Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w tej ciazy mam mega apetyt aby bym jadla i spala. Smakuje mi wszystko co nie zdrowe i ciezkie na zoladek np placki ziemniaczane, ziemniaki pokrojone w plasterki i usmazone, pizza , sledziki w smietanie a zaraz po zjedzeniu sledzika potrafie zjesc ptasie mleczko. Uwielbiam maliny banany jablka winogrona rzodkiewki a pomorancze i soki z nich wywoluja u mnie mdlosci to samo pomidory. A te kiwi naprawde pomaga po nich nie mam zaparc i mdlosci sie uspokoily.

Oliverek 05.09.15 4020 kg

Odnośnik do komentarza

niedługo będziemy musiały nosić ze sobą mapy, aby nie zgubić drogi do domu ;)

moja szwagierka rodziła w listopadzie minionego roku, więc opowiada mi różne bardziej lub mniej śmieszne sytuacje który przeżyła w ciąży ... zastanowiło mnie jak powiedziała, że dwa razy zdarzyło się, z niewiadomych powodów, jechać do domu na około ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgoi6zfeqr.png

Odnośnik do komentarza

Ja ciągle chodzę rozkojarzona i o niczym nie pamiętam...aż sama się łapię na jakiś głupich błedach.
Jutro mam wizytę u lekarza, oczywiscie troche się stresuję ale już nie mogę się doczekać żeby podejrzeć maluszka;))Dzisiaj moj mąż stwierdził ze na 100% będzie synek a ja od początku czuję że to dziewczynka;)
Co do jedzenia to na samą myśl o majonezie mnie odrzuca, za to ostatnio ugotowałam kapuśniak i jadłam codziennie na śniadanie obiad i kolacje:D
obejrzałam "Na dobre i na złe", więc środa zaliczona, mąż już chrapie, także miłych snów dziewczyny;)

http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rdqk36c5u748k.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyflw1lfkk391i.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ehh tak czytam o tych waszych apetytach i ... nie chce się wymadrzac ale ja nie pozwalam sobie na jedzenie 4 kanapek ;) jem raczej normalnie więcej owoców , warzyw ,oczywiście napiszecie ze nie wolno sie godzić tak ale wszystko z umiarem. Jedząc coraz więcej rozciąga się żołądek i będzie domagać się coraz więcej. Mam przykład koleżanek które do porodu miały po 120 kg i teraz bez dietetyka ani rusz .A były strasznie chudzinki ;). Wiadomo nie kazdy ma skłonność do nadwagi ale kochane zachowac trzeba czujność :) Może jesteście młode i macie dobrą przemianę materi ale kierujemy się rozwagą ...

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-70284.png

Odnośnik do komentarza

wczoraj byłam na USG, 8 tydzien, dziecko przeze mnie bardzo wyczekiwane, ale nie planowane na siłę. Byłam powaznie chora jakiśczas temu i jestem po ciężkim leczeniu. Myślałam że nie zajde w ciążę tak łatwo. ale udało się i maluch rośnie tak jak powinien, wczoraj na usgzobaczyłam dzidzię, rączki, serce, kregosłup, ale nie widziałam nóżek, i gonekolog powiedział, że one sa "prawdopodobnie" w tym miejscu. troche sie martwię bo powinno byc widac i rączki i nóżki już.

Odnośnik do komentarza

Moje kochane, koncze dzis 10 tydzień.Po poniedziałku bylam bardzo szczesliwa bo widzialam moje skaczące maleństwo ale dziś w nocy zmory wróciły...że jeszcze moze sie zdarzyć to samo....Myślałam o tej trójce którą straciłam i strasznie sie spłakałam.Może dlatego ,że wczoraj kilka osób zapytało mnie czy jestem w ciąży i przyznałam że,tak .Boje sie ,że zapeszyłam to nasze ciche szczęście....Pocieszcie mnie bo znowu chmury nad moją głową...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k0n0qg66u.png

Odnośnik do komentarza

mamunia!! Żadnych takich! Absolutnie! Kochana oddałabym wszystko by być te 2-3 tyg. dalej tak jak ty, rozumiem Cię doskonale jaką radością jest każdy kończący się dzień i dlatego musisz wierzyć bo tych kolejnych dni minęło już tak wiele.. każdy z nich jest małą,odrębną nadzieją -mamy już ich cały worek:)
pamiętaj, że tym razem może (musi) być inaczej bo prawdopodobnie znamy wroga i kłujemy go heparynką (oby!!!)
Głowa do góry!
Sama w nocy się zryczałam i właśnie poczułam, że takie dobre słowo dla kogoś to również "terapia" dla mnie samej :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai43r8tzdaa0qh.png

Odnośnik do komentarza

maminka5 jeśli tak bardzo sie stresujesz to idz na dodatkowe usg i glowa do gory :) ja Cie rozumiem ze sie martwisz, dobrze wiem o czym mowisz, ale czy na pewno to takie dobre dla malenstwa? A masz moze jajakieś kulinarne zachcianki? Może spróbuj sprawić sobie jakąś drobną przyjemność żeby odwrocic uwage od tych horrorow o ktorych piszesz? Takie poztywne nastawienie potrafi zdzialac cuda. Slyszakam wiele opowiesci dziewczyn ktorym np nagle ustawaly objawy a jak zobaczyly maluszka na usg to objawy od razu wracaly czesto ze zdwojona siłą!! Wiesz ja naprawde uważam że nasza psychika jest niezwykle ważna i skoro taki ma ogromny wplyw na nas to tym bardziej na nasze skarby pod sercem, a co jak co, ale ja staram sie za WSZELKĄ cenę myśleć pozytywnie i karmić moją duszę nadzieją a nie horrorami. Czasem tez mam gorsze dni i tez sie martwie ale zazwyczaj szybko mi przechodzi jak zrobie sobie domowe spa, zadbam o siebie, obejżę jakąś komedię albo spotkam się z przyjaciółmi :)

Odnośnik do komentarza
Gość Emimilka

I ja mam problemy z sucha i SWEDZACA skora
strasznie szybko rosnocymi wlosami , nogi to katastrofa!
W pierwszej ciszy mialam podejrzenie cholestazy ciezarnej jednak po badaniach okazalo sie ze nic mi nie jest a nogi tak swedzialy ze drapiac sie robilam sobie rany :/
Obawiam sie ze i w tej ciazy historia sie powtorzy ...

jesli chodzi o jedzenie ,JEM od tygodnia porcje jak dla ptaszka, malo co smakuje
lece na platkach z mlekiem mandarynki jablka kiwi, na cieplo tylko zupki bo wszystko inne fe

11tydzien i (narazie) tylko1 kg na plus , wczesniej tylko tracilam wiec to i tak duza zmiana :)

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Tak jak niektóre z Was, kiedyś kochałam czekoladę, potrafiłam zajadać ją tonami. Teraz na nic co słodkie nawet nie mogę patrzeć, ani czekolada, ani ciastka, nawet z pączka w dniu dzisiejszym zrezygnowałam :)
Za to bierze mnie ostatnio na to co tuczące, czyli frytki moje ukochane, uwielbiam też puree ziemniaczane - ostatnio mam tak że ładuje cały talerz ziemniaków a mięso najchętniej mężowi bym oddała, no ale muszę chociaż kawałek zjeść bo po mnie wrzeszczy że dzidzia chce mięsko i chociaż troszkę muszę wszamać :D

Jestem totalnie rozkojarzona np wczoraj miałam sałatkę z dnia poprzedniego, z mężem skonsultowałam że ją dojemy po czym pół godziny później On wchodzi do kuchni i pyta co ja to robię z tymi pomidorami (już je kroiłam na sałatkę :D)

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Mamunia5 wyobrażam sobie że jest Ci ciężko po tym co przeszłaś, po tych wszystkich okropnych "doświadczeniach". Ale pamiętaj, że pozytywne nastawienie może zdziałać cuda. A to, że poprzednio tak się skończyły ciąże nie znaczy, że teraz też tak będzie. Wiem że łatwo się mówi ale postaraj się patrzeć pozytywnie, będzie dobrze, wszystko się ułoży, każdy kolejny dzień to jeden dzień naprzód. Kończysz 10-ty tydzień wiec ryzyko z każdym dniem zaczyna w tym czasie maleć :) Dbaj o siebie, przebywaj dużo na świeżym powietrzu i pamiętaj że dobre nastawienie góry przenosić potrafi, nasza psychika jest bardzo powiązana z naszym ciałem, więc dbaj o nią, by i ciało czuło się dobrze. Będzie dobrze Kochana, masz nasze wsparcie

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Co kobitka to inny organizm. Moja waga przed poprzednią ciążą 54 kg, po porodzie 62 kg....a już po 5 miesiącach karmienia piersią 48 kg ...wstydziłam się wyjść na ulicę. Wieszak 170 cm w dwoma patykami pod spodem :). W ciąży jadłam tyle na ile miałam ochotę. No ale niektóre kobitki mają w drugą stronę

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

[quote="joanna89a"]Rozbawil mnie post jednej z was..a propo ilosci jedzenia..
Cztery kanapki to przeciez.nie jest duzo, ja tyle wcinalam na sniadanie przed ciaza..wiec nie wiem czemu teraz miala bym te ilosci .... itd
Jak dla mnie nie ma w tym nic śmiesznego napisałam wyraźnie ze ja nie pozwalam sobie na zjedzenie 4 kanapek (równie dobrze mogłam napisać o podwójnych obiadach jedzeniu w nocy itp.)a jak przed tez tyle jadłaś to ok twoja sprawa ,ja tylko chciałam zwrócić uwagę na problem nadwagi w ciąży a to raczej nie powód do śmiechu bo z tym wiążą się rożne choroby tyle !

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-70284.png

Odnośnik do komentarza

Malinka15 chciała tylko ostrzec....bo w późniejszym okresie ciąży lubią się czepiać przez nadwagę różne problemy a to krążeniow, nadciśnienie itp. .....no a na końcówce to jest super ważne bo jeszcze woda się zatrzymuje i dochodzi opuchlizna a MY będziemy przechodziły najgorszy moment ciąży w upały.

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Klarita
Malinka15 chciała tylko ostrzec....bo w późniejszym okresie ciąży lubią się czepiać przez nadwagę różne problemy a to krążeniow, nadciśnienie itp. .....no a na końcówce to jest super ważne bo jeszcze woda się zatrzymuje i dochodzi opuchlizna a MY będziemy przechodziły najgorszy moment ciąży w upały.

Dokładnie o to chodzi :) a jak ktoś ma ochotę na 4 kanapki to smacznego (mnie to zaskoczyło bo mój mąż regularnie ćwiczy, biega i nigdy nie je 4 kanapek , wiec dla mnie to dużo ) a co do zbędnych kg wszytko się okaże jak to będzie potem ;) mi tylko chodzi o zdrowy rozsadek :) byle do września w zdrowiu :)

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-70284.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...