Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

To ja jestem jakaś inna, jem wszystko ostatnio nawet napchalam Sie kfc pije kawę bo mi ostatnio strasznie smakuje ze 3dziennie potrafię wypic. Nie wpływa to na mala. Wezmy jeszcze pod uwagę ze rozpuszczalna to taka lipa raczej..

Leze z mala ona wietrzy tyleczek ja ja karmie a one takie baki zaczęła puszczać ze aż się wystraszylam

Odnośnik do komentarza

dzłieki za odpowiedzi.u mnie tez dzis upał ale wieczorem burze zapowiadają.moja mała praktycznie w dzien spi cały czas tylko na jedzenie sie co 3-4 godz wybudza. ale od 19 do 23 to nie spi wogóle.a w nocy na spiocha jej cycka dam i tak spimy

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

~kalae
Lilijka87
~kalae
Teraz maja byc upały, czy bedziecie ubierac maluchy na krótko, czy czapke letnia zakladacie? Czy np wystarczy opaska na uszy.
W sumie to nie mam takiej na lato czapki.

Mam przewiewne kapelusiki by chronić od słońca. Ubieram małą podobnie do siebie.

oo widzę że wózek wraca do łask :D

Tosia wczoraj bez spania 1,5godz wytrzymała w wózku, tylko z pełnym brzuszkiem


Wczoraj i dzisiaj użyliśmy wózka bo za gorąco na chuste, grzałybyśmy się wzajemnie. Wytrzymała po 40 minut w wózku, a wczoraj nawet zasnęła na 10. Dobre i to.

Ja małą buźke smaruje tym filtrem http://www.bioderma.pl/produkty/photoderm/mineral niemowlaki i noworodki powinno się smarować filtrami mineralnymi bo lepiej chronią. Smaruje Anie bo nie jestem e stanie z nią spacerować w cieniu, taka okolica. Gdybym miała, np. Park do spacerów to co innego.

Kalae fizjoterapeutka będzie u nas w domu. Z dojazdem do nas bierze 120 zł. Zależy dokąd musi dojechać bo zanim podała cenę to prosiła o adres.

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
~kalae
Lilijka87
~kalae
Teraz maja byc upały, czy bedziecie ubierac maluchy na krótko, czy czapke letnia zakladacie? Czy np wystarczy opaska na uszy.
W sumie to nie mam takiej na lato czapki.

Mam przewiewne kapelusiki by chronić od słońca. Ubieram małą podobnie do siebie.

oo widzę że wózek wraca do łask :D

Tosia wczoraj bez spania 1,5godz wytrzymała w wózku, tylko z pełnym brzuszkiem


Wczoraj i dzisiaj użyliśmy wózka bo za gorąco na chuste, grzałybyśmy się wzajemnie. Wytrzymała po 40 minut w wózku, a wczoraj nawet zasnęła na 10. Dobre i to.

Ja małą buźke smaruje tym filtrem http://www.bioderma.pl/produkty/photoderm/mineral niemowlaki i noworodki powinno się smarować filtrami mineralnymi bo lepiej chronią. Smaruje Anie bo nie jestem e stanie z nią spacerować w cieniu, taka okolica. Gdybym miała, np. Park do spacerów to co innego.

Kalae fizjoterapeutka będzie u nas w domu. Z dojazdem do nas bierze 120 zł. Zależy dokąd musi dojechać bo zanim podała cenę to prosiła o adres.

to jak na wizyte w domu to nie wygórowana cena, a to ta nowak co link podowalas?

Odnośnik do komentarza

Kamilla, ja też jem wszystko - wczoraj np na obiad pizze colą popijając, ja różnicy w zachowaniu młodego nie widzę. Kapustę młodą również jadłam, groch, fasolę, czekoladę, masło orzechowe - no wszystko praktycznie. Jedynie kawę to Inkę pije ale to dlatego, że bardziej mi smakuje :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09klvyn2j4t.png

Odnośnik do komentarza

nati91
Witajcie poweekendowo :)
Ja miałam nadżerkę kilka lat temu i miałam ją wymrażaną. Chyba nie bolało (nie pamiętam dokładnie, jeśli już to mało), ale było nieprzyjemne. W każdym razie od tamtej pory spokój.
To ja pisałam o piłce gimnastycznej :) już bardzo rzadko jej używamy, bo rzadko płacze tak, że nie da się inaczej uspokoić.
Współczuję Wam dziewczyny tych aktywnych dzieciaczków, moja nadal dużo śpi w dzień.
Wróciliśmy wczoraj koło północy. Było ekstra :) wszystkie mięśnie mnie bolą i jestem zmęczona, ale było warto. Izulka była bardzo grzeczna, nie dała po sobie poznać, że jest 600 km od domu :) przespała prawie całą drogę w obydwie strony. Niestety zawody nie poszły po naszej myśli, ale było blisko i grało się naprawdę super, już się nie mogę doczekać kolejnych :)

Witajcie;-)
Nie mam pilki ale u mnie z reguly chodzenie po schodach w gore i w dol pomaga:-)
Moja sie wyspala na spacerze, w domu walczyla ze soba. I teraz pospala 10 minut i juz gotowa do zabawy. Ludzie! Jak tu obiad zrobic czy sie wysiusiac:P
Ciesze sie ze zawody sie udaly.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
nati91
Witajcie poweekendowo :)
Ja miałam nadżerkę kilka lat temu i miałam ją wymrażaną. Chyba nie bolało (nie pamiętam dokładnie, jeśli już to mało), ale było nieprzyjemne. W każdym razie od tamtej pory spokój.
To ja pisałam o piłce gimnastycznej :) już bardzo rzadko jej używamy, bo rzadko płacze tak, że nie da się inaczej uspokoić.
Współczuję Wam dziewczyny tych aktywnych dzieciaczków, moja nadal dużo śpi w dzień.
Wróciliśmy wczoraj koło północy. Było ekstra :) wszystkie mięśnie mnie bolą i jestem zmęczona, ale było warto. Izulka była bardzo grzeczna, nie dała po sobie poznać, że jest 600 km od domu :) przespała prawie całą drogę w obydwie strony. Niestety zawody nie poszły po naszej myśli, ale było blisko i grało się naprawdę super, już się nie mogę doczekać kolejnych :)

Witajcie;-)
Nie mam pilki ale u mnie z reguly chodzenie po schodach w gore i w dol pomaga:-)
Moja sie wyspala na spacerze, w domu walczyla ze soba. I teraz pospala 10 minut i juz gotowa do zabawy. Ludzie! Jak tu obiad zrobic czy sie wysiusiac:P
Ciesze sie ze zawody sie udaly.

Dzięki :)
A ja nie mam schodów hehe :)
Kiedyś tak mi się zachciało siku w trakcie karmienia, że z małą przy cycku sikałam :p także da się :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Irulana fajnie ze chrzciny sie udaly
Ale macie z upalami. U nas 16 stopni... I ma padac:/
Dziewczyny smarujecie czyms buzke maluszkow? Ja przemywam woda przegotowana i nakladam troche oliwy z oliwek. Mya ma jakas sucha buzke i jak odkryla swoje raczki to wyciera je, drapie sie w poliki, glowe. Jak jest spokojna to nie wyglada to zle ale jak sie zdenerwuje i zacznie machac tymi rekoma po buzi to cala czerwona i sucha skora. Pediatra powiedzial ze to w porzadku. Skora sama sie naprawi. Czyz tak?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja też jem wszystko. Wczoraj się na maca skusiłam - pierwszy fastfood od porodu, ale wcale mi jakoś specjalnie nie smakował, więc pewnie nie będę więcej jeść. A kawy to nie piję, bo nie lubię ;) lecha free czasem popijam, bo tak jak Monimoni napisała, taka ilość do krwi nie przeniknie, a nawet jeśli, to przecież 3h przed karmieniem małe zwykłe piwo albo lampkę wina można wypić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

nati91
Ciaza316
nati91
Witajcie poweekendowo :)
Ja miałam nadżerkę kilka lat temu i miałam ją wymrażaną. Chyba nie bolało (nie pamiętam dokładnie, jeśli już to mało), ale było nieprzyjemne. W każdym razie od tamtej pory spokój.
To ja pisałam o piłce gimnastycznej :) już bardzo rzadko jej używamy, bo rzadko płacze tak, że nie da się inaczej uspokoić.
Współczuję Wam dziewczyny tych aktywnych dzieciaczków, moja nadal dużo śpi w dzień.
Wróciliśmy wczoraj koło północy. Było ekstra :) wszystkie mięśnie mnie bolą i jestem zmęczona, ale było warto. Izulka była bardzo grzeczna, nie dała po sobie poznać, że jest 600 km od domu :) przespała prawie całą drogę w obydwie strony. Niestety zawody nie poszły po naszej myśli, ale było blisko i grało się naprawdę super, już się nie mogę doczekać kolejnych :)

Witajcie;-)
Nie mam pilki ale u mnie z reguly chodzenie po schodach w gore i w dol pomaga:-)
Moja sie wyspala na spacerze, w domu walczyla ze soba. I teraz pospala 10 minut i juz gotowa do zabawy. Ludzie! Jak tu obiad zrobic czy sie wysiusiac:P
Ciesze sie ze zawody sie udaly.

Dzięki :)
A ja nie mam schodów hehe :)
Kiedyś tak mi się zachciało siku w trakcie karmienia, że z małą przy cycku sikałam :p także da się :D

Nie chce probowac:-) jeszcze te czasy nadejda ze bedziemy miec ogonki wszedzie;-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja też buźke tylko przegotowaną wodą przemywam.

Z jedzeniem też się niczym nie przejmuję. Zauważyłam tylko że po daniach/sosach z dodatkiem czosnku mała ma kolki następnego dnia więc to jedyne czego staram się unikać.

U nas jest tak ciepło że marzę żeby się już upały skończyły. Rano przed 9 na nasłonecznionym oknie termometr pokazywał 37 stopni, masakra.

http://www.suwaczek.pl/cache/b0004c3c1a.png

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

No ja tez zle znosze upaly..nawet na spacer nie wyszlismy..glowa boli jak cholera..P.tez nie pomogla tabletka..ja poki cos robilam to w.miare,ale jak sie polozylam to masakra..drzemka nasilila..niuniu tez marudny..ale teraz juz lepiej..ubralam go w bodziaczka na ramiaczkach i jakos dajemy rade :)

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki :-*
Mam jakieś 25 stron do nadrobienia i w każdej wolnej chwili czytam...

Mam do Was pytanie i prośbę o radę - bo jak nie Wy to kto...

W ten piątek mamy wesele naszych przyjaciół. Cały czas biję się z myślami czy iść z Gabrysią czy nie. Są oczywiście za i przeciw ale nie wiem co mam zrobić.
Moja mama namawia mnie abyśmy poszli sami, pobawili się i odpoczeli a ona zajmie się małą. A ja cholernie boję się ją zostawiać na noc, zwłaszcza że ostatnio kilka razy włączył się monitor oddechu - choć ta sobie smacznie spała...
Z drugiej strony jak będę z nią na weselu (a ma być ok 100 osób) to będą podchodzić do wózka różni ludzie i to będzie mnie cholernie irytowało oraz co godzinę/półtorej będę ją karmić/przewinąć/bawić i spędzę pół wesela w pokoju z nią - no ale będę mieć kluseczkę przy sobie.

Co prawda nie jest daleko z miejsca imprezy do domu (jakieś 20 km) i nie musimy tam spać ale przyjaciele zamówili i opłacili nam pokój, który znajduję się dość blisko sali aby elektroniczna niania działała...

Dzizas - co mam zrobić?????
Co byście zrobiły w takiej sytuacji?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zasudaiur.png

Odnośnik do komentarza
Gość magdalenka851

Czy depresja poporodowa jest możliwa po 11tygodniach??!! Bo jeśli tak to mnie dzis dopadła. A juz napewno dopadła mnie niemoc. Leżę na łóżku i nie mogę się ruszyc. Od rana kłótnia z moim, starszak chory a młody jakiś niedopilnowany-rozregulowal się pogubiłam pory karmienia, o sen też ciężko tak u niego jak i u mnie pewnie mój stres i na niego przeszedl.glowa mnie boli i zmęczona ale zasnąć nie mogę. chrzciny w sobotę a ja w czarnej d...chlop ma księdza załatwić, tort i juz nie ogarnia ale jak ja z dwójka dzieci pojechałam i sama zakupy z nimi Robiłam bo on jakoś 3tyg się zbieral!!! Masakra, niech mi ktoś pomoże! Jakiegoś wirtualnego motywującego kopa potrzebuje.

Odnośnik do komentarza
Gość magdalenka851

BadWoman ja bym zabrała kluseczke i mamę skoro jest pokój. Póki mala wytrzyma i Ty nerwowo z ludźmi zagladajacymi do wozeczka to na sali a później bym poprosiła mamę, zeby z nią spala w tym pokoju, Ty zawsze możesz zajrzeć do niej a też się pobawisz.

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Magdalenka zadna tam depresja tylko mega zmeczenie !! Pomysl jak moglabys chwile odpoczac..
Zamiast kopa moze byc tulas ? :* :)

Bad woman bardzo milo ze strony przyjaciol ze zarezerwowali pokoj dla Was tu ciezka sytuacja jest..hm
Ja bym poszla na pare godzin zostawiajac mala mamie jesli karmisz mm..hm ale nie wiem czy wytrzymalabym do rana :)na pare godzin tak :)
Dobry kumpel P.hajta sie w lipcu ale odmowilismy..
Raz ze slub jest Szczecinie,my bez auta to nie bardzo tak z wozkiem.pociagiem.a potem wesele nad jeziorkiem niedaleko nas..ale dostac sie tam mozna busem albo pociagiem z tym ,ze 2,5 km z niego trza isc..
Zrozumieli,bo jedna jest latania a jeszcze z maluszkiem..
We wrzesniu idziemy tu na miejscu do.mojej przyjaciolki ..maly bedzie mial pol roku:)bedzie siadal juz sobie i tak lepiej mi sie wydaje..
Psiapsiola ze wypijemy ze cos..juz w ciazy jej powiedzialam,ze nie bede pila bo zamierzm karmic..jedynie skusze sie na lampke szampana na poczatku(miedzy karmieniami jakos) no i odmowilam spania w hotelu..wole pojsc do polnocy i wrocic do siebie..nikt sie nie obraza..od poczatku wyjasnione :)

Odnośnik do komentarza

Witam poniedzialkowo ;) jutro mamy szczepienie na pneumokoki i zastanawiamy się nad meningokokami. Czy orentujecie się może czy to się szczepi razem czy trzeba je oddzielnie dawać? Eh trochę się boje bólu i krzyku u małego. Szkoda mi go strasznie jak płacze po szczepieniu.

Magdalenka ja tez przesylam wirtualne przytulaski a kopa do ogarnięcia to dla faceta :D

Co do wesela to zabranie mamy do pokoju jest niezłym pomysłem z sama niania elektroniczna balabym się zostawić ale to moja opinia ;) w zeszłym roku byliśmy na weselu gdzie było kilkoro maluchow w przedziale 3-6 miesięcy. Wszystkie mamy stały przed sala bo w sali grała głośno muzyka i malenstwa przeraźliwie krzyczaly :/

Odnośnik do komentarza

Bad woman ja bym zostawila malutka z ma w domu. Bo jednak dla dziecka znajome katy sa wazne. W tym pokoju wynajętym zaloze się ze mala noe bedzie sie czula swojo.a jeszcze z babcia. Wydaje mi sie ze w domku bedzie jej moze lepiej. A wy sie wybawicie chociaz kilka godzin. Jak cos to 20km to przejedzie sie w 20minut. Nawet mozesz w polowie wesela wpasc nakarmic czy odciagnac.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

Moja dzisiaj spala 7,5 h ciągiem w nocy! Rekord póki co :)
Ciąża, Sylwia, jeśli źle odebrałyscie to o smoczku to przepraszam, chciałam tylko hmmm, pokazać? Jak nieraz nasze 'plany' idą na dalszy tor bo i tak dzieci sobie wybiorą czy chcą smoczek czy nie :) moja też no ostatnio odrzuciła smoka i tylko rączki, nieraz ma odruch wymiotny ale dalej pcha :)

Zauważyłam że Majka jest prawie że na równi z Waszymi maluchami. Czasem umie robić coś więcej, ale np głowy dalej nie trzyma tak super.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza
Gość magdalenka851

Dziękuję czarna.ana i misia tulaski też się przydadzą. Na domiar złego Wojtus dzis niespokojny i zasnąć nie chce ani cyca, mam wrażenie ze odwodniony i ciemiacZko zapadnięte, eh niech ten dzien sie szybko kończy. Od jutra obiecuje poprawę.
Dziewczyny to super ze macie jakieś zajęcia poza opieka nad maluszkami, może i ja na zumbe sie zapisze albo inny sport:D...jak mi siły witalne powrócą.

Odnośnik do komentarza

Olka no co Ty :) ja bym miala Twoje slowa zle odebrac :)
Ja tak jak Lilijka ubieram Malutkiej przewiewna czapeczke na slonce.
Magdalenka mam nadzieje,że to nie depresja. Tule bardzo mocno :* nie daje kopniaka :) jestes silna i to tylko przejsciowe. Dasz rade :)
Bad.woman ja tez bym zabrala Mala i mame do tego pokoju. Zawsze to na miejscu. I jak będziesz zmeczona tez mozesz wyjsc.
Moja mnie zaskoczyla w nocy. Zasnela o 21 obudzila sie 6.30 spala 9,5 h :D wczoraj i dzisiaj rano odlalam po 150 ml mleka i dzisiaj napilam sie 2 szklanek piwka. Od tygodnia spi po 7,5 minimum w nocy. Takze mysle, ze wywietrzeje i dam jeszcze te dwie butelki a to odciagne i wyleje. Wg to moja rodzina tak ja rozpuścila. Tylko raczki. Dzisiaj ja wzielam wozkiem na spacer i cala droge plakala. Dopiero na raczkach usnela.
Wg to mamy problem. Bo ladnie podnosila glowke na brzuszku a teraz wg nie chce. Jest wielki placz. A na brzuszku lubi spac i lezec a podnosic nie chce :/ miala tak ktoras??
Monika ta mate mozesz spokojnie prac :)

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Sylwia nie musisz wylewać mleka. Jeśli nie będzie już alkoholu we krwi to w mleku też nie. Kiedyś wklejałam artykuł na ten temat.

Ja w ciąży mówiłam, że dziecko nie będzie z nami spać. Taa yhym... Na dostawce śpią moje plecy. Świetnie sprawdza się też jako półka i miejsce przechowywania dziecięcych akcesoriów. A na początku nawet nie chciałam łóżeczka w sypialni! Głupia!

Bad.woman jeśli już zdecydowałabym się pójść na wesele to bez takiego małego dziecka.

Kalae tak, to ta Nowak.

Odnośnik do komentarza

To rzeczywiscie nie ma co zazdroscic tych upalow.
Bad.Woman kobieto, ciesze sie ze nie jestem Toba w tym momencie:-) nie wiem co bym zrobila. Moze bym pojechala bez Malej ale wrocilabym do domu wieczorkiem jakos. Ale szczerze to nie wiem czy bym Moja z kimkolwiek zostawila
Magdalenka, moze to zmeczenie i natlok obowiazkow? Ja tak mam zwykle pod koniec tygodnia bo od pon do pt jestem wiekszosc dni sama. Klotnia z facetem tez nie pomaga. Kochana obys sie z tej sytuacji wykaraskala szybko i zeby wszystko bylo w porzadku

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...