Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

~kalae
Renia74
A u nas śniegu napadało tyle że mężulek odśnieżał wjazd i jest temp lekko na minusie, taką zimę to ja lubię. Już chciałam po sanki jechać. Może jutro pojedziemy i kupimy, takie z oparciem oczywiście.
Mój Misiek się zrobił taki przylepka ostatnio. Często chce się przytulać i cycka pomykać trochę, płacze jak wychodzę, chyba ten słynny lęk separacyjny.
A kąpiel ostatnio to hardkor prawdziwy, Misiek chce koniecznie stać w wannie, nie chce usiąść a o położeniu się to już mowy nie ma, I jak tu umyć go i spłukać włosy? Ostatnio wpadłam na genialny plan i wchodzę razem z nim do wanny, myję go i mężul wyciąga go na ręcznik i idzie go ubrać w piżamkę a ja dolewam sobie gorącej wody i leżę sobie w pianie o zapachu nivea baby, taki mały relaksik :) No ale niestety mąż ma w tym tyg drugą zmianę i nie będzie tak wesoło. Byle do piątku, to tylko 5 dni. Jakoś sobie poradzimy, mamy żabki gumowe i inne zwierzaki, repertuar piosenek wannowych, to nie będzie tak zle.

my tak myjemy akurat M wchodzi do wanny z Tosią, ja ją myje i potem wycieram i ubieram. :) Nawet sobie pochlapie i nie trzeba całej łazienki wycierać :)
a co do mycia głowy to najlepiej żeby jedna osoba przyłożyła rękę do czoła (tak jak słońce razi) i wtedy można lać :) ja akurat prysznicem spłukuje, choć nawet jak jej woda leci po twarzy to jej nie robi różnicy ;)
U mnie w domu jak byliśmy starsi to rodzice dawali nam ręcznik zwinięty i trzymaliśmy sobie na oczach żeby woda nie leciała, osobiście polecam taki spób :)

Dobry pomysl zeby w 2 osoby myc glowe z ta reka. Ja prysznicem nigdy nie splukiwalam glowy. Moze warto sprobowac... :D
Z tum recznikiem tez dobry pomysl. Bo ja kupilam to kolko wiec Hanula sciaga je zawodowo a poza tym i tak leci jakos przez nie.

A wlasnie mialam Cie tyle razy zapytac. Jak czesto myjesz wlosy Tosi? I jak radzilas sobie z ciemieniucha? Bo Hanuli wyszla i nie wiem jak sie zabrac twraz jak ma wlosy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
Ja też Michasia usypiam, ale zanim T uda się wytrzeć małego, ubrać, dać witaminkę, jeszcze trochę go puści żeby pobiegał po górze (cały dzień siedzimy na dole) ,to ja zdążę poleżeć, wykąpać się i potem razem z Michasiem wskakuję do łóżka i daję cyca a T idzie się relaksować:) No ale to wtedy jak ma pierwszą zmianę, bo jak ma drugą to jest w pracy do 22, więc muszę sama ogarnąć wszystko.
Ja nie mam problemu z myciem głowy Michasiowi tylko z tym że on chce STAĆ w wannie, a wtedy muszę go trzymać jedną ręką bo boję się że się wywróci, a jak stoi to woda leci na podłogę z jego głowy jak mu spłukuję , więc wolałabym żeby usiadł , a że jest zafascynowany staniem to ciężko go nakłonić do tego żeby spokojnie posiedział.

Ooo to u Was luzi jest :D U nas musi byc po kapieli szybkie ubieranie bo szefowa juz jest zniecierpliwiona i szuka butli :D A jak ja zobaczy to jest ryk :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

No niestety, wiesza się. Ciekawe czy ze względu na ilość stron marcówek???

Lilijka, Madika, dzięki za przepisy.
Mam jedno pytanie - które z tych ciast w czasie @ mogę śmiało upiec? :) Czerwony mercedes się zjawił, chcę w pt coś upiec, ale nie chcę by wyszedł zakalec.

Odnośnik do komentarza

Renia74
A u nas śniegu napadało tyle że mężulek odśnieżał wjazd i jest temp lekko na minusie, taką zimę to ja lubię. Już chciałam po sanki jechać. Może jutro pojedziemy i kupimy, takie z oparciem oczywiście.
Mój Misiek się zrobił taki przylepka ostatnio. Często chce się przytulać i cycka pomykać trochę, płacze jak wychodzę, chyba ten słynny lęk separacyjny.
A kąpiel ostatnio to hardkor prawdziwy, Misiek chce koniecznie stać w wannie, nie chce usiąść a o położeniu się to już mowy nie ma, I jak tu umyć go i spłukać włosy? Ostatnio wpadłam na genialny plan i wchodzę razem z nim do wanny, myję go i mężul wyciąga go na ręcznik i idzie go ubrać w piżamkę a ja dolewam sobie gorącej wody i leżę sobie w pianie o zapachu nivea baby, taki mały relaksik :) No ale niestety mąż ma w tym tyg drugą zmianę i nie będzie tak wesoło. Byle do piątku, to tylko 5 dni. Jakoś sobie poradzimy, mamy żabki gumowe i inne zwierzaki, repertuar piosenek wannowych, to nie będzie tak zle.

No hardkorowo u Was,ale radzisz sobie super :) Dasz radę:) Mój P.tez ma częśto popołudniówki,idzie się zmęczyć,ale dajemy radę..tylko u mnie kąpiel akurat lubi na leżąco :)Jeszcze w wanience :)

Taka zimna marchewka dobrze robi na dziąsełka :)
Mówiłam o tym pediatrze,że Mati sie rzuca na mnie jak jem jabłko czy marchew to sie śmiał,no bo jak to..czym on gryzie jak zębów nie ma hehe

Po czym nas nastraszył,że juz na koniec 8 miesiaca powinien byc jakis ząb i warto sprawdzic zawiązki w dziąsełkach..jeny..oby cos wylazło..bo sama się martwię.28go skończyliśmy 8 miesiecy :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Alesandra
Byłam wczoraj u dentysty. Wszystko jest ok, ładnie się goi, tylko nadal mnie boli pomimo antybiotyku. No i wciąż wyglądam jak chomik. Mam nadzieję, że już niedługo koniec moich męczarni.

Mój Misiulek przeprosił się z łóżeczkiem. Dziś znów, po dwutygodniowej przerwie, w nim usnął :)
A co do kąpania to też najchętniej by stał, a o leżeniu mowy nie ma. Jak mąż go kąpie to cała łazienka pływa.

Ach to forum, ostatnio trzeba mieć cierpliwość...

Super ze z zebem troche lepiej :D A i dzidzius dal troszke mamie luzu :D

Ja dzis tez mialam sypmatyczna noc :D Zanim poszlam spac to o 00:30 Hania na jedzenie sie obudzila i potem poszlysmy juz spac razem (mezulek wyjechal na 2 dni). Lozko mialysmy tylko dla siebie wiec sie rozwalymy na nim :D i obudzilysmy sie o 6:24:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Kurcze znow dziala a ja nic nie pamietam co komu mialam..ach..wiedzcie,ze wspieram Was,chorowitkom zycze zdrowka i ciesze sie z sukcesow--zabka,raczkowania :D

Ja cos od wczoraj czuje sie jak kupa :/nawet na spacer nie wyszlismy dwa dni.Wczoraj bylam jedynie u gina.
Niuniu jadl dzis batata gotowanego i bardzo mu smakowalo :)
Od wczoraj zaliczam z nim drzemke o 11 i tak sobie spimy godzinke :)
Dzis przytulil sie glowkw do mojego brzucha i sam z siebie usnal...jejuu..szkoda ,ze wieczorem urzadza placze.Zasnal o 23 juz drugi wieczor..a drzemki nie zmienilismy ani nic.
Pobudki dwie..po drugiej wzielam do siebie..i po 3 obudziny bawic sie chcial..P.wstal o 4.30 do pracy padniety..a Mati juz patrzyl za nim i juz do zabawy sie garnie...tylko mu powiedzialam,ze chyba zartuje i wzielam na cyca..obudziwszy sie po chwili widzialam,ze spal hihi

Dzis o 14 uslyszal glosy na klatce i biedny szybko doraczkowal do drzwi i nawolywal. jejkuuu..pewnie taty szulal..P.wroci to bedzie szalenstwo :D
A raczkuje na calego :)barykady musze robic w kuchni zeby czasem do goracego piekarnika nie dotknal.

Pozdrawiam marcowcie i caluje misiowo dzieciaki :*

Odnośnik do komentarza

~anna13
hejka mam pytanko czy jest moze jeszcze ktos kto nie dostał okresu??? dodam ze karmie cycolem

Ja jeszcze jestem w gronie szczęśliwców i mam nadzieję, że długo pozostanę :)

Dziś od rana Michaś gorączkuje. Ma ponad 38 stopni, a jak podam Paracetamol to spada do 37,5. Nie kaszle, nie ma kataru, nie chce nic jeść oprócz cycusia. Co to może być? Zęby?

Odnośnik do komentarza

Alesandra
~anna13
hejka mam pytanko czy jest moze jeszcze ktos kto nie dostał okresu??? dodam ze karmie cycolem

Ja jeszcze jestem w gronie szczęśliwców i mam nadzieję, że długo pozostanę :)

Dziś od rana Michaś gorączkuje. Ma ponad 38 stopni, a jak podam Paracetamol to spada do 37,5. Nie kaszle, nie ma kataru, nie chce nic jeść oprócz cycusia. Co to może być? Zęby?


Moja tak miała przed przebiciem jednego zęba.
I też należę do grona mam bez okresu, jeszcze.

Strunka przykro mi ale nie znam zależności udanych wypieków od cyklu menstruacyjnego :p ale to cytrynowe i Brownie to są zakalcowate ciasta, więc może one? :)

Odnośnik do komentarza

Madika
~kalae
Madika
~Ann1eee
Ciaza316
Ann1ee, fajnie ze jeszcze Dawidek zostaje tam gdzie go zostawilas :) to czasami sporo ulatwia
A zamierzacie chrzcic czy nie?
My chrzcimy razem z pierwszymi urodzinami.
Strunka, ja juz internet przeszukalam i znalazlam fajne pamiatkowe zeszyty i chyba sobie sprawie taki
Bananowiec wlasnie sie studzi. Ale jaki zapach w domu! Dodalam kilka truskawek

Tak, będziemy chrzcić, też chyba na roczek w koncu wyjdzie. Teściowa by mi inaczej żyć nie dała ;)

My bedziemy chrzcic chyba 1 kwietnia. :D Chcemy zeby juz cieplej bylo :D

też chce chrzcić na roczek :) choć 1 kwietnia też mi się podoba. Ale u mnie chrzty są w pierwszą niedziele miesiaca, więc chyba będzie 5 marca :)

Moi rodzice brali slub 1 kwietnia wiec data nam Nie straszna ( sa razem juz 38 lat) . Ale teraz sie skapnelam ze niedziela to 2 kwietnia a nie pierwszy :D

jak dla mnie data jest ekstra :)
A najlepiej na ślub powiedzieć, że tu i tu, goście przyjdą a tam kartka prima aprilis jesteśmy tu i tu, oni wpadają a już po wszystkim hahaha :D

Odnośnik do komentarza

Madika
~kalae
Renia74
A u nas śniegu napadało tyle że mężulek odśnieżał wjazd i jest temp lekko na minusie, taką zimę to ja lubię. Już chciałam po sanki jechać. Może jutro pojedziemy i kupimy, takie z oparciem oczywiście.
Mój Misiek się zrobił taki przylepka ostatnio. Często chce się przytulać i cycka pomykać trochę, płacze jak wychodzę, chyba ten słynny lęk separacyjny.
A kąpiel ostatnio to hardkor prawdziwy, Misiek chce koniecznie stać w wannie, nie chce usiąść a o położeniu się to już mowy nie ma, I jak tu umyć go i spłukać włosy? Ostatnio wpadłam na genialny plan i wchodzę razem z nim do wanny, myję go i mężul wyciąga go na ręcznik i idzie go ubrać w piżamkę a ja dolewam sobie gorącej wody i leżę sobie w pianie o zapachu nivea baby, taki mały relaksik :) No ale niestety mąż ma w tym tyg drugą zmianę i nie będzie tak wesoło. Byle do piątku, to tylko 5 dni. Jakoś sobie poradzimy, mamy żabki gumowe i inne zwierzaki, repertuar piosenek wannowych, to nie będzie tak zle.

my tak myjemy akurat M wchodzi do wanny z Tosią, ja ją myje i potem wycieram i ubieram. :) Nawet sobie pochlapie i nie trzeba całej łazienki wycierać :)
a co do mycia głowy to najlepiej żeby jedna osoba przyłożyła rękę do czoła (tak jak słońce razi) i wtedy można lać :) ja akurat prysznicem spłukuje, choć nawet jak jej woda leci po twarzy to jej nie robi różnicy ;)
U mnie w domu jak byliśmy starsi to rodzice dawali nam ręcznik zwinięty i trzymaliśmy sobie na oczach żeby woda nie leciała, osobiście polecam taki spób :)

Dobry pomysl zeby w 2 osoby myc glowe z ta reka. Ja prysznicem nigdy nie splukiwalam glowy. Moze warto sprobowac... :D
Z tum recznikiem tez dobry pomysl. Bo ja kupilam to kolko wiec Hanula sciaga je zawodowo a poza tym i tak leci jakos przez nie.

A wlasnie mialam Cie tyle razy zapytac. Jak czesto myjesz wlosy Tosi? I jak radzilas sobie z ciemieniucha? Bo Hanuli wyszla i nie wiem jak sie zabrac twraz jak ma wlosy :D

odpukać ciemieniuchy nie było
a głowę jej myje 2-3 razy w tyg, ostatnio raczej dwa razy w tyg. wychodzi że koło środy o koło niedzieli :D

Ja ją całą prysznicuje nie tylko głowe :) Teraz już się przyzwyczaiła, a na początku to powoli po trochu ją polewałam żeby się przyzwyczaiła. Ona lubi, łapie sobie wodę.

A Tosie to od początku kąpiemy razem.

Odnośnik do komentarza

~strrunka
Lilijka, na fb wysłałam do Ciebie wiadomość, ale nie wiem czy masz możliwość odbioru wiadomości.
Chyba że Ty Kalae...
Czekam na odzew.
Spotkanie tuż tuż, a chciałam dać na siebie namiary (ewentualnie tel do ktorejś z Was).

możesz wysyłać
ja ostatnio nie mogłam wejść na forum co próbowałam to nie działało, dopiero teraz, to odpisuje teraz :)

a o tej zależności wypieków z okresem słyszałam, ale u mnie chyba nie działa.
ale faktycznie może zakalcowate upiecz i będzie ok, brownie super.

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Renia74
A u nas śniegu napadało tyle że mężulek odśnieżał wjazd i jest temp lekko na minusie, taką zimę to ja lubię. Już chciałam po sanki jechać. Może jutro pojedziemy i kupimy, takie z oparciem oczywiście.
Mój Misiek się zrobił taki przylepka ostatnio. Często chce się przytulać i cycka pomykać trochę, płacze jak wychodzę, chyba ten słynny lęk separacyjny.
A kąpiel ostatnio to hardkor prawdziwy, Misiek chce koniecznie stać w wannie, nie chce usiąść a o położeniu się to już mowy nie ma, I jak tu umyć go i spłukać włosy? Ostatnio wpadłam na genialny plan i wchodzę razem z nim do wanny, myję go i mężul wyciąga go na ręcznik i idzie go ubrać w piżamkę a ja dolewam sobie gorącej wody i leżę sobie w pianie o zapachu nivea baby, taki mały relaksik :) No ale niestety mąż ma w tym tyg drugą zmianę i nie będzie tak wesoło. Byle do piątku, to tylko 5 dni. Jakoś sobie poradzimy, mamy żabki gumowe i inne zwierzaki, repertuar piosenek wannowych, to nie będzie tak zle.

No hardkorowo u Was,ale radzisz sobie super :) Dasz radę:) Mój P.tez ma częśto popołudniówki,idzie się zmęczyć,ale dajemy radę..tylko u mnie kąpiel akurat lubi na leżąco :)Jeszcze w wanience :)

Taka zimna marchewka dobrze robi na dziąsełka :)
Mówiłam o tym pediatrze,że Mati sie rzuca na mnie jak jem jabłko czy marchew to sie śmiał,no bo jak to..czym on gryzie jak zębów nie ma hehe

Po czym nas nastraszył,że juz na koniec 8 miesiaca powinien byc jakis ząb i warto sprawdzic zawiązki w dziąsełkach..jeny..oby cos wylazło..bo sama się martwię.28go skończyliśmy 8 miesiecy :)

ej spokojnie zęby dolne jedynki wychodzą do 12 miesiąca, znajomych córce wyszło po 12 mc także spokojnie :) będą zębiska :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...