Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

moja jest bezdzietna rozwodka może dlatego nie rozumie że w ciąży trzeba odpoczywać i nie ma się siły na robienie wszystkiego. Moje współpracownicy to też koszmar np dziś przyszłam do pracy i musiałam się gimnastykowac ze śmieciami przed sklepem bo lalunia nie mogła po sprzątać a wiadomo ten brzuszek już jakiś tam jest i ciężko jest się schylac z bolacym kręgosłupem ale kogo to interesuje wszyscy tylko wymagać potrafią...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgzbmhlksocitq.png

Odnośnik do komentarza

Oj...to przykre z tymi przełożonymi...przykre,jak my, matki,kobiety w ciąży jesteśmy traktowane...powinni być nam bardziej przyhylni...A wszystko idzie w drugą stronę...choć mój szef kiedy do niego poszłam poprosić o przedłużenie umowy, po 13 tygodniu,chciał mnie zwolnić...bo ciężko w firmie...Ale jak mu powiedziałam,że jestem w ciąży,przedłużył mi umowę na czas nieokreślony...tyle ,ze za okres pierwszego L4 33 dni, nie zapłaci mi nic...dopiero czekam na pieniążki z ZUS...jednocześnie wiem,że po macierzyńskim nie mam pracy, bo zrobił to pod warunkiem,że po powrocie mnie zwalnia za porozumieniem stron...musiałam mu in blanco podpisać...takie buty...więc będę musiała później szukać pracy jakiejś...co nie ukrywam w dzisiejszych czasach jest ciężkie...Ale teraz nie chce o tym myśleć...
miałam iść na grila dziś...ale coś czuję,że z grila nici...deszczowo i pochmurno...byłam już na głosowaniu...choć i tak wybór marny na tę prezydenturę...i wątpię,że coś się u nas zmieni przez najbliższe lata...
miłej niedzieli...

Odnośnik do komentarza

u mnie to było tak: 30 kwietnia dowiedziałam się, że jestem dziś ostatni dzień w pracy, mimo że umowę mam do 31 maja. I gdy dowiedziała się o mojej ciąży, usłyszałam tylko: przykro mi, ale musisz nas zrozumieć, sama widzisz jaka jest sytuacja... a co mnie to obchodzi? byłam już po 12 tyg, konkretnie to skończony 14 miałam i wiem, że nie może mnie zwolnić. I na to właśnie zła była.... bo znam swoje prawa. Na mnie naskakiwała, że chodzę obrażona, że psuję atmosferę... a to ona taka chodziła. Na moje słowa, że to właśnie ona tak się zachowuje, usłyszałam, że ona nie jest obrażona, tylko "wku...ona" i nagle taka niby dobra, zaproponowała mi umowę niby na lepszych warunkach, ale zus mam sobie sama opłacić bo ona nie ma kasy i po miesiącu iść na L4. I gdy odmówiłam, to właśnie było jeszcze gorzej. Nie wiem, może jakiś haczyk miał być w tej umowie i dzięki temu chciała mnie zwolnić, nie mam pojęcia. W każdym razie w inspekcji pracy odradzono mi podpisywanie z nią czegokolwiek. NO i ja tak samo jak azsa, musze po macierzyńskim szukać nowej pracy, bo mi akurat umowa się przedłuży tylko do dnia porodu.

segana odpoczniesz na L4 jak w końcu pójdziesz :). a kiedy zamierzasz iść? W ciązy przecież ani dźwigać nie można, ani DENERWOWAC SIĘ. Niby tyle tych ustaw jest o ochronie ciężarnych,a pracodawcy dalej robią, co chcą.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Doczytałam o bezsenności - nie pocieszę, ja w poprzedniej ciąży od jakiegoś 25tc nie spałam, książki po nocach czytałam, mogłam sprzątać, gotować... ale na pewno nie spać :/ Nic nie pomagało, po prostu mi się spać nie chciało. Za to w dzień to i do południa gniłam w łóżku. Teraz się tego boję, bo już tak nie pośpię :P Póki co przesypiam nocki, nawet jestem bardzo zmęczona.

Odnośnik do komentarza

Ja pracuję w prywatnej szkole podstawowej - miałam umowę do końca czerwca i wiem, że szefowa chciała przedłużać, no ale w takiej sytuacji, to i tak pracodawca musi przedłużyć. Jestem na L4 od 11go tygodnia, bo przez cały ten okres 11tygodni byłam wiecznie przeziębiona - katar, gardło, bóle głowy, a interniści nie przypisywali mi żadnych leków z racji na ciążę. Do tego nudności, które bardzo utrudniają pracę z dziećmi. Teraz poszłam dosłownie na pół godziny do szkoły, aby zabrać swoje rzeczy, a następnego dnia od razu katar... ech (podobnie mam, jak idę na pobranie krwi do ośrodka, siedzę w poczekalni, a następnego dnia przeziębienie).

Odnośnik do komentarza

Z Laurą mi przypasowły butelki Avent i teraz też takie kupię, do tego ich smoczki, laktator też Aventowy miałam i taki kupię... Co jeszcze... No niby najmniejszą butelkę ale bzdura dla mnie, bo za chwilę trzeba było dzieku dawać np 150 co się w małej nie mieściło, smoczki te same więc butelkę można spokojnie większą kupić od razu :)

Odnośnik do komentarza

umowę mam do końca czerwca i zamierzam iść od razu jak dostanę nowa umowę bo to moja trzecia i według przepisów powinnam dostać na czas nie określony dlatego muszę się przemeczyc ten miesiąc. no nie powinnam dźwigać ale jak jest dostawa to szefowa owszem mówi że mam zrobić tyle ile dam radę ale według niej wszystko oprócz dzwignia klatek Z piwem a uwierzcie że takie niby tylko rozkładanie soków też jest bardzo męczące i muszę zrobić to wszystko bo później są krzywe spojrzenia i komentarze. wstaje o godzinie 5 wracam o 18 i padam na twarz. A pieniądze są śmieszne...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgzbmhlksocitq.png

Odnośnik do komentarza

Ja już też czuje zmęczenie w pracy...Szefowa skrocila mi godziny i jest ich 8 w ciągu dnia,ale mam pracę stojącą,a robi się ciepło idzie sezon więc w ogóle będzie już ruch cały czas...Poza tym duszno, gorąco, plecy bolą... Kumpele mówią mi żebym olala i szła już na zwolnienie...W sumie mogę to zrobić bo mam pół etatu,a ostatnio dużo więcej godzin i tak nie wyrabiam bo mnie w grafik mniej wpisuje...Jakoś daję radę i chce pomóc koleżakoleżankom, które teraz naprawdę mają dużo roboty...Ale muszę myśleć o sobie...Jak tylko poczuję,że powinnam już skończyć pracę to po prostu to zrobię...Dałam szefowej dyspozycyjność na czerwiec i pytała ile chce pracować...Mówiłam że mniej na pewno...Patrzę a ta mi dowalila po 3 dni pod rząd,a w tej pracy 3 dni w moim stanie to naprawdę dużo...Zmieni to na pewno,już ja o to zadbam ;-) Wiem,że ona jest wdzięczna mi za to,że zostałam,bo ma teraz za mało ludzi,no ale niestety nie dam rady i już...

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Co do warsztatów dla przyszłych rodziców to bardzo żałuję, ale przegapiłam. W moim mieście odbyły się 14 maja kurczę.

A co do butelek to mam pytanko do Was dziewczynki. Może wyda Wam się bezsensowne ale to mój pierwsza ciąża i jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o macierzyństwo. Te butelki kupujecie na mleko modyfikowane czy pokarm naturalny? Bo ja bardzo chcę i mam nadzieję że mi się uda karmić piersią co najmniej do 6 m-ca. No i w związku z tym czy ja potrzebuję takich butelek? Z góry dziękuję za wyrozumiałość :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

magda_89 dzięki. Więc będę musiała się zaopatrzyć i w butelki. Choć póki co nie kupiłam dla Maleństwa jeszcze ani jednej rzeczy. W środę idę do gin i mam nadzieję że poznam płeć, bo jest to dla mnie taka granicą, którą sobie postawiłam jeśli chodzi o jakiekolwiek zakupowe szaleństwo :D

A jeśli chodzi o pracę tak jak pisałam pracuję w fabryce. Gdy ludzie w pracy dowiedzieli się o mojej ciąży (przestałam spędzać przerwy w palarni!!!) to jedna "koleżanka" rzuciła tekst: Zobaczysz zaczniesz krwawić i poronisz jak nie pójdziesz od razu na zwolnienie! Normalnie łzy miałam w oczach. Miałam dość już tych wszystkich komentarzy że jestem nienormalna bo nadal pracuję. A jeśli chodzi o kierownictwo to luz. W fabryce pracuje ponad tysiąc ludzi z czego większość to kobiety więc u mnie to standard. Od grudnia byłam 10 zaciążoną :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Martynka powiem tak ja kupilam w pierwszej ciazy i to juz pod koniec jedna butelke z Canpola najtansza to tak w razie czego jakbym nie mogla karmic naturalnie,na co bylam nastawiona i udalo sie piersia karmic.A pozniej jak wrocilam do pracy to mialam na mleko modyfikowane TommyTippe,te butelki kupilam na allegro i bylam zadowolona

Odnośnik do komentarza

Ehh , straszne rzeczy tu piszecie o tej pracy... ale właśnie daltego my postanowiliśmy wyjechać za granicę. Mój partner powiedzaił, że jeśli nie wyjedziemy to on nie wyobraża sobie rodzenia i wychowywania dzieci w warunakch polskich płac i traktowania ciężarnych w pracy. Stwierdził, że mnie też pewnie wywalą bo nie miałam umowy na czas nieokreślony a on sam z jednej pensji to nie wyobraża sobie...

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...