Skocz do zawartości
Forum

Grudniowe 2014 maluszki :)


Gość Megi1992

Rekomendowane odpowiedzi

MartaA tez zauwazylam ze po baseniku lepiej spi. Kapie mala po sniadaniu, przed lub po obiedzie.
Kingalili moja tez miala cale plecy, brzuszek i piersiatka w potowkach. Miala tez niewielkie czerwone plamy. Tak samo jak Stefcia byla w pampku. Wczoraj zalozylam jej cienkiego bodziaczka. Patrze dzis, brzuszek i piersi ladne, sa tylko na karczku. Podejrzewam ze dodatkowa przyczyna byla to ze byl kontakt skora-skora, poprzez noszenie na rekach dodatkowo sie pocila.

Odnośnik do komentarza

Dzieki Gabi za info :) czy macie konta na fb ? Mnie mozna znaleźć jako kinga krzyston - Nowak . Niestety nie umiem na forum dodawać zdjeć a obsługuje konto z tel i nie mam czasu przy młodej na ściągnięcie programu do obróbki zdjec :( teraz to jestem wykończona tymi upałami . Dzis nawet obiadu nie ugotowałam tylko maz kupił po drodze z pracy bo straszny u nas upał . Nie dość ze goraco to okropnie duszno . Byłam dzis u znajomej ktora ma dziecko z końca października i zajeżdżam a ona mi mowi ze jej dziecko je danonki, skrzydełka z kfc, frytki , kotleta, czekoladę - dla jej siostry miałam michalki ktore jadła ona co naocznie widziałam . I jeszcze pije pepsi nie mówiąc o tym ze codziennie dostaje gałkę loda . Zgłupiałam dziewczyny . Moja kaszki bez smaku bo sztuczne aromaty, bez ciasteczek bo jedna chemia i cukier a ta wcina wszystko .... Moja to jak ma grudkę to sie od razu krztusi i wymiotuje zupa a tamta ma kawały i je ... Jak mam moja nauczyć jedzenia zupy z grudkami ? Stefa musi miec papę :( czy wy bledujecie zupy dokładnie czy macie kawałki ? Jak reagują wasze dzieci ?? Mam dola przez to co zobaczyłam u tej koleżanki ...

Odnośnik do komentarza

Kingalili na potowki dobre jest tez wietrzenie. Robilam tak w grudniu jak wyskoczyly po dadzie. Slyszalam tez o kapieli w krochmalu - nie stosowalam tej metody.
O zgrozo!!!! Juz kfc, cole czy czekoladze daje tak malemu dziecku! Szkodzi tylko dziecku. Moja je papke. Ostatnio w obiadku dalam ryz w kawalkach. Nie podszedl. Sprobuhe z czym miekkim.
Mam pytanie do mam stosujacych blw. Dajecie warzywa w paskach czy kosteczce?

Odnośnik do komentarza

Kinga znalazlam cie na fb.
Masakra co za matka ja bym ja odrazu zje.... za takie odzywianie, dziecko to nie smietnik by wszystko w niego wpychac ! Wyjdzie kiedys na zdrowiu!
Potöwki to normalna rzecz i maja chyba wszystkie dzieci jedne mniej drugie wiecej ale nic nie zrobisz przejdzie samo. Swietna ta twoja mala i ile wlosköw ma!

mamaMa a ty gdzie jeszcze sie gniewasz?

Gabi ja daje jak mi sie ukroi

Megi a ty co pakujesz sie czy co ?
Mae?
Reszta dziewczyn?

Odnośnik do komentarza

Czesc mamusie

U nas jest babcia wiec mam duzo pomocy mogę tyle rzeczy zrobic . Colin uwielbia babcie :) ciagle sie do niej smieje i daje buziaczki

Marta
W piątek jade mame odwieść na lotnisko a z piątku na sobotę wyjeżdżamy .
Zapomniałaś napisać ze braciszka nawet w tym samym czasie zeby wychodzą :)

U nas upałów nie ma narazie po 25 stopni i pada teoche . Były jakis miesiąc temu takie u mnie to nawwt nie wychodziliśmy z domu w nocy colin spał w samym pampersie kąpaliśmy sie w baseniku i w rzecze

Mamusie mam pytanie ile 8 msc dziecko powinno jesc mm na dzien ?

Colin dalej szaleje po całym domu raczkuje wspina sie wszędzie ostatnio uwielbia stać przy pralce i patrzeć do środka wiec nawet godzinę siedzimy w łazience w jednym miejscu :)
Do tego zrobił sie łobuz kochany daje ładne buzi z otwarta buzia przedrzeźnia np maz kaszkę to colin tez ja robie twkiego konika buzia colin tez jakos języczkiem :)

Piszecie o jedzeniu . Colin je wszystko z nami . Babcia zrobiła zupke która właściwie była dla nas a colin wciągnął cała miche w mc donaldzie colin jadł z nami frytki zjadł 3 i był mega zadowolony nuggetsy je kotlety wiadomo tylko bez panierki tylko mięsko z środka . Jedynie co mu nie podeszło to makaron . Ah lody uwielbia na gałki tez :) obowiązkowo liże .
Wiec wydaje mi sie ze jak robi sie to z głowa to nic nie bedzie . Wiadomo coli nie jade ale soczek uwielbia z nami pic z szklanki .

monthly_2015_08/grudniowe-2014-maluszki_34123.jpg

monthly_2015_08/grudniowe-2014-maluszki_34124.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie!
Podczytuje to forum od jakiegoś czasu i postanowiłam się dołączyć. Jeśli mogę:)
Jestem mamą Julki, która urodziła się 11 grudnia 2014 roku. Tak więc wczoraj skończyła 8 m-cy:) Córcia jest wesołym maluszkiem, od niedawna przekonała się w końcu do jedzenia innych rzeczy niż mleko:) Wcina wszystko ale najpierw musi spróbować troszkę -śmieszne to wygląda. Ma już 4 ząbki i ida trzy kolejne.
Megi 1992-moja mm jej 3 razy dziennie po ok 150ml. Czasami zje 200ml. Na opakowaniu mleka, które daję małej jest info, ze powinna jeść po 210ml trzy razy dziennie. Pozdrawiam.

monthly_2015_08/grudniowe-2014-maluszki_34132.jpg

Odnośnik do komentarza

Witamy Cie malami :) w podobnym wieku sa nasze gwiazdy bo moja z 9 grudnia :) napisz cos o niej- czy raczkuje, siedzi sama, co jecie :)

Megi ja daje stefie mleko 4 razy dziennie po ok 140 gotowego juz mleka tzn mleka z kaszka i daje lyzeczka bo z butelki nie pociągnie nie ma szans :( odkąd zeby idą je gęste papki na mleku . Do tej pory jadła kleik ryżowy i kukurydziany a teraz dołożyłam kaszkę 5 zbóż z lipa i kupiłam tez 7 zbóż i 5 zbóż ze śliwka . Dawałam jej wcześniej kleiki smakowe ale lekarz kazał odstawić bo to słodkie i na barwnikach.

U nas upałów ciąg dalszy w sypialni 30 stopni / codziennie cieplej . Stefa cała w potowkach . A ja tez ciagle mokra .... Mozna sie wykończyć !

Odnośnik do komentarza

Kingalili, moja Julka jeszcze nie raczkuje. Podnosi pupę do góry, opiera się na rączkach ale szybko opada. Sama też jeszcze nie siada ale widzę, że próbuje coś tam z tym siadem kombinować. Chodziłyśmy na rehabilitację bo mała urodziła się z asymetrią a potem przez dwa miesiące była szeroko pieluchowana. Ćwiczenia trochę pomogły ale Julka nie lubi tych ćwiczeń. Nie martwię się tym zbytnio bo widzę, że robi postępy w swoim tempie ale czasmi jak czytam co Wasze maluszki potrafią zaczynam panikować- wtedy mąż mnie do pionu stawia; ). Co do jedzenia je rano kaszke zbożową, potem mleko, następnie zupka ze słoika lub zrobiona przeze mnie. Potem owoce na deser i przed snem mleko. Ma dwie dwugodzinne drzemki w ciagu dnia a w nocy śpi całkiem ładnie. Upały też znosi całkiem nieźle.
Piszecie o potówkach- jak moja była malutka miała potówki na buzi i szyjce. Lekarka poleciła nam krem z La Roche- Citaplast Baume B5. Rzeczywiscie pomógł ale trzeba uważać bo za długo stosowany wysusza skórę. Może spróbujcie kąpieli w krochmalu- nam pomógł przy niewielkich odparzeniach pod pieluszką.

Odnośnik do komentarza

Hej,
Malamii - witam nową mamę grudniową :)

Megi - podobno do około pierwszego roku życia mleko to podstawa i powinno dziecko przynajmniej 500 ml wypijać dziennie. Obojętnie czy kp czy mm.
Kingalili - i mądry ten lekarz, że kazał odstawić barwione kasze.
Gabi- ja kroję głównie w paski warzywa. Chociaż widzę, że już Antek sobie coraz lepiej radzi z łapaniem mniejszych kawałków. Brokuł/kalafior wiadomo całe różyczki na długich nóżkach.
No u nas papek w ogóle nie było, więc trudno mi coś poradzić. Antek czasem się krztusi, ale do tej pory nigdy nie dławił. Odkaszlnie sobie i wcina dalej.

Megi, pozwolę się nie zgodzic z tym, że częstowanie niemowlaka frytkami jest ok. Fajnie, że Coca Coli mu nie dajesz. Ale już lody i frytki są ok. Wszędzie trąbią, że sól i cukier to nie są przyjaciele niemowlaka. Pewnie, że mu smakuje. Pewnie, że chce. Ale to jeszcze nie powód, żeby dać. Piwa mu przecież nie dasz, czy innych "dorosłych" rzeczy.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza
Gość grudniowa mama

dziewczyny podczytuje Was od jakiegos czasuale teraz musialam sie odezwać do megi:co ty dziewczyno wyrabiasz? rujnujesz zdrowie swojego dziecka, i po co? zeby smiesznie w mcdonaldzie bylo? ze dziecko ci frytki zjadlo? jestem zszokowana.

Odnośnik do komentarza

Oh jak ja uwielbiam to forum :)

Wszytkie anonimowe i mądre :)

Skoro wam to nie pasuje ze moje dziecko spróbowało frytka i je ze mną lody to nie czytajcie kochane mamusie . Dla mnie dziecko powinno wszystko spróbować w minimalnych ilościach nikt nie mówił ze kupiłam Colinowi wielka paczkę frytek i 4 gałki lodów .

Nikt nie pisze nikt sie nie udziela ale mego napisze o frytkach i proszę ile mądrych mamusiek sie odezwało
Grudniowa mamusia gulka
Moze pierw cos napiszcie o sobie a potem pouczajcie . Zreszta możecie se pisać morały jakie chcecie moje dziecko i tak dostanie to co mu dam :)

Odnośnik do komentarza

Akurat Gulka się udzielała trochę w grudniówkach. Ale to szczegół.

Megi - jak nie chcesz się narażac na krytykę to nie pisz że dałaś dziecku frytki. Sama się o to prosisz.
Po to tu piszemy na forum, żeby sobie czytać co u innych. Po co te teksty: nie pasuje to nie czytaj!?? To takie ładnie powiedziane "wyp...laj".
Nikt Ci nie zabrania dawania dziecku do jedzenia co zechcesz ani postępowaniu z nim jak uważasz. To twoje dziecko i twoje metody.
Ale... jest jedno ale.
Nie chwal się tym, że robisz coś co jest uznane za kontrowersyjne/złe.
Nic bym się nie odezwała gdybyś nie dodała jednego zdania: "Wiec wydaje mi sie ze jak robi sie to z głowa to nic nie bedzie ".
Takim gadaniem nakłaniasz innych do robienia tego samego.
Nieważne, co mówią eksperci. Jeżeli dam troszkę to przecież nic się nie stało. Więc róbta co chceta, zasad nie ma. Ja tak to odebrałam.

Na koniec akurat znalezione wczoraj. http://babyonline.pl/niemowleta-sa-zle-karmione-szokujacy-raport,rozszerzanie-diety-niemowlaka-artykul,12220,r1.html

Akurat o glutenie już przestarzała wiedza.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Megi nie denerwuj sie ;) ja jestem tego zdania ze kazda mama robi to co uważa za słuszne . Ja osobiście jestem panikara i bardzo ostrożnie i powoli wszystko wprowadzam i mam inne zasady żywienia . Sama nie jem nic smażonego na oleju unikam cukru jak ognia . Wyjątkiem sa wczasy gdzie sobie folguje i pozniej jest efekt na wadze. I uważam ze im pozniej stefa spróbuje nawet w niewielkiej ilości tym lepiej dla niej . Na wszystko przyjdzie pora i dość sie naje niezdrowych rzeczy wiec póki mam wplyw na to to daje to co uważam za słuszne . Ty dajesz swojemu colincowi i dla mnie ok bo to TWOJ bobas i TWOJA decyzja :) moja jest strasznym niejadkiem jakakolwiek grudkę zwymiotuje nie chce jesc . Wczoraj dawałam jej pomidora od mamy z działki nie było szans zeby polizala nawet . Zaciska buzie i koniec . ... U nas w te upały nawet mleka nie chce ktore lubi :( jestem wykończona psychicznie jej karmieniem . Musze ja zagadywać , dawać cos do ręki , włączać nowe zabawki a i tak zwymiotuje nieraz wszystko jak dzis . Poszłam odłożyć butelkę a ona wepchnęła zabawkę do buzi i chlusla mlekiem :(

Odnośnik do komentarza

Megi daj argumenty i podyskutujmy a nie od razu się denerwujesz. Ja uważam że frytki są niezdrowe - te mrożone albo te "na mieście". Wolałabym upiec ziemniaki w piekarniku i dać dziecku. Lodów jeszcze zdąży się najeść a teraz miałabym obawy że polubi słodkie i nie będzie chciał innych posiłków. Zamiast lodów można zrobić sorbet z owoców bez cukru albo z jego niewielką ilością. Oczywiście to wszystko wymaga więcej pracy niż kupno na mieście gotowego produktu. Ale chciałabym dać spróbować dziecku jak najwięcej zdrowych produktów, teraz jest ten czas że im więcej dziecko spróbuje różnych rzeczy tym jest większa szansa że je polubi. Wolałabym żeby moje dziecko przyszło po kawałek papryki do mnie niż po marsa np. Chwilę pomyśl czy rzeczywiście to że Colin tak fajnie liże lody i się cieszy jest warte tego żeby w niedalekiej przyszłości nie chciał warzyw jeść. To nie bobas - to mały człowiek którego teraz niejako programujesz na przyszłość. Nie krytykuję Cię, to Twoje podejście i Twoja sprawa. Po to jest forum żeby podyskutować i na takie tematy, nie tylko głaskać się po główkach i przytakiwać. Szkoda że kilka dziewczyn właśnie z takich powodów odeszło - Nuria i Mamama. Poza tym nie komentujesz tego co napisała Mae tylko od razu rzucasz się na "anonimowe" choć ja nie czuję się anonimowa, chcesz to możemy porozmawiać przez telefon hahaha. :)

Odnośnik do komentarza
Gość grudniowa mama

nie rejestruje sie ani nieudzielam bo nie ani nie mam za duzo czasu ani zapału zeby aktywnie uczestniczyc ale od takich mądrych, wykształconym mam jak Mea,Gabi, mamaMa (ktora niestety ty wykurzylas z forum) i kiedys Nuria czerpie wiedze, trafiam na ciekawe artykuly i generalnie sie doksztalcam, bo zalezy mi na moim dziecku, na jego zdrowi.nie chce zeby bylo narazone na wieksze prawdopodobienstwo chorob ze strony ukladu pokarmowego,oddechowego, alergii ( karmie piersia), nie chce zeby bylo otyłe albo miało cukrzce (na Boga nie daje frytek!!! nie dosładzam posiłków,przeze mnie przygotowywanych, przy czym na głowie staje żeby byly ze sprawdzonego zrodla), a w okresie noworodkowych przekladalam główke na drugą strone (preferowalo również prawą), robilam kliny, ukladalam na boczku zeby nie dziecko nie mialo krzywej głowy. widac ze brak ci i wyksztalcenia i zdrowego rozsądku i najwyrazniej wyobrazni. robisz krzywde swojemu dziecku. az oje siepomyslec w jakim stanie jest jego biedny kregoslup o tych wszytskich atrakcjach ktore mu zafundowalas ( godziny w foteliku jak byl noworodkiem, chodzik itp.). ale ty wieesz najlepiej przeciez jestes najmadrzejsza.

przypomnialo mi sie jak jeszcze w ciazy czytalam "grudnioweczki" i byla tam dyskusja o znieczuleniach. pamietasz droga megi jak mówilas ze nie chcesz znieczulenia bo tosa jakies wymysly i jak kobieta bedzie chciala dla swojego malenstwa to sie postara i urodzi bez znieczulenia. nie musze ci przypominac jak to sie u ciebie skonczylo. ja bylam bardzo swiadoma porodu, tego co sie moze zdarzyc,przygotowana na kazda opcje i dzieki pomocy poloznej, meza i mojej ogromniej swiadomosci co sie dzieje w kazdym momencie ze mna i z dzieckiem urodzilam w 4 godziny bez znieczylenia. zrezygnowalas z karmienia bo nie wiedzialas juz co jesc zeby dziecko nie mialo kolek - ja jadlam ryz z kurczakiem przez 3 miesiace bo na wszystko inne bylo dziecko uczulone ale minelo i teraz karmie dajac codziennie najlepsze co tylko natura mogla wymyslec-gwarancje dobrej przyszlosci.mozna by sie poemat napisac na temat tego jakie bledy popelnilas ale myslalam dobra kazdy robi jak uwaza, ale zeby na forum publicznym pisac takie glupoty o lodach i frytkach to juz przegiecie. chcialam ci uswiadomic ze nie jestes taka doskonala i genialna.

a i jeszcze jak ci nie odpowiada to co napisalam ze nie trzeba bylo czytac :D

Odnośnik do komentarza

Zawrzało. Dziewczyny-spokojnie. Bez nerwów. Wiadomo, że każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Ale każdy z nas ( a na pewno większość) popełnia błędy. Zamiast unosić się honorem spójrzmy na to z innnej strony i wysłuchajmy co inni mają do powiedzenia. Możemy się z tym zgodzić lub nie. Spróbujmy się wspierać i pomagać, podpowiadać a jednoczescie szanujmy decyzje innych.
Moja Julka właśnie śpi, w kuchni gotuje się zupka dla niej a ja mam mały relaks z kawką. Miłego dnia dla wszystkich:)

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mama
Widze mam gorąca fankę :) bardzo sie cieszę ze tak namiętnie czytasz moje wypowiedzi od ponad roku :)
Mimo ze piszesz ze nie masz czasu to doskonale pamiętasz co pisałam w ciąży o znieczuleniu główce dziecka itd czyli jednak masz bardzo duzo czasu :)
Szczerze mam gdzies co ty robisz .
I mogę sie założyć ze to ty jestes mamama albo wspaniała nuria :)

Moje dzięki rozwija sie wspaniałe widze nawet ze szybciej niż nie jedno z waszych ma idealna wagę i zawsze uśmiechnięte kapie sie w rzecze w basenie w upały niw ubieram długich rękawów dotyka wszytko na dworze kosztuje kazda jedna rzecz która my jemu i ja to widze jako wspaniale rozwijające sie dziecko :)

A teraz kochane koleżanki żegnam sie z wami jedziemy odpocząć na urlop jesc codziennie kg frytek i lodów :)

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mamusia a moZe powinnam powiedzieć mamama albo nuria :)
Bardzo sie cieszę ze jestes tak super doszkolona w tych wszystkich sprawach i naprawdę doskonale pamiętasz kazda nasza historie chcesz autograf ? :)

Ah a teraz ja ciebie doszkole ok

To zr miałaś poród który trwał 4 godz nie zależał od ciebie twojego wspaniałego meza i położnej tylko od natury kobiety :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...