Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Na razie nie kupuje do większego łóżeczka ochraniaczy. Dopiero jak zacznie się tam kręcić i przemieszczać to tak, żeby się nie uderzyła jednak albo żeby jej jakaś kończyna na spaniu nie utknęła. Teraz mam do dostawki ale to ze względu, że będzie przy oknie i kaloryferze, jakoś tak pomyślałam, że ją w jakiś sposób oddziele od tego.

Odnośnik do komentarza

~kalae
ochraniaczy nie kupuję, jak będzie trzeba to powieszę pieluszkę, ale wydaje mi się że dziecko same się nie jest w stanie mocno uderzyć w te szczebelki.

Zaskocze Cie moj syn miał 4 miesiace jak tak przyozył w szczebelki ze miał 2 odbite na czole . Dzieci potrafia wiele . Nawet czasem nie zdajemy sobie sprawy ze tak sie da.
Pestki z wisni w nosie , głowa miedzy balustrada schodów, siostra włozona do pralki, kredki wyrzucone przez okno(uchylne wiec tylko kredki weszły)tworzace kwiatki w ogrodku sasiadki pietro nizej, kot pomalowany lakierem do paznokci, przyozdobione moja pomadka genitalia na rozowo a co:) ,3 rolki papieru w toalecie nie wspominajac o dekoracjach sciennych , podłogowych i zabawie w fryzjera plastikowymi nozyczkami od zabawkowego doktora:)

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

a moja mała dziś coś słabiej sie rusza.. tzn takie spokojniejsze te ruchy czuje. tak to potrafiła sie kitosic mocno, a teraz takie opanowane to dziecie :P zauwazyłam ze jak wsiadam do samochodu to odrazu sie rozkręca, bo muzyka leci... dziś też puscilam na telefonie muzyke to troche smielej sie ruszala :) moze po ojcu będzie miec fioła :P

Odnośnik do komentarza

Dobry :) Nie moge Was dogonic ;)
My po skanie dodatkowym w prywatnej klinice. Jakosc obrazu, zdjec super. Podejscie do pacjenta ekstra. Bylismy zachwyceni. Mala zdrowa, plyny w porzadku takze jestesmy zadowoleni :)
Chyba Barcelona pisala o skorze przy pepku. Moja tez jest fioletowa, jakby przezroczysta. Taka naciagnieta!
Jola przyjmij wyrazy wspolczucia, trzymaj sie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Haniutek
~kalae
ochraniaczy nie kupuję, jak będzie trzeba to powieszę pieluszkę, ale wydaje mi się że dziecko same się nie jest w stanie mocno uderzyć w te szczebelki.

Zaskocze Cie moj syn miał 4 miesiace jak tak przyozył w szczebelki ze miał 2 odbite na czole . Dzieci potrafia wiele . Nawet czasem nie zdajemy sobie sprawy ze tak sie da.
Pestki z wisni w nosie , głowa miedzy balustrada schodów, siostra włozona do pralki, kredki wyrzucone przez okno(uchylne wiec tylko kredki weszły)tworzace kwiatki w ogrodku sasiadki pietro nizej, kot pomalowany lakierem do paznokci, przyozdobione moja pomadka genitalia na rozowo a co:) ,3 rolki papieru w toalecie nie wspominajac o dekoracjach sciennych , podłogowych i zabawie w fryzjera plastikowymi nozyczkami od zabawkowego doktora:)

hahaha ale agent :) mojego K siostrzenice -blizniaczki plus siostrzeniec też mają takie akcje, raz dziadek z nimi został jak mialy dziewczyny 2 lata. zima, dzziadek w necie sobie siedział, a dziewczyny hyc za okno, dzziadek sie nie zzorientował dopoki nie zapukały do drzwi wejsciowych... 2lata temu w lato tez jak siedzielismy na podworku, mowie ich matce ze cos cicho jest, za cicho stanowczo... wchodze do domu, szukam dzieciarni, a one w kiblu, całe w piance do golenia, cala wanna urypana wszelkimi detergentami plus pianką, także wesoło... o tym ze chwile potem rozwalili 2kg cukru nna lozko i caly pokoj to juz nie wspominam nawet bo sama za nich sprzatalam, bo ich mama byla tak wpieniona ze siedziała i ryczała :D

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
paliłam pół roku w piecu,mieszkając u przyjaciółki po rozstaniu z ex..raz mi się woda zagotowała,to instynktownie otworzyłam górne drzwiczki,temperatura spadła i się uspokoiło:)

ta tylko ze u nas jak sie zagotuje to zaczyna leciec z rurek takich na parterze i pietrze, ojciec costam zawsze zrobi, a ja wole sie nie dotykac niz sluchac potem przez wieki.

i tak co by nie bylo pada tekst "jak ja umre to wy se nie poradzicie " :D

Odnośnik do komentarza

Haniutek
~kalae
ochraniaczy nie kupuję, jak będzie trzeba to powieszę pieluszkę, ale wydaje mi się że dziecko same się nie jest w stanie mocno uderzyć w te szczebelki.

Zaskocze Cie moj syn miał 4 miesiace jak tak przyozył w szczebelki ze miał 2 odbite na czole . Dzieci potrafia wiele . Nawet czasem nie zdajemy sobie sprawy ze tak sie da.
Pestki z wisni w nosie , głowa miedzy balustrada schodów, siostra włozona do pralki, kredki wyrzucone przez okno(uchylne wiec tylko kredki weszły)tworzace kwiatki w ogrodku sasiadki pietro nizej, kot pomalowany lakierem do paznokci, przyozdobione moja pomadka genitalia na rozowo a co:) ,3 rolki papieru w toalecie nie wspominajac o dekoracjach sciennych , podłogowych i zabawie w fryzjera plastikowymi nozyczkami od zabawkowego doktora:)

no, ale to że mu się odbiły szczebelki to mu się nic nie stało, mi chodzi o to, że sama sobie krzywdy nie zrobi, uderzając się o szczebelki.
poza tym my jako dzieci nie mieliśmy ochraniaczy i było ok, przy nauce chodzenia też jej przecież nie obłoże ochraniaczami :)

Odnośnik do komentarza

Haniutek
~kalae
ochraniaczy nie kupuję, jak będzie trzeba to powieszę pieluszkę, ale wydaje mi się że dziecko same się nie jest w stanie mocno uderzyć w te szczebelki.

Zaskocze Cie moj syn miał 4 miesiace jak tak przyozył w szczebelki ze miał 2 odbite na czole . Dzieci potrafia wiele . Nawet czasem nie zdajemy sobie sprawy ze tak sie da.
Pestki z wisni w nosie , głowa miedzy balustrada schodów, siostra włozona do pralki, kredki wyrzucone przez okno(uchylne wiec tylko kredki weszły)tworzace kwiatki w ogrodku sasiadki pietro nizej, kot pomalowany lakierem do paznokci, przyozdobione moja pomadka genitalia na rozowo a co:) ,3 rolki papieru w toalecie nie wspominajac o dekoracjach sciennych , podłogowych i zabawie w fryzjera plastikowymi nozyczkami od zabawkowego doktora:)

ooo nie :D hahah :D najbardziej mnie rozwaliły umalowane szminką genitalia <3 <br />
u mnie od 8:00 była mama. poprałyśmy dwie pralki ciuszków, przywiozła dwa śliczne kocyki dla wnusi a później siedziałyśmy i gadałyśmy. Trochę mi czas zleciał. No ale powiem Wam, że oprócz wózka, który niedługo będziemy zamawiać mam już wszystko :)

W ogóle to u nas dzisiaj tak niesamowicie sypie śnieg, wow!

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
misiakowata30
paliłam pół roku w piecu,mieszkając u przyjaciółki po rozstaniu z ex..raz mi się woda zagotowała,to instynktownie otworzyłam górne drzwiczki,temperatura spadła i się uspokoiło:)

ta tylko ze u nas jak sie zagotuje to zaczyna leciec z rurek takich na parterze i pietrze, ojciec costam zawsze zrobi, a ja wole sie nie dotykac niz sluchac potem przez wieki.

i tak co by nie bylo pada tekst "jak ja umre to wy se nie poradzicie " :D

Kamilla to zbiornik przelewowy wyrownawczy. Jak zagotuje sie woda to tak jej ilosc sie nieco oproznia . Musisz wtedy zakrecic piec by dalej sie nie gotowało i dolac wody jak juz przestanie sie gotowac. Czasem zapowietrzaja sie tez grzejniki. Ale na nowszych piecach masz regulacje temperatury ustawiasz na 60 stopni i jest ok. Tez niestety musze palic w piecu :) Uroki mieszkania poza miastem:)

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

Nadrobiłam! (to nasz tekst meldującą spełnienie codziennego obowiązku;) ) po śniadaniu i korkach odpoczywam.

My szczepimy tak jak syna, po konsultacji z pediatrą (moją mamą) i neonatolog: wg kalendarza szczepień, w szpitalu na wzwb wykupujemy engerix, a potem 6 w 1 i pneumokoki (rotawirusow nie, tak jak któraś z was pisała, za dużo różnych jest, więc żeby nie obciążać).

Leniwiec ja też będę biegać na twoją cześć razem z synkiem, na pewno mu się spodoba ta nowa zabawa. Tylko za długo nie mogę, bo się spocę i dostanę zadyszki a o 11:45 mam korki:)

Kalae mam chustę do noszenia z materiału w taki wzór, szkoda że nie znalazłam wtedy takiego rożka do kompletu;/ a co do ochraniaczy to może noworodek nie wierci się za dużo w łóżeczku, ale niemowlę już tak i jak usłyszysz takie stukanie małej główki o szczebelki to pewnie żal Ci się zrobi... ja raz słyszałam jak ochraniacz suszył się po praniu i szybko założyłam spowrotem. chociaż nasz synek od początku by się uderzał bo on już jako noworodek jak spał na brzuszku i się budził to pełzał i dziobał materac w poszukiwaniu cyca aż nie dotarł do ścianki i tam się zatrzymywał i dziobał dalek. Aż się wzruszyłam jak sobie to przypomniałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

mmmm obżeram się pierogami od teściowej :D

Ciąża super wiadomości,jednak co za kasę to za kasę :)
Haniutek padłam..czuje ,że tez będę musiała mieć wyobraźnie przy Matim..Jak będzie miał po nas zdolności,to koniec :)
Paweł za dzieciaka spalił całą choinkę na przykład hehe

U Kamilla wie co to za rurki..kiedyś jak mieszkałam z mamą to nam w kuchni wrzątek grzejnikami poszedł..matka w panice,a ja nastolatka gumowce założyłam i heja na spokojnie..zanim brat przyjechał było po krzyku..bardziej mnie matka krzykiem wkurzała niz ta woda..
dobrze ,że opanowanie w extremalnych warunkach mi zostało..może przy porodzie sie przyda :D

a piece nie tylko poza miastem:)u nas w kamienicach sa piece..gdzieniegdzie spotkasz jeszcze kaflowe(u Pawła mamy)które ubóstwiam :D
Mam materac z pianki z taką dziurkowaną wkładką dla malucha i nie jest miękki..normalny..nie wydziwiam,bo skoro nie jest odkrztałcony,a powłoczka spokojnie się w pralce uprała to co mi tam:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
mmmm obżeram się pierogami od teściowej :D

Ciąża super wiadomości,jednak co za kasę to za kasę :)
Haniutek padłam..czuje ,że tez będę musiała mieć wyobraźnie przy Matim..Jak będzie miał po nas zdolności,to koniec :)
Paweł za dzieciaka spalił całą choinkę na przykład hehe

U Kamilla wie co to za rurki..kiedyś jak mieszkałam z mamą to nam w kuchni wrzątek grzejnikami poszedł..matka w panice,a ja nastolatka gumowce założyłam i heja na spokojnie..zanim brat przyjechał było po krzyku..bardziej mnie matka krzykiem wkurzała niz ta woda..
dobrze ,że opanowanie w extremalnych warunkach mi zostało..może przy porodzie sie przyda :D

Ja mam materac z pianki z taką dziurkowaną wkładką dla malucha i nie jest miękki..normalny..nie wydziwiam,bo skoro nie jest odkrztałcony,a powłoczka spokojnie się w pralce uprała to co mi tam:)

no pewnie, do wszystkiego trza podchodzic z dystansem.. ostatnio jak oproznialismy strych ze starych gratow, to widziałam na czym ja spalam jak bylam mala,... siennik sie nazywalo, jakbys siano wsadziła w poszewke pikowaną :D jak jezusek <3 <br />

z czym pierogi???

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
mmmm obżeram się pierogami od teściowej :D

Ciąża super wiadomości,jednak co za kasę to za kasę :)
Haniutek padłam..czuje ,że tez będę musiała mieć wyobraźnie przy Matim..Jak będzie miał po nas zdolności,to koniec :)
Paweł za dzieciaka spalił całą choinkę na przykład hehe

U Kamilla wie co to za rurki..kiedyś jak mieszkałam z mamą to nam w kuchni wrzątek grzejnikami poszedł..matka w panice,a ja nastolatka gumowce założyłam i heja na spokojnie..zanim brat przyjechał było po krzyku..bardziej mnie matka krzykiem wkurzała niz ta woda..
dobrze ,że opanowanie w extremalnych warunkach mi zostało..może przy porodzie sie przyda :D

a piece nie tylko poza miastem:)u nas w kamienicach sa piece..gdzieniegdzie spotkasz jeszcze kaflowe(u Pawła mamy)które ubóstwiam :D
Mam materac z pianki z taką dziurkowaną wkładką dla malucha i nie jest miękki..normalny..nie wydziwiam,bo skoro nie jest odkrztałcony,a powłoczka spokojnie się w pralce uprała to co mi tam:)


Tez mam piankowy materac a w zasadzie dwa jeden bardziej twardy dam na wierzch.
A co do zdolnosci to sie modle by moje dzieci nie miały ich po mnie:) Wprawdzie corka robiła mi ciasto na dywanie z wszystkiego co było w szafce tuz po sprzatani swiatecznym jak mi sie przysneło na siedzaco po nocnej zmianie:) Miała z 1,5 roku budze sie a słusze sypanie wchodze do kuchni a tam sciezka od kuchni do jej pokoju usypana z maki kaszy i wszystkiego co zebami da sie otworzyc na wierzchu olej i mleko.. pytam co robi a ona "ciasio" no i tyle w temacie . Wyciagnac to z dywanu i wykładziny była tragedia;p od tego czasu mam panele i nic na podłodze co trzeba prac ;ppp
Ja byłam zdolniejsza jak miałam 3 lata babcia wyszła do ogrodka jak spałam a było bardzo wczesnie a ja postanowiłam jej nieco pomoc:)
Miała nadkwasote wiec robiła sobie ten taki specyfik z soda nie wiem czy wiecie o czym mowie:) Dla mnie to jak oranzada wygladało wiec postanowiłam zrobic jej duzo by sie nie meczyła :)
2 wiadra wody stały wiec do jednego w ktorym było nieco ubrane dolałam ocet , wsypałam cukier(ile było w szafce bo przeciez słodkie musi byc nie wazne ze na kartki i w kolejkach wystany) po czym z pojemniczka zaczełam sypac sode .. no i sie zaczeło;p po paru minutach reczników brakło w kuchni i łazience;p
Oczywiscie babcia była "zadowolona " z kuchni w "oranzadzie"
Wiec jak czasem moje dzieciaki cos robia to staram sie sobie tłumaczyc"Ty i tak byłas lepsza" i od razu mi przechodzi:)

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...