Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Misiakowata30 na tym etapie to już chyba u każdej norma. Ja jak wyrwałam się do lekarza to przy okazji kilka sklepów odwiedziłam np mięsny gdzie polędwiczki po 18zł a schab karkowy po11.50zł,no i wież nie kup. Kupiłam zamroziłam i na święta będzie. I tak trochę przesadziłam z wagą zakupów to i brzuch trochę twardy się zrobił.

Odnośnik do komentarza

Też tak mam. Dlatego na tym etapie trzeba pogodzić się z tym, że jest bałagan w domu czy nie ma obiadu (no tego akurat nie mogę sobie odpuścić, bo synek coś jeść musi, a nie dam mu przecież fast fooda). Nie ma co zgrywać perfekcyjnych pań domu, tylko się położyć i zadbać o siebie i dzidzię :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Misiakowata jak ja ci zazdroszczę sprzątania raz w tygodniu. Ja muszę sprzątać codziennie bo trzy psy i troje dzieci(w tym mąż bałaganiarz) niestety bajzel robią.Do 15 codziennie mam czysto a później jak wracają ze szkoły czy pracy to robi się armagedon :(. Ernesto to naprawdę bogate macie te świadczenia, u mnie to taka lichota :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3k9a7suot.png

Odnośnik do komentarza

Ja też sprzątam mniej więcej raz w tygodniu. Czasem w tygodniu jeszcze odkurze. I tez jak ogarniam mieszkanie 48 m to po fokurzaniu najbardziej się zmacham wiec wymieniam się z mężem ze to on odkurzacze a ja myje podłogi. Potem leżę do góry brzuchem:) teraz tak myślałam o świętach ze najważniejsze żeby spędzić je spokojnie w domku i żeby dobrze się czuć :)

Odnośnik do komentarza

No nas co prawda dwójka tylko na 40 m ale kurzu tu jak nie wiem,a mnie zaraz wszystko swędzi jak sie dotknę..nie lubię bałaganu i tez mi głupio ,że mój do pracy chodzi,a ja coś wymagam,ale to niestety,już nie dam rady wszystkiego robić..
No robie na raty..dziś ogarnęłam sypialnię i nawet zrobiłam porządek w bieliźnie ,zdjęłam pościel(potem założę) i odkurzyłam cały dom..jutro łazienka,a podłogi zrobi mój :)
Na święta nie ma co fisiować,bo my tu sie wprowadzilismy w czerwcu i na bieżąco jest sprzatane..jedynie firanki wyprać i mój okna umyje:)Ja tam skupie sie na dobrym żarełku..w końcu będę w większości sama siedzieć,a dziecko musi coś jeść :) uch wykapałam się,wysuszyłam włoski teraz lezing:)
Współczuję sprzatania Aniu71250 sporo tego..masakra..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Ja też uważam, że socjal w pracy mamy super, ale niestety wiele osób narzeka. Dodam, jeszczę, że na wielkanoc takie same talony. Dziecko ma na odpoczynek letni (nie dostaje sie kasy do ręki tylko podaje jakie kolonie, wczasy itp. a firma tam przelewa). Są nagrody dla dzieci dobrze uczących się (liceum, studia). Wyjazdy do teatru, opery, itp. dotacje do basenu, siłowni itp...
Dlatego przeprowadziłam się z czystego i zielonego podlasia...

Co do twardnienia brzucha, to chyba dziś doświadczyłam to pierwszy raz. Nasprzątałam się pod nowe meble i jeszcze wkurzyłam :) Mój bezmózgi brat zniszczył nowiutki odkurzacz. Odkurzał pył po gipsowaniu ścian i nawet nie zwrócił uwagi, że wkładając rurę wypchnął worek. Silnik cały w pyle. Najbardziej wkurzyło mnie to, ze w domu jest remontowy odkurzacz, ale nie on musiał wziąć ten nowiutki, kupiony 3 miesiące temu.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Mi na szczęście sporo pomagają córki,chociaż ja nie należę do pedantek. Dziewczyny też mają swoje obowiązki (nauka) a zawsze im powtarzam że uczą się dla siebie bo to co w głowie to ich przyszłość. Asia jak przychodzi ze szkoły to potrafi 3-4 godziny lekcje odrabiać do tego 7-8 lekcji i dzień z głowy.

Odnośnik do komentarza

Uff nadrobiłam Was! dzięki za wszystkie rady o paznokciu - jesteście niezastąpione :) spróbuję od domowych sposobów, ale jak nie pomoże to pójdę do lekarza :)

Co do sprzątania to ja też zaczęłam robić codziennie coś małego - jeden dzień prysznic, inny kurze w jednym pokoju, bo inaczej się męczę okrutnie :( chyba trzeba jednak to L4 zacząć rozważać powoli...

Najbardziej mi dokucza zadyszka, często dyszę nawet jak siedzę na łóżku. Nawet znajomi zauważają, że coraz ciężej oddycham. Ale nie narzekam - dzięki Wam mam odpowiednią perspektywę ;)

Wpisałam się do tabeli i zauważyłam że mamy z Madiką tą samą datę porodu i to samo miasto! Madika, może się w pro familli spotkamy ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/siqhmvu.png

Odnośnik do komentarza

A ja chyba nigdy nie jadłam babki ziemniaczanej. Jakoś u mnie w domu tylko placki ziemniaczane się robiło. No a placki to tłuste. Muszę poszukać przepisy na babkę, bo ciekawie się zapowiada.

A to moje muffinki. Może nie wyrosły tak, jak powinny bo dałam mąkę razową typ 2000. Ale w smaku dobre. No i te powidła śliwkowe w środku :)

monthly_2015_12/marcoweczki-2016_40333.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza
Gość olga8822

Czesc wszystkim! Od jakiegos czasu śledzę forum lecz sie nie udzielałam;) jestem w 24 tygodniu, termin na 19 marca;) mam pytanie odnosnie badania krzywej cukrowej. Wlasnie dzisiaj mialam przyjemność robic to badanie. Niestety zamiast po 2 h od wypicia stawilam sie po 3. Wszystkie wyniki mam prawidlowe jednak ostatni wynik jest wykonany o godzine za pozno...myslicie, ze bede musiala powtórzyć badanie?

Odnośnik do komentarza

~olga8822
Czesc wszystkim! Od jakiegos czasu śledzę forum lecz sie nie udzielałam;) jestem w 24 tygodniu, termin na 19 marca;) mam pytanie odnosnie badania krzywej cukrowej. Wlasnie dzisiaj mialam przyjemność robic to badanie. Niestety zamiast po 2 h od wypicia stawilam sie po 3. Wszystkie wyniki mam prawidlowe jednak ostatni wynik jest wykonany o godzine za pozno...myslicie, ze bede musiala powtórzyć badanie?

Stawiałaś sie? Czyli wyszłaś z laboratorium i wróciłaś na pobranie? Zeby wynik był wiarygodny to nie można chodzić. Z pokoju pobrań tylko do poczekalni można na krzesełka i koniec. Bo inaczej organizm za szybko spali glukozę i wynik bedzie fałszywy. A co do tych trzech godzin. Mi sie wydaje ze nie bez powodu kazdy lekarz każe robic po dwóch godzinach (juz bez względu na to czy po godzinie tez czy nie). Ale najlepej zapytać swojego lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Wizyta u mojej ginki zaliczona :) ciśnienie w normie, mimo że po drodze sarna mi wyskoczyła przed auto i troche sie wystraszylam. No i mnie tez nie ominie ta nieszczęsna glukoza, u mnie nie wolno cytryny, tylko łyczek wody do przepłukania ust od tej słodyczy. No i chodzić nie wolno tylko siedziec na tyłku i czekać :/ jeszcze standardowo mam zrobić morfologię i bad. ogólne moczu, a po nowym roku konsultacja u okulisty czy mogę rodzic sn.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...