Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Misiakowata napisałaś pod bliznę, rozumiem, że bliznę po cc. Także jednak tyłek i wagina (ach te medyczne nazewnictwo) były zamoczone w wodzie. W tej sytuacji nawet takie siedzenie tyłkiem w kałuży połogowi nie służy. Joł, joł!
Tak jak pisałam, chciałam poinformować żebyś sobie nieświadomie krzywdy nie zrobiła.

Odnośnik do komentarza

ortoda
Dziewczyny oszaleje z tym płaczem i brzuszkiem.
Noc pięknie przespanatylko 2pobudki. Teraz rano nakarmilam i odrazu zaczął płakać. Odbity i do bujaczka wyleżał max 20 minut i płacz. Lulam na rękach on się pręży wygina w literę c. W koncu usypia na 30 minut budzi sie i płacz mocny płacz ssie smoka. Od karmienia minęły niecałe 2 godziny. Maz przyszedł i mówi daj mu cyca bo on jakby glodny był to dalam i teraz śpi. Nosz ku..... Bądź tu człowieku mądry. Co robić dawac czy nie?
A przez ten ciągle płacz to do dupy matka ze mnie nie umiem rozpoznać co to za płacz

Ja ostatnio ryczalam bo Malej cos bylo a ja nie wiedzialam co. No nie umiem rozpoznac czesto, brakuje mi instrukcji! Czuje sie beznadziejnie czasami.
Teraz Mala sie wierci i steka, mysle ze chce spac a nie moze, wczoraj to samo bylo, ale moze sie myle... Nie wiem
Damy rade. Nie jestes sama

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Misiakowata nie bój żaby, ja tez se siadłam tyłkiem w kałużę kilka razy :D
Nic już mi nie leci od 3 tygodnia po porodzie wiec sobie pozwalam

Jestem wykończona..mała jadła co dwie godziny po 30-40 minut z butli (po 60 ml) a potem jeszcze z 10 przynajmniej do odbicia ..

Odnośnik do komentarza

Zu2ia
Doskonale wiem ze życie z dzieckiem nie jest takie jak to sobie wyobrażamy będąc w ciazy. To nie tak jak w reklamach pampersow, ze dziecko wiecznie uśmiechnięte, uśmiechnięta mama. Macierzyństwo to mnóstwo łez, zmęczenia, bezradności, złości, gniewu itp. I to wszystko jest w zupełności normalne. Ja, mimo mojego pozytywnego nastawienia, wieczorem mam ochotę wyjsc z domu i nie wracać bo starszy jęczy ze musze go położyć spać (tata nie moze byc), młodszy sie wścieka na smoczek ze ma w buzi a za chwile sie wścieka ze mu wypadł (i weź tu zrozum o co temu dziecko chodzi). Ale jak juz zasną to tak słodko wyglądają ze tylko ich wycałować :)

Zu2ia cała prawda o wczesnym macierzyństwie.Nic dodać nic ująć!! :)

Dziewcsyny, zauważyłam że piszecie o szczepiace 5w1 Pentaximie.My mamy receptę na Infanrix-Ipv+Hib.Czy któraś szczepila Infanrixem??

Odnośnik do komentarza

Mozna niemowlakowi obciac wlosy? Glownie co grzyywce mysle, bo jej juz do oczu zacznie wchodzic. Z 2 str nie wiem jakby to zrobic.

Zapobiegacie jakos ciemieniusze?

ja dzis zrobilam myk zmiany pozycji Tosce. Spala na boczku zaczela sie prezyc przez sen az ja to obudzilo, wiec ja dalam na brzuszek, troche bakow poszlo i zasnela na jeszcze 2 godz

Odnośnik do komentarza

Czy wasze dzieci też tak potrafią jeść co godzinę?? Albo i częściej?? Momentami to męczące, jeszcze żeby spała te godzinę.. Wczoraj miała 3 drzemki 1h, 40 min i 30 minut i chwilę jak obieraliśmy syna i potem do 21 nie spala. A czasem do 15 nie spi, potem odebranie syna czy trening i wtedy ze 3h. Kiedy to się zaczyna jakoś regulować???
Misiakowata mi się też zdarzyła kąpiel w kałuży, taka miałam potrzebę usiąść w wannie na chwilę :p Ale jeszcze dwa tygodnie :) coprawda wizytę mam 8 tyg po porodzie ale chyba po 6 mogę się wykąpać.
Co do traktowania w szpitalu. Ernesto współczuję szczerze, dużo lezalam za dzieciaka i dużo widziałam.... Brak empatii pielęgniarek bywa okropny, nawet w przypadku chorego na raka dziecka nie potrafiły z siebie wykrzesać odrobiny współczucia.
Ja na opiekę nie narzekam. Urodziłam w małym powiatowym szpitalu, pielęgniarki różne Ale ogólnie zaangażowane, nie wyczuwalo się jakiejś pogardy. Rodzilam też w Szczecinie i też było ok mimo że duży szpital akademicki. Misia ty w Stargardzie rodzilas??? Bo niektóre szczecinianki tam jeżdżą bo niby lepiej.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak rozpoznać ze niemowlak ma rozwolnienie, skoro jesli jest to wodnista kupa a maleństwo jest w pieluszce to ta woda i tak w pieluchę wsiąknie?

Moja Tosia zjadła kolo 1.40, potem o 4.40 sie obudzila i zjadła 5minut potem zaczęła sie szarpać z cyckiem wypluwala go. Nie rozumiem o co chodzi, a smoka chetnie bierze:O no wiec polozylysmy sie spać i wstalysmy o 9, taka kupę zrobila, moze to ta przerwa w jedzeniu to spowodowala.

No i ta kupa, taka hmm nie wiem widac ze większość wsiaklo w pieluchę, a kilka dni temu byla taka sluzowata jakby klejaca.

Odnośnik do komentarza

~kalae
Mozna niemowlakowi obciac wlosy? Glownie co grzyywce mysle, bo jej juz do oczu zacznie wchodzic. Z 2 str nie wiem jakby to zrobic.

Zapobiegacie jakos ciemieniusze?

ja dzis zrobilam myk zmiany pozycji Tosce. Spala na boczku zaczela sie prezyc przez sen az ja to obudzilo, wiec ja dalam na brzuszek, troche bakow poszlo i zasnela na jeszcze 2 godz

moze jakos gumeczka cieniutka zebrac i spiac?:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Izabel82
Czy wasze dzieci też tak potrafią jeść co godzinę?? Albo i częściej?? Momentami to męczące, jeszcze żeby spała te godzinę.. Wczoraj miała 3 drzemki 1h, 40 min i 30 minut i chwilę jak obieraliśmy syna i potem do 21 nie spala. A czasem do 15 nie spi, potem odebranie syna czy trening i wtedy ze 3h. Kiedy to się zaczyna jakoś regulować???
Misiakowata mi się też zdarzyła kąpiel w kałuży, taka miałam potrzebę usiąść w wannie na chwilę :p Ale jeszcze dwa tygodnie :) coprawda wizytę mam 8 tyg po porodzie ale chyba po 6 mogę się wykąpać.
Co do traktowania w szpitalu. Ernesto współczuję szczerze, dużo lezalam za dzieciaka i dużo widziałam.... Brak empatii pielęgniarek bywa okropny, nawet w przypadku chorego na raka dziecka nie potrafiły z siebie wykrzesać odrobiny współczucia.
Ja na opiekę nie narzekam. Urodziłam w małym powiatowym szpitalu, pielęgniarki różne Ale ogólnie zaangażowane, nie wyczuwalo się jakiejś pogardy. Rodzilam też w Szczecinie i też było ok mimo że duży szpital akademicki. Misia ty w Stargardzie rodzilas??? Bo niektóre szczecinianki tam jeżdżą bo niby lepiej.

Tak w Stargardzie...wiesz no mówie, pracuja tam tez fajne połozne,takie co przyjda,zainteresuja sie,pomoga,a sa takie które zachowuja sie jakby za kare tam były..
ja tez mialam sale naprzeciw ich pokoiku..nasłuchałam sie...
cudownie opiekowała sie mna młoda taka dziewczyna zaraz po..cudowna..załuje ,ze była tylko do wieczora i wiecej jej nie widziałam..i nie znam nazwiska..tyle ciepła w niej,delikatnosci,powołanie prawdziwe :)
no ogolnie dwie tam były takie niemiłe,ze nawet P.zauwazył jak sie odnosiły do mnie..
a ogolnie ok,jedzenie ok,tylko no..ja swieza mama byłam pozostwiona sama sobie...gdyby nie P.to bym w ogóle nie spała..

Co pacjentka to i inna opinia...

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Klaudia88
Dziewczyny wy narzekacie a ja tak bardzo chce mojego okruszka juz w domu,tęsknię za nim. Wiem ze będzie ciężko i nieraz tez będę narzekać,ale meczy mnie juz takie siedzenie w szpitalu,a i starszakowi tez trzeba poświęcić uwagi

Witam
Wiem,że nie jest ci łatwo, ale w końcu nadejdzie ten dzień, że i ty będziesz miała maleństwo w domu i będziesz się uczyć panować nad dwójką łobuziaków:)
Aniołek też długo czekała i się doczekała;)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

KasiaMamusia
Klaudia88
Dziewczyny wy narzekacie a ja tak bardzo chce mojego okruszka juz w domu,tęsknię za nim. Wiem ze będzie ciężko i nieraz tez będę narzekać,ale meczy mnie juz takie siedzenie w szpitalu,a i starszakowi tez trzeba poświęcić uwagi

Witam
Wiem,że nie jest ci łatwo, ale w końcu nadejdzie ten dzień, że i ty będziesz miała maleństwo w domu i będziesz się uczyć panować nad dwójką łobuziaków:)
Aniołek też długo czekała i się doczekała;)

dokładnie ;)głowa do góry :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Mozna niemowlakowi obciac wlosy? Glownie co grzyywce mysle, bo jej juz do oczu zacznie wchodzic. Z 2 str nie wiem jakby to zrobic.

Zapobiegacie jakos ciemieniusze?

ja dzis zrobilam myk zmiany pozycji Tosce. Spala na boczku zaczela sie prezyc przez sen az ja to obudzilo, wiec ja dalam na brzuszek, troche bakow poszlo i zasnela na jeszcze 2 godz

Ja staram się dwa razy dziennie klaść synka spać na brzuszku. Zauważyłam że wtedy lepiej śpi:)

Odnośnik do komentarza

~kamillaaa
No albo szlam jak Kacper przyjezdzal:)

No mój Ananasek nie spał ani w nocy ani w dzień przy mnie..
a przy P.potrafił spac cały dzień z przerwą na szamkę :)
Gdybył miała wtedy pokarm,inaczej by to wyglądało..
Przychodził rano i wychodził wieczorem..no a wnocy działo się ,nie spałam,a jak Mati zasypiał to była 5 i wtedy ja usnelam no ale jak to w szpitalu..zmiana warty,mierzenie temp itp

Na szczęście mój maluszek w nocy pieknie spi..w dzień róznie..
np.teraz spiocha po 5-15 min..
dobrze,że nie wpadłam na to,żeby farbowac włosy..bo bym miała hehe placki na głowie :D:D
hehe

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Ja znów do tyłu. W poniedziałek i wtorek miałam w domu oboje dzieci, nie miałam czasu po tyłku się podrapać. Synek i tak był grzeczny dość, ale Ula dawała czadu, we wtorek myślałam, że zwariuję. Zrzucam to na skok, właśnie wczoraj skończyła 5 tygodni. Nie spała prawie wcale, po 5 minut po jedzeniu. Co chwilę do cyca, a jak ją odłożyłam, to po 30 sekundach włączała alarm. I w nocy też nie chciała spać. Ale teraz już lepiej.
Wczoraj byłyśmy na usg bioderek, wszystko OK. Jeszcze jedna kontrola w sierpniu.
Zaraz jak mała wstanie to ją przewinę, nakarmię i na spacer się chcę wybrać. Już opatentowałam sposób na nasze 4 piętro. Dół wózka stoi na klatce na dole (max między parterem a pierwszym piętrem), złożony. Dzięki temu mało miejsca zajmuje i da się przejść. Ja znoszę Ulę z gondolą z góry (super lekko nie jest, ale da się). Stawiam ją na chwilę, znoszę dół i rozkładam, a potem wpinam gondolę. Cały czas mam Ulę w zasięgu wzroku. Mąż jak wraca z pracy to chowa stelaż, a rano wyjmuje znów na klatkę.
Ja chcę szczepić na pneumokoki i meningokoki, bo te bakterie prowadzą do bardzo ciężkich chorób, a nawet śmierci. Starszy syn też był szczepiony, ale chyba i tak może przynieść takie bakterie z przedszkola. Z rotawirusów rezygnujemy, nie są aż tak niebezpieczne. Starszak przechodził jak miał pół roku, był w szpitalu jeden dzień, kroplówkę dostał. Przebieg ogólnie nie był jakiś strasznie ciężki, prawdopodobnie dlatego, że ja też chorowałam (odczuwałam bardzo lekkie dolegliwości jelitowe) i przekazałam mu przeciwciała. I chyba zaszczepimy zaraz po długim weekendzie, będzie 8 tydzień życia.
Ula jeździ w aucie z tyłu, z przodu jest fotelik starszego. Ale same jechałyśmy dopiero raz i to bardzo blisko. Tak to mąż prowadzi, a ja z Ulą z tyłu siedzę.
Ernesto zdrówka dla Paulinki! Mój chrześniak też miał zapalenie płuc od ulewania jak miał miesiąc i był w szpitalu. Na pewno nie leżeli długo, max kilka dni, niestety dokładnie nie pamiętam.
My kąpiemy we dwoje, ale głównie mąż, ja to takie wynieś przynieś pozamiataj :P Jak Ula jest w wanience, bo poza tym to ja ogarniam. Ostatnio się mega wkurzyłam na męża i chciałam się do niego nie odzywać, chciałam wykąpać sama, ale stchórzyłam i musiałam się odezwać :P No i foch mi trochę przeszedł przez to.
Witam nowe mamusie :)
Haniutek jesteś niesamowita z tą organizacją! Możesz napisać, ile lat mają twoje starsze dzieci? Bo pewnie pisałaś, ale mi umknęło :)
Mój starszak się ostatnio rwie do pomocy, ale niestety czasami ta jego pomoc to wymaga więcej zachodu. Ale wiem, że muszę to jakoś przeżyć dla przyszłych korzyści :D
Tematy poruszane 2-3 dni temu już obleciałam :P później dotrę do tych na bieżąco jak mi się uda ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

heeeej! :)
u nas dzisiaj nocka średnio. ok. północy biduli znowu katar przeszkadzał i nie mogła zasnąć Wzięłam ją do naszego łóżka, położylam na ramię przytuliłam i tak zasnęłyśmy. O 4 obudziła mnie Zuzia i ból zdrętwiałej ręki :D
Zuzka zjadła, poszła spać i nad ranem ok 6:00 znowu katar ją męczył. Ja nie wiem,byłam tak śpiaca, że nie ogarniałam :p mój mąż na szczęście poodsysał i pomógł Zuzce a mi zostalo już karmienie tylko.

Dziś na to szczepienie z nią jadę. No zobaczymy co to wyjdzie..

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...