Listopad 2015

[anula3717]

nika współczuję Tobie, a jeszcze bardziej córci :(. Miejmy nadzieję, że malutka szybko do siebie dojdzie. buziaczki dla Was :*

[Suzi30]

Nika witaj w klubie, Malemu od piatku troche ropialo jedno oczko, przemywalam sola fizjologiczna, ale na niewiele sie to zdalo, bo dzisiaj bidulek nie mogl oka otworzyc po drzemce tak mu sie skleilo i do tego przenioslo sie juz na drugie oko, jutro podejde do przychodni, daja na to jakies kropelki czy cos takiego?

[anula3717]

Suzi30 my mieliśmy problem z ropiejącym oczkiem. Na początku jedno, później drugie. Dostaliśmy krople biodacyna i po 7 dniach stosowania zniknął. Oby i u Was szybko przeszło :)

[Suzi30]

Anula no mam nadzieje, ze cos na to dadza, bo ze starsza tez mialam problem z oczami, ale nic na to nie dostalam, lekarz kazal tylko ta sola przemywac i niby przeszlo, ale co jakis czas problem wracal

[Nika1991.11.22]

Nic nie dostaliśmy. Kazali przemywać jak najczęściej rumiankiem. Nie pogarsza się przynajmniej. Ale nie przechodzi nic. Jutro jedziemy znów do pediatry. Mąż też ma to samo i dostał krople. Więc nie wiem o co tu chodzi.

[Suzi30]

A tak z innej beczki dzisiaj bylismy w zoo ;). Leon i tak nic nie zobaczyl, bo albo spal albo lezal rozwalony w wozku i nic go nie interesowalo, no taki byl grzeczny jak nie moje dziecko ;). Chociaz corka miala radoche :).

[anula3717]

To powiem Ci, że u nas po stosowaniu tych kropli już ten problem nie powrócił. Także jak będziesz jutro u pediatry to możesz o nie zapytać. Daj znać jak będziesz po wizycie :)

[Suzi30]

Nika no wlasnie tak jak wyzej pisalam, nic nie dostalam przy starszej na to, a jak przemywalam ta sola to sie tylko papralo, no w koncu przechodzilo, ale wystarczyl troche mocniejszy wiatr i znowu to samo, rumianku tez probowalam ale to juz wogole porazka jak dla mnie, jeszcze gorzej bylo. Zobacze jutro, moze jednak dla Malego cos poleca

[Nika1991.11.22]

Dam znać napewno.
Amelia już od dawna śpi więc i ja chociaż raz może pójdę spać wcześniej niż o 1. Dobrej nocy dziewczyny. Oby jutro było lepiej.

[Suzi30]

Dobranoc dziewczyny, Nika nie lam sie, moze Mala teraz odchoruje swoje, a potem bedzie lepiej, wiem ze to glupio brzmi, ale moja starsza miala jeden koszmarny rok, mialam wrazenie, ze caly czas jest chora, za to teraz odpukac prawie wcale nie choruje, czasami zdarzy sie jakis katar, albo jelitowka, ale to rzadko. Niestety z dzieciaczkami tak juz jest, tylko zal patrzec jak sie mecza.

[Olix]

O rety.. Biedne dzieciaczki :/ my też przerobiliśmy biodacyne, ale małej ropiały oczka bo miała kanaliki łzowe zapchane. Ostatecznie uratował nas zabieg udrażniania bo żadne krople nie działały.
Od dwóch dni uskuteczniamy krótkie spacery w nosidełku. Lidka zachwycona z uśmiechem od ucha do ucha
Ja bardzo chętnie bym się przeniosła do grupy zamkniętej ale któraś z dziewczyn chyba nie chciała zakładać facebooka więc myślę że ma to sens tylko wtedy kiedy przenosimy się wszystkie. Tak w ogóle jak ostatnio sprawdzałam czy admin skasował zgłoszone posty ze zdjęciami to oczywiście okazało się że nadal wiszą :/ aaa, to nie moje zdjęcie zostało skradzione tym nie mniej uważam to za szczyt chamstwa :/

[aga.q]

Hej Dziewczyny!

Znowu mnie tu chwilkę nie było, a nadrobić wszystkie wasze posty jest baaardzo ciężko.. chyba z 20 stron mi się uzbierało.
Nika u nas też oczka ropiały jak mały miał 2,5 tygodnia, lekarka chciała nam dać antybiotyk bo podobno z oczami nie ma żartów ale mielismy czas 1 dzień żeby zwalczyć to inaczej i chyba z 10 razy na dzień przemywałam rumiankiem, w nocy też - tu było gorzej bo nie potrafił otworzyc oczka i rano już była poprawa. Mam nadzieję że równie szybko to zwalczysz;)
Olx w nosidło wsadzasz dziecko przodem czy tyłem do siebie? Moje dziecko przodem nie bardzo chce być ale tyłem chętnie :)
Myśmy przeżyli trzydniową gorączkę, na szczęście max 38,5 stopni i poźniej 2 doby wysypki która sama zeszła, przez to dziecko bylo marudne więc noszone i teraz mamy przerąbane :) Mam nadzieję że wróci do siebie. Odsunęło się nam szczepienie o 6 tygodni, więc jak nie katar to goraczka...
Od piątku wprowadziłam mięsko i nawet mu smakuje :) Jeszcze chcę z glutenem w tym tygodniu powalczyć.
Dziewczyny a przeszłyście już na mleko modyfikowane 2? Ja karmie piersią i mm więc będzie mi ciężko bo mm podaję tylko popołudniu wieczorem, a podobno takie zmiany najlepiej do południa serwować dzieciom trzeba.

[Gość]

Hej,
Dziewczyny karmiace piersia-jak sie ma u Was karmienie do rozszerzania diety?u mnie szlo ok,az do wczoraj-ni z tego ni z owego taki nawal mleka,ze az piersi bola,a wkladki po nocy moglam wyzymac...odciagnelam troche,bedzie dodatek do porannej kaszy..

[scharlotte89]

Miesko powoli tez wprowadzam tzn nawet nie powoli ;p bo caly sloik 190 g dania z miesem od razu i Maja zjada, wiem ze krolik jest bee. A same warzywa juz jej nie wystarcza z tego malego sloiczka.

U mnie karmienie piersia dobrze, choc wczoraj mala troche mniej jadla, bo to normalny czlowieczek jak goraco mniej je. Ale wody to pila chetnie :) A w nocy wkadki wymieniam zawsze 2 razy bo tak cieknie :p

[anula3717]

Aga el u mnie też jest często problem ze zbyt dużą ilością mleka. Wystarczy,że Mały ominie mi jakieś karmienie (bo np najje się zupką) i do następnego karmienia czuję się już "przepełniona" i zostaje odciąganie. Echh nie wiem kiedy ten pokarm się unormuje... :/
A co do Facebooku to macie rację, że albo wszystkie albo wcale. Chociaż wydaje mi się, że tam byśmy miały lepszą kontrolę wszystkie:). Zastanówcie się dziewczyny nad tym i gorąco namawiam do tego koleżankę, która nie chciała zakładać. Są tam mamy listopadowe 2014, 2016, a nas brakuje :)

[barja]

Hej. Dzieki dziewczyny za porady odnosnie pecherze starszego. Juz jest lepiej, mowi ze nie boli.
Teraz przez weekend byla u nas babcia z dziadkiem. Jak dobrze, ze mieszkamy sami... Babcia traktuje mojego prawie 7 latka jakby byl moze 2 latkiem. Chce go ubierac, karmic... Ona dodatkowo o wychowaniu niemowlaka wszystko wie najlepiej. Dobrze jak sa na kilka godzin, weekend to dla mnie za duzo;)
Ja daje mleko 2 od piatku. Jest ok, jedynka juz prawie mi sie konczy wiec od jutra sama dwojka.
Co do ubierania to wczoraj mala byla z getrach, skarpetkach, body z krotkim i na to cienka bluzeczka z dlugim, no i chustka na glowie.

[Gość]

Ja jestem ta antyfacebookowa.Nie mam konta i wolalabym nie zakladac.
O rety Anula,Scharlotte,to az tak to nawet dzis nie mialam..odciagania nie znosze,moj laktator coraz slabiej zaciaga,wiec wole go nie uzywac.na szczescie Mlody sie przylozyl do podjedzenia przed drzemka i kryzys opanowany...

[Olix]

Ja młodej daję teraz pierś kiedy tylko ma ochotę, harmonogram jedzenia co 3 godziny w łeb wzieli ale dzięki temu nie mam problemu z przepełnieniem. A w nocy bardzo często się budzi przez te zęby więc jedynym sposobem usypiania jest cycuszek. Tak w ogóle, tez tak macie że jak przystawiacie do jednej piersi to z drugiej sie leje?
Od środy zaczynamy mięsko. Wczoraj była cukinia i Lidce tak nie smakowała że wszystko zwymiotowała. Dzisiaj drugiej połowy słoiczka juz nie dam. Spróbujemy zupkę jarzynową.

[nikkaa]

Dzień dobry :) Ja niewyspana, bo mały pół nocy marudził, a mało kiedy mu sie to zdarza. Również jestem antyfacebookowa, wolałbym tu zostać. Z tego co pamiętam, to wiele z nas się uaktywniło na tym forum, kiedy "stare" dziewczyny przeszły na grupę zamkniętą na Facebook.
Aga el ja karmie tylko piersia, mój mały nie wie co to mm czy woda. Widzę, że mały jest już gotowy do jedzenia, bo otwiera buzie i wysuwa język kiedy mu coś podsuwamy np. do powąchania, ale za rozszerzanie diety weźmiemy sie za 2-3 tyg, po ukończeniu przez niego 6mż. Mój synek sam decyduje, kiedy je, czasem co 2 godziny domaga sie piersi, szczególnie w godzinach rannych, kiedy matka by sobie jeszcze pospała :P a czasem je co 5 godzin! np. "śnadanie" je o 9, a "lunch" nawet po 14. A jeśli po wprowadzeniu innego menu bedą jeszcze dłuższe przerwy, to planuje odciagać mleko, tak, żeby je później wykorzystać do zrobienia np. kaszki.

[Nika1991.11.22]

Hej dziewczyny. U Amelki duuuuuża poprawa z oczkami. Już nie są czerwone i ropki było bardzo mało rano. Teraz na razie wcale nie ma. I dobrze bo oczywiście pediatry nie ma a nie mam jak dostać się do szpitala w Oleśnie (o Częstochowie już nawet nie myślę). Jutro rano mam dzwonić do przychodni czy będzie lekarz. Co za kraj..
Za to z dziecka chyba na mamę przeszło bo ledwie na oczy patrze. Tak zaropiały, że otworzyć ich rano nie mogłam.
Co do fb to też jestem zdania, że albo wszystkie albo żadna.

[anula3717]

Nikkaa a nie wiesz może jak nazywała się ta grupa na facebooku, która została utworzona? Ja szukałam i niestety nic nie mogę znaleźć :/
Co do jedzonka dzieciaków, mój synek je głównie zupki: z marchewki, pietruszki, ziemniaka, pora plus mięso z królika, indyka, pierś z kurczaka, wołowinę. Na deserek biszkopcik moczony w herbatce, jabłuszko, banan.
Co radzicie, żeby podać na kolejne warzywko? Brokuł?

[nikkaa]

anula, niestety nie wiem, bo to było z dobrych parę miesięcy temu. Poza tym tu jest miło, więc po co od razu uciekać na zamknięte forum :) Brokuł to chyba dobry wybór, ja na początek planuje uraczyć młodego ziemniakami, dynią, batatami, brokułami, pasternakiem, szpinakiem - wszystkim tym, co niesie ze sobą jak najmniejsze ryzyko alergii, bo niestety mamy z tym problem i ja karmiąc piersią jestem na ścisłej diecie.

[Suzi30]

Hej dziewczyny
Nika fajnie, ze Malutkiej sie poprawilo, gorzej ze i Ty to zlapalas. Ja bylam dzis u lekarza i oczywiscie nic nie dostalam. Mam przemywac kilka razy dziennie sola fizjologiczna, a nawet zakrapiac tym oczka Malego. Jak beda nawroty to dopiero przyjsc po jakies lekarstwo czy cus...
Ja tez nie mam konta na facebooku i raczej nie chce miec.
Anula brokul jak najbardziej moze byc. A probowala ktoras z Was buraka? Czytalam, ze tez mozna dawac, ale jakos nie mam pomyslu z czym to polaczyc

[anula3717]

Dziewczyny daję spokój z tym facebookiem ;).
Nikkaa ja też staram się wszystko ograniczać przy karmieniu piersią, także Cię rozumiem. Ja się właśnie boję wprowadzać nowości. Mój Maluszek od urodzenia miał czyściutką skórę, żadnej krostki, nic. Do czasu... Ostatnio dostał jakiegoś uczulenia i całe ciałko w krostkach. nie mogłam tego przeżyć :/. I myślę, że było to spowodowane obiadkiem ze słoiczka, niby zwykła jarzynowa z mięskiem, ale jak później sprawdziłam skład to był tam groszek. Teraz zero słoiczków i nie ukrywam, że właśnie obawiam się wprowadzać nowości. Ale trzeba dawać poznawać dziecku nowe smaki

[Suzi30]

Ugotowalam dzisiaj Malemu lososia na parze, do tego marchew, pietruszka i kawalek pomidora, calkiem smaczne to wyszlo, niby zero przypraw, a moglabym to jesc jako np. paste do kanapek ;). Mam nadzieje tylko, ze i Leonkowi zasmakuje