Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Stwierdziła, że lepiej mieć trochę więcej rzeczy na wszelki wypadek a że kupiłam sporo używanych to nie odczułam tego aż tak bardzo finansowo. Laktator i butle mam używane.
Też mam nastawienie jak większość z nas chyba, że chcę karmić piersią. A co tam wyjdzie...
anjak - Nie mogłabym tyle czekac z zakupami bo bym się za bardzo stresowała a stres szkodzi dziecku. Mam więc spokój ducha. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jednak chyba dobrze, że trafiłam na to forum:) Bo bez was to chyba naprawdę zaopatrwywałabym się w przedmioty z porzedniej dekady albo w to co radzi moja mama;)Poczytałam na forach o nosefrida i widzę, że jest bardzo polecany przez mamy także wielkie dzięki Wiolinka:)
Jednak zrezygnuję z gruszki:)
Ale w sumie zostałam wyśmiana przez córkę co ja gruszką bedę
robiła w nosku dziecka....:)

Odnośnik do komentarza

wiolinka jaki masz laktator? Jaka firma no i czy reczny czy elektryczny? Radza mi zebym poczekala z zakupem laktatora do czasu po porodzie bo moze wystarczyc mi reczny. Elektryczny medeli to po prostu ogromny wydatek. Uzywany widzialam na olx za 150zl..

poradka ja jako ze jestem pierwszy raz w ciazy, tez zakupilam gruszke z baby ono taka mala rozowa :) chyba kupilam ja ze wzgledu na super wyglad bo wiem ze teraz sie ich po prostu nie uzywa. Zastanawiam sie nad tym katarkiem do odkurzacza..

http://s10.suwaczek.com/201511097248.png

http://s10.suwaczek.com/20140913610117.png

Odnośnik do komentarza

aniaa1989 - Mam laktator uzywany , zlicytowany na ebay - avent natural, ręczny. Elektrycznego wcale nie brałam pod uwagę.
Zdecydowałam się kupić przed porodem ze względu na doświadczenia mojej kuzynki co rodziła teraz w maju. Ona nie kupiła wilelu rzeczy w tym laktatora i potem leżała na porodówce ( została tydzień ) a mąż latał i zestresowany kupował ( w tym laktator ) i dokonał marnych zakupów wg mojej kuzynki! Ona teraz doradzała kupić przed. Mój mężczycna też pewnie by potem kupił byleco, coś by mu wcisneli i byłabym zła.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza
Gość Położnica

Laktator kupie po wyjściu ze szpitala. Chciałaym zweryfikować co podpowiedzą położne i poobserwować jak mi idzie z laktacją. Prawdopodobnie ręczny, bo nie potrzeba mi elektrycznego.
Rzeczywiście fajne w kompletowaniu wyprawki jest to, że mnóstwo rzeczy jest w zasięgu znajomych a i sporo osób kupuje prezenty. Także teraz muszę się inwencją wykazywać czego nam potrzeba, bo ciuszki są w zatrzęsieniu.
Dostaliśmy ostatnio w prezencie pieluchy tetrowe w rozmiarze 80x80. Genialny prezent. Można nimi owijać dziecko, przykryć po kąpieli podczas czynności kosmetycznych, zakryć drzemiące w nosidle itp... Lekkie, zwiewne, poręczne, pod ręką. Polecam. :)
Nastawiam się mentalnie na wielkie pranie tych wszystkich rzeczy.
Któraś z Was dopytywała o emocje związane z odczuwaniem radości i satysfakcji z przygotowań do narodzin dziecka. Cieszę się ogromnie ale są dni, gdy traktuję ciążę i te dni jako coś do czego już przywykłam. Czyli czytanie bajek, relaks z dzieckiem, czy kosmetyka ciała bądź organizowanie wyprawki są czynnościami mechanicznymi. Nie czuje się gorszą matką, po prostu ucze się nią być w codzienności. Co w tym mnie zadziwia... Obserwowałam ostatnio rozmowę dwóch koleżanek, które mają dzieci w zbliżonym wieku (tj. ok 3 miesiące). Rozmawiały o kupkach, odbijaniu, o porach zasypiania dziecka, o ilości ubranek jakich nie założyły dzieciom, bo maleństwa tak szybko rosną.. Patrzyły z czułością na swe pociechy i tak matczynie gugały zaśmiewając się, że ich partnerzy też potrafią o kupkach rozmawiać,choć otwarcie żaden z nich się do tego nie przyznał. Nie bardzo byłam w temacie, bo co tu mówić jak wszystko przede mną. Jak miałam jakieś skojarzenie bądź coś zasłyszałam i podzieliłam się tą informacją, było to pacyfikowane stwierdzeniem, że trzeba być matką by dawać rady i mieć rozeznanie, bo wszystko to kwestia praktyki. Może to kwestia wrażliwości ale czy ja też tak będę skupiona na kupkach, usuwaniu babek z nosa i z takim rozpływem będę się dzielić tym z innymi?! Trudno mi siebie sobie w tym wyobrazić. Czy to będzie świadczyło, że jestem mniej wrażliwą albo oddaną dziecku matką? Czy muszę raczyć tym wszystkich swoich znajomych? Co Wy o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza

Położnica według mnie rozmowa o kupkach pieluszkach, karmieniu itp. jest naturalna, zwłaszcza jak się ma pierwsze dziecko. Chodzi o to, że poprzez takie rozmowy młoda matka chce się dowiedzieć co i jak jest u innych dzieci/mam, aby mieć potwierdzenie, że u naszego maluszka wszytko w porządku, aby dowiedzieć się jak sobie radzą inne mamy w danych sytuacjach itp.
Też tak miałam, często się okazywało, że nachodziły mnie wątpliwości i to w czasem zupełnie błahych sprawach, a rozmowa z innymi mamami uspokajała, bądź też skłaniała do dalszych obserwacji/zmian/działań.

Laktator kupiłam przed porodem b.mało używany (elementy gumowe nie były żółte) elektryczny. Karmiłam małego ponad 6 miesięcy i na wyjścia laktator sprawdzał się bardzo dobrze. Czy ręczny byłby wystarczający? Prawdopodobnie tak, ale koleżanki mówiły że momentami ręka im odpadała. Dlatego zdecydowałam się na elektryczny używany zamiast nowy ręczny.

Z rzeczy niepotrzebnych, które kupiłam w poprzedniej ciąży wcześniej były to:
- nakładki na sutki
- komplet aż 4 butelek (wystarczyła jedna, bo karmiłam piersią)
- na wszelki wypadek kupiłam mm, którego nie użyłam
- za dużo wkładek laktacyjnych (będą na teraz ;) )
- niedrapki (mój syn się nie drapał, a miałam ich kilka, wystarczą na początek jedne na wszelki wypadek)

Odnośnik do komentarza

Położnica to chyba przychodzi naturalnie, sama wkręcisz się w podobne rozmowy jak już maleństwo będzie na świecie.mimo ,że teraz zastanawiasz się nad swoją wrażliwością, będzie to bardzo naturalne. może natężenie takich rozmów będzie różne u każdej z nas, ale raczej wymiana doświadczeń między mamami to cenna rzecz. moje dwie przyjaciółki nie mają dzieci , też nie chciałabym żeby po urodzeniu dziecka stwierdziły ,że nie da się ze mną rozmawiać o niczym innym jak o kupkach ..bo normalnym jest ,ze nie będą czuły tego samego co ja. ale za to na forum , będą listopadowe mamusie, które będą się wspierały!!;-)
Wiolinka super,ze masz skompletowaną wyprawkę i tzw.święty spokój :-)
ja do końca października powinnam się wyrobić, termin mam na koniec listopada. ale jakoś spokojna jestem ,że zdążę;-)
co do laktatora mam używany ręczny , od szwagierki. nie pamiętam jakiej firmy . sprawdzę jak do mnie wróci , bo był przejściowo u kuzynki, która rodziła rok temu.
co do butelek jeżeli okaże się ,ze nie mogę karmić naturalnie , na pewno zaopatrzę się min. w termobutelke pacific baby - dużo świetnych opinii słyszałam i czytałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd9vvjvwq4to7b.png

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny:)

Jak widze, temat zakupow i wyprawki dla maluszka jest jak najbardziej na czasie.
Ja wlasciwie mam juz wszystko skompletowane, tylko nie rozlozone:) Lozeczko, materac, wozek , lakator kupilam reczny Tommy Tippe plus sterlizator z kilkoma butelkami, Zamierzam karmic piersia ,ale po tych 6 tygodniach po porodzie , dokladnie koniec stycznia musze wrocic na uczelnie, dlatego potrzebuje wiekszej ilosci butelek by moc zostawic odpowiednia ilosc pokarmu na czas mojej nieobecnosci.Wszystkie rzeczy dla maluszka mam nowe , gdyz nie mam nikogo kto moglby zaoferowac mi cos gratis:), moze przyda sie na przyszlosc.
Wiekszosc rzeczy zakupilam z Allegro i Mothercare.
Chcialam jeszcze odniesc sie do postu Poloznicy,
Jam mam podobne odczucia jak TY, do tej pory bylam aktywana, pracowalam studiowalam etc ,powiem wam , ze jakos czasami czulam brak zrozumienia z kolezankami , ktore mialy juz dzieci i dyskutowaly o zabkach, zabawkach przedszkolach etc. Mysle,ze to jest normalne kazdy ma swoj etap, etap na dorastanie, doskonalenie siebie i etap kiedy przychodzi dziecko i zmienia nasze wszystkie wczesniejsze przemyslenia jak mialo byc.
Bedac mama swiat jest podporzadkowany malenstwu, takie dyskusje z kolezankami, ktore maja juz dzieci sa wartosciowe wymiana informacji i doswiadczen, szczegolnie jesli to pierwsze dziecko.
Mimo wszystko, majac dziecko i rodzine ,bedac mama, kobieta nie powinna zapominac o sobie , poacztkowo wiadomo, ze dziecko i milosc do niego zmienia wszystko,Jednak oprocz bycia mama, kobieta nie powinna zapominac o sobie ,swoich zainteresowaniach etc. Na wszydstko przyjdzie czas, przepraszam za dlugi post:)

Odnośnik do komentarza

hmmm... a ja tam wcale nie zastanawiam się nad tym czy sobie poradzę i czy mam instynkt macierzynski itd... Zakładam, ze to naturalny proces i skoro potrafię opiekować sie i na swój sbosób kochać tzw "cudze" dzieci w przedszkolach i żłobkach to tym bardziej poradzę sobie ze swoim maluszkiem. :) Nie ma inaczej. Tyle lat cekam na dziecko, ze nie ma mowy o braku odpowiednich uczuć! Ja ciągle się wzruszam jak myslę o mojej córci. I nieustannie przepełniają mnie te hormony szczęscia. :)
Mam inne problemy i dylematy - typu szczepionki czy dieta poporodowa...

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Monika311 , pewnie,ze kazda z nas sobie poradzi ,w koncu jestesmy kobietami i mamy naturalny instynkt macierzynski:), a takie chwile zwatpienia zdarzaja sie kazdemu, zreszta kazda z nas jest inna i inaczej odbiera i odczuwa wszystko.

Ja na razie nie zyje dylematami szczepionek, diet etc na wszystko przyjdzie czas, obecnie zajmuje mnie moj 3 trymestr ciazy, cieszenie sie z kopniakow synka. i wyczekiwanie oraz przygotowanie do porodu.

Anjak :) my obie koniec listopada , ja tez sadze ,ze sie wyrobie do konca pazdziernika, plus jeszcze caly pazdziernik mam zajecia na uczelni ,ciekawe jak wysiedze mam nadzieje, ze moj Theo mi pozwoli:)

Nowe dziewczyny napiszcie jakie imiona wybralyscie dla swoich maluszkow , czy jestescie juz pewne wyboru, czy podejmiecie decyzje po porodzie?
Masakra nie moge spac, polozylam sie za wczesnie, a teraz kwitne;/ dodatkowo niedobrze mi , pije melise moze mi pomoze.

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny. Ale ten czas leci bo długo nie pisałam.
Ja się nie zastanawiam nad laktatorem. Przy synku był mi potrzebny na chwilę jak miałam nawal.
Wczoraj wieczorem tak zaczął boleć mnie brzuch ze wzięłam nospe i mieliśmy jechać do szpitala Ale puscilo mnie trochę i się położyłam. Dzisiaj nic mi nie jest. Wydaje mi się że mały wczoraj się obrócił i uciekał. Wydaje mi się że miałam większy brzuch.
U nas ma być albo Antoś albo Wojtuś.
Ale mam dzisiaj świetny humor pomimo że jadę po dokumenty do skarbówki i ZUSu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb0r03trwx.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) Czytam Was i czytam i właściwie nie mam nic do dodania ;) Lubie Was czytać po prostu :)
Watpliwości to normalna sprawa, każda jakieś ma ;) Mamami będziecie wspaniałymi, choćby dzięki temu, że się nad tym zastanawiacie :) W razie draki ja mogę pomóc w wątpliwościach związanych z dietą czy treningiem ;)

U nas będzie Maja, imię wybrane od 10 lat :) Nasz syn miał być Mają ale zrobił psikusa ;) Zastanawiałam się jeszcze nad Mia, ale tu już moje chłopaki mnie zakrzyczeli :) żebym nie wydziwiała :) Pozdrawiam serdecznie , u mnie dziś piekne słońce od rana i aż żyć się chce :)

Odnośnik do komentarza

Dawno się tu nie udzielałam :-) jutro zaczynamy 31 tc, będzie pierwszy synek i prawdopodobnie Alan :-) wspólnie z mężem wybralismy to imię, ja mu podsuwam co jakiś czas jakieś nowe pomysły ale już nic mu nie pasuje, przyzwyczaił się już do Alanka :-) wyprawke mamy w trakcie przygotowań, ostatnio kupilismy wozek, teraz planujemy rozejrzec się za lozeczkiem. Wyprawke ciuszkowa mamy już całą bo dostalismy po rodzeństwie ciotecznym, także ja z ubranek nie kupowałam nic bo wszystko jest i są tego takie ilości że pewnie mały i tak nie przenosi wszystkiego. Zostało mi jeszcze poprac i wziasc się za prasowanie. Zastanawiam się jakieś kosmetyki kupić maluszkowi, początkowo byłam nastawiona na emolium ale spotkałam się z licznymi opiniami że jeżeli maluszek nie będzie miał problemów skornych to wystarcza zwykle kosmetyki. Bardzo dobre opinię ma seria z rossamana i coraz bardziej się zastanawiam czy jej nie kupic. Aaa i mam pytanie do mam bardziej doświadczonych :-) mam umowę do dnia porodu, po tym czasie przysługuje mi macierzyński,ktoras z Was może wie jak to będzie wyglądało i co powinnam ewentualnie załatwić?

Odnośnik do komentarza

Oliviaaa u nas dyskusje odnosnie imienia trwaja, na razie brak decyzji.

Amancia macierzynski będzie Ci płacić ZUS, ale z tego co mi sie wydaje (najlepiej zadzwonić do zus i zapytać) wniosek o jego udzielenie skladasz jeszcze do pracodawcy (na necie sa wzory, trzeba dołaczyć akt urodzenia z USC)

Odnośnik do komentarza

witam mamusie :) my mamy wybrane imiona niby już na pewno dla chłopca Alan jak u amaci i Mia właśnie :) też co niektórzy mówią że wydziwiane ale nam się podoba nie lubię często powtarzających się imion modnych w danym czasie zawsze się śmieje ze ja mam na imię Anka i czy w szkole czy w pracy ktoś za wola to ze 3 się odwracają :) zresztą jak starszej dawalismy Nadia też były reakcje co to za imię dziwne niby niespotykane itp teraz okazuje się ze wcale nie takie rzadkie i mało spotykane. jak dziś wasze maleństwa? moje mają chyba leniwy dzień coś słabo się ruszają ale staram się nie panikowac bo i matka dziś leniwa odstawiłam starsza do szkoły ugotowałam obiad i tyle naszalalam od rana może potem wena na porządki przyjdzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgonj2q8s2.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny . u mnie będzie Tosia niezmiennie , która tez dzisiaj jest bardzo leniwa ;)
ja dzisiaj poza światem bo prądu od rana nie mam internetu niestety tez. czasem złapie zasięg w kom ( jak teraz ;) ale tez z tym słabo bo w lesie mieszkam ;)
zaraz jadę do Częstochowy oglądać kolejne wózki. juz myślałam ze zostaniemy przy Tako ,ale okazalo sie ze mamy dojścia w Bebetto i tam 25% zniżki - szkoda by było nie skorzystac wiec jadę się zorientować. może któraś z Was ma Bebetto i poleci jakis fajny sprawdzony model ??

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd9vvjvwq4to7b.png

Odnośnik do komentarza

anjak - Moja kuzynka ma bebetto vulcano i ja się też zastanawiałam nad tym modelem bo mi się podobał - był u mnie w pierwszej trójce wózków. Super mi się go prowadzi - woziłam jej córcię w tym roku kilkanaście razy, łatwo się składa. Ogólnie jego wygląd jest bardzo w moim stylu.
Jednak ostatecznie zdecyodwałam się na Camarello Sevilla special colecction - podobny cenowo,wizualnie itd. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

poza tym bylam wczoraj u mojego doktora , który zapowiedzial mi że najprawdopodobniej ok. 17-18 list widzimy się w szpitalu na cc..
nie będzie ryzykował porodu naturalnego z kilku powodów min. wieku ( 38l ) , tego ze stracilam pierwszą ciąże , mam cos na dnie oka co moze peknac - wzrok mam wzorowy , nie przeszkadza mi to w niczym , tyle ze jest...
no i mała ulozona jest posladkowo ( ale to sie jeszcze moze zmienic przeciez)
powiem wam ,ze jestem zdrową ,wysportowana osobą i nastawialam sie porod naturalny..:(

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd9vvjvwq4to7b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...