Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Madika, cieszę się, że Ci pomogłam na zatoki :D
Nie słyszałam o tych papkach, ale przecież jak sobie rozmemla samo w buźce jedzenie, to też będzie papka :D
Spisałam kilka argumentów za (w następnym poście), choć dla mnie chyba najważniejszy to taki, że chciałabym, żeby Iza sama odkrywała świat i się uczyła gdy tylko to możliwe, więc czemu miałabym jej to odebrać przy jedzeniu?

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

BLW:
to co mnie najbardziej przekonało:
- można jeść posiłki razem z dzieckiem, żaden dorosły nie musi być cały czas zaangażowany w karmienie
- dziecko od urodzenia je samo - samo się przysysa, samo sobie reguluje nasilenie strumienia, samo przestaje jeść, dlaczego nagle mamy przerwać to i zacząć je karmić, a potem od nowa uczyć jedzenia samemu?
- żadne zabawki dla takich maluchów nie mają takich kształtów, faktur, konsystencji no i przede wszystkim nie są takie małe, jak jedzenie, więc ucząc się operować jedzeniem dziecko będzie miało większe zdolności manualne
- przeciery wzięły się stąd, że kiedy były zalecenia rozszerzania diety w 3-4 mcu, dzieci nie były jeszcze gotowe jeść same, w wieku 6 mcy już nie ma potrzeby karmić łyżeczką (w momencie, kiedy dziecko zaczyna stabilnie trzymać pionową pozycję w siadzie)
- niemowlę ma odruch wymiotny dużo bliżej ust niż starsze dziecko, co zapobiega wkładaniu zbyt dużych kawałków do buzi, potem ten odruch się przesuwa coraz dalej, więc trochę bezpieczniej jest dawać pierwszy raz kawałki tak małemu dziecku, niż starszemu
- blw to nic nowego, tak karmiono dzieci od dawna, zwłaszcza w wielodzietnych rodzinach, gdzie rodzice nie mieli tyle czasu dla maluchów no i rodzeństwo też miewało różne pomysły ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

nati91
BLW:
to co mnie najbardziej przekonało:
- można jeść posiłki razem z dzieckiem, żaden dorosły nie musi być cały czas zaangażowany w karmienie
- dziecko od urodzenia je samo - samo się przysysa, samo sobie reguluje nasilenie strumienia, samo przestaje jeść, dlaczego nagle mamy przerwać to i zacząć je karmić, a potem od nowa uczyć jedzenia samemu?
- żadne zabawki dla takich maluchów nie mają takich kształtów, faktur, konsystencji no i przede wszystkim nie są takie małe, jak jedzenie, więc ucząc się operować jedzeniem dziecko będzie miało większe zdolności manualne
- przeciery wzięły się stąd, że kiedy były zalecenia rozszerzania diety w 3-4 mcu, dzieci nie były jeszcze gotowe jeść same, w wieku 6 mcy już nie ma potrzeby karmić łyżeczką (w momencie, kiedy dziecko zaczyna stabilnie trzymać pionową pozycję w siadzie)
- niemowlę ma odruch wymiotny dużo bliżej ust niż starsze dziecko, co zapobiega wkładaniu zbyt dużych kawałków do buzi, potem ten odruch się przesuwa coraz dalej, więc trochę bezpieczniej jest dawać pierwszy raz kawałki tak małemu dziecku, niż starszemu
- blw to nic nowego, tak karmiono dzieci od dawna, zwłaszcza w wielodzietnych rodzinach, gdzie rodzice nie mieli tyle czasu dla maluchów no i rodzeństwo też miewało różne pomysły ;)

Ja tez jestem za BLW ale nie w 100%. Chce kozystac z metody mieszanej.
Po 1 dziecko musi juz dobrze siedziec zeby dostawac kawalki jedzenia.
Po 2 zupki czy kaszki bedziemy jadly na 2 lyzeczki zeby Hanula uczyla sie utrzymywac w raczce cos i do buzi trafiac.
Po3 mysle ze jak na samym poczatku dziecko uczylysmy jedzenia i tego ze trzeba jesc tak i teraz nalezy jakos dziecko wprowadzic w ten swiat.

Hanula od samego poczatku dostawala cos z lyzeczki i dla mnie to jest kontynuacja.

Ale tak jak mowie ja mam takie spojrzenie i dla mnie i dla Hani mysle ze to bedzie najlepsza metoda a jak dla innych to same ocenicie:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

A my byliśmy dziś na basenie :) Iza nie dała (jak zwykle) po sobie znać, że coś jest inaczej :D ze stoickim spokojem zaczęła eksplorować wodę :) Na początku jak z nią wchodziłam do wody, to nawet nie zauważyła, że ma nogi zamoczone :p nie zdążyłam jej całkiem zanurzyć, a już się zaczęła ode mnie odpychać. Trochę się popluskaliśmy, pewnie trochę wody wypiła, ale nie bardzo wiedzieliśmy, co możemy z nią tam robić :D nie powiem, żeby było jakoś super. Nie przeszkadzało jej to, ale też nie była jakaś bardzo zadowolona.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Dla mnie punkt 2 jest naciągany, bo to ja podaje dziecku butelkę, pierś, przystawiam je, wiadomo, że nie ruszam za niego buzią, ssać musi samo, to samo w karmieniu łyżeczką podaje łyżeczkę, ale dziecko decyduje czy będzie to jadło czy nie, ruszać buzią musi samo. A jeśli chodzi o konsytencje, wszystko zależy czy zblendujemy na gładko, czy np rozdrobnimy widelcem, lub zetrzemy na tarce.
Od 17 tyg można dawać dziecku pokarm inny niż mleko, także argument z rozpoczęciem karmienia po 6mc też trochę naciągany.
Tosia np chwyta za łyżeczkę jak jej podaje jakies jedzenie.

A z odruchem wymiotnym, paluszki wkłada całkiem głęboko, ten odruch przesuwa się już chyba od 2 mc.

Mnie nie przekonują te argumenty, chcąc nie chcąc przy BLW czy tradycyjnej metodzie, to co podamy dziecku zalezy tylko od nas, a dziecko zdecyduje czy zje czy i jak dużo.

A tak na marginesie do dziś uwielbiam jabłko starte na najmniejszych ząbkach tarki :D

Odnośnik do komentarza

nati91
My jeszcze nie rozszerzamy, też chcemy blw, ale mała raczej długo jeszcze nie będzie siedzieć. Myślimy, żeby jakoś zacząć na naszych kolanach, bo po przeczytaniu książki "bobas lubi wybór" jakoś tak nie wyobrażam sobie karmić łyżeczką :p zobaczymy, jak to wyjdzie.
My dziś pobaraszkowaliśmy :D najlepsze jest to, że myślałam dziś, że się rzucę na męża, jak mała zaśnie, a tu on się rzucił na mnie, jak jeszcze łobuzowała w łóżeczku :D musiałam goła do niej iść kilka razy, żeby przerzucić z brzuszka na plecy, a i tak ostatecznie zasnęła na brzuszku :p ale ostatnio dawno nie było nic. Byłoby pewnie szybciej, tylko P. był chory. Ja bym swoje libido oceniła na
3/10, jak już mi się zachce albo mąż rozkręci, to nawet jest nieźle, ale rzadko mi się chce, no i wciąż mnie boli tam na początku :/
W ogóle wróciliśmy dziś do domu i mała tak się cieszyła! No niesamowite to było :) nie żeby jakoś źle znosiła pobyt poza domem, ale jednak home sweet home :) no i ząbki nam idą :) może to dlatego w nocy były pobudki co 1,5h.. dziś już śpi drugi raz prawie 2h,może będzie lepiej.
A tu powiew bieszczadzkiego powietrza dla Misi :)

hej :D

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeejjjjj jak pieknie :D:D :*

a to mnie na poczatku tez boli..ale ogólnie masakra...straciłam zainteresowanie :-(
Jak pomyślę,jak szalelismy jeszcze doniedawna a teraz takie coś..hm może po kp bedzie inaczej..może i wtedy jak napiję się winka bedzie lepiej,albo jak schudniemy oboje..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

KasiaMamusia
~Juliś90
Czy rozszerzacie już dietę swojego bobaska? Nie wiem od czego powinnam zacząć lada dzień. Do tej pory mała wyłacznie na cycu.

Hej
My kp 5 m-cy i jeszcze nie...tylko ta kaszkę z glutenem trzeba podać po 5 a przed 6 czy po 5 a przed 7?bo te dwie opinie słyszałam

Jola kurde przytulam!

misiakowata30
kozach hahahahaha :D
kocach oczywiscie :D

Też byłam zdziwiona ile tych kóz wyhodowałaś:D
Dużo zdrówka życzymy,oby Mati był wyrozumiały to będziesz miała lżej, śpi Wtedy gdy on śpi,olej wtedy obowiązki;)

Z odpornością u dziecka to różnie, pamiętacie jak Sylwia z Martynka była w szpitalu a też kp? reguły nie ma
Na moje to zależy od dziecka organizmu

Czasami się zastanawiam czy moja teściowa czyta telepatycznie w głowie.....raz mąż myśli co za babcia łazi w te i we wte i do wnuczki nie zagada....za jakiś czas przyłazi teściowa i do Nikoli
Dzisiaj sobie siedzimy z dziećmi wchodzi teściowa, bez zapachu,tak jakby moje zdania do was telepatycznie przeczytała.... kilka mamy podobnych z mężem przypadków takich

My też z przytulaniem ciężko.....nie ciągnie nas
A moje libido ja chyba go nie posiadam

Misia niuska kiedyś pisała, że po porodzie się zmienia organizm pod tym względem,i dużo w tym racji, a po dwójce tym bardziej

wiem cholerka,ale zawsze byłam pewna,że mnie to nie bedzie dotyczyć...wieczorem to ja wole obejrzeć film..jeju :(

Teściowa pachniała jejku ! Może eksperyment sie nie powiódł z bakteriami :D

Dzięki :) no na wieczor mi sie pogorszyło i tak jak myslalam doszedł mi kaszel starego palacza,odrywający bolesny..Kupiony mam miód,cytryny i czosnek :) Do boju ! :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Bo najwazniejsze to jest to co kalae pisze ze rodzic decyduje co poda dziecku a dziecko ile i czy zje. Zresztą jest to oficjalne stanowisko polskich pediatrów ;) ja jestem zwolenniczka blw ale raczej nie będę go początkowo stosowala bo mały nie jest gotowy - nie siedzi jeszcze. A karmienie mlekiem do 6 miesiąca to wytyczne WHO przy blw wiek nie ma znaczenia tylko to czy dziecko siedzi ;).

A np marchewkę gotujecie w wodzie czy na parze?

Odnośnik do komentarza

Madika
misiakowata30
wróciłam.
to co przechodze z tym zoladkiem i ogolnie to jelitówka tylko bez czyszczenia...wit C i herbapect kazał kupic i mam kontynuowac branie dicofloru i odpoczywac.dr nie jest za chemią przy kp.Mały zdrowiutki.Był szczepiony na Rota dlatego nie zachorował a kaszel od suchego powietrza,co tu mu przyznam racje ,bo takie w sypialni mamy...Nie wiem ,ale odniosłam wrazenie,że słabo coś się zna,bo syrop mi zalecił po tym jak sama mu zaproponowałam..dziwne...wypiżdziło mnie bo poce sie jak świniak,a u nas wieje i sie zrobiło zimno i mokro..no nic łykłam co kupiłam,dodatkowo tran i ide leżeć

Powiem Ci Misiakowata ze jak tak czytalam to tak myslalam ze to jelitowka. Dobrze ze Cie nie czysci bo bys byla jeszcze bardziej oslabiona.

Super ze Mati taki dzielny i nie choruje.
Trzymam kciuki zeby szybko Was odpuscilo!!!

Mati naprawde jest kochany..a moze dlatego,ze nic nie robie tylko z nim siedze lub leze :) w domu syf,ale odpuszczam..jedynie co to robie obiad i zmywam po ;)i tak sobie siedzimy razem,spiewamy bawimy sie.;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Gosia1001
Misia jak tam, troszke lepiej?

Pospałam dzis do 9, jakas taka zmeczona jestem. Niewyspana.

Z libido to niepociesze, niestety spada poporodzie.
Madika ja tez bywam zmeczona ;) ale ja kp, wiec mam czas na odpoczynek. I mam dziecko anioła - spi, bawi sie :)
Przede wszystkim w domu z moim zawsze dzialamy razem, przy dzieciach tez. Mamy wspolne patrzenie na ich wychowanie i dbanie o zdrowie. Jest moją najlepszą połówką - warto było przejść wiele zakrętów, aby go spotkac :*

Olija ja tez bede dzialac sama z rozszerzaniem diety - wszystko mam na dzialce u naszych rodzicow. I ja czesciowo papki, czesciowo blw - owoce miekkie zaczelam juz jej w calosci dawac :)

Zgodze sie z tym,że karmiąc piersia jednak ma się chwile odpoczynku :) Dobrze,że mój P to rozumie i w ogóle.
Gosia macie idealny zwiazek partnerski i tak powinno byc :D My tez lubimy robic razem sporo..No P.teraz nie ma nie z jego winy,bo nadgodzin ma sporo,ale za to kaski wpada :)ale lubie jak jest w domu..nasze dziecko jest wtedy przeszczesliwe :) jak sie polozymy we trojke na kanapie,Mati w środku to tylko obraca się na boki to złapię P.za buzię to mnie hehe

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

czarna.ana
Jola Misiakowata Wasi synkowie są cudowni! I Olis naprawdę taki dorosły ;)

Ja jestem właśnie w trakcie czytania tej książki i serio ona wiele tłumaczy ;) tez chce wprowadzać jedzonko przez blw tylko nie wiem czy się uda bo mały jeszcze nie siedzi. Jak narazie czekam do 6 miesiaca. No i raczej nie będę za bardzo z nikim o tym rozmawiać bo wiele osób reaguje bardzo negatywnie. Za to wiem ze niektórzy znajomi tez stosowali ta metodę dla swoich dzieci na podstawie ich zachowania. Juz niektórzy się na mnie krzywo patrzą ze my 5 i pol miesiaca a my dalej kp bez innych posiłków :D cóż moje dziecko i mój wybór. Nasza pediatra to chwali.

No i wyszedł mi post jako sfrustrowanej matki :D w sumie czasami mi ręce opadają gdy widzę jak wiele osób stara się narzucić swoje zdanie odnośnie karmienia dzieci.

Dziewczyny trzymajcie się cieplutko i zdrowiejcie szybko!

Dlatego nie ma co słuchac i robic po swojemu :D
my 5 miesiecy i samo kp..a juz sie nasłuchałam,ze powinnam dawno cos dawac a Skurczowa najlepiej by ziemniarami napchała :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

czarna.ana
Bo najwazniejsze to jest to co kalae pisze ze rodzic decyduje co poda dziecku a dziecko ile i czy zje. Zresztą jest to oficjalne stanowisko polskich pediatrów ;) ja jestem zwolenniczka blw ale raczej nie będę go początkowo stosowala bo mały nie jest gotowy - nie siedzi jeszcze. A karmienie mlekiem do 6 miesiąca to wytyczne WHO przy blw wiek nie ma znaczenia tylko to czy dziecko siedzi ;).

A np marchewkę gotujecie w wodzie czy na parze?

w wodzie, lub surową daje, lub ze słoiczka
wiem, że WHO, niemniej od skończonego 17tyg można rozpocząć rozszerzanie diety

Odnośnik do komentarza

kaska kaską, ale tego czasu teraz za nic się nie da zastąpić kaską. M też dużo pracował,ale ostatnio zwolnił tempo, stwierdziłam, że lepiej mniej pieniędzy mieć, a więcej czasu spędzić z sobą.

A dziecko duże postępy robi teraz, wczoraj Tosia jeszcze nic nie mówiła tylko gugała, a dziś już bebe od rana, beba, wolałabym mama no ale niech będzie bebe, beba, baba

Odnośnik do komentarza

czarna.ana
Bo najwazniejsze to jest to co kalae pisze ze rodzic decyduje co poda dziecku a dziecko ile i czy zje. Zresztą jest to oficjalne stanowisko polskich pediatrów ;) ja jestem zwolenniczka blw ale raczej nie będę go początkowo stosowala bo mały nie jest gotowy - nie siedzi jeszcze. A karmienie mlekiem do 6 miesiąca to wytyczne WHO przy blw wiek nie ma znaczenia tylko to czy dziecko siedzi ;).

A np marchewkę gotujecie w wodzie czy na parze?

O blw pierwsze słyszę, a w zasadzie czytam tu na forum. Jak zwykle jestem 100 lat za murzynami:) Mały je ze słoiczka, ale zamierzam gotować sama. Najpierw spróbuję na parze, a potem zobaczę.
Jutro idziemy na usg przezciemiączkowe. Trzymajcie kciuki za dobry wynik.

Odnośnik do komentarza

Alesandra, trzymam kciuki!
Kalae, ja nie zamierzam nikogo przekonywać, każdy robi, jak uważa :) argument z 6 mcem jest do tych, którzy rozszerzają dietę po 6 mcu. A z tym, że podajesz dziecku pierś, butelkę, no to tak samo podajesz dziecku jedzenie przy blw (samo przecież sobie nie zrobi :D), a jak dajesz łyżeczkę, to porcja jest już wydzielona, jest mu "wkładana" i nie ma nad tym żadnej kontroli - więc nie jest to do końca samodzielne jedzenie. A i z tym że to dziecko decyduje ile zje, to niby tak, ale jak masz wydzielony słoiczek, to trochę korci: "no zjedz jeszcze za mamusię, za tatusia", "no już ostatnia łyżeczka" :) mnie książka bardzo przekonała, ale to nie znaczy, że uważam karmienie łyżeczką za coś gorszego, każdy robi, jak uważa, że będzie najlepiej.
Ja właśnie nie bardzo wiem, co mam zrobić z tym, że mała jeszcze nie siedzi... Gosia, a Ty jak dajesz małej owoce? Bo powinna być w pionowej pozycji dla bezpieczeństwa, a chyba jeszcze nie siedzi?

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Ann1ee
Z tego co czytałam gdzieś kiedyś :D to logopedzi polecają dawać dzieciom papki, bo to dobrze wpływa w przyszłości na mowę. Gdzie to czytałam i kiedy to nie pamiętam, ale utkwiło mi w pamięci, mam nadzieję, że to nie był sen :) Dlatego póki co będę dawać Dawidkowi papki, a jak zacznie już sam siedzieć to przejdziemy na BLW. Jestem ciekawa Nati91 Twoich argumentów i spostrzeżeń, jak będziesz miała chwilę to napisz, bo książki też nie czytałam.
Madika pisałaś o piankowych puzzlach, kiedyś pytałam o to na forum i ostatecznie kupiłam młodemu z Baby Ono ze zwierzątkami. Lubi na nich leżeć, ale... któregoś dnia trenował przewracanie z brzuszka na plecy z takim impetem, że walnął głową (bo głowa ciężka, nie nadąża jeszcze za resztą :D) w te puzzle i był ryk i koniec treningów. Także one nie są takie bardzo miękkie, w zasadzie to wcale nie są miękkie...
Misiakowata ile Mati waży? Kupiłam wczoraj te pieluchy z BD 3 i mam wrażenie, że one są dużo mniejsze niż te z Dady. Kupujecie te białe czy te żółte?

Mati wazy ok 7200 ale jest długi hehe takze trojki trojek bialych BD sa jeszcze ok..dokonczyny ta paczke i nastepna i zobaczymy jak bedzie czy wieksze brac czy jeszcze te.

Odnośnik do komentarza

~kalae
kaska kaską, ale tego czasu teraz za nic się nie da zastąpić kaską. M też dużo pracował,ale ostatnio zwolnił tempo, stwierdziłam, że lepiej mniej pieniędzy mieć, a więcej czasu spędzić z sobą.

A dziecko duże postępy robi teraz, wczoraj Tosia jeszcze nic nie mówiła tylko gugała, a dziś już bebe od rana, beba, wolałabym mama no ale niech będzie bebe, beba, baba

Ale to nie tak,ze P.sam chce i robi np.po 16 godzin...jeden jest na zwolnieniu ,sezon urlopowy jeszcze i czasem trafia mu sie 6 popoludniowek pod rzad...miewa tez ranki i nocki..czasem nocek ma tyle pod rzad .odczuwam jego brak jak go nie ma do wieczora niz jak ma nocki...
Wszyscy tak pracuja i nic nie poradzisz.a raptem nie ma go o dwa dni wiecej..jednak godziny pracy robia swoje..

Kiedys pracowalam w Lidlu i jak zaczynalam popoludniowki to bylo ciezko jak np.mialam 6 pod rzad..niby bypam rano w domu i po 22 ale mijalam sie calkowicie z noim obecnym partnerem..
Na tyle dobrze mam z P.ze zrobil zakupy,ze dluzej pospie bo zabiera malego to cos posprzata..

Jutro ma wolne :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Aleksandra trzymam kciuki :)

Mati dzis ma zabojczr bąki :D
Az zaluje,ze nie mam kataru hehe
Dalam mu troszke soczku ze startego jablka(tez lubie) i ok...potem wolal cyca dalam usnal na 10 min i obudzil sie ze strasznym placzem i bakami..polecialam po naszykowany slqby rumianek..
Dalam z butelki..nawet nie mrugnal,ze cos pierwszy raz pije..wypil 20 ml i uspokoil sie :) od razu usmiech :)
Czyli dobra rzecz na bol brzuszka :).
Zastanawialam sie nad koperkiem, ale jak wyczytalam,ze zawiera jakies hormony zenskie czy cos, to sie wytraszylam hehe
P.tez sie smial zeby nie dawac bo Matiemu jeszcze cycki wyrosną ha ha :D
Wiec postanowilam dac rumianek
Nie wiem o co chodzi..wczoraj usnal dopiero po polnocy..bardzo plakal,pierdzial,kupy nie mogl zrobic. .umeczona dniem i w ogole dalam mu paracetamol i wybujalam az usnal..
Moze to przez moja chorobe??jednak zaczelam brac wit c wiecej i czosnku jesc plus syrop..moze to ma wplyw .ostatnio juz sie uregulowalo.
Na potem wrazie wu mam jeszcze koperku :)
Z tym blw to my zaczniemy jak bedzie sam siedzial juz..
A zaczniemu od papek.
Ostatnio ukroilam kawalek jabluszka to sobie lizal :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...