Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

misiakowata30
Monika nic sie nie stalo,Twoja rada na pewno pomoze :) Daj znac jakie wyniki wyszly z tego panelu :)

Kurcze tak piszecie o tym napletku..u nas dalej nieodklejony...inna pediatra mowila,ze raczej skonczy sie to zabiegiem..ale znow nasz pediatra mowil-nie ruszac.jest czas :)

Wczoraj wrocilam z drugiej zmiany..Mateuszek obudzil sie o polnocy i bylo straszne darcie.nie mozna bylo go uspokoc.pokazywal,ze chce do lu hni.tam gdzie spimy..
Ze wzgledu na to ,ze P wstalam o 4.30,ja spalam z Matim.
Strasznie plakal..dopiero jak zaczelam mu mowic,ze dzis spi z mama,ze nie zostawie go do rana,to uspokoil sie i zasnal spokojnie
On nie chce sam spac.Maly pokoj skojarzyl z tym,ze tu go usypiamy i zostawiamy..a on nie chce tak.Bidulek.
Chyba taki etap ma.
Nasze noce bywaja rozne,czasem mimo tego ze spi z nami to sie budzi co chwile..Przeziebienie,zabki..co chwile cos.

W pracy mi ciagle kolezanki gadaja,zeby drugie "robic" dziecko..a ja sobie nie wyobrazam.Serio.wiem,ze bylabym strasznie zmeczona.
Dziecko to szczescie ale wole wybrac czas na to,by w pelni to odczuwac.
Mati zajmuje nam tyle czasu i sily,ze nie widze siebie teraz z drugim ;)
Moze jak ogarniemy sie z nowym mieszkaniem itp to moze sie zdecydujemy na drugie..moze..
Taka moja refleksja hehe

Mateuniu coraz lepiej radzi sobie z pilka..nauczyl sie juz zatrzymywac ja nozka..tak fajnie kladzie stope na niej i tata jest mega dumny z tego..ze maly pilkarz mu rosnie :))

Misiakowata wiesz doskonale ze ja tez sobie nie wyobrazalam :D Ale zycie wymyslilo inny scenariusz:D

Od swiat Hanula jakos przesypia nam noce i jest mi latwiej. Ale wiadomo zmeczenie robi swoje. Ty jakby co to i tak powiew zlapalas przez prace:D

Ale rozumiem Cie dlaczego jie chcesz i nikogo nie namawiam na szybkie powtorne maciezynstwo. Ale zawsze bede namawic zeby miec wiecej niz 1 dziecko:D zeby po prostu mialo kogos na swiecie jeszcze jak np rodzicow zabraknie.
Ja wiem ze roznie toczy sie zycie i nie zawsze te kontakty z rodzenstwem sa super. Ale zawsze jako rodzic trzeba sie starac zeby rodzenstwo trzymalo sie jakos razem.

Taka moja refleksja :D

Wszystkim chorowitka zycze zdrowka!!! Bo ono najwazniejsze:D

Hanula juz 2 dzien bawila sie w sniegu i na sankach. Jutro tez planuje z nia pojsc jesli Mezulek mi "pozwoli" a jak nie to mame wysle z Hanula na sanki i do ogrodka :D A ja poprasuje :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

u nas miało wiać, a cicho było, tyko chlapa masakra.

Madika
ja zawsze dlatego chciałam mieć troje, aby mieli siebie. choć z rodzeństwem kurcze tez róznie bywa, no ale jestem dobrej mysli, sa ze soba związani, to może tak zostanie.

zdrowia dla mężulka zyczymy :)))

całe szczęście młody zdrowieje, trzeszczy tylko ciut w jednym płucu, wiec postęp, ale najstarszy rozłożył sie dokumentnie, zapalenie krtani i zatok, antybiotyk dziś dostał :(((

tylko zaniemówiłam, jak mi lekarka mówi, że mam go do żłobka dac dopiero o feriach, bo wtedy sie już wszyscy wychorują. no tyle to ja nie moge opieki wziąć, przyszły tydzień mały będzie z abcia, potem na tydzień wyjeżdżamy i musimy wracać do żłoba. a ona - "ale będą ferie, może ze starszymi zostanie?"
no szczęka mi opadła. starsze jakoś jak dla mnie to jeszcze nie towarzystwo do zajmowania sie tyle godzin dwulatkiem....

no ja tez idę wreszcie prasować....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
To pani doktor błysnęła ;) zostawić dwulatka ze starszaksmi to może być mieszanina wybuchowa. Przynajmniej u nas by tak było gdybym Tunia zostawiła z bratankiem.

Co do wiatru to właśnie gadałam z osobą, która zna się na meteorologii. Podobno oko cyklonu było nad Grudziądzem a im bardziej na obrzeżach tym gorzej. Podobno w oku cyklonu najciszej. My podobno też byliśmy blisko oka więc też cisza. A hulało wokół całej europy wiec te 200 km to blisko ;)

Odnośnik do komentarza

żoo
Peonia
To pani doktor błysnęła ;) zostawić dwulatka ze starszaksmi to może być mieszanina wybuchowa. Przynajmniej u nas by tak było gdybym Tunia zostawiła z bratankiem.

Co do wiatru to właśnie gadałam z osobą, która zna się na meteorologii. Podobno oko cyklonu było nad Grudziądzem a im bardziej na obrzeżach tym gorzej. Podobno w oku cyklonu najciszej. My podobno też byliśmy blisko oka więc też cisza. A hulało wokół całej europy wiec te 200 km to blisko ;)

no ten "błysk" mnie zadziwił... :))

ale u nas nawet ciut nie powiało, az mnie to zaskoczyło.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

My też uważaliśmy, że dzieci to albo wcale a jak już to dwójka z małą różnicą wieku.
Całe szczęście plan już wykonany :)))

Model 2+1 nas nie przekonuje. Jedynak jest zawsze sam. Później wszystkie choroby rodziców spadają na niego.
Pewnie że między rodzeństwem może być różnie ale przynajmniej dostają szansę.

Odnośnik do komentarza

żoo
My też uważaliśmy, że dzieci to albo wcale a jak już to dwójka z małą różnicą wieku.
Całe szczęście plan już wykonany :)))

Model 2+1 nas nie przekonuje. Jedynak jest zawsze sam. Później wszystkie choroby rodziców spadają na niego.
Pewnie że między rodzeństwem może być różnie ale przynajmniej dostają szansę.

a to Wasz wspólny plan? nam sie nie zgadzało, bo mąz miał plan 2+2, ja chciałam 2+3 i wyszło na moje :)))

ja zbyt długo byłam jedynaczką, zeby chcieć to fundowac własnemu dziecku, może i rodzeństwo sie tłucze czasami, ale jest raźniej, ja wciąz byłam sama.... i zazdrościłam innym rodzeństwa :)

no ale sa rózne plany, modele, potrzeby, plusy i minusy... zycie :)))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

żoo
Peonia
U nas też cisza jak makiem. To podobno właśnie cecha bycia w samym oku.
A odległości liczysz w setkach km.

duże to oko :)) ja dośc blisko Grudziadza, ale Ty?

czy wyciag z pelargonii afrykańskiej nadaje sie dla dwulatka? bo tylko tym rózni się syrop dla starszaka, od tego dla malucha i zastanawiałam sie, zy nie zastosowac tego dla starszego... bo nie znosze kapsułek twist-off...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość -Misiakowata

Bylismy na dlugim spacerku we dwoje :) Mati troszke polatał po mokrym,rozstapiajacym sie sniegu...ale radochy mial duuuzo :)
Troche spraw zalatwilismy,jak za starych dobrych czasow :)
Teskno mi do tych spacerkow,spokojnych dni :)

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Kasia od Adasia i Nikolki probuje wejsc na forum od wczoraj i cos nie moze..Poprosila mnie o dodanie komentarza :) :
"Jakbyś czasami coś dzisiaj pisała do dziewczyn to przekazała byś info, że z mową dziecka nie trzeba się martwić :)jeśli mówi pojedyncze słówka to wszystko jest ok, żadnych ćwiczeń wykonywać nie trzeba, jeśli opowiadamy dziecku otaczający nas świat naokoło normalnymi zdaniami bez żadnych zdrobnień :)typu : a cio to? A ciemu? Tylko normalnie jakby się do dorosłego człowieka mówiło :)jeśli dziecko ciągnie nas w daną stronę mamy pytać co by chciało i w miarę możliwości niech odpowie po swojemu :)"

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Kasia od Adasia i Nikolki probuje wejsc na forum od wczoraj i cos nie moze..Poprosila mnie o dodanie komentarza :) :
"Jakbyś czasami coś dzisiaj pisała do dziewczyn to przekazała byś info, że z mową dziecka nie trzeba się martwić :)jeśli mówi pojedyncze słówka to wszystko jest ok, żadnych ćwiczeń wykonywać nie trzeba, jeśli opowiadamy dziecku otaczający nas świat naokoło normalnymi zdaniami bez żadnych zdrobnień :)typu : a cio to? A ciemu? Tylko normalnie jakby się do dorosłego człowieka mówiło :)jeśli dziecko ciągnie nas w daną stronę mamy pytać co by chciało i w miarę możliwości niech odpowie po swojemu :)"

to tak, jak ja robię, mimo, że młody mało mówi, kontakt may super :) jakś nie mam na razie imperatywu do ćwiczeń, może po 2,5 roku, jakby co... czasami trochę w zabawie, ale nic a siłe, bo od razu jest "nieeee"....

a dzis jest problem z wejściem na forum, bo certyfikat mają nieaktualny.

żoo
dzieki za info o pelargonii :) juz kumam. jednak to chyba przesadna ostroznośc, jak dajesz mała dawkę, przeciez np flegamina itp może tez mocno działac, pewnie nawet bardziej.

co do ilśoci dzieci - trójka a dwjka - fakt, spora róznica. chyba najbardziej to odczuwamy przy planowaniu wakacji.... bo tak na co dzień to mniej.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Kasia od Adasia i Nikolki probuje wejsc na forum od wczoraj i cos nie moze..Poprosila mnie o dodanie komentarza :) :
"Jakbyś czasami coś dzisiaj pisała do dziewczyn to przekazała byś info, że z mową dziecka nie trzeba się martwić :)jeśli mówi pojedyncze słówka to wszystko jest ok, żadnych ćwiczeń wykonywać nie trzeba, jeśli opowiadamy dziecku otaczający nas świat naokoło normalnymi zdaniami bez żadnych zdrobnień :)typu : a cio to? A ciemu? Tylko normalnie jakby się do dorosłego człowieka mówiło :)jeśli dziecko ciągnie nas w daną stronę mamy pytać co by chciało i w miarę możliwości niech odpowie po swojemu :)"

Misia
Podziękuj serdecznie Kasi za info :) Ja cały dzień w robocie nie mogłam się dostać na forum z komórki, cały czas mi jakiś dziwny błąd wyskakiwał. Dopiero teraz siedzę i czytam na szybko. Zaraz dojdą pyzy z biedronki to zjem i się biorę za robotę w domu.

Odnośnik do komentarza

Peonia
u nas miało wiać, a cicho było, tyko chlapa masakra.

Madika
ja zawsze dlatego chciałam mieć troje, aby mieli siebie. choć z rodzeństwem kurcze tez róznie bywa, no ale jestem dobrej mysli, sa ze soba związani, to może tak zostanie.

zdrowia dla mężulka zyczymy :)))

całe szczęście młody zdrowieje, trzeszczy tylko ciut w jednym płucu, wiec postęp, ale najstarszy rozłożył sie dokumentnie, zapalenie krtani i zatok, antybiotyk dziś dostał :(((

tylko zaniemówiłam, jak mi lekarka mówi, że mam go do żłobka dac dopiero o feriach, bo wtedy sie już wszyscy wychorują. no tyle to ja nie moge opieki wziąć, przyszły tydzień mały będzie z abcia, potem na tydzień wyjeżdżamy i musimy wracać do żłoba. a ona - "ale będą ferie, może ze starszymi zostanie?"
no szczęka mi opadła. starsze jakoś jak dla mnie to jeszcze nie towarzystwo do zajmowania sie tyle godzin dwulatkiem....

no ja tez idę wreszcie prasować....

Ojjjj to u Was szpital kompletny:( Zdrowka Wam zycze zebyscie pojechali na ferie!:D

No niestety lepiej przetrzymac malucha po zapaleniu pluc zeby nic sie mu dalej nie wydzialo.

Ja tez mam jeszcze sterte prasowania:D Ale nie mam kiedy zupelnie :(

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

żoo
My też uważaliśmy, że dzieci to albo wcale a jak już to dwójka z małą różnicą wieku.
Całe szczęście plan już wykonany :)))

Model 2+1 nas nie przekonuje. Jedynak jest zawsze sam. Później wszystkie choroby rodziców spadają na niego.
Pewnie że między rodzeństwem może być różnie ale przynajmniej dostają szansę.

Tak dokladnie ja wlasnie tego chcialm zawsze uniknac. Chodzi o to ze mozna sie podzielic obowiazkami czy po prostu latwiej pomoc rodzicom albo rodzenstwu.

Tak jak mowicie sa rozne stosunki w doroslym zyciu miedzy rodzenstwem ale zawsze kzdy rodzic ma nadzieje ze uda mu sie tak poukladac milosc rodzenstwa ze jakby co to i tak stana za soba murem a przynajmniej beda potrafili dzialac razem :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Peonia
u nas miało wiać, a cicho było, tyko chlapa masakra.

Madika
ja zawsze dlatego chciałam mieć troje, aby mieli siebie. choć z rodzeństwem kurcze tez róznie bywa, no ale jestem dobrej mysli, sa ze soba związani, to może tak zostanie.

zdrowia dla mężulka zyczymy :)))

całe szczęście młody zdrowieje, trzeszczy tylko ciut w jednym płucu, wiec postęp, ale najstarszy rozłożył sie dokumentnie, zapalenie krtani i zatok, antybiotyk dziś dostał :(((

tylko zaniemówiłam, jak mi lekarka mówi, że mam go do żłobka dac dopiero o feriach, bo wtedy sie już wszyscy wychorują. no tyle to ja nie moge opieki wziąć, przyszły tydzień mały będzie z abcia, potem na tydzień wyjeżdżamy i musimy wracać do żłoba. a ona - "ale będą ferie, może ze starszymi zostanie?"
no szczęka mi opadła. starsze jakoś jak dla mnie to jeszcze nie towarzystwo do zajmowania sie tyle godzin dwulatkiem....

no ja tez idę wreszcie prasować....

Ojjjj to u Was szpital kompletny:( Zdrowka Wam zycze zebyscie pojechali na ferie!:D

No niestety lepiej przetrzymac malucha po zapaleniu pluc zeby nic sie mu dalej nie wydzialo.

Ja tez mam jeszcze sterte prasowania:D Ale nie mam kiedy zupelnie :(

no trzeba, będzie ponad 3 tygodnie w domu. u nas ferie sa 12-25 luty, więc Pani doktor ciut przesadziła.... nie jestem w stanie trzymac go w domu 1,5 mca....

a moja sterta zdecydowanie dziś zmalała. tylko jeszcze to poukładać...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Czesc mamusie,
Bardzo rzadko tutaj zagladam, ale nie wiem od kad pracuje jak sie nazywam =) ja znowu zawsze chcialam dzieci z mala różnica wieku zeby sie bawiły razem i dogadywaly jak ja z siostrami. Zawsze mialysmy wspolny język bo miedzy nami mala roznica wieku. I teraz w doroslym zyciu tez sie z soba trzymamy i sobie pomagamy. No, ale los sie inaczej ułożył =)
Madika widze, ze suwaczek idzie pomalutku do przodu.
Co mowy to znajomych synek w lutym skonczy 2 latka i nie mowi swiadomie nawet mama i tata. Mieli gdzieś z tym isc, ale nie wiem jak to sie skonczylo. Za to moja papuga tyle klepie, ze czasami mam dosc. Ale ladnie spiewa =)

Odnośnik do komentarza

Michaś już zasnął :O
Po wczorajszym uśpieniu bez cycka mały obudził się o 0.30 z płaczem, coś mu się chyba przyśniło, więc mu dałam i zaraz zasnął, i potem przebudził się o 4.30 ale też szybko zasnął, więc w nocy dostał cycka dwa razy, za to w dzień dziś znowu ani razu. No i znowu nie zasnął w dzień. Co prawda po 15 był już zmęczony i trochę marudził, ale było już za późno by go kłaść. Zasnął o 19 pijąc mleko z butelki :)))
Łóżko dziś przyszło :) Jutro mamy wolne więc będziemy działać już z tym pokojem po starszym bracie, a Mateusz będzie miał ten nowy pokój z garażu na parterze jak będzie do nas przyjeżdżał. Mały musi mieć pokój na tym samym piętrze co my, żeby nocą po schodach nie biegał. Nareszcie zabawki znikną z salonu, przynajmniej w większości :)

Odnośnik do komentarza

Renia74
Peonia
Zdrówka dla twoich chorowitków.
Panią doktor to chyba porwała ułańska fantazja, na tyle godzin zostawić młodzików z dwulatkiem... To chyba nawet jest niezgodne z prawem.

super pediatra, ma fajne podejście do maluchów, ale słabo u niej z takim rodzicielskim podejściem, bo tzw. "stara panna" i bezdzietna - po prostu brak praktycznego doświadczenia.
ja sobie zupełnie nie wyobrażam zostawić starszych z małym. czasami jak on spi to gdzieś na krótko wyskoczę i zostawiam go z nimi, ale żeby tak sobie pójśc do pracy.... no nie.

ja bym się nie łudziła, ze zabawki z salonu znikną :) młody od początku ma swój pokój, ale jego klamoty plączą się po całym domu, a najwiecej ich tam, gdzie razem przebywamy - czyli w salonie... ech....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

U nas zabawki sa w calym domu :)
Renia przeboje z ta piersia..
Dziewczyny na Fb kolejne odstawily,poszlo bez problemu i dzieci zaczely ladnie spac :)
U nas tez to sie sprawdzilo :) z tym ze ma pobudki na picie,na mleko,przytulenie czy zmiane pieluszki heheh zalezy od dnia czy raczej nocy :)
Kalae widzialam ta informacje..na szczescie nie mamy tych partii mm uff

Nasze mieszkanko moze byc nam oddane chyba jednak w maju :( cos ciezko to idzie..
Szkoda by bylo..obije w kwietniu.mamy urlopy zaplanowane..chociaz porzadek e rzeczach zrobiny co by byle czego nie przeprowadzac tj.ciuchy oddac potrzebujacym za male itp

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...