Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Basias ja będę robić szarlotkę, moja mama piecze piernika, makowiec i sernik. Siostra zrobiła pierniczki i nie wiem czy jeszcze jakieś ciasta będą - pewnie tak, bo moja mama świetnie piecze i lubi to robić :-)
Jestem po wizycie, u Młodego wszystko w porządku, wg usg ma 31+1, wg OM 30+4, więc niewielka różnica :-) waży 1700g, wszystkie narządy w porządku, przepływy też :-) ilość wód w normie - 14cm, łożysko stopień, także wszystko super :-)
Spróbuję załączyć zdjęcie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza
Gość MlodaZabcia

Nika jakie usteczka kochane :D tylko całować i schrupać!!
No i super wieści, że synuś zdrów cały :)

Ja będę robić sernik i szarlotkę, no i może uda mi się zrobić pierniczki z młodym (część chce powiesić na choince).

U nas też słoneczko świeci od rana :) brakuje tylko mrozu -10 i śniegu (takie co skwierczy jak się po nim chodzi...)

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Nika32
Kaszą pęczak, masło, cebula, bulion warzywny, kurki i natka pietruszki. Trochę soli i pieprzu. Ot i cala filozofia :-)

Nika ja dodaje jeszcze cukinię w kostkę, po cebuli i czosnku a na koniec pomidory. Teraz w zimę z puszki. Pychotka ;-) i doprawiam pieprzem i tymiankiem .

Odnośnik do komentarza

MlodaZabcia jeśli chodzi o kaszotto - to są dwie szkoły. Można używać surowej kaszy, ja robię na podgotowanej, bo jest szybciej. Normalnie kaszę gotuję 2 do 1, czyli szklanka kaszy na dwie szklanki wody. Do kaszotto gotuję 1 do 1, dosłownie 10 minut. W tym czasie na patelni na maśle podsmażam cebulkę plus rozmrożone kurki. Dodaję trochę kaszy i podlewam bulionem warzywnym i tak aż skończy się kasza i bulion - mieszam dodaję trochę soli i pieprzu - na koniec natkę pietruszki. Nie ma dużo roboty, a smak super :-) aha kasza pęczak :-)
Latem robię z zielonymi szparagami i kaszą gryczaną :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Nika te pomidory to w formie sosu, na taka patelnię z Twojego zdjęcia pół puszki daje. I trochę inaczej robię. Po podduszeniu cebulki z czosnkiem na maśle wrzucam trzy szklanki kaszy surowej i mieszam żeby wszystkie ziarenka się oblepiły, potem dodaje zblanszowane kurki i cukinie w kostkę chwilę przesmażam to wszystko i potem (ok 1litra bulionu warzywnego) dodaje po chochelce co jakiś czas mieszam i jak kasza wciągnie bulion to znów dodaje i to trwa ok.1 godziny na malutkim ogniu. Potem te pomidory i jeszcze chwile wszystko razem. Czasem dodaje tez pomidorki koktajlowe. Powiem Ci ze super. Robiłam z przepisu Okrasy kopytka z kurkami i pomidorkami super smak :-)

Cukry po insulinie bez zmian na czczo przeważnie w okolicach 96. Czasem niżej czasem wyżej. Ze trzy razy bylo 80. I kilka razy do 104. Pewnie zwiększy mi dawkę? Teraz mam 4 jednostki.

Odnośnik do komentarza

Przyjazna ...ja po wizycie...ale to było jakś czas temu...pani doktor pochwaliła...zabroniła panikować jesli wyskoki sa do 140 (bo taka była jeszcze ze 2 lata temu norma i dzieci rodziły sie zdrowe) ale starac sie do 120...
Dzis byłam na USG prenatalnym ...mały zdrowy i wszystko ok...waży 1400g czyli mieści sie w normie 46centyl... Ale pani doktor nie mogła sie nadziwic ile On ma włosów...buźki niestety nie pokazał ...nie dość ze wtulony jak zwykle w mamę, to jeszcze stopy na twarzy ...ale tak czy siak cudne uczucie móc poogladac swoje dziecko przed narodzinami ....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza
Gość MlodaZabcia

Dzięki Nika :-) będę dziś wieczorem robić, tylko zakupy zaliczenia ba mam większość kasz w domu poza peczakiem, no i Kurek nie mam. Jej aż mi ślina cieknie ;-)

Co do piernika, to zależy z jakiego przepisu się go zrobiło. Bo czasem wychodzi taki twardy i wtedy musi dojść do siebie odpowiednio długo a inne są takie biszkoptowe i można je jeść od razu :-D

Odnośnik do komentarza

Joanna to mały wstydzioszek z tego Filipka :-)
Super, że ładnie rośnie :-)
Dobrze wiedzieć z tym cukrem - u mnie kazała kategorycznie nie przekraczać 120 po posiłku i 90 na czczo. Czyli drobne odstępstwo nie jest złe :-)
Ja trochę się martwię, bo mimo nocnej insuliny i podnoszenia dawek - nadal mam rano za wysoki cukier. A wizyta po Świętach. Cieszę się, że Mikołaj jest idealnie w połowie w siatce centylowej i nie ma objawów makrosomii, ale ten nieuregulowany cukier chodzi mi ciągle po głowie. Dlatego Przyjazna jestem ciekawa co Ci powie lekarka.
No to kto jeszcze dziś na badaniach - Kapuczino chyba, tak?
Czekamy na relację :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane :)

Dołączam się do mocno trzymających kciukasy do dziewczyn na dzisiejszych wizytach :)

Nika, bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko w jak najlepszym porządku :) Cudna kruszynka!

Na następnej wizycie u gina to też poproszę o zdjęcie buzi mojego Błażeja, bo chciałabym tacie pokazać :)

Mam teraz dzień odpoczynku i aż mi tak dziwnie, bo codziennie zawsze coś... Muszę zrobić listę zakupów i dzisiaj się z tym chce ogarnąć. Ktoś wcześniej wspominał o wypiekach ze strony mojewypieki.pl. Dołączam się, ja też korzystam z tej strony. Na święta będę robić mini czekoladowe serniczki ze śliwką http://www.mojewypieki.com/post/mini-serniczki-czekoladowe-z-suszona-sliwka-i-rumem. Są pychaaaaa! Tylko będę w tym roku robić bez rumu :) ale jak robiłam z rumem to przyznam, że nie czułam tego w ogóle...Robią furrorę :)
Niestety wujek daje nam czadu...Ja się chyba dorobiłam rozstroju żołądka, bo na każdy stres dostaję w 3 sek biegunki. W sb wzywałam policję. Musimy się umówić z dzielnicowym na spotkanie, jak zareagować, aby przyjechali panowie w białych kitlach... W nocy nie śpimy tylko nasłuchujemy co on robi, bo stał się nieobliczalny. I jak tu się w ciąży nie stresować???

A tak z innej bajki - zaczęliśmy się z mężem zastanawiać nad łóżeczkiem i powiem Wam, że mam dylemat nad łóżeczkiem turystycznym.
A o to on: http://nodik.pl/lozeczko-turystyczne-dream-baby-design-fioletowe-p-2162.html Bardzo mi się podoba, a tym bardziej, ze jest dwa w jednym i mały miałby komfort na wyjazdach, że łóżeczko zawsze to samo...

Zgodnie z prośbą Lutówki wrzucam zdjęcie swojej choinki :)

Odnośnik do komentarza

Klaudix współczuję - ale z dzielnicowym to dobry pomysł. Tym bardziej jeśli Ty tak stresowo reagujesz. Ściskam Cię mocno!
Łóżeczko fajne :-)
A zdjęcia nie ma :-(
MlodaZabcia nie ma za co :-) smacznego życzę :-)
Ja dostałam wczoraj skrzynkę 5kg pieczarek - muszę je teraz poddusić z cebulką i część sobie zamrożę, a z części zrobię farsz do wigilijnych krokietów - w środę czeka mnie smażenie naleśników, no i krokietów oczywiście :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza
Gość MlodaZabcia

Nika ja również mam cukrzycę ( prawdopodobnie nie ciążowa, czekam na wyniki badań) i obecnie nocnej dawki mam już 38. Ostatnio byłam nadprogramowo u lekarki bo przez ponad tydzień cukry nie schodzily poniżej 98 mimo zwiększonej dawki a do tego mi aceton wychodził w moczu. Więc błędne koło bo raz muszę jeść więcej na noc bo młody głodny a z drugiej strony cukier wiecznie za wysoki. Teraz insulinę mam na dwa wstrzykniecia ok 23. Lekarka mówiła że teraz pod koniec ciazy będą największe wahania i żeby samemu zwiększać dawki bo organizm się tego domaga.

Odnośnik do komentarza

MlodaZabcia jak robisz dwa wstrzyknięcia? Wieczorem po kolacji?
Ja mam insulinę o 22 - biorę sporo, bo 20 jednostek i rano przed śniadaniem - 14 jednostek. I po śniadaniu (i pozostałych posiłkach) mam cukier w normie, a na czczo nadal wysoki. Żeby było śmieszniej to wczoraj usunęłam po 21 i przez to nie wzięłam tej nocnej dawki insuliny i cukier dzis na czczo miałam niższy niż po insulinie :-/

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...