wszystkich nowych rozpakowanych mam, wam dużo sił a dla maluszkow zdrowia i wracajcie szybko do domków :-)

Ja z ochraniaczy wyjęłam wypełnienie i wyprałam same poszewki (chociaż nie wie czy w ogóle nałożę go na łóżeczko) rożek wyprałam też. Wózek rozbroiłam i co tylko się odpięło włącznie z fotelikiem wyprałam w pralce na 30 stopni bez wirowania pranie ręczne. I wszystko ok.

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry
Spalam dosc dobrze ale w nocy sen mnie obudzil ze zaczynaly sie skorcze i porod! Obudzilam sie wystraszona, brzuch tez byl dziwny ale chyba do wc mi sie chcialo. Te sny sa bardzo dziwne ostatnio. I chetnie bym jeszcze pospala ale wszystko mnie boli, dlonie lekko spuchniete, skora ciasna. Tak mam juz z 2 tyg chyba z tymi dlonmi. Ale podobno mormalne
Reniferka serio tak ginka Ci gada? Jejku. Wspolczuje. Jakby jeszcze super lekarzem byla to ok, mozna przymknac oko na komentarze ale nikt nie chce sluchac takich odzywek. Wypuszczaj od razu drugim uchem;-)
Misiakowata 6 siwych wlosow to ja mialam w podstawowce:P teraz juz pewnie 60 by bylo:P
Marta, czasami psycholog moze pomoc ale wlasnie. Zaciagnij faceta...
Ja tez chce spac na brzuchuuuuuu
Sylwia dzieki za kciuki;-) za sie zryczalam po wstaniu a on jeszcze spi.
AsiaR ja wypralam wszystko z fotelika i co moglam zdjac z wozka. Wrzucilam na 30° i male obroty. Tak zeby odswierzyc, ale ta przykrywka do wozka i tak troche smierdzi nowoscia... Moze sie wywietrzy

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

A z wózka prałam bo kupiłam używany..z nowego pewnie bym nie prała wszystkiego co się odpina..

Ja pisze tylko z telefonu, laptopa nie włączam teraz praktycznie w ogóle. Jakbym miska pisać i czytać z laptopa to byloby to pewnie raz w tygodniu:-)

Sylwia lekceważ starego drania, juz widzę jak chodzi jak paw! Od razu wracają wspomnienia ...wrrr...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...