Skocz do zawartości
Forum

Grudniowe 2014 maluszki :)


Gość Megi1992

Rekomendowane odpowiedzi

To się nam dzieci zgrały z zębami :)
Odpowiadając na twoje pytania. Teraz podaję tylko witaminę D, żadnych innych.
Antek sporo czasu spędza na podłodze na swoim kocyku. Tam zajmuje się w większości samym sobą albo pełza po pokoju. Lubi być noszony na rękach, ale gdy ma siedzieć na kolanach to zaraz się wierci bo mu nudno. Bawimy się albo oglądając książeczki (które on woli obgryzać niż oglądać) albo tak, że ja mu śpiewam albo mówię rymowanki i do tego coś pokazuje sama lub ruszam jego rekami/nogami. No i uwielbia oczywiście samolot i inne akrobacje w powietrzu.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Mae gratuluję Antosiowego ząbka :) u nas idą górne jedynki i mały bardzo marudzi. Jedna już się przebiła, jeszcze ta druga.
Mój mały lubi być noszony, bawi się też na podłodze, pełza po domu. Dość szybko się nudzi i muszę mu zmieniać miejsce albo wymyślać jakieś zabawy. Podobnie jak Mae, książeczki, śpiewanki, rymowanki, opowiadam co oglądamy jak go noszę, chociaż po domu to nie ma co opowiadać już, na ogrodzie to chociaż traktor czasem przejedzie to jest ciekawiej. Albo kuń ;)

Odnośnik do komentarza

dziewczyny przestańcie już dogadywać jedna drugiej bo to bez sensu. myślę że każde dziecko tutaj jest kochane i zadbane i najważniejsze że na miłość rodziców. a myślicie że kiedyś nasi rodzice tak się przejmowali zdrowym jedzeniem. szczerze wątpię przecież mieli dużo pracy i często dzieci się same sobą zajmowałx i jadły różne rzeczy. można się czepiać że to czy tamto ale ile razy widzę jakie matki takie eko a ojciec pali papierosy przy dziecku albo młode cały czas z opiekunka czy dziadkami. nie mają miłości. różnie to bywa. nieraz kogoś nie stać żeby kupować to co najlepsze i co to też gorsi rodzice. no proszę... bez sensu kłótnie i dogadywać tak komuś. nie bronię nikogo ale też każdy taką tolerancja a tu wielkie żale. a powiem jeszcze jedno nasi rodzice smarowali plecy spirytusem żeby wzmocnić u niemowląt tak mi położną mówiła i inne babcię u giną w kolejce. i jakoś żyjemy. dajcie każdemu żyć po swojemu. nie bije nie głodzi opiekuje się i kocha i niech każdy żyje po swojemu. a wytykanie że krzywa główka jest okropne. bo może umyślnie to zrobiła czy jak? no ludzie... ją też karmiłam piersią potem mały chciał tylko butelkę i ściągałąm cały czas pokarm. ale nie będę przez to się unosić bo ją lepsza matka jestem. a mój młody ostatnio 4żeby mu idą górne jedynki i dolne dwójki albo trójki. i ciągle tylko by kupę robił 4dziennie to minimum. mam pomagają takie z hipa wafle ryżowe. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Malamii goni Twoja córeczka moją z ząbkami :)
Kingalili babci od razu powiedziałam, że to my wychowujemy a babcia rozpieszcza, bo zaczęła mi dawać porady w formie komentarza. Ach jak ja je uwielbiam. Na szczęście moja mama ma fioła nt zdrowego odżywiania. Wiosną posiała warzywka dla swojej wnusi.
MamaZuzi co lekarz powiedział?
111magda fajnie, że dobrze zniósł lot samolotem.
MartaA nie martw się wagą Semiego, moja może teraz waży z 7,7-7,8kg bardzo mało.
Vanesa gratuluję ząbków. Taka mała rzecz a ile szczęścia. Robię gęste zupki. Sypię 2 czubate łyżki stołowe kleiku ryżowego lub kukurydzianego. Obiadki gotuję co 2 dni. Gabrysia bardzo mało leży na plecach. Bawi się na siedząco. Do raczkowania zbytnio nie kwapi się. Zauważyłam, że pobuja się przód/tył lub porusza do tyłu jak jest na łóżku, na podłodze mniej. Pewnie za twardo jej :) Najchętniej stała by. Wyciąga ręce by dać jej coś by mogła złapać się i siup i stoi sama. Chwila nieuwagi i w wózku też już stoi. Bawimy się w a kuku, zakładam jej pieluszkę na głowę a ona sama ściąga i cieszy się. Bawimy się zabawkami, butelkami pustymi, trzymam ją przed lustrem-zaczepia odbicie. Czytam jej książeczki, za długo to nie trwa bo ona sama przerzuca strony i po czytaniu :) Jak coś robię w kuchni to sadzam ją w foteliku lub na blacie i obserwuje co robię. Jest bardzo ciekawska. Zawsze daję jej coś do zabawy albo sama na blacie psoci :) Podczas kąpieli w wanience czy baseniku leje małym strumieniem wodę przed nią by mogła wodę łapać - uwielbia to :) Robię samolocik czy podnoszę ją nad sobą. Ogólnie szybko się nudzi. Muszę co chwilę wymyślać jej coś nowego. W łóżeczku turystycznym posiedzi chwilę i zaczyna się marudzenie. Uwielbia noszenie na rękach. Daję tylko wit D3
Mae gratuluję pierwszego ząbka. Jaka radość
Poradźcie coś dziewczyny. Podczas jedzenia obiadku wszystko w koło wraz z nią wygląda jakby tornado przeszło :) Wkłada mi ręce do kubka czy łyżeczkę zabiera i smaruje jedzeniem co się da. Nie raz muszę ją wykąpać bo ściereczka nie podoła. Nawet włosy czy uszy jedzą haha Ja rozumiem, że musi spróbować i dotknąć ale to sprzątanie tego wszystkiego bywa męczące :) Nawet nie złoszczę się na nią, bo widok jest rozbrajający. Czy wasze maluszki też tak jedzą?

Odnośnik do komentarza

Gabi az mi sie smiac chcialo jak czytalam o tym jak Gabrysia brudzi ale chyba to normalka u nas nie jest az tak zle ale tez sie zdarza Semi jezdzac po domu chodzikiem,jedzac banana lub precla wyciera przewaznie wszystkie szyby,okna i lustra tym co trzyma w reku. Moze odgapil jak myje i mysli ze chyba mi w ten sposöb pomaga ha..ha

111magda möj sie lubi bawic wszystkim czyli wszystko co zlapie i ma pod reka czyli Pilot, podstawki na szklanki,lyzka drewniana foremki silikonowe wszystko to co ma sie w domu jest interesujace a jak gotuje a on przy mnie jest zawsze mu cos z szuflady wyciagne by sie zajal.

Mae gratuluje zabka teraz szybko pöjdzie!

Megi a möj sie przyzwyczaja mimo ze tez mu pröbuje rözne rzeczy dawac jest weleryczny strasznie.
Z ta butelka pröbowalam kilka razy pod rzad i tylko raz skubany z niej wipil a tak sie jaralam ze moge mu normalnie kaszke codziennie do picia dawac a tu dupa!
Za szybko sie zajaralam drugiego dnia juz nie chcial,pröbowalam pare razy nawet robilam juz gestrza by dawac lyzeczka ale tej kaszki z babykeks na wode nie chce jesc tylko hipp ze sloiczka.
Teraz mam inny Problem Semi nie chce nic jesc opröcz mojego mleka nawet moich szejköw nie chce,kaszek,owocöw nic kompletnie nic! Wyplöwa wszystko juz tak ze 4 dni! Az sie martwie ale czytalam rözne fora polskie i niemieckie ze duzo dzieci tak ma w 9 miesiacu i przy zabkowaniu no ale nie jestem pewna poczekam ten tydzien jeszcze. Wczoraj robilam mu szejka nie chcial a tak go lubi, kaszki tez nie chcial nic,zrobilam zupe warzywna by chociasz cos cieplego w zoladku mial to o dziwo pod wieczör troszke zjadl (siedzac na dworze z sasiadami i dzieciakami) dzis to samo nic nie chcial zrobilam swieza zupke nie chcial, jogurtu,deserku chyba wszystkiego juz pröbowalam nic ! Zrobilam na wieczör tej kaszki na wode bo mysle otwieram codziennie sloiczek i on tego nie je i sie marnuje i wyrzuca wiec zrobilam ta ktöra nie lubi w sumie bo w razie czego nie bedzie szkoda wywalic,wzielam go na dwör i byly tam dzieci a on zaczal ta kaszke jesc! Juz sama nie wiem co on chce i czemu je tylko przy ludziach? Co mu jest? Czemu w ciagu dnia nic do buzi nie wezmie tylko wieczorem troszeczke,mam nadzieje ze sie to szybko zmieni bo sie martwie i przeraza mnie to.

Semi wyszedl 4 zabek ma 2 na dole i 2 na görze i to za szybko poszlo, 3 na raz w sumie.

Vanesa möj by tylko siedzial i stal! Sam wstaje podpierajac sie roznych rzeczy,papersa tez mu najlepiej zmieniac na siedzaco bo sie wkurza. Najlepiej w nocy jak sie budzi mnie wolajac,wchodze do jego pokoju a on albo siedzi w lözku albo stoi a ja musze sie tak usmiac bo jak mozna spac i budzac sie wstac na nogi,jakis lunatyk czy co hi..hi wezme go na rece przytule i w ciagu sekundy znöw spi,smieszny jest. W turystycznym lözeczku tez juz stoi z podlogi tez wstaje podpierajac sie pufy czy mebli.

A dzis moje kochane premiera Semi raczkuje ! Unosi sie do göry to raczej przypomina taczke.
Poraczkowal sobie po nowa zabawke tak go zainteresowala ze wkoncu postanowil sie ruszyc! A ona byla prawie na koncu jego pokoju takze bylam z niego strasznie dumna!
Lubi sie tez w lözeczku bawic i lubi ogladac bajki czesto sie smieje nie wiem z czego i tak przy niej zasypia.
Oby znöw zaczal normalnie jesc tylko to mnie teraz dreczy.

Kingali u nas od 2 dni pada i jest jakies 20 stopni takze jednak o pogode to nie chodzi.
No niedlugo roczek jak ten czas leci a chcialo by sie ten czas zatrzymac bo to chyba najpiekniesjszy okres widzac jak dziecko sie rozwija i obserwöjac jego nowe postepy i dokonania.

Odnośnik do komentarza
Gość Mama od 17.12.2014.

Cześć czytam Was już jakiś czas. Po przeczytaniu kilku ostatnich stron stwierdziłam, że dam znać, że jest wiecej normalnych mam, które nie popierają metod wychowawczych jednej z użytkowniczek forum.
Megi tak jesteś gwiazdą tego forum!
Oczy z orbit wychodzą gdy czytam Twoje posty! Brak mi słów, aby nazwać nawyki żywieniowe jakie pokazujesz swojemu dziecku! Pionizowanie kilkumiesiecznego malucha, wkładanie dziecka w chodzik czy trzymanie w foteliku samochodowym... Po prostu brak słów.
Nie, nie jestem mamama czy nuria. I nie zazdroszczę Ci jak to Twoje dziecko się "szybko" rozwija.

Odnośnik do komentarza
Gość była była

Kiedyś w przeszłości byłam użytkowniczką tego forum. Wspominam tą przygodę bardzo dobrze. Czasami spoglądam i wchodzę na różne wątki by sobie przypomnieć jak to kiedyś było :-) a było fajnie - bez sprzeczek, wszechobecnego jadu i wyzywania się...
Wychowywałam dzieci w sposób jaki uważałam , a już na pewno świadomie nie robiłam im krzywdy. Moje dzieci nie używały chodzika, nie były stawiane za szybko,nie jadły frytek, słodyczy - w ten sposób je wychowywałam, ale absolutnie nie negowałam matek, które robiły to inaczej...
Moim zdaniem zrobiłyście jakąś nagonkę na jedną z tych mam, a tylko dlatego, że wychowujecie się w dzisiejszych czasach, a nie np 60 lat temu...
Tak, tak - kilkadziesiąt lat temu miesięczne dziecko mogło pić mleko prosto od krowy, ssać szmatę z cukrem na uspokojenie, czy w wieku 5 miesięcy jeść swojską kiełbachę... I nikogo to wtedy nie dziwiło i robiły byście tak samo i pewnie ja też bym tak robiła...
Dążę do tego w każdym bądź razie, że często postępujemy tak, jak dzisiejsze normy nakazują i sama stosowałam się do nich.
Tylko po co w tym wszystkim pluć jadem na kogoś, non stop krytykować i dziwić się - o bożeee!!! jak ona wychowuje to biedne dziecko - skoro ono tak na prawdę nie jest biedne! Ma kochający dom, mamusię, która ucałuje i przytuli, która wychowuje dziecko na swój WŁASNY sposób.
Przecież go nie bije - tylko wkłada w chodzik, nie głodzi go - tylko daje spróbować frytki, nie zrzuca go z 4 piętra - tylko wcześnie pionizuje...
A to na prawdę błahostki, w porównaniu do tego co tu przytoczyłam...
To przecież nie jest patologia...
Czasami warto coś przemilczeć, a nie od razu osądzać...
Czasami wytykamy błędy innym, a nie widzimy ich w nas samych...
Brak słów - jak to ostatnio jedna z grudniówek napisała - faktycznie - jest ich zdecydowanie za dużo czasami ;-)
Dziewczyny - nie sprzeczajcie się bo nie warto! i tak każda z Was będzie wychowywała tak, jak jej serce dyktuje, a nie jak ktoś inny dopowie.
Ps. Być może, za kilkanaście lat ujrzycie Wasze rozkoszne szkraby z papierosem w ustach, garbiące się nad talerzem niezdrowej pizzy, popijające spokojnie piwko z " przyjaciółmi" ;-) i przypomnicie sobie - no tak, a ja to kiedyś jednej takiej nawtykałam za nie zdrowe odżywianie, po co to było... ;-)

Odnośnik do komentarza

Święte słowa dwóch mama ! Respekt !

Mam bardzo dobry kontakt z moja mama i teściowa która wychowała 50 lat temu po pare dzieci i dawały wszystko tak jak o ja swoim dziecia i co? Dzieci zdrowe proste bez chorób bez wad uwaga nawet po polowe dnia trzymane w chodzikach . Dlatego kazda która gada ze złe robie ugryzcie mnie w dupę i pogadajcie se do ściany :) niach niach buzki :)

Odnośnik do komentarza

Megi wal to to co niektóre piszą ! Powoli robi się tu obora i niektórych postów nawet się czytać nie chce ! I jak pisze" była była" każdy zrobi i tak jak uważa bo zna swoje własne dziecko i wie co potrzebuje jak chce stać to będzie stać jak chce do chodzika będzie w chodziku kogo to kur....obchodzi ! I co w tym złego ?
Möj też już od wczesnych miesięcy lubial być w pionie chciał stać i się po mnie wspiął mam mu zabronić?
A ty mama od 17.12 zastanów się co piszesz! To że dziecko ma chodzik nie znaczy ze cały dzień w nim chodzi ! Moje wszystkie koleżanki i znajomi mieli i wszyscy byli zadowoleni a dzieciaki szczególnie , co w tym złego, mój ma i widząc go siedzącego z uśmiechem na twarzy pedzacego po całym domu krzycząc z radości to aż miło popatrzeć ze dziecko jest w tym momencie tak szczęśliwe. Może twoje jest za leniwe by wstawać lub biegać w chodziku i zazdrościsz Megi ? Znasz ją wogóle na tyle by ją atakować? Wescie wkoncu dajcie jej spokój i zajmijcie się czymś pożytecznym.

Odnośnik do komentarza

Ps. Jak to kogoś jeszcze na tym forum interesuje mój aniołek zjadł dziś 4 łyżeczki zupki wazywnej 5 łyżeczek startego banana i prawie cały słoiczek makaronu z sosem pomidorowym a makaron był w całości i pięknie sobie gryzł i polykal byłam przeszczesliwa ze wkoncu moje biedactwo coś zjadlo.

Megi kiedy wracasz bo odkryłam coś nowego z hippa wyślę Ci zdjęcia jak będziesz.

Odnośnik do komentarza

Marta a
W sobotę wracamy ale chyba dopiero późnym wieczorem tutaj mam internet jak jesteśmy w domu wiec śmiało wysyłaj :)
Wlasnie chciałam pisać co to sie dzieje z semim . Myslalam moze daj mu czas nic na sile jednak mleko najważniejsze . Ale skoro zaczal dzisiaj jesc to gut :)
Ah jesscze co do przebierania pampersa to kupiłam te pielucho majtki polecam bardzo zakłada sie jak zwykle majtki tez nie raz mamy kryzys ze za cholerę colin nie ulezy na plecach
Gratulacje od cioci z okazji ząbków i podnoszenia dupki do góry i teras zaczekajcie z zębami na nas :)

Gabi
Colin tez by chętnie przy jedzeniu wkładałam ręce do miski itd raz mu dałam i byl cały brudny od włosów uszów po piety i podłogę dlatego był to pierwszy i ostatni raz. Za duzo sprzątania :) chrupki i wafelki wcina sam to juz ma włosy całe
Klejące .

Vanessa
Gratulujemy zebolow
Ja nie podaje nic innego oprócz D

Odnośnik do komentarza

ją młodemu daje pół banana w całości to nieraz połowę ugryzł i w buzi miał chomik mały. jak coś to pluje jak mu na dużo wpadnie. a jak coś do jedze nia dostaje to pierwsze zaciska zęby i wytyka język żeby posmakować czy dobre jeśli tak otwiera buzię jeśli nie zacisnął mocno i koniec. no i pół chleba z masłem i ostatnio ser żółty na spróbowanie. mój je ze skórka. jak się zadławi to kaszle. i pluje. co jeszcze można do takiej kanapki dac bo już się gubie. a chciałabym coś nowego dla niego.

Odnośnik do komentarza

MartaA masz racje. Robi sie tu malo sympatycznie. Az czytac sie nie chce. Kiedys nasze mamy dawaly to co bylo (a wiele na polkach tego nie bylo) bez czytania etykiet. Dzis jedzenia jest od groma i ciezko cokolwiek wybrac. Nie ma co ukrywac wszedzie jest chemia nawet w zywnosci dla maluszkow.
To samo tyczy sie karmienia piersia. Jest nagonka i krytyka glownie ze strony mam karmiacych dlugo. Kazda z nas karmi ile moze/chce.
Majac 3 mies moja mama dala mi pierwsze krople marchwi wycisniete przez gaze. Zyje i zoladka nie rozwalila mi.
Wczoraj jak uslyszalam w tv o 10-letniej dziewczynce (zmarla) zaatakowanej siekiera przez jakiegos palanta czy o 3-mies malenstwu pobitym pretem przez wujka to az lzy same leca. To sa tragedie!!!!!! Serce kraja sie. Takie zachowanie trzeba krytykowac i TEPIC!!!!!!
Wczoraj malej dalam 2 maliny. Zjadla ale jaka miala skrzywiona mine przy pierwszej haha widok bezcenny.
Po raz pierwszy zjadla mi kaszke lyzeczka.
Od czasu do czasu daje kabanosa do pociamkania na dziaselka. Przez to ze ma duzo zebow trwa to kilka minut :)

Odnośnik do komentarza

A2j zawsze kupujemy na wage takie nie smakowe z tych grubszych. Jak bedziemy kupowac to zwroce uwage na firme. Co do kanapek nie podpowiem Ci bo nie daje jeszcze
Malamii ja nie myje malej zabkow bo zaciska zeby nawet przy dawaniu wit D3. Musze jakis sposob wymyslec. Moze znacie jakis?
Powiedzcie ile chrupkow kukurydzianych dajecie w ciagu dnia? Pytam bo mojej posmakowaly tak bardzo ze wczoraj zjadla 7szt. Nie wiem czy nie za duzo

Odnośnik do komentarza

Atmosfera była by miła bo kazda z nas jest tu jakis czas ok kazda ma prawo powiedzieć ze dziwne jedzenie daje itd ale zawsze znajda sie gwiazdy ukryte co nigdy nic nie pisały bo nie maja czasu :D ale znają nasze całe historie ciąży i dzieci :D i nagle udają najmądrzejsze . Dla mnie zwykle trole

A2j
Ja daje raz albo dwa razy w tyg słodka bułeczkę albo mleczka zależy jak sie u was nazywa z jogurtem np tym z hipp z słoika kromka na to jogurt łyżka nałożony i Colincio wcina i bardzo smakuje . Albo chlebek z philadelphia. Ser dawałam narazie dwa razy .
Gabi
Fajnie ze tyle zebolow macie daj kiedys zdjęcie słodko to musi wyglądać taka mała
Lala i pełne prawie uzębienie :)
U nas Chrupkow colin je moze z 2,3 na raz i np popołudniu 2 wafelki ryżowe te z hipp wiecej nie chce

Malami
Wlasnie tez jestem ciekawa co do mycia zębów . Niby mamy dwa ale moze pora powoli przyzwyczajać do mycia chodzby narazie sama szczoteczka

Odnośnik do komentarza

Malamii1 ja myje zabki Semiemu kazdego wieczoru i bardzo to lubi sam bierze szczoteczke i gryzie,kupilam takia specjalna gumowa szczoteczke na pierwsze zabki (normalna tez ma) i myje raz ta raz ta bardzo to pomaga na dziaselka.
Paste mamy dla dzieci od 0,5 roku.

Gabi möj tez lubi chrupki kukurydziane i tez mu tak dam okolo 6 dziennie te bez smakowe mozna chyba dawac wiecej bo moje sa troche solone.

Odnośnik do komentarza

Gabi - chrupków kukurydzianych nie daję bo Antoś nie lubi. Wcina czasem wafle ryżowe.
Co do umorusania przy jedzeniu. No przy blw to coś o tym wiem. Bardzo rzadko daję mu coś płynnego. Dostaje na ogół warzywa i owoce do ręki i czasem jakieś mięso.
Ale jak już się zdarzy coś płynnego to właśnie wygląda to tak jak u was. Ręce w misce, rozsmarowuje wszędzie wokół, wyrywa mi łyżeczkę i sam woli. No i ja jestem brudna, bo mu pomagam nabierać na łyżeczkę jedzenie.

My po wczorajszej kontroli w przychodni. Antoś waży już 8260 g i długi na 71 cm. Także waga bardzo ładnie jak na niego, zresztą odczuwam to nosząc szkraba.
Zęby go gnębią chyba bo marudny. Póki co ma tą jedną igiełkę w buzi.
Wczoraj mnie bardzo zaskoczył bo pokazał, że potrafi sam sobie chwytać w palce borówki i zjadać. I baaardzo mu smakują :)

Czekamy jeszcze na wezwanie na te badania krwi.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...