Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

szacha - moje gratulacje! Wczoraj właśnie pisałam na forum że chyba urodziłaś bo cisza była ... To zdanie rzeczywiście brzmi złowieszczo no i jeszcze jak jest napisane że CC było to w ogóle stres. Mam nadzieję że z Tobą i Marysią wszystko w porządku. Czekamy na zdjęcie i relacje.

Nika - ale Mikuś słodki. Schrupałabym te Wasze bobasy. Dziś tak sobie pomyślałam że Wam się takie grzeczne dzieci urodziły przed terminami to nasze chyba łobuziory będą :D

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Szacha gratulacje! Mam nadzieję że z toba i maluszkiem wszytsko ok...

Nika super zdjęcie!

Joanna widocznie Filipek miał gorsze dzień jutro będzie lepiej ;-)

Ja jestem tego samego zdania co Cinka. Tylko że jak moja dłużej spała ponad 3 godz to już ją powoli wybudzalam też że względu na moje wpływające mleko...

Dziewczyny warzyłam się sama i z mała. Jak tak dalej pójdzie to będzie że mnie sama skóra i kości. Ważę 53kg to 1.5 kg mniej niż przed ciaza. Troche sie boje ze za duzo spadne ma wadze bo nigdy nie pilnowalam sie tak z jedzeniem w sensie albo gotowane albo na parze albo w piekarniku ewentualnie.. za to Laura przybiera bardzo ładnie. Urodzila sie 3600g Waga wyjściowa że szpitala 3440g a dziś po odjeciu ubran waży 4000g.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Lutówka - super Laura przybiera, a Ty może jedz więcej?
U nas waga wyjściowa ze szpitala to było 3040 g, we wtorek - czyli dwa i pół tyg - Miki ważył 3595g, więc też ładnie przybiera :-)
Ja 2 tygodnie po porodzie ważyłam -10 kg - przytyłam w ciąży +9kg , ale akurat mi chudnięcie się przyda :-) juz przed ciążą miałam nadwagę - teraz zostało mi do zrzucenia jakieś 15 kg - myślę, że do wakacji powinno się udać - już niedługo zaczniemy ćwiczyć brzuszki i jeździć na rowerku plus dłuższe spacery, jak tylko pogoda pozwoli i będzie dobrze :-)
Mimka - wszystkie dzieci są grzeczne, tylko każde na swój sposób :D te nasze wcześniejsze to niejednokrotnie powinny jeszcze w brzuchach siedzieć i spać, pewnie też dlatego teraz jeszcze dużo śpią - ale przyjdzie i na nich czas rozrabiania :D

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Szacha super info, gratulacje! Mam nadzieje, ze jest wszystko już ok. Nie wiem jak reszta, ale na mnie nie działają odstraszająco historie porodowe...

Lutowka, nie wiem czy nie trzeba będzie pózniej skonsultować Twoja wagę z lekarzem, żeby zdrowie nie ucierpiało. Karmienie piersią jest cudowne, ale tez niezłe wyciąga z kobiet witaminy.

Joanna, cały czas trzymam kciuki za Twojego Filipka. Trafił na cudowna mamę, a co do lekarzy to faktycznie zadko zdarza sie, aby trafić na takiego z powolaniem i nie patrzący tylko przez pryzmat pieniądza. Cieszę sie, bo mi sie trafił taki ginek...

To tak liczbowo ile nas zapakowanych zostało???

Odnośnik do komentarza

Klaudix ja nadal jeszcze jestem i cały czas czekam aż zacznie się coś dziać. Wczoraj kupiłam sobie w lidlu dużą piłkę taka do gimnastyki i od wczoraj na niej skacze i nie wiem czy to moje urojenia ale od rana mam skurcze tak co 20, 30 min. Trwają średno 15 sekund ale są lekkie na tyle lekkie że jestem w stanie normalnie funkcjonować. Zobaczę co będzie działo się w nocy i jutro dam wam znać ale obawiam się że to będzie fałszywy alarm no nic zobaczymy skacze dalej

Odnośnik do komentarza

Daga w aptece są takie maści które łagodzą ból sutków trochę pomagają. Ja też miałam taki problem gdy karmiłam mojego pierwszego syna dosłownie krew mi leciała ale położna wytłumaczył mi jak mam przestawiać dzidzię i trochę było lepiej no ale i tak bolało mimo to karmiłam przez rok było ciężko ale dałam rade tobie też się uda :)potem to już czysta przyjemność :)

Odnośnik do komentarza

Daga może spróbuj nakładki sylikonowe? Nie wiem czy dzidzia zaakceptuje ale na ból pomagają. A o mleko się nie martw wrócisz do domku i od razu mleko będzie lepsze :) szpitalne warunki nie są korzystne dla laktacji człowiek się za bardzo stresuje. Ja w szpitalu w ogóle nie miałam mleka a w domu na drugi dzień to nie mogłam nad nim zapanować bo leciało z każdej strony :) trzymaj się kochana

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09k6wfemfs3.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze ja zostaje nierozpakowana...nowe mamusie wielkie gratulacje i starajcie się myśleć pozytywnie to karmienie będzie łatwiejsze i potwierdzam w domku same zobaczycie ze mleczko lepiej smakuje... maść na sutki potwierdzam - maltan moja siostra ponad dwa opakowania zużyła i też poleca...
Ja dziś padnięta mam nadzieje że ta noc będzie lepsza... dziś byłam chyba na ostatnich zakupach ciążowych, myślę że dla niuni wszystko już mam, później była kawa z teściową i ciacho czekoladowe, następnie pranie, sprzątanie ( oczywiście na raty) i na kąpiel dla synka już prawie siły brakło... ale cwaniak mały po wczorajszym odstępie od rytuału , bo wzięłam go do siebie do łóżka dziś po kąpaniu prosto do mojego łóżka pakował ale byłam stanowcza i dziś już w swoim łóżeczku śpi bo jednak zbyt wielka wiercipięta z niego.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f9e6dcexa.png

Odnośnik do komentarza

Hej ja też wciąż czekam.

Gratuluję nowym mamom !

W nocy znów wybudzały mnie skurcze , ale tak jak wstałam tak przeszły na kilka godzin. Miałam dziś ktg robione i wszystko ok, skurcze było widać no ale słabe one i nieregularne , mimo wszystko mam nadzieję że przepowiadaja że to już tuż tuż, bo cały dzień pojawiają sie.
Te prawdziwe to bolą co nie ?

Odnośnik do komentarza

Sandra piękne imię dla synka, rzadko spotykane - bardzo mi się podoba :-)
Daga - maltan jest bardzo dobrą maścią - polecam na bolące sutki. Jak jesteś jeszcze w szpitalu to poproś położną laktacyjną żeby Ci pokazała jak przystawiać do piersi - ból piersi i takie "pogryzione" sutki wynikają ze złego przystawienia dziecka.
Wodnik prawdziwe skurcze bolą, więc nie przegapisz na pewno :-)
Róża - odpoczywaj póki jeszcze w dwupaku jesteś
Niunia czop może być biały - oby to był dobry zwiastun u Ciebie :-)
Emma wielkie gratulacje! Kacperek duży :-) zdrówka dla Was i szybkiego powrotu do formy :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Ucielo mi post.

No wiec. Na razie wszystko ok. Tylko malutka siku jeszcze nie robiła i to troche martwi. Zdjęcie dodam w domu bo z Tel. Nie chce.

Jeśli chodzi o poród to nie chciałam Was wystraszyć. Teraz myślę że nie bylo może tak zle. W skróci balonik, w nocy od 1:25 regularne skurcze co 7 min. Rano kroplówką i wszystko sie rozkrecalo. 17 proba naturalnego 9 cm rozwarcia. 18 decyzja o cc. Mala po prostu sobie wymyśliła ze chce przyjść na świat 18 o godz. 18.18

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nkrhm8zi296t0.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...