Skocz do zawartości
Forum

Grudniowe 2014 maluszki :)


Gość Megi1992

Rekomendowane odpowiedzi

witam dziewczynki dawno sie nie udzielałam bo totalny brak czasu ostanio praca odciaganie mleka gotowanie zupek czasem małej itd brakuje mi czasu ostatnio :)
powiedzcie mi jakie smoki uzywaja wasze dzieci bo moja ma ten do 6 miesiaca i za cholere nie chce tego od 6-9 dławi sie hehe
A z jakich smoczkow pija wasze dzieci mleko 2 czy 3 moja dalej z 2 .
zabkow u nas dalej brak marietka ma 7mi 2,5 tyg pije juz mniej mleka niz przedtem zjada cały obiadek poł deserku jedynie jogurt z jagodami zjada cały kaszki dalej bleee

Jedziemy na weeken do zakopanego na pare dni do hotelu ***** z basenami troche odpoczniemy :)
Dziewczyny kazda mama robi jak uwaza wiekszosc mam juz sie wypowiedzało na temat zywienia dzieci i Meggi doskonale o tym wie ale to jej wybor i jej dziecko jest przeciez swiadoma tego co robi ...Ja powtorze e jeszcze raz moje dziecko dopki bede umiała nad tym zapanowac nie pozna szybko co to cola lody słoycze mc itd itp tylko zdrowa zywnosc nie po to sie mecze z odciaganiem mleka by dawac dziecku niezdrowe zarcie .

Megi coln duzy chłopak :) cudny jest fajnie ze bedziesz w pl :)
MartaA masz super dom i rodzine wygladasz swietnie a semi to cudny chłopak to prawda wyglada na starszego kawalera :)
Witam nowe dziewczyny na forum :)

Dajecie dziewczynki juz zołtko jaj ja raz dałam małej bezposrednio poł zołtka na czole zrobiły jej sie rozlane czerwone plamy jak dałam jej mojego mleka sie napic po poł godz znikneły co otym myslicie.
moja jeszcze nie wstaje s iedzi pełza podnosi tyłek i odpycha sie nozkami ...

Odnośnik do komentarza

Najlepszą obroną jest atak, cóż...
Jak się nie ma argumentów to się jest złośliwym. Megi, twoje dziecko może zjeść tonę frytek. Twoja sprawa, ja już tego nie komentuję.
Nie miałam zamiaru Cię obrażać, chciałam tylko powiedzieć że to co robisz nie można nazwać postępowaniem "z głową". Nie będę nazywać zła dobrem.

Kingalili - biedna twoja mała. Rozumiem, że po papkach nie ma problemu z wymiotami? Rozmawiałaś o tym z lekarzem waszym?
Malami - nasz synek robi dokładnie jak twoje maleństwo. Pupa do góry ale jeszcze nie raczkuje. Dobrze twój mąż gada, że nie masz o panikować. Ale to chyba większość z nas tak ma, że jednak się niepokoi czy to wcześnie/późno.

MamaMa - pozdrawiam :)

Żyjemy w o tyle trudnych czasach, że jedzenia, ubrań, przedmiotów mamy wręcz zalew. Ale mało co jest dobrej jakości.
Jedzenie jest o tyle ważne, że od niego w ogromnym stopniu zależy zdrowie. Nikt nie lubi być chory.
Nasze babcie jeszcze mogły posmakować normalnego jedzenia. Nie istniały mieszanki. Dawniej były mamki albo same matki karmiły nawet (!) do 3-4 roku życia i to było NORMALNE. Co dzisiaj byście pomyślały o takiej kobiecie?? Że wariatka, że niesmaczne, że niszczy psychikę dziecku.
Nasze mamy były uczone, że "cukier krzepi" a rynek zalały mieszanki mleczne i słoiczki. Po to żeby kobieta nie siedziała w domu z dzieckiem tylko od razu leciała do pracy.
A jak ma pracować z dzieckiem wiszącym na cycku? No to dawaj rozszerzanie diety od razu w drugim miesiącu,trzecim. Nieważne, że jelita dziecka są słabo rozwinięte. Kobietom wmówiono, że karmienie piersią jest bezwartościowe, a mleko matki to praktycznie woda z cukrem. Dlatego często nasze mamy i teściowe w poczuciu słuszności kierują do nas różne uwagi, które dzisiaj wiemy że są nieprawdziwe.

A co mamy dzisiaj? Zalew śmieci zamiast jedzenia i... wiedzę. Mamy internet. Słowa mamy/teściowej/sąsiadki/koleżanki możemy skonfrontować z innymi ludźmi. Możemy czytać zalecenia, artykuły, spierać się tak jak tutaj na forum. Jeżeli ktoś chce się douczyć to nie ma żadnego problemu z tym. Przeprowadzono liczne badania i opublikowano wyniki. Eksperci z WHO, AAP (amerykańska akademia pediatryczna), nasze Ministerstwo Zdrowia uaktualnia swoje zalecenia.
Mamy do tego dostęp a potem każdy robi co chce. Ale dobrze jeżeli robi to świadomie.

O prawdziwe jedzenie teraz trudno. Właściwie niemożliwe jest nie truć się barwnikami/konserwantami. Bo albo trzeba było robić wszystko od A do Z albo być milionerem. Niektórzy mają to w d...ie totalnie. Inni próbują jeść trochę zdrowo i szukają lepszych produktów. Jeszcze inni naprawdę się już gimnastykują żeby ograniczyć ilość sztucznych dodatków i cieszyć się zdrowym jedzeniem.
Zapominamy o tym, że jako konsumenci dyktujemy warunki. Jeżeli my będziemy wybierać dobre produkty, to będzie ich więcej dostępnych. Oczywiście, że producenci nas będą oszukiwać na każdym kroku. Jak np. niby zdrowa Cola Life bodajże, która jest niby słodzona stewią. Tak... promilem stewii i toną cukru.
Producenci idą za modą. Teraz jest moda na zdrowe żywienie jako protest ludzi przeciwko tuczeniu nas jak świnie. Fajnie korzystać z tego, że w ogóle mamy dostęp do dobrego jedzenia. Jak nie dla siebie, bo za drogo to dla dzieci. Nawet nie codziennie, ale chociaż czasem. Dla ich dobra.

Koniec mojego eseju. Wywnętrzniłam się wystarczająco.
Miłego dnia!

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

czy ja napisałam ze colin je frytki na obiad a lodami zajada sie codziennie po 3 gałki ? Fuck ... Moje dziecko próbuje wszytko . Dałam 3 fryteczki i napewno go to noe zabije . Pare razy liźnie loda prawdziwego od Włochów z sprawdzonej lodziarni i tez mu nic z tego nie bedzie . codziennie zjada warzywa pije mleko je kaszki i owoce

Odnośnik do komentarza

Kingalili na kolejnej wizycie u pediarty podpytam o te witaminki dla małej.

Vanessa-- ja swojej daje pół zółtka do zupek bez mięska. Julka dobrze toleruje żółtko. Spróbuj może dać malutkiej raz jeszcze żółtko- ja się znowu coś na ciele pojawi to może podpytaj lekarza. Ja zupki gotuję tak, że osobno wywar z warzyw i mięsko na parze osobno. Mięsa doddaje tak na oko, wielkość orzecha włoskiego. Co do smoczków-uspokajaczy- moja ma od 6 m-ca do 18m-ca i jest ok. Smoczek do butli - używamy z 4 dziurkami i jest też ok. Ale każde dziecko jest inne i nie każde lubi jak mu za szybko czy za wolno leci.
Mój urwisek właśnie wstał i ćwiczy na macie. Śmiesznie pełza do tyłu i gada pod nosem po swojemu:)

Ok, idę kończyć zupkę dla małej- dziś zupa z zielonego groszku:):)

Odnośnik do komentarza
Gość grudniowa mama

megi, odpowiem na kilka poruszonych przez ciebie kwestii:
- napisalam ze teraz nie mam czasu, w ciazy mialam gocalkiem sporo a poruszany temat znieczulenia wzbudzil we mnie sporo zainteresowania. sama bylam nastawiona na kazda opcje , rowniez ze znieczuleniem,.
chcialam ci tym pokazac jaka nieomylna potrafisz byc, troche nie skumalas chyba.
-jesli chodzi o dlugosc porodu, psychika kobiety ma ogromne znaczenia, wiedzialabys gdybys zajrzala do fachowej literatury.
A meżą mam wspanialego to prawda, fajnie że zauważylaś :P
- dzieci sadzane, stawiane,wkladane do chodzika, szybciej sie rozwijaja ruchowo, Ameryki nie odkrylas. zastanowilas sie moze czemu ŻADEN lekarz tego nie pochwala?
- to że twój syn ma krzywą główkę widać na zdjęciach które dodajesz, nie trzeba sie wnikliwie wczytywac w twoje posty.
- naprawde myślisz że na calym swiecie sa tylko dwie osoby, ktore sie z toba nie zgadzaja: Nuria i mamaMA? to musze przyznać dość naiwne, ale jeśli ma Ci być z tym lepiej nie bede cie wyprowadzać z błedu. może Nuria też sie w końcu odezwie w odpowiedzi na te wezwania.
- co do ilości frytek, lodów, lizania czekolady, które uskutecznialas z tego co pamietam tez od wczesnych miesiecy syna, bakusiow/danonków to nie ma to żadnego znaczenia. daj mu się tylko raz zaciagnąc papierosem i tylko raz napic piwa. Jestem pewna ze od takiej ilosci tez sie mu nic nie stanie. zawsze to bedzie dla was nowe doznanie.
mamaMA szkoda że opuścilam forum. dla mnie byłas żródłem cennych wskazówek nt żywienia dziecka.

Macie dziewczyny racje każdy ma prawo do swojego sposobu wychowania dziecka, ale jesli ktos pisze takie durnoty na forum to nie sposob przejsc obojetnie obok takiej glupoty ludzkiej. moze to przejaskrawione ale jakby sasiadka bila dziecko niemowle bo nie moze przestac plakac to tez byscie nie zareagowaly? bo ma prawo bo to jej dziecko?

To jak żywimy dzieci ma swoje konsekwencje i to bardzo poważne w życiu dziecka.

Odnośnik do komentarza
Gość grudniowa mama

Vanesa,
ja daje 2 dni po rzad zupke z miesem (robie tak samo jak Malami), 2 dni zupke z żółtkiem ( po pół żółtka na dzień) i 2 dni z rybka. niestety nie mam skad wziac sprawdzonej ryby wiec narazie z rybka jest sloik.

miesa ok 30g na dzień, czasem troche wiecej.

na deserki polecam płatki owsiane z owocami, moja córa sie tym strasznie zajada.

Odnośnik do komentarza
Gość grudniowa mama

a smoczek moja niestety pije wode i soki tylko przez butle ze smokiem 1 innymi sie krztusi a niekapków, bidonu i innych wynalazków nie chce :( mleko z piersi.

my z nasza gwiazdka chodzimy raz w tygodniu na basen. na wiosne byla na kursie pływania "bąbelki pływają"teraz ruszamy z kursem od września, a póki co ćwiczymy z nią sami. Radzi już sobie bardzo dobrze, nawet z nurkowaniem. w rekawkach już bez problemu unosi się na wodzie a jak tak dalej pojdzie w styczniu ma już pływać sama :) ogólnie polecam taki kurs.

moje dziecko nie siada (ja nie sadzam), próbuje pełzać i raczkować. mówi pieknie mama,tata, bada, dada, didi, nieee :) robi też papa.

Odnośnik do komentarza

grudniowa mama a ile Twoje dziecię ma? pytam się bo mój z mówienia to tylko babababa :D ale nie martwię się tym, tylko chciałabym porównać. Mój synek ma 8 miesięcy prawie (bez tygodnia). Też nie siada, ale pełza od kilku dni. Troszkę przymierza się do raczków ale może to potrwać, bo musi mieć bardzo duża motywację a teraz się przemieszcza i chyba tyle mu wystarcza :)

Odnośnik do komentarza

Mae moja zwymiotuje nawet papkę to nie chodzi o konsystencje tylko czasem przy ostatniej łyżeczce sprowokuje wymioty :( dzis jej dawałam po mniej moze za duzo jej dawałam nie wiem :( zjadała 4 razy dziennie mleko z kaszka lub kleikiem takie ze lyzeczka daje po 150 ml. Teraz bede dawać po 120. Oprócz tego zjada deserku 120 i zupy 120 i wody w ciagu dnia ok 150. Mleka samego sie nie napije przez smoczek odkąd zeby szły . A zagęszczam kleikiem juz od 4 miesiąca bo bardzo mi ulewala ..... Po tym było znacznie lepiej . Teraz spi obok mnie :) z jakich okolic dziewczyny jesteście ? Ja z okolic Krakowa :)

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mama-napisz proszę jak robisz te płatki owsiane z owocami. Gotujesz płatki czy zalewasz gorąca wodą i czekasz aż zmiękną?
Gulka-moja też mało mówi. Tak naprawdę to ja rozumiem tylko ,,nie'', ale ostatnio sporo mówi po swojemu. Czasami z nią ,,rozmawiam'' i śmiesznie to wygląda. A ma moja 8 m-cy i 4 dni. Też chodzimy na basen ale nie na zorganizowane zajęcia. Po Twoim poście chyba i my na takie zajęcia się zapiszemy.

Kingalili-moja na szczęście nie ulewa ale nie wypije kaszki z bulti-musi być łyżeczką. Ale to ponoć lepiej ze względu na późniejsza mowę.

Odnośnik do komentarza

grudniowa mama - a z którego grudnia jest twoja mała? Bo rozumiem, że córa.

U nas od kilku dni Antoś pełza do przodu. Już go ciężko upilnować tak zasuwa.
Mięso do tej pory dostał może trzy razy, z jajkiem musimy czekać.
Smoczek mam od 6 m-ca firmy Avent. Jest ok, ale mały pluje smoczkiem ogólnie, rzadko kiedy chce.

Dwa dni temu byliśmy powtórnie na badaniu krwi. Wcześniej były pewne nieprawidłowości i trzeba było znów zrobić kontrolę.
Zadzwonił do nas lekarz, że dalej jest źle :/ Mam teraz skierowanie do szpitala na dalsza diagnostykę i ręczny rozmaz krwi wykonany przez hematologa.
Nie muszę chyba mówić jakie to dla nas stresujące... Mam nadzieję, że to tylko utajona infekcja a nie nic gorszego.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Malami moja nie pociągnie kaszki z butelki nawet przez sen . Zrobiłam rzadsza i w nocy na śnie próbowałam to pociągła dwa razy i poczuła ze to mleko i oczy jak smok i patrzy na mnie a po chwili sie śmieje . Karmimy sie lyzeczka ok 20 minut bo musze ja zagadywać bo chetnie je 4 łyżki a reszta to zaciskanie buzi albo trzymanie w buzi a jak ja zagaduje pokazuje zabawki to idzie szybciej choc mnie to psychicznie wykańcza . Jest strasznym niejadkiem a niewygląda bo wazy 9,8 waga z dzisiaj :) tylko ze matka bedzie 5 lat krócej żyć przez to jej karmienie :) szkoda ze nie z Krk bo byśmy sie spotkały :)

Odnośnik do komentarza

Kingalili-moja też tak jadla wcześniej. Dwie-trzy łyżeczki zjadała chętnie a potem zaciskała buzię i koniec. Myślałam, że osiwieje-tym bardziej, że wszyscy mi mówili , że dzieci lubią kaszki, zupki itp. Aż nagle, jakieś 1,5 tyg temu zaczęła ładnie jeść z łyżeczki. Bez zabawiania wsuwa wszystko. A i też swoje waży-9100 gram i jest długa na 77cm.

Mae-trzymam mocno kciuki by z Twoim maluszkiem było wszystko dobrze.

Odnośnik do komentarza
Gość grudniowa mama

przykro mi Mea, mam nadzieje że bedzie ok.

moja córcia z 21.12. urodzila sie 3200, teraz nie wiem dokladnie ile waży,ok m-sc temu na szczepieniu 8400 bylo.

mamy zebów 8 i chyba po miesiecznej przerwie ida kolejne bo zaczyna znow pchac raczki do buzi i marudzic.pierwszy wyszedl zabek u dniu kiedy skoczyla 4 m-sce.

u nas dopiero sie powoli przesuwa do przodu wiec jeszczedo perfekcji jej daleko. chodzimy na rehabilitacje, bo miala lekka asymetrie ulozeniowa z życia płodowego, i pani rehabilitanka mowi ze jeszcze ma duuuuuzo czasu na siadanie i ładne raczkowanie. :) także sie nie przejmuje.

ostatnio mielismy tez przygode u neurologa. zglosilam pediatrze ze mała sie czasem po śnie jakby "zawiesza". Pani doktor najpierw nastraszyla padaczka, potem dala skierowanie do poradni, gdzie naurolog powiedzial ze wszytsko z nia jak najbardziej w porzadku, żadnej padaczki nie ma, zawieszac sie ma prawo po i przed snem i nie widzi podstaw do tej naszej rehabilitacji.

płatki owsiane gotuje 3-4 minuty, ja kupuje owisane bezglutenowe ze swojego sprawdzonego "ekologicznego" źródła. do tego owoce i warzywa przygotowuje w czymś takim http://natuli.pl/babycook-original-pastel-blue?gclid=COeOt8WppscCFYHNcgodzzkP4Q i troche potem blenduje.choć ostatnio coraz mniej.

Odnośnik do komentarza

MartaA dzisiaj nie chciała jeść obiadku, to w zamian dałam jej kawałki kalafiora, szparagówki i ziemniaczka. Jak na pierwszy raz to nawet nieźle jej to poszło. Miała radochę z gniecenia :) Od paru dni mało mi je. Pewnie to przez te upały. Martwię się, bo jeszcze trochę i zacznie spadać mi z wagi.
Megi w schemacie żywienia na 2015 to 3 posiłki mleczne po 170-180mm. Gabrysia tak samo jak Colin uwielbia prowadzić samochód, zawsze z tatą wprowadza samochód do garażu :) udanego urlopu.
Malamii1 witam Cie na forum. Gabrysia również urodziła się 11 grudnia. Słodka jest
Kingalili widzę, że nie jestem sama. Czasem do łez mnie doprowadza moja panna ze swoim jedzeniem. Oby znowu zaczęła jeść jak wcześniej. Nie daję cebionu. Ja daję tylko wit d3, wg zaleceń pediatry
Vanesa za pierwszym razem jak dałam jej większy smoczek to nie chciała. Miałam wrażenie że jest za duży do jej malutkiej buzi. Zrobiłam drugie podejście na następny dzień i zaczęła ssać. Pije z 3. Kaszkę daję ze smoczka o otworze Y http://www.aptekagemini.pl/avent-smoczek-n-butel-natural-6m-2szt.html Udanego wyjazdu. Mięsko daje 7 dni w tyg i co jakiś czas całe żółtko. Obiadki gotuję co drugi dzień i daję tak na oko, (dla zobrazowania) m. w. 2 czubate łyżki surowego mięsa - cielęcina, szynka, polędwica, jagnięcina. Mięso gotuję razem z warzywami. Wywar daję do obiadku. Ryby nie daję, bo nie mam sprawdzonego sklepu. Spróbuj jeszcze raz dać Julii żółtko i jak wyskoczy jej uczulenie to poinformuj o tym lekarza
Mae mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Gabi
To twoja lalunia tez bedzie rajdowcem :) jak robisz mleko mm z kaszka to 150ml wody 5 lyzeczek mleka czyli tyle ile powinno byc i teoche kaszki ?
Juz troche zmieniłam i daje cześciej mleko zeby było te 3 razy dziennie

Grudniowa mama
Zwróć uwagę znow na to samo kochana mamusiu :) piszesz ze nie masz czasu ALE wiesz dokładnie ile moje dziecko spędza w chodziku maxi cosi czasu . Sama kochana sie wkopujesz
Drugie moze zacznij rozmawiać z lekarzami bo książki duzo Ci widze nie daja . Możesz czytać co chcesz i myślec co chcesz przy porodzie jesli nie ma postępu to nie ma i wcale nie zależy to od nastawienia . Wiec proponuje porozmawiaj na tej temat z lekarzami s potem madruj . Gorąco cie pozdrawiam
Ah i czas spędzany w maxi cosi mojego dziecka jest za zezwoleniem naszego lekarza który doskonale wie o każdej podróży . Moze poprostu zazdrość sie wkrada Bo ty siedzisz w domu a my mimo dziecka podróżujemy i swietnie sie bawimy po świecie :)
Ah a co do papierosów i piwa to widze lekkie problemy z psychika u ciebie skoro porównujesz to do loda i frytka
Proponuje jakaś konsultacje z psychologiem .
Pozdrawiam cie bardzo mocno

Vanessa
Ja gotowałam zupki na warzywach
U nas Colin ma smoczek od 6msc do 18
A butelki 3 i taki 3 przepływowy
Miłego wyjazdu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...