Styczeń 2016

[Gość lucys]

Tina to się ciesz bo mojego męża nie ma juz msc i sama muszę dawać radę dobrze ze mam siostry w pobliżu. Ale już niedługo i będzie z nami.Trzymaj się ciepło. Solcia brzuszek tak jak u mnie ale ten nietoperz nie straszy dzidzi????paskudny.

[tina_jg]

~lucys Ty rownież , dbaj o siebie :) o Was :)

[asiula96]

U mnie właśnie też brzuch zaczął twardnieć. W poniedziałek miałam wizytę i niby wszystko ok. Mam tylko nadzieje że to chwilowe i że to nic takiego. Niestety nie mogę sobie pozwolić na leżenie. Ogólnie biorę luteine magnezin i nospe. Oj dziewczyny obyśmy dały radę bez ciągłego zamartwiania do stycznia :*

[Gość lucys]

Ja biorę ten sam zestaw leków i tak patrząc po wpisach to tak na początku lub w trakcie 3trymestru te brzuchy twardnieja miejmy nadzieje ze to minie. Asiula ja tez na początku brałam leki a nie lezalam i poszłam po 2 tyg do kontroli nie było lepiej lekarz od razu mi powiedzial ze odpoczynku nie bylo a to jedynie skutkuje.Dlatego wzięłam sobie to do siebie.

[asiula96]

Lucys właśnie zauważyłam że teraz na końcu tego drugiego trymestru / początek trzeciego trymestru dużo dziewczyn skarży się na bóle brzucha i właśnie twardy brzuszek. Takze miejmy nadzieje że taka jest kolej rzeczy. Moja Pani doktor mowila ze czasem takie bóle i te twardnienie na tym etapie świadczą też o tym ze dzidzia gwałtownie rosnie:)

[siolcia]

Lucys,wydaje mi sie ze takie gadanie czy tatuaz dziecka nie straszy bo jest paskudny jest conajmniej nie na miejscu. Kazdy ma prawo do wlasnej opini,ale bez przesady. A tatuaz moze i super piekny nie jest,ale znaczenie ma dla mnie ogromne,bo zrobilam go charytatywnie oddajac pieniadze na chorego chlopczyka. Nikt nie wiedzial jaki wylosuje tatuaz,ale pieniadze z niego przekazywane byly na leczenie tego maluszka. Dlatego na kazde tego typu komentarze bede tak reagowac.

[Gość lucys]

Solcia piekny gest podziwiam za odwagę nie chcialam Cie urazic.Nie denerwuj się bo to nie wskazane w naszym stanie
Zrobilas piekny gest miejmy nadzieję że będzie Ci to wynagrodzone

[chocovanilla]

Ja od paru dni tez doświadczam twardnienia brzucha i boleści... ciągnie i boli na dole a czasami kuje po bokach :/ jak będzie gorzej to wezmę się i pojadę na sor. W czwartek szyjka była ok tylko ten stan zapalny niestety ale biorę urosept :)

[asiula96]

Dziewczyny a oprócz tego twardnienia macie np biegunke? Bo ja mam coś dziś wzdęcia i zastanawiam się czy ten twardy brzuszek nie robi się od tego

[asiula96]

Siolcia super sprawa z tym tatuażem :) Ja ogólnie jestem fanką tatuażu, ale nie odwazylabym sie chyba na taki losowy

[Welka]

Siolcia nie przejmuj się. Według mnie twój tatuaż jest ładny i nieoklepany, a co najważniejsze ma znaczenie, pokazuje jaką jesteś osobą. Podziwiam i gratuluję. A dzidzi na pewno się spodoba. Mój synek uwielbia "rysunki" na ludziach :)

[asiula96]

Wlasnie kuzynka mi poleciła na twardy brzuszek napić się coli, spróbuję

[Welka]

Asiula96 wydaje mi się że to może być przyczyną. Jak mam problemy z zaparciami to też twardnieje mi brzuch. Wiecie dziewczyny wydaje mi się że to normalne na tym etapie ciąży, o ile szyjka jest ok, a skurcze nie są bolesne. Przecież organizm musi ćwiczyć. Niepokojące mogą być częste i bolesne skurcze. U mnie też brzuszek twardnieje, z reguły wieczorem. Czasem w ciagu dnia jeśli przesadzę z aktywnością.

[Gość lucys]

Asiula ja raczej mam zaparcia i tez myślałam ze może to jest powód ze brzuch twardnieje ale lekarz nie kazal brac żelaza zaparc brak a brzuch nadal twardnieje.

[tina_jg]

Lekarz Asiuli moze mieć racje. Teraz maluchy nasze szybko rosną. Ja np. dzis swoją supełnie inaczej czułam. Troche kopniaków było w ciagu dnia ale juz bardziej czuje, całe dziecko, jak sie cała rusza i napręża. Brzuszek skacze nie tylko w jednym miejscu, ale cały sie trzęsie kiedy ona sie obraca. Niesamowite, piękne uczucie :)

[monka89]

solcia piękny gest :) podziwiam Cię, że w ciemno nie znając wzoru zgodziłaś się na tatuaż. Mi on ogólnie się podoba. Tak jak napisała Welka nie jest oklepany i jak dla mnie pozytywnie wesoły. Ja sama jestem fanką tatuaży i mam jeden na stopie. Zawsze moja chrześnica pyta się mnie co mam tam popisane i czemu tej nogi nie umyje ;) a że jeszcze nie umie czytać to zawsze jej tłumaczę :)

[chocovanilla]

Tatuaże fajna sprawa ale jak się orientowalam w regulaminach to nie wolno osobom z padaczka.. tłumacze sobie ze może i dobrze bo nie mam stałej wagi i boję się że może zrobiłby się brzydki...
Jeśli chodzi o brzuszek to na razie bez paniki obserwuje go.
Mój synek jest aktywny niemalże cały czas.. daje mi już nieźle po zebrach ale fajnie ze daje znać ze jest ze wszystko ok bo może bym się martwila..
Co do aktywności malca po porodzie to jak to faktycznie się sprawdza ze podobnie jak w brzuchu to nie pospie za wiele :/
Jeśli chodzi o sen teraz to w nocy często się budzę, jest mi niewygodnie i bolą mnie plecy poza tym do córci trzeba wstawać... z zasypianiem jest ciezko bo wszystko w brzuchu mi się cofa i pali mnie zgaga często. . Póki co jeszcze nie sięgam po nic ale nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam..
Najlepszy sen jest rano lub w dzień ale możliwości za bardzo nie ma i tak o... ale to nic :)

[siolcia]

Dzieki dziewczyny,naprawde mi milo :) ogolnie zajmuje sie tatuowaniem ludzi ,a wlasciwie dopiero sie rozkrecam. Salon gdzie robilam ten tatuaz jest mi bardzo dobrze znany,dlatego nie balam sie ze moga dac jakies beznadziejne wzory. A ze cala akcja byla rok temu na halloween ,to i tematyka z tym zwiazana :)
Co do skurczy to racja,mnie tez mowili,ze twardnienie brzucha to naturalna rzecz ,macica po prostu juz cwiczy. Dopiero wtedy,gdy pojawiaja sie one zbyt czesto,czyli ponad 10 razy na dobe lub sa bolesne ,nalezy jechac na ip lub do lekarza sprawdzic co sie dzieje. Twardy brzuch czasem zdarza mi sie tez caly dzien,wtwdy nie sa to typowe skurcze tylko moze to byc np od zebranych gazow,przejedzenia albo przez zaparcia. Swoja droga jak lerzalam w szpitalu to przez caly tydzien pobytu mialam zaparcie,jeju jaki to byl bol :/ ale wrocilam do domu ,napilam.sie pepsi,przegryzlam ogorkiem i do tego troche mleka i po wszystkim sorry za doslownosc,no ale to na prawde pomoglo. A brzuch od razu miekki i lekki ;)

[siolcia]

Tak szybko pisalam tego posta,ze nie zauwazylam bledu. Poprawka "lezalam" hahaha :p

[asiula96]

Dokladnie tak jak piszesz siolcia z tym twardym brzuchem, a szczegolnie wtedy kiedy jest twardy cały dzień to nie są to skurcze wiec też nie powinno to być takie niepokojące :)
Dobrej nocy dziewczyny !
Ps siolcia kiedys przyjadę do Ciebie na tatuaz !!!

[Welka]

Siolcia skoro zajmujesz się tatuowaniem to może mi doradzisz. Zawsze chciałam zrobić tatuaż, odkąd urodził się synuś chciałam to jakoś uczcić. Tyle że słyszałam że osoby u których w rodzinie wystąpił nowotwór nie powinny się tatuować. Nie wiem ile w tym prawdy. Moja babcia miała raka piersi, a ciocia zmarła 2 lata temu. Robiłam markery nowotworowe i jest ok, ale jak ujął to lekarz jestem obciążona. Wiesz coś na ten temat?
A tak z innej beczki laseczki po cc byłam dzisiaj u pediatry z synkiem i gadałyśmy o małej. Babka jest po 50 i mówi że co prawda jest lekarzem starej daty ale uczyli ich że poród sn po cc jest bardzo ryzykowny bo mięśnie okrężne są naruszone, a oksytocyna ponoć w naszym przypadku tylko zwiększa ryzyko.

[chocovanilla]

Słyszałam kiedyś coś takiego ze jak pierwszy poród był cc to przy kolejnych nie można podawać oksytocyny ale ile w tym prawdy to nie wiem... coś musi w tym być...

[tina_jg]

Cześć dziewczyny, 3 w nocy a ja zaś spać nie mogę :( czytam forum, książkę, pewnie za jakaś godzinę padnę.
W tym twardniejąca, brzuszkiem macie racje. U mnie dzis stwardniał kilka razy, ale od wieczora jest ok.
Jak sie bedzie powtarzać często, bedzie brzuszek bolał to pojadę na SOR.

Buziaki

[siolcia]

Ja standardowo tez spac nie moge,mala zaczela harce i w zoladku mnie ssie. Szykuje sie kolejna nieprzespana nocka..

asiula zapraszam !
welka nawet jesli jestes w grupie zwiekszonego ryzyka to zrobienie tatuazu nie ma na to zadnego wplywu. To sa w sumie takie mity. W terazniejszych czasach tusze sa na prawde dobrej jakosci ,bez zbednych dodatkow i wcale nie sa rakotworcze. Przeciwwskazaniem bylo by,jesli juz byla bys chora,bo jednak czas gojenia tatuazu to ok 2 tygodnie ,wiec to dodatkowy wysilek dla organizmu.

[karolinka1]

O widzę że nie tylko ja próbuje zasnąć od półtora godziny :-) ale w końcu dałam sobie spokój i czytam sobie.
Też uwielbiam tatuaże ale jeszcze nie byłam taka odważna by sobie zrobić ale myślę że to np dobry sposób by uczcić urodzenie dzidzi.
Pozdrawiam miłego weekendu :-)