Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Niestety solpadeine. Protestowałam wszystko przeciwbólowe i musi być kodeina bo inaczej nie działa.
Dlatego robię maksymalnie długie przerwy w kp.
Teraz dostanie wieczorem.

My dużo zamawiamy przez internet i w sumie aptekę też więc przy okazji może i kaszki zamówię. Często do paczkomatu tyle, że nasz paczkomat wiecznie nie ma miejsca i kurier wydaje do 17. siedzi pod paczkomatem i czeka na ludzi. Ostatnio mu się nie zmieściło 130 paczek:)))
Ale specjalnie same kaszę to nie.
Ta Hippa jest ok.

Odnośnik do komentarza

no tak to samo u nas mąż łykał tonami na ból głowy. na szczęście odkąd bierze leki na nadcisnienie, to bóle głowy są sporadyczne.

u nas na szczęście takich cudów z paczkomatem nie ma, ale za to od około 13 do 18 w słoneczne dni nic nie odbiorę, bo ekran jest po prostu niewidoczny :) latem, jak jest goraco, to na dodatek się od temperatury wyłacza i juz. wtedy przyjeżdża kurier i samochodem go ocienia, zeby zaczął działać....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

hehee, żoo, pełzające ciśnienie... witaj w klubie :)
mi po cesarce tak pełzało, że monitor zrobił sie pomarańczowy i wyło cos, zbiegli sie, a ja zdziwiona o co kaman... u mnie 50/70 to nic dziwnego.

leże w łózku... chora jestem... nigdy tyle czasu na forum nie miałam....
młody spi...
mąz rano próbował sie awanturować, że coś słabo sie ruszam, myslałam, ze walnę w łeb go - co, nie widać, że zainfekowana na maksa jestem i ledwo żyję??
pojechał, przemyślał i zadzwonił że przyjedzie juz za godzinę zająć sie młodym.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
U nas noc w miarę. Co prawda Zoska budziła się pięć razy ale spała prawie do 8.00☺

Mąż wczoraj kupił sok z żurawiny dla Zoski, bo to niby na pęcherz i na odporność dobre. Zastanawiam się czy jej ten sok w ogole dawać. Dzwoniłam do producenta z zapytaniem czy sok jest odpowiedni dla dziesięciomiesiecznego dziecka a oni mnie odsyłaja do konsultacji z lekarzem. No tak, taka odpowiedz jest najwygodniejsza...

Odnośnik do komentarza

peonia
Dużo zdrówka!
U nas młody nadal z katarem, ale oprócz tego innych symptomów choroby nie widzę.
jagoda
Nie martw się na zapas. Neurolog pewnie powie, że jest ok. Co najwyżej zaleci ćwiczenia.
My też zostaliśmy skierowani do neurologa przez pediatre, jak mały w ósmym miesiącu nie potrafił sam siedzieć. Przejęcie załatwiliśmy wizytę najszybciej jak się dało, a pani doktor po obejrzeniu stwierdziła, że zdrowy ale leniwy :) od tamtego czasu minęły dwa miesiące prawie,młody siedzi stabilnie, wychyla się po zabawki i przechodzi z pozycji siedzącej do leżenia jak mu się siedzenie znudzi. Pełza do przodu i do tyłu, podciąga się na rękach jak np chce zobaczyć co jest na ławie. No póki co niestety sam nie siada i nie raczkuje chociaż widzę, że powoli do tego dąży. Byliśmy z nim dwa razy u rehabilitanta. Ćwiczymy i zachęcamy do ruchu. Jak pisałam zależy mi na tym, bo od grudnia idzie do żłobka.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Ja się przestałam cackać z jedzeniem. Jak nie zabronione to znaczy, że można.
Młody wszystkożerny.
Trochę mi pomogła lektura tego poradnika co podesłałam.
Oczywiście zachowuję zdrowy rozsądek ale warzyw i owoców nie zamierzam mu żadnych ograniczać.
Trochę mam wątpliwości co do egzotykow ale to bardziej z uwagi na substancje, ktorymi są smarowane na czas transportu.

U nas piękna pogoda, siedzimy na dworzu w krótkim rękawku a młody bez skarpetek:))-)

Odnośnik do komentarza

Bry,
Katar dopadł i nas (Krasnala w sensie, ja na razie zdrowa) więc noc była z głowy. Jak ją kładłam spać wczoraj to jeszcze zdrowa była a jak się obudziła po dwóch godzinach to już ze smarkami pod nosem. Jak śpi to co 5 minut się wybudza i jęczy. Oczywiście do nosa nawet nie da się zbliżyć.
Mam tylko nadzieję, że to nie potrwa dłużej niż 2 tygodnie bo 13 lecimy do Polski :/

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Mokka
dzieki :)

żoo
u a nas też ciepło.

mąz rzeczywiście wykonał wcześniejszy powrót z pracy. ale znam już powód i nie jest az tak bezinteresowny...
otóz wrócił z fotelikiem na rower dla młodego i zabrał go na rower... ten to sie umie urządzić, na rower poszedł i zbiera punkty, że małym sie opiekuje, jak żona chora....

ciekawa jestem, w jakiej formie wrócą, ciepło jest a smarki nie leciały z noska młodemu, więc niech sie dziecko wietrzy...

ale mnie "zaraziłyście" tym zdrowym jedzeniem... nawet sobie dziś do jogurtu naturalnego sama świeże owoce wkroiłam... zamaist zjeśc swoje słodycze, czyli Piątnica grecka z owocami...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
bo mój w ogóle duzo je...
aktualnie mam w domu 4 rodzae kaszek i Sinlac, daje je na zmianę, bo sama też nie chciałabym wciąz jeśc tego samego :) sa i owocowe i zwykła owsianka i manna. do zwykłych dodaję różne owoce.a nieraz robię jakieś miksy własne z róznych kaszek i owoców... właściwie zawsze jakas inna kaszka powstaje.
a zwykłe kasze - jaglana, bulgur, czy ryż dodaję mu do gotowanych w domu zupek.

ale mój w porównaniu do synka żoo to ma chyba małe urozmaicenie :)

kozie mleko jako uzupełnienie diety - dla mnie chyba ok, ale jeszcze nie zgłębiałam, od kiedy można podać.
może ktoś to już rozkminiał??

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...