Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Jesli mowa o znieczuleniu to wlasnie kilka dni temu dzwonila moja ukochana ciocia ktora mieszka za granica i mowi-Slyszalam ze teraz w Polsce kazdej rodzacej nalezy sie znieczulenie, a ty bedziesz chciala? Ja mowie ze nie bardzo wierze w to ze to prawo bedzie respektowane przez szpital i nastawiam sie rodzic normalnie bez znieczulenia.
-Ania ty sie jie wyglupiaj masz brac znieczulenie i juz. Po co ma ciebie bolec.
No i wezcie...a ja tu taki piekny plan na bol meczennicy mialam :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Margaret jak piecze to powtarzaj w myslach - dla maluszka , dla maluszka :) No powiem ci ze jie zazdroszcze tej pozycji lezenia :( Ale patrz na to pozytywnie - teraz mamy ciebie tylko dla siebie :) No bo przeciez po to zostalo w szpitalu zalozone wifi zebysmy mogly na forum siedziec :) A sproboj tylko nie pisac ;) Mozesz miec przerwy tylko na posilki ;)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Alfa no faktycznie, przepraszam, przesadziłam z tą rozpustą jedzeniową hehehe :D Od teraz suchary i basta! Hihi ta na pewno! Jade na obiad do teściów, bo robią kartoflaka z boczkiem :D
Jeśli chodzi o ta glukozę to ja wzięłam tą cytrynową tak jak poleciła mi moja gin. Smak miała taki słodko-kwaśny także nienajgorzej. Później tylko miałam troche taki dyskomfort ale to raczej od tego że byłam już mega głodna, bo mój organizm przyzwyczaił się do tego że jak wstaję rano to ide na siusiu a potem od razu do kuchni i robię sobie śniadanko więc dziś wytrzymanie ok 3h bez śniadanka było dla mnie masakrą :-/

Ja nie mam jeszcze żadnej buteleczki dla malucha. Mam w zamiarze kupienie 1 szt. tak na wszelki wypadek do herbatki czy wody czy w razie problemów z sutkami do własnego mleczka. Ale ogólnie nastawiam się na karmienie cycuchami :D

Jeśli chodzi o ZZO to u mnie w mieście ogólnie są 2 szpitale i do tej pory żaden w ogóle (!!!) nie oferował znieczulenia. Ostatnio w lokalnym portalu przeczytałam, że jeden z nich do tej pory nie ustosunkował się do tej regulacji a drugi (w którym ja zamierzam rodzić) odpowiedział, że owszem planują wprowadzić tę możliwość ale zajmie to trochę czasu bo muszą dobrać dodatkowy personel. A no i rzecznik szpitala powiedział że planują zrobić coś takiego że do 32 tygodnia ciąży trzeba będzie się zdeklarować czy chcemy znieczulenie czy nie bo później podczas porodu to za dużo emocji i racjonalnie kobieta nie myśli. Choć dla mnie to co najmniej dziwne bo skoro mam prawo do znieczulenia to powinno mi ono być podane także wtedy gdy początkowo chciałam rodzić bez ale w trakcie okazuje się że ból jest dla mnie nie dozniesienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Margaret jeśli chodzi o obiadki to u Cb i tak późno bo u mnie był max o 12.30 :-/ No i trzeba się przygotować na to że kuchnia szpitalna przede wszystkim jest jak dla mnie bez smaku. Zero soli, zero cukru ani żadnych innych przypraw.
A odnośnie zastrzyku z nospy w pupke to jeśli chodzi o działanie to ból mnie puszczał praktycznie po kilku minutach, jest szybszy niż nospa w tabletkach. Ale faktycznie po kilku takich zastrzykach (4) u mnie dupka była oblała ale prawde mówiąc wszystko zależało od tego która pielęgniarka mi go aplikowała.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Ale maly daje mi popis od wczoraj :) Przekrecil sie glowkowo i sie rozciaga, boksuje , kopie :) No i dzisiaj w wannie myslalam ze padne, bo zawsze jest spokojny a dzisiaj stwierdzil , ze mama chyba przesadzila z iloscia wody :) No bo kto to slyszal zeby brzuch nia prawie przykryla :) Zaraz idziemy na spacer z pieskiem i do sklepu po cos na obiadek :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

MartynkaG ale mnie nie boli brzuch. A polozna mi wpisala w dokumenty ze mnie boli... :/ nie wiem o co chodzi. Dlatego sie nie zgodzilam. Zapytam na obchodzie.
Obiad byl o 13:10 zupa z kalafiorem marchewka i fasolka szparagowa. Na drugie ziemniaki z koperkiem mizeria i kotlet mielony. Ujdzie ale wiadomo ze nie takie jak w domu.
Co do tej nospy to jesli lekarz karze brac w dupke to trudno. Zacisne poślady i moze przezyje.

Odnośnik do komentarza

Margaret to właściwie nie wiem jaki powód jest u Ciebie zalecenia tej nospy. U mnie to było przeciwbólowo/rozkurczowo. Chyba że u Ciebie chodzi o twardnienie brzuszka?
I jeszcze mi się przypomniało że jak byłam w szpitalu to posilki byly podzielone na do 20tc i po 20tc. No i np jednego dnia do 20tc był mielony z ziemniakami i mizerią a powyżej 20tc schab gotowany w sosie, ziemniaki i jakaś surówka z kapusty. No i właściwie później cały czas zastanawiało mnie czy wg nich po 20tc nie powinno sie jeść kotleta mielonego i mizerii? Bo po co taki podział? Tak mi się przypomniało jak napisałaś o tym mielonym i mizerii Margaret hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

To takie cuda jak relanium można w ciąży? Kto by pomyślał :P No a obiad niczego sobie. Rarytasy.
Tam, gdzie będę rodziła chyba zzo dają ale właśnie... wiadomo jak to jest. Poza tym dalej nie wiem jak z cc, ginka mi mówiła, że najczęściej taka ciąża po cc kończy się cięciem. Ale czy na 100% nie mówiła. Więc dalej nic nie wiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...