Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Laski, jeśli mogę coś podpowiedzieć w kwestii ubranek. Moim zdaniem dla maluchów, które tylko leżą, więc tak do 6 m-ca najwygodniejsze są różnego rodzaju bodziaki, pajace (ale tylko te z rozpinanymi nogawkami), rozpinane kaftaniki i bluzeczki, które mają guziki lub zatrzaski koło szyjki. Po prostu łatwiej się je ubiera. Nauczyłam się, że kaptury sprawdzają się tylko w kombinezonach, bo różnego rodzaju pajace z kapturami są do niczego. Albo dziecko cały czas musi leżeć z założonym na głowę kapturem albo ma go pod karkiem (mega niewygodne).
Zwróćcie uwagę też na metki - lepiej je odciąć/wypruć, niż żeby maluch cierpiał.
I jeszcze kwestia materiału - jest wiele pięknych ubranek uszytych z beznadziejnych materiałów. Warto sprawdzić, czy rękaw kaftanika jest elastyczny i się rozciąga. Jak nie, to ciężko będzie go ubrać.
Osobiście jestem wielką fanką bielizny organicznej w H&M. Body i pajace nie są może piękne, nie mają ozdób (bo to przecież bielizna), ale nawet po wielu praniach są miękkie. No i cenowa w miarę, zwłaszcza jak się kupuje w opcji 3x.

Dostałam i kupiłam wiele pięknych ubranek, których ani razu nie założyłam, bo albo miały guziki na plecach (dramat przy przebieraniu) albo wąskie nogawki w sztywnych jeansach (już sobie wyobrażam jakie to musi być dla dziecka wygodne) albo okropną, szorstką naszywkę na bluzce.

Jak mi się jeszcze coś przypomni, to dopiszę

http://fajnamama.pl/suwaczki/42dmq3o.png

Odnośnik do komentarza

Mimka ja tak samo z tą waga tak naprawdę to w ciągu 8 tygodni przybyło mi 5 kg. Mój ma schize w kwestii wagi powiedział że tak 12 kg to max mogę przytyć a się okaże w praniu co wyjdzie ;-)
Właśnie też mówił o pomidorach i bananach a ja codziennie praktycznie jem kanapki z pomidorkiem i min 1 banana dziennie więc nie wiem... hmm zastanawiam się czy wykupywac ta receptę czy może pić codziennie po buteleczce soku pomidorowego? A no i położna mówiła o soku z buraków właśnie na żelazo chyba Nika o tym wspominała.

Niunia31 wiem coś o tym niezdecydowaniu tyle siedzialam w sklepie i wybierałam że kurtkę musiałam zdjąć z tego gorąca ;-)
Dzięki dziewuszki cieszę się że wam się podobają zobaczymy co mój m powie ;-)
A aaa i zapomniałam powiedzieć że zapisałam się na szkołę rodzenia rusza 1 grudnia.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Wróciłam ze swojego maratonu lekarskiego, zjadłam obiad i zaraz jadę z synem do lekarza sportowego :-/ mam dwa razy dziennie insulinę - przed śniadaniem i po kolacji. Także dochodzi nowe kłucie :-/
Co do wagi, to mam 1kg na plusie i gin w tym miesiącu kazał mi przytyć tylko jedno kilo... także fitness jakiś musze zapodać, bo w diecie juz za bardzo nie mam z czego zrezygnować jeśli chodzi o węglowodany :-)
Na żelazo buraki, szpinak i jarmuż. Na mnie działają super :-)
Polka święta racja z tymi ubrankami, ja generalnie mam samą tak zwaną bieliznę :-) wydaje mi się, że te jeansy i sweterki są mega niewygodne dla dzieci, już nie mówiąc o kwestii praktycznej jak przebieranie :-) a piękne śpiochy czy pajace też można kupić żeby dziecko było "wyjsciowo" ubrane :-)
Lutówka duża córcia i fajne ubranka :-) potas Ci nie zaszkodzi, najwięcej go jest w kakao, fasoli białej, morelach suszonych, pestkach dyni, natce pietruszki, pomidory są daleko w tyle :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Lutówka ja też właśnie sok z buraków zaczęłam pić na żelazo, dodatkowo wspomagam się 100%-owymi sokami z cytrusów bądź samymi owocami żeby się lepiej wchłaniało. Dodatkowo kupiłam też z polecenia dziewczyn na tym forum ten sok z pokrzywy ;) także wzięłam się ostro za siebie. Pani w tym sklepie ze zdrową żywnością powiedziała że ten sok ma też dobre działanie na układ moczowy więc przy moim zastoju w nerce może też coś pomoże;)

Kasiuleczka, ja kupiłam pościel do łóżeczka i do wózka. Jakoś tak pomyślałam że śpiworek to będzie fajny na te zimne miesiące ale my w sumie po porodzie niedługo będziemy miały wiosnę... nie wiem czy dobrze czy źle ale jakoś tak sobie to wydedukowałam ;)

Polka masz rację z tą bielizną;) wszyscy mi na to uwagę zwracali więc kupiłam wszystko co się dało odpinane od góry do dołu :)))

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

joanna70
Jo_anka niczym się nie przejmuj...najstarsza nie jesteś... mnie nikt nie przebije :D ale jeszcze nie miałam okazji wpisać sie do tabelki bo ciągle z komórki korzystam...

Joanno, z Twoją energią życiową obleciałabyś niejedną 20-stkę :D :D :D A, że tam jakaś cyferka inna? Ważne jak się człowiek czuje, a nie ile ma w metryce. A Ty mnie od razu bardzo zachwyciłaś!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywi09k0jtif8mx.png

Odnośnik do komentarza

misia1994
Mimka mam to samo z wagą...Do 4 miesiąca nie tyłam,a potem co miesiąc 3kg na plusie,i tak co miesiąc. I już 8 kg jesteśmy cięższe... Nadiuś jest taka kruszynką,a jej mamusia rośnie i rośnie. Ale faktem faktem nie odmawiam sobie niczego. Najbardziej na wieczór to oczyszczam szafe ze słodyczy:):) No ale co kto zabroni kobiecie w ciązy : )

No widzisz misia, może taka nasza uroda :) będę się tym martwiła po porodzie żeby to zrzucić, teraz najważniejsze żeby nasze skarby sobie rosły tak jak potrzebują. Ja uważam że zachowuję umiar w jedzeniu no ale jak nie widać tego na wadze to co ja mogę ?:) Mój synuś 870g wczoraj ważył już także cieszę się że prawie 1kg to jego sprawka :)I wierzę w to że z Nadiusią będzie tak samo, najważniejsze żeby dzieciom było dobrze a my sobie poradzimy jakoś z bagażem:)). Misia, który u Ciebie tydzień jest? Jak będziesz chciała to dopisz się do naszej listy, zawsze miło nam będzie Ciebie też w niej mieć :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Jestem juz w 26 tygodniu ; ) Nie pochwale,sie ile Nadia waży,bo lekarz tylko sprawdza czy serduszko bije,wiem tylko tyle,że jest malutka. Ale coś czuje,że nie jest taka malą kruszynką,bo wczoraj tak dawała mi czadu,że spac nie mogłam.; )

Yhm a powiesz mi jak zapisac się do tej listy i gdzie. Bo czytałam,ze macie listę,ale nie mam pojecia jak to zrobic.Nawet suwaczka nie potrafie zrobic... : ) Aż wstyd się przyznać he he

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Nie, nie ma wstydu kochana, tutaj wczoraj gorące dyskusje były i link przepadł pewnie ;) Wejdź na to https://docs.google.com/spreadsheets/d/1Ve8_e7WcTZIl7dyXCN9f6mt6FBnic_90l9h5xLtlrgs/edit?pli=1#gid=1815231136
i tam się dopisz:)

Nadia na pewno rośnie duża, mój malutki jest spory ale z kolei jego ruchy nie są jakieś oszałamiające. Przez pewien czas się bałam nawet ale jak wczoraj zobaczyłam na usg jak sobie rączkę liże i jak macha nóżkami to po prostu dla mnie więcej nie trzeba :). A skoro Nadia daje ci się we znaki to na pewno wyraźnie chce podkreślić swoją obecność:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki, nie wiem czy wiecie ale ja nie miałam o tym pojęcia że są wanienki składane :). Mąż się dowiedział w pracy i mi właśnie niedawno pokazywał, może któreś z Was się przyda ;) Widziałam że cenowo są w zakresie 150-200zł ale jak ktoś ma mało miejsca lub wyjeżdża gdzieś dalej i to nie jest dla niego duży wydatek to pewnie bardzo praktyczne takie coś.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki. Już się dopisałam,bardzo fajna sprawa z tą listą.

Oj tak Nadia lubi byc w centrum uwagi: )
Ale jak mówię,mojemu przyszłem mężu,ze kopię córeczka to on za brzuch chwyta,i raptownie ona przestaje kopać. Się śmieje,że Nadia nie jest tak zła na ojca,jak go kopnąc nie chce
:) Wczoraj miałam taką sytuacje,że moj kłaskał brzuch i mówi rusza się i cały zachwycony,ze wkoncu poczuł ruchy,a Nadia wtedy nic nie robiła. Więc sobie chyba to wyobrażał,ale nie chciałam go z błędu wyprowadzać,i nic nie powiedziałam.: )

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Dzieciaczki tak specjalnie robią, moja kopie całymi dniami jak mojego faceta nie ma, a jak przyjechał z zagranicy na weekend to specjalnie prawie wogole nie kopała:-) tak samo jest z nagraniem filmiku jak kopie:) u mnie czuc jak kopie jak poloze cos lekkiego na chwilke na brzuch, ostatnio był to tablet, to musze wam powiedziec ze mialam wrazenie ze zaraz ten tablet spadnie mi z brzucha:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgsabii1kv.png

Odnośnik do komentarza

Joanno, z Twoją energią życiową obleciałabyś niejedną 20-stkę :D :D :D A, że tam jakaś cyferka inna? Ważne jak się człowiek czuje, a nie ile ma w metryce. A Ty mnie od razu bardzo zachwyciłaś! [/quote]
Dzięki jo_anka za tak miłe słowa :) i mimo, że faktycznie na ogół czuję sie na 25 lat to przyznaję szczerze, że jednak ciąża w tym wieku to spore obciążenie dla organizmu...staram się być pozytywnie nastawiona i nie nażekać ale jak przychodzi wieczór to na pyszczek padam...A poza tym jestem teraz strasznie leniwa...aż mi wstyd...i zwyczajnie się boję jak to bedzie jak Filip się urodzi...ja pewnie bede spała razem z dzieciątkiem a chata będzie zarastała brudem ;) aż strach się bać...
A tak z innej beczki to strasznie miałam dziś płaczliwy dzień...mój najlepszy przyjaciel przeżywa pewne kłopoty i wystarczyło, że tylko pomyslałam co i jak On się teraz czuje to zaraz wyłam...i tak przez pół dnia, okropnie się ubeczałam....dopiero jak do dentysty poczłam przed 18 to musiałam się jakoś ogarnąć....ale strasznie się w takiej rozsypce nie lubię....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

joanna70 to nic dziwnego ze sobie poplakalas jak przyjaciel mial nieprzyjemne zdarzenie, przynajmniej u mnie to nie jest to dziwne, bo ja potrafie poplakac sie z kazdego powodu ktory dla mnie jest smutny:( zanim zaszlam w ciaze zawsze bylam wrazliwa, czy na krzywde innych czy rodziny itp ale nie moglam sobie przypomniec sytuacji kiedy plakalam, chyba przez 2 lata wcale a w ciazy...to mi sie zdarza nawet kilka razy w tygodniu wzruszyc czy poplakac:( tak jakos to dziwnie dziala

*Aniołek 19.03.2015
http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoq6qvadbj.png

Odnośnik do komentarza

Co do ciuszków to nie ma co kupować dużych ilości bodziaków, śpioszków czy tym bardziej "wyjściowych" ubranek dla maluszka który pierwszy mc spędzi w domu. A w ciągu mca na pewno sporo podrośnie :-)
Tak mi siostra doradziła :-) że na pierwszy mc życia to najbardziej potrzebne będą koszulki z bawełny zapinane lub zawiązywane z boku. Koszulka, pieluszka i maleństwo w rożek lub becik. Co do wagi to powiem, że zaczynam się bać :-) bo brzuszek z dnia na dzień co raz większy :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mm1iwir8w0.png

Odnośnik do komentarza

Oj, coś z tym płakaniem jest dziwnego. W poprzedniej ciąży miałam tak, że potrafiłam się poryczeć oglądając reklamę z piękną scenerią.
Joanna masz rację mówiąc że nie czujesz swojego wieku. Jak czasami muszę podać ile mam lat to łapię chwilową zawiechę i zastanawiam się czy mam już 33 czy wciąż 32... a tu na liczniku już 36 wybiło! To chyba dzieciaki tak odmładzają.

http://fajnamama.pl/suwaczki/42dmq3o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...