Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ko1 współczuję ci z całego serca !
Ja dzisiaj też po ciężkiej nocy. O 1 robiłam sobie kanapki, bo zgłodniałam, ale cały czas myślałam o pączkach, więc się dzisiaj wybrałam i właśnie pożarłam jednego z toffi ;)
Dziewczyny trzymajcie się chociaż do lutego ! :D

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry brzuchatki:-) widzę niektóre z nas już dawno po śniadaniu na nawet drugie zjedzone a ja dopiero wzięła się za jedzenie ale tak to jest jak się śpi do 9 i trzeba godzinę odczekać po lekach:-D widzę z Was to ranne ptaszki, ją z kolei nadrabiam nocne marki i rano mogę spać i spać:-)
Marlen dziekuje za obszerne wyjasnienie skoro gin mi nic nie powiedziala to pewnie zrobia mi to badanie w szpitalu, ja cala ciaze walcze ciagle z jakas infekcja i co podlecze to znowu wraca :-\ współczuje walki z ZUS em, jak im coś trzeba to szybko rozpatrza, a jak człowiek płaci i chce tylko to co mu się prawnie należy to jeszcze problemy i niestety już tak się nie spiesza...
Ko1 wspolczuje straty przyjaciela bo w końcu pies to najwierniejszy przyjaciel człowieka..
Ja naszykowalam komode dla dzidzi, wypełniłam ubrankami, mój M stwierdził że musiałabym ją non stop przebierać żeby zdążyła wszystko choć raz założyć

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72233.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

No właśnie szacha - chyba się nie dodało zdjęcie.

Ko1 bardzo współczuję straty psiaka - to są fajne stworzonka! A już tyle lat to sobie wyobrażam jak był z Wami związany.

Polka - chyba na pączki w szpitalu nie ma co liczyć. Gdybym wiedziała że chcesz to bym Ci wczoraj podrzuciła, jak byłam u lekarza:)

Apropos pączków - mówiłam Wam że mojemu mężowi już od wtorku mówiłam o tych babcinych pączkach. On wczoraj wieczorem zadzwonił do swojej babci - bo chciał powiedzieć że nie przyjdziemy dziś do niej tylko w piątek i jak babcia pytała o mnie to powiedział że te pączki za mną chodzą. Oczywiście babcia powiedziała że na jutro pączki będą zrobione. Jest prze-kochana! Ma 79 lat a jest w stanie zrobić jeszcze wszystko. Mi jest głupio prosić bo oczywiście każdy mówi że ciężarnej się nie odmawia, a ona czasami źle się czuje więc ja nie chcę żeby robiła coś na siłę to nawet nie mówię na co mam ochotę. Ale mąż mówi że babcia wtedy się poczuje lepiej jak wie że może coś dla kogoś zrobić ;) .. Także u nas jutro będzie tłuściutki piątek :)))

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja dzis nieco później.
Pospalam dzisiaj dłużej później się pokrecilam byłam u mamy na kawie i umylam łazienkę na dole więc teraz odpoczywam chociaż już poczułam głód więc długo nie poleze ;-) a lodowka pusta czekam na mojego m jak wróci z pracy to dopiero się na zakupy wybierzemy.

Nika a propos zabkow czosnku zupka wczoraj jednak się nie zrobila, wpadli nie zapowiedziani goście do mamuśki obok i tak siedzieliśmy przy cieście więc dałam sobie spokój z czosnkowa o godz 18 bo stwierdziłam że za ciężka na noc. Zrobiłam sobie na szybko makaron że szpinakiem.

Polka trzymaj się tam i wstrzymaj z dzidziusiem w brzuszku jeszcze troszkę!

Ko1 bardzo mi przykro sama mam psiaka od 4 lat a co dopiero 12! Ale pomysł sobie ze pewnie już cierpiał skoro lekarze podjęli decyzję o uśpieniu. Trzymaj się!

Szacha też jestem ciekawa tego kącika ksiezniczki ;-)

Mimka zazdroszczę babci! Też za mną chodzą te wasze paczki :-)

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja juz po wizycie...mały "przytył" niecałe 400 gram i obecnie waży 2140 (założenie ze może byc +/- 350g oby było na + ☺)...jest malutki ale najważniejsze ze rośnie...z tego co sie zdążyłam zorientować to "zespolaczki" dosyc czesto rodzą sie malutkie...a poza tym poprzednie moje dzieciaki tez nie były gigantami... A jesli chodzi o mnie to wszystko trzyma sie dzielnie...szyjka ok...rozwarcia brak...wiec raczej na rozwiązanie przed terminem nie ma co liczyc...ale zobaczymy...ciekawe czy moja fanaberia tzn 25.02 sie zrealizuje ☺

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki!
Ja dziś też ogarnęłam dom robię pranie, obiad od teściowej więc z glowy. teraz leżę i odpoczywam korzystając że synek śpi. A później do babci świętować i dziatkom życzenia złożyć. Wydaje mi się że zaczynam puchnąć szczególnie na buzi już się "pączek " robię. Mój brzusio ma 100 cm ale przez te 4 tyg na pewno urośnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f9e6dcexa.png

Odnośnik do komentarza

Asieńko Ty jesteś drobna to nie ma co od Filipka wymagać żeby był wielki. A do terminu jeszcze przecież miesiąc więc nawet 1kg może przybyć jeśli będzie donoszony - także chyba jesteś już spokojniejsza? Dobrze że u Ciebie wszystko gra, pozamykane. Ja powiem szczerze że w te wszystkie zamknięcia i otwarcia to wierzę połowicznie. Mój gin mi mówił że mały głową napiera i raczej przed terminem się rozwiąże, a moja siostra mówiła że jej po 40 tygodniu zakładali balonik który miał stymulować takie naciskanie żeby wywołać poród. Balonik urósł, zrobiło się lekkie rozwarcie i nic ;) także mi się wydaje że wszystko jest zaplanowane na górze. Narodzą się nasze skarby wtedy kiedy nadejdzie ich czas:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Wybaczcie ale nie mam kiedy zajrzeć do Waszych poprzednich postów bo mam jeszcze sesję:(
Jeżeli chodzi o mnie to dalej walczę z ciśnieniem i opuchlizną. Słuchajcie co mi się przytrafiło. Mój lekarz to kompletny kretyn !! Zrobił mi posiew i źle zaznaczył na zleceniu i zamiast na paciorkowca zrobił na drożdżaki!! Ja czekam na wyniki w końcu się pojawiły a to nie to badanie. I teraz w przyszłym tyg znowu muszę jechać a będę już w 38 tyg :\ jestem mega wkurzona . Co za nieodpowiedzialny człowiek!!
Ehh szkoda nerwów. Tak musiałam się po prostu wygadać..

Pozdrawiam Was serdecznie i jak będę miała chwilkę to zajrzę poczytać co u Was słychać:)

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09k6wfemfs3.png

Odnośnik do komentarza

Cinka..."zespolaczki" to dzieci z Zespołem Downa....mój Filipek ma ZD...domyslam sie co teraz czujesz ...ale spokojnie....już przywykłam i nie jest to dla mnie problem...kocham Go całym sercem bez wzgledu na to jaki bedzie ...☺bede Go traktowała zupełnie normalnie i chciałabym żeby inni też tak robili ☺wiec jest ok ☺ nie boje sie o tym mówic, wiec jesli masz jakies pytania (lub którakolwiek z Was) to jestem otwarta ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...