Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Lutówka, podobno w ciąży żylaki powstają na skutek zwiększonych przepływów żylnych i ciężaru jaki dźwigamy w sobie. Naczynka nie są w stanie wytrzymać i często pękają. Mnie też lekarz pyta na każdej wizycie. U siebie z boku nogi, na wysokości kolana zauważyłam pajączki więc będę musiała jemu pokazać. Mnie nic nie boli póki co prócz kręgosłupa, ale jeśli Ty wyraźnie coś odczuwasz w tamtym miejscu to najlepiej zgłosić to ginowi, lepiej niech ktoś to sprawdzi.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Hejka!

Ale mi sie chce spacccc.... Mimka1 może to grypa żołądkowa? To świństwo wisi w powietrzu. Miałam tydzień temu.

Lutowa, żylaki nie bolą, a tym bardziej nie powinny Ciebie. Jeśli nie miałaś do tej pory z nimi styczności. Jak sie rozwijają to mogą Ciebie nogi bolec, uczucie rwania, mogą być nabrzmiałe, ale całe, nie punktowo. Żylaki to problem bardziej kosmetyczny (mowa o początkach). Dopiero kiedy chorujesz na żylaki latami to potrafią dać popalić. Ja mam genetyczne i będąc w ciazy po długim chodzeniu bolą mnie szybciej nogi i wystają brzydko z lewej strony nogi i pod prawym udem. W twoim przypadku mogą Ci nawet zginać po porodzie ;)

Odnośnik do komentarza

Hejka. Ale cisza!
Dobre wieści: kupiłam płaszcz ;) :)
W Mohito! Super jest i mam jeszce zapas na brzuszek :)
Umówiłam usg 3 trymestru u specjalisty, 08.12
Złe wieści: łapie mnie choroba, zakupiłam ten Prenalen w saszetkach i tabletki do ssania ale w sobotę chyba nigdzie nie pojedziemy :( ; (

Odnośnik do komentarza

Hejo, miałam dziś problem z dodawaniem postów na forum i się poddałam. Pisałam, że chyba właśnie coś w stylu jednodniówki mnie złapało bo wypiłam colę i od 15 się żołądek uspokoił. Zjadłam co nieco i nie byłam w wc, więc mam nadzieję że tak zostanie. Ja dziś kupiłam kombinezon i niedrapki dla maluszka;))od razu ucieszona od ucha do ucha :)))

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Nika tak, właśnie ogarniam temat. Córka wymyśliła strój koszmarnej panny młodej, czyli biel we krwi i wydałam ponad 200 zł. Do tego 2 torty w wersji Halloween do szkoły za 240 zł i słodycze, ozdoby, serwetki, balony za kolejne 150. Noszzzzz. Ehhh, ale u nas szkoła społeczna więc wymaga zaangażowania 105%.

Potem cyrk wigilijny. Wcześniej angażowałam się bardziej fizycznie ale teraz nie mogę.

Prezentuje mój brzuszek, 26 tc.

monthly_2015_10/lutowki-2016_38206.jpg

Odnośnik do komentarza

Właśnie bez sensu ten błąd tutaj... Chyba od godziny 10 trwał, bo jak zerkalam na główny wątek to w każdym temacie tak było.

Depti nie sądzę aby Ci nie dał. Przynajmniej nie spotkalam się z takim lekarzem. Mój mi od 3ms proponował chociaż mogłam pracować dalej i robilam to do 18tc, miałam dłużej (do konca wrzesnia) ale niektórych niespodzianek nie przewidzisz :) najdłużej można być na l4 w ciąży 270 ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/7u22yx8d080b9bao.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/m3sx9jcgf9jpn8sv.png

Odnośnik do komentarza

Wow! Carolajna poszalałaś :-) ja myślałam raczej o czymś domowej roboty, bez zbędnych wydatków :-) wymyśliśmy u starszego mumię z dwóch białych prześcieradeł , a dla młodszego zielonego Frankensteina :-) owoce, słodycze, soki i wodę kupujemy z pieniędzy klasowych :-)a na Boże Narodzenie u nas w szkole jest festyn - dzieci sprzedają własnoręcznie i przez rodziców robione ozdoby świąteczne. Ja już w listopadzie zaczynam robić bombki i choinki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Chciałabym ponowić swój post dzisiejszy bo brak odzewu, a potrzebowałabym Waszych rad.

Mam pytanie do doświadczonych mamusiek, czy możecie orientacyjnie powiedzieć ile jakich ciuszków trzeba na początek dla dzidzi?Chodzi mi głównie o to że nie mam pojęcia ile szt bodów, śpiochów itp. Wiem że dziecku powinno się ubierać jedną warstwę więcej niż dorosłemu. Rozumiem że body powinno być pod każdym ubraniem.Z tym że nie do końca wiem czy np. jak będę ubierać dziecku body na długi i na to kaftanik czy to jest wygodne? Czy lepiej body na krótki rękaw a kaftanik tylko na długi?No i nie do końca wiem też jak rozmiarami to kupić. Czy na początek wszystkie 56 ? Jak możecie to poratujcie dobrą radą bo pomaluśku chcę się wziąć za zbieranie wyprawki, bo później czeka mnie egzamin i obrona, więc głowa będzie pękać w szwach ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Wodnik ja nic nie wiem na ten temat. .. słyszałam o otwartej jamie brzusznej, przy stwierdzonej wadzie w życiu płodowym maluszka zaraz po urodzeniu zoperowano maluszka i wszystko było dobrze. U Was też na pewno będzie dobrze :-) a co na to mówi lekarz?
Mimka pisałam Ci kochana co ja mam, ale niestety przez te prace serwisowe nic się nie dodawało :-/
Napisze Ci jeszcze raz co ja mam :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Nika32
Wodnik ja nic nie wiem na ten temat. .. słyszałam o otwartej jamie brzusznej, przy stwierdzonej wadzie w życiu płodowym maluszka zaraz po urodzeniu zoperowano maluszka i wszystko było dobrze. U Was też na pewno będzie dobrze :-) a co na to mówi lekarz?
Mimka pisałam Ci kochana co ja mam, ale niestety przez te prace serwisowe nic się nie dodawało :-/
Napisze Ci jeszcze raz co ja mam :-)

Nika32 będę wdzięczna, bo właśnie nie uzyskałam żadnej odpowiedzi a tak bardzo by mi się przydał głos kogoś doświadczonego;)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

W rozmiarze 56 mam niewiele, bo moi chłopcy urodzili się duzi - 58 i 60 cm :-) zatem: body z krótkim rękawem 5szt, z długim rękawem 4 szt, śpiochy 5szt, półśpiochy 5szt kaftaniki 4 szt, pajace bawełniane 5szt, welurowe szt i 1szt polarkowe :-)
Na 62: body z krótkim i długim rękawem po 6 szt, śpiochy 5 szt, spodenki 50szt, kaftanik 4 szt, sweterek 4 szt, pajac bawełniany 6szt, welurowy 5szt. Do tego skarpetki 6szt, niedrapki 3szt, czapeczki bawełniane 2 szt, ciepła czapeczka 1 szt, kombinezon zimowy 62cm i kombinezon bawełniany 68cm.
To tyle dla chłopaka :-)
Dla dziewczynki dochodzą sukieneczki, spódniczki, opaski do włosów, rajstopki itp pierdółki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Też dziś miałam cały dzień problem z zalogowaniem się i dodawaniem postów. Dzięki za rady odnośnie żylaków - nie wiedziałam że nie bolą. Mnie ta część stopy nadal boli jest lekko spuchnieta i twarda nie mam pojęcia co to w takim razie.
Nika32 gratuluję takiej wagi ;-)
Nic nie wiem na temat pepowine dwunaczyniowej. U nas jedynie lekarz powiedział na 4D że pepowina jest mocno skrecona ale żadnych anomalii nie ma.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Nika ja nie mam żadnych zdolności w tym kierunku.
Na kiermasze piekłam ciasta i babeczki ale w tym roku odpuszczam sobie.

Co do ilości ubranek były już posty o wyprawce, nie mam siły wklejać po raz kolejny.
Jeżeli chodzi o rozmiar to każdy wg siebie. Ja mam 50/56 bo córka mała się urodziła więc mam nadzieję, że syn też. Teraz dokupuje 62 cm.
Mnie nie pytajcie ile bo ja mam wszystkiego ponad stan.

Zrobiłam pancakes na kolacje i umieram z przejedzenia.

Odnośnik do komentarza

A ja powiem bardzo ogólnie po 4-5szt wszystkiego...a półśpioszków w ogóle nie kupuję, bo nie znoszę jak wszystko z nich wychodzi i co chwila trzeba maleństwu koszulki w środek wpychać....za dużo nie ma co kupowac bo noworotki baaardzo szybko rosną a jeszcze pewnie mase w prezencie dostaną...a poza tym i tak trzeba dziennie prac wiec, nie ma problemu ze czegos zabraknie, lub cos w tym stylu. Podsumowując...trzeba właczyć ROZSĄDEK, szczególnie jesli ktos musi się liczyc z kasą....lepiej coś dokupic, jesli dojdziemy do wniosku ze mamy czegos za mało, niż niepotrzebnie kase wydawac tylk po to żeby w szafce leżało, albo dziecko będzie miało coś na sobie 1 lub 2 razy...a prawda jest taka że niektórych rzeczy nie bedzie miało na sobie nigdy :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

Pulsatilla nie ma się co stresować, mnie też chcieli kłaść ale wcześniej gin kazał zrobić jeszcze jedno badanie i ono pokazało ewidentnie, że nie ma cukrzycy więc zaoszczędziłam czas i nerwy ;)
A jak już to zwykle badanie z krwi w szpitalu, tylko pobierają kilka razy w ciągu doby, chyba po posiłku z tego co ginek mówił. Maks 2 dni.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...