Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

joanna89a u mnie w pracy dziewczyny nie mogły się nadziwić ile kanapek rano kupowałam u "Pana kanapki" potem jeszcze musialam poprawic drożdżówką + jabłkiem+ bananem, a potem do tego lunch i cały czas byłam głodna. To było tuż po świętach i już wtedy byłam prawie pewna, że jestem w ciąży, ale test jeszcze byl negatywny :)

Odnośnik do komentarza

Kładę sobie obok łóżka na stoliku talerzyk z kanapkami i szklankę z wodą lub mlekiem bo przez głód miałam wiele nieprzespanych nocy. Zanim zeszłam sobie na dół do kuchni zrobić jedzenie to już się rozbudziłam i męczarnia do rana a tak to wcinam nie wstając z łóżka:) nawet światła nie zapalam by nie budzić męża. Zasypiam od razu błogo bo w brzuchu nie burczy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Emimilka

A ja nie specjalnie mam apetyt, zachcianki przechodza bokiem
wiec zanim cos zjem pol dnia nie jem nic bo mysle co bym zjadla jesli juz :)
Ciekawa jestem jak moja waga, jutro to sprawdze ;)

ktos pisal wczesniej ze na mdlosci pomaga kiwi i ... dzis sie udalo ,super :)

Odnośnik do komentarza

Jejku dziewczyny zazdroszczę wam tego jedzenia. Ja mam jakaś dziwną tą ciążę i aż się boję, Bo po pierwsze nic mi sie nie chce jeść. Jem bardzo mało bo przecież coś muszę jeść!!! Ale najlepiej nic bym nie jadła. Schudłam juz sporo bo wszystkie spodnie wiszą na mnie. Ale brzuch mi sie zaokrąglił już dość sporo. Nie mam już żadnych objawów ciążowych. Piersi nie bolą wymiotów ani nudności nie mam i nie miałam. Czasami się zastanawiam czy jestem w ogóle w ciąży. Wizytę mam 18.02 i muszę jakoś wytrzymać w tej niepewności. Pozdrawiam wszystkie mamusie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxvfxma3e7mhly.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-22829.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20061230560117.png

Odnośnik do komentarza

U mnie 2 tygodnie temu zaczęły się mdłości i totalnie straciłam apetyt. Wcześniej jadłam wszystko, a teraz tylko bułki z żółtym serem i biszkopty. Mdłości jakoś opanowałam imbirem i witaminą B6, ale apetyt nie wraca. Zastanawiam się nad tym czy w ciąży można brać witaminy i magnez bez konsultacji z lekarzem. Kolejną wizytę u lekarza mam za 2 tygodnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

joasiaG ja na początku tak miedzy 5 tygodniem a 9 lubiłam sobie zjeść prince polo kokosowe albo czekoladę z orzechami laskowymi teraz to mi minęło bardziej na przekąskę to kupuję mieszankę studencką a na obiady to mięso w każdej postaci. Na śniadania królują jajka i kiełbaska z wody koniecznie z keczupem, którego wcześniej nie jadłam hahahah.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

agusia1 nie martw się mam koleżankę która jest teraz w 6 miesiącu i ona tez na początku nic prawie nie jadła na nic nie miała ochoty, schudła ale brzuszek był co raz bardziej widoczny. A teraz wcina równo :) i z maleństwem jest wszystko dobrze będzie miała córeczkę. Więc każda ciąża jest inna :)))

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

A ja tylko jadlabym bulki z serem zoltym lub bialym, do tego pomarancz, maliny. Przed ciaza jadlam duzo miesa, teraz nie moge na nie patrzec, a szczegolnie w sosie :/ Codziennie mam dylemat co mam zjesc. Bo praktycznie ochoty nie mam na nic, a w brzuchu to mnie ssie :/ Ostatnio jedynie jakas naszla mnie odziwo ochota na golabki, wiec zjadlam, ale oczywiscie bez sosu. O rany, kto by pomyslal, ze ja miesa nie bede jesc! Dawniej dzien bez miesa byl dla mnie dniem straconym, bo chodzilam glodna.

http://s2.suwaczek.com/201508281756.png
28.08 ch cc Alan waga 2950 i 48 cm godzina 8:17 rano

Odnośnik do komentarza

"Dokładnie minie pierwszy trymestr i będą przyjemniejsze tematy. Po to tutaj jesteśmy, żeby się dzielić tym co wiemy. Natomiast zakładając, że wezmę to czym mnie los obdarzy to trzeba zrezygnować całkowicie z badań i żyć jak nasze babcie w niewiedzy do porodu. Każdy zrobi jak uważa znam wiele matek, które śmiały się z badań, teraz żałują i płaczą po kontach, bo nie ma pieniędzy i perspektyw na życie. Tak jak mówię każda niech zrobi co chce."
Maminka, tym postem czuję się wywołana do tablicy ... jestem wykształconą kobietą, świadomą tego co dzieje się z dzieckiem i ze mną w tym specjalnym dla kobiety okresie ... przez ostatni czas cztery razy byłam u ginekologa, dodam że czterech różnych ginekologów nim dobrałam sobie lekarza prowadzącego ... za każdym razem z kompletem badań ... fakt, że nie zdecyduję się na USG genetyczne z testem PAPPA, a jedynie na samo USG nie oznacza, że żyję jak moja babcia ... i tak, wezmę co da mi los. Czy dziecko będzie chore czy nie, to je urodzę i będę kochała z całego serca. A jeśli mowa o życiu jak swoje babcie, co jest nierozerwalnie związane ze świadomością, myślę, że mylisz dwa z trzech głównych badań ... w badaniu po pierwszym trymestrze są przede wszystkim wykrywane wady, których nie można wyleczyć, a wady genetyczne, dlatego nazywane jest USG aborcyjnym ...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgoi6zfeqr.png

Odnośnik do komentarza

Ja też głównie mięcho, najlepiej z jakimś sosem, z chrzanem. Jajka z majonezem. Biały ser ze szczypiorkiem. Wczoraj zachciało mi się ziemniaków z zsiadłym mlekiem i skwarkami ze słoniny. Pyzy (ale takie prawdziwe, domowe) to śnią mi się po nocach.
Też mnie odrzuciło od słodyczy. Nie mam na nie ochoty. Tylko na żelki mnie naszło.

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

AniaCNY, ja miałam tak ze słodyczami :) ... mogłam je jeść cały dzień, a teraz nie dość, że nie mam na nie ochoty, to jeszcze nie sprawia mi przyjemności ich jedzenie ... w sumie ogólnie jakoś nie mam apetytu ... ale to chyba wina mdłości i wymiotów :/ ... najgorsze jest to, że mijają mi wieczorem i tylko wtedy mogę coś zjeść

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgoi6zfeqr.png

Odnośnik do komentarza

joanna89a ... właśnie zjadłam bułkę z szynką i majonezem .. i tak mi zasmakowało, że musiałam koniecznie zrobić sobie drugą ;p czekam tylko czy "Zosia" to zaakceptuje i czy nie zrobi mi się niedobrze jak zacznę trawić ;)

włosy (na głowie) bardzo mi się poprawiły z czego jestem zadowolona, co do reszty ... częściej używam depilatora ;)

Ania, ja wczesniej częściej cierpiałam na zgagę ... teraz tez się zdarza ale mam wrażenie, że rzadziej ..

.. dziewczyny, a co z Wasza pamięcią? ja momentami czuję, że moja przypomina ser królewski ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgoi6zfeqr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...