Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

kiti
joanna89a

U mnie już 99 dni... a remont nawet nie zaczęty, także podaję rękę tym, które się martwią czy się wyrobią.. ja chyba "własnym" brzuchem będę czyściła podłogę po remoncie :P (taki żart oczywiście), bo nie wiem jak posprzątam to wszystko w lipcu czy sierpniu, a do tego prasowanie...
Ale mój twierdzi dalej, że jest czas! Mam ochotę wtedy doczepić mu coś do brzucha i niech tak cały dzień z tym chodzi to może zmieni zdanie, że lekko nie jest...wrrr

Joanna moja przyjaciółka w 9msc myła podłogę na kolanach, aż jej chciałam mopa kupić i jej męża ochrzaniłam. A ona na to, że specjalnie tak robi, bo podobno poród przyspiesza i ćwiczenie to dobre na ułatwienie porodu :D

cos w tym jest bo ja szorowałam w sobotę na kolanach dywan i o 18 pojechałam na porodówkę wody mi odeszły i urodziłam :):) to był 38 tc

Odnośnik do komentarza

anno
Gosiaczek1986, miły pokoik dla malucha, ale półeczki bym nie wieszała nad łóżeczkiem, jakoś od zawsze mam fobie, że może spaść na głowę;)

półka na pewno nie spadnie jest przy wiercona na 3 kołkach specjalnych montażowych do wiszących szafek;

z półki nic nie spadnie bo jest zakończona progiem ok. 1,5 cm;

sama półka maksymalnie jest szerokości 10 cm

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0zezkyrdeu.png

Odnośnik do komentarza

Catarisa

Siwa wczoraj jak byłam w biedronce na zakupach to już szłam do samochodu jak mi tak kopnęła ale gdzieś w dole tak bardziej na pęcherz że musiałam się oprzeć o auto a łzy to mi same leciały.
A jakbyś sobie jedną ze ścian na biało pomalowała? Rozjaśniła by Ci tę drewnianą monotonię. A drewno pomalowane na biało pięknie wygląda. A do tego na komodzie koszyczki białe z lawendą lub wrzosem mmmm cudo:)

jakbym pomalowała drewno na biało to chyba by mnie mąż wymeldował :) hehe, On uwielbia wszystko co naturalne, ale zgodził się ze mną ostatnio, że w nowym domu będzie pół na pół białego i drewnianego :)
białe drewno też wejdzie w grę ale to już trzeba od początku zaplanować bo teraz malować jedną ścianę a resztę zostawić w naturalnym kolorze da raczej kiepski efekt, w ogóle już nie chcę tu inwestować, myślami jestem w nowym domu i zaciskam zęby, może jeszcze rok... :)
a wrzosy i lawenda owszem ale w Prowansji, tutaj byłoby to profanacją :) hehe
tutaj nawet kwiaty przed domami ludzie sadzą czerwono białe w kolorze regionu (co akurat mnie cieszy bo to nasze barwy narodowe) :)
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

witam:) mimo braku słońca w gliwicach nie brak energii: )
rano domowa rehabilitacja, po drodze na działkę pozrywac rzodkiewki i szczypiorek: )
wczoraj dostałam swojski biały ser to będzie pyszny twarozek:)pychotka. i swojskie jajka: )
pozdrawiamy wszystkie mamusie i życzymy dobrego samopoczucia i przyplywu energii: )

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

joanna89a
Catarisa
Dzień dobry
To jak Wy 100 to ja też :) ale ten czas leci.

JoasiaG moja Jagoda wczoraj wieczorem tak mnie kopała i dzisiaj z rana też. A niech ćwiczą póki mają miejsce bo potem to ściśnięte będą te Nasze skarby.

U mnie już 99 dni... a remont nawet nie zaczęty, także podaję rękę tym, które się martwią czy się wyrobią.. ja chyba "własnym" brzuchem będę czyściła podłogę po remoncie :P (taki żart oczywiście), bo nie wiem jak posprzątam to wszystko w lipcu czy sierpniu, a do tego prasowanie...
Ale mój twierdzi dalej, że jest czas! Mam ochotę wtedy doczepić mu coś do brzucha i niech tak cały dzień z tym chodzi to może zmieni zdanie, że lekko nie jest...wrrr


Joasia ja co prawda termin na koniec września ale u mnue remont planujemy na sierpień. Mysle ze nue masz sie co stresować, a sprzątaniem wogole poco sue martwić, ja wole zaoszczędzić i znaleźć panią do posprzątania, w dwa dni cięższe prace za nas zrobi,

http://www.suwaczki.com/tickers/piu3w1d3i0x0ppiy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

siwa87 piękne klimaty cie otaczaja :) francuskie Alpy ;) ja często jeżdzę na druga stronę na Alpy szwajcarskie bo tam pracuje maz na stałe , teraz leciny do niego na jakiś czas, zastanawiam sie jak to bede odczuwać bo to jednak góry, choć jeżdzę tam od 4 lat i zazwyczaj nic mi sue nie dzieje, znajomi maja chalet na wysokości 1500m npm ale tam złe sie czułam spiąć przez tydzień. Teraz mieszkamy na wys 600 m npm. Od jak dawna mieszkasz we Włoszech? Pewnie juz przywykłaś i ciaza nie stanowi problemu dla samopoczucia ? Bo mówi die ze w wys góry w ciazy nie powinno sie jeździć.

http://www.suwaczki.com/tickers/piu3w1d3i0x0ppiy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

julita1987
mam juz pompony zrobione i dorobie więcej i będzie przytulnie chyba trzeba będzie się wziąć za malowanie pomału i mebelki a na literki tez mam chęc:)

świetny pomysł, rozumiem, że sama stworzyłaś też takie pompony?
widziałam kiedyś na zszywka.pl super pomysły na hand made

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

anettt1987
siwa87 piękne klimaty cie otaczaja :) francuskie Alpy ;) ja często jeżdzę na druga stronę na Alpy szwajcarskie bo tam pracuje maz na stałe , teraz leciny do niego na jakiś czas, zastanawiam sie jak to bede odczuwać bo to jednak góry, choć jeżdzę tam od 4 lat i zazwyczaj nic mi sue nie dzieje, znajomi maja chalet na wysokości 1500m npm ale tam złe sie czułam spiąć przez tydzień. Teraz mieszkamy na wys 600 m npm. Od jak dawna mieszkasz we Włoszech? Pewnie juz przywykłaś i ciaza nie stanowi problemu dla samopoczucia ? Bo mówi die ze w wys góry w ciazy nie powinno sie jeździć.

we Francji :) ale do Włoch faktycznie mamy blisko bo jakieś 50 km przez Chamonix.
Mieszkam tu od sierpnia zeszłego roku więc nawet nie rok ale już się przyzwyczaiłam do zmiennych wysokości
niestety na początku (mimo, że jeszcze nie byłam w ciąży) ciągle chciało mi się spać, szczególnie, że nienawidzę kawy a zmuszałam się żeby ją pić przez pierwszy miesiąc a później całkiem odstawiłam bo stwierdziłam, że po prostu organizm sam musi się przyzwyczaić.
Więc tak, kilka pierwszych tygodni było kiepsko bo teraz mieszkamy na 900 m ale mamy rozpoczętą budowę na 1500 m, do sklepu na dole zjeżdżam na jakieś 600 więc czasem jednego dnia, ba, jednej godziny potrafię pokonać jakieś 1000 m różnicy ale teraz tylko uszy się zatykają, do serpentyn na drodze też się można przyzwyczaić :)
a gdzie dokładnie Twój mąż pracuje? Bo my do Genewy mamy 80 km. Jesteśmy w takim trójkącie Szwajcaria, Francja, Włochy.
Do rodziców z naszego miasteczka mam 1320 km ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

julita1987
bardzo podoba mi sie ten pokoik chyba sie nim zainspiruje bo u nas na poddaszu taki sam układ a pokoiki mam 2 takie jak na zdj tylko większe akurat dla 2 księżniczek

śliczny pokoik, szczęściara z Ciebie, że masz takie (a nawet większe)
fajnie urządzony, nie koniecznie w róże a taka opcja sprawdzi się na dłużej bo kolory uniwersalne i dla małych księżniczek i dla dużych :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

A tak Francja przepraszam ;) to wiem gdzie chamonix byłam tam na tych kolejkach i zbiorniku wodnym ;) znajomi chalet maja w La Tzomaz 1500 m oraz w Gryon 1200m. Maz mieszka w sant Maurice, ale jak przyjedziemy to będziemy w Bloney ;) nad jeziorem. To fajnie jyz sie zaaklimatyzowałas :) ja najdłużej byłam tam 1,5 Msc. Teraz na ok 2 tyg moze 3 lecimy. Planujemy do Francji podjechać zobaczymy czy starczy czasu :) moze sie spotkany ;) ja mam tam auto i fajnie szybko pokonuje sie duże odległości :)

http://www.suwaczki.com/tickers/piu3w1d3i0x0ppiy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

anettt1987
A tak Francja przepraszam ;) to wiem gdzie chamonix byłam tam na tych kolejkach i zbiorniku wodnym ;) znajomi chalet maja w La Tzomaz 1500 m oraz w Gryon 1200m. Maz mieszka w sant Maurice, ale jak przyjedziemy to będziemy w Bloney ;) nad jeziorem. To fajnie jyz sie zaaklimatyzowałas :) ja najdłużej byłam tam 1,5 Msc. Teraz na ok 2 tyg moze 3 lecimy. Planujemy do Francji podjechać zobaczymy czy starczy czasu :) moze sie spotkany ;) ja mam tam auto i fajnie szybko pokonuje sie duże odległości :)

to Ty nad samym jeziorem Genewskim będziesz :)
a z miejscowości w której mieszka Twój mąż do mnie jest 83 km
daj znać kiedy się wybierasz bo my na początku czerwca lecimy do Polski na ostatnie zakupy i odwiedziny u rodzinki, później już się nie ruszam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

My już jesteśmy po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. 5 godzin zleciało bardzo szybko. Mogłabym codziennie tak chodzić na zajęcia. Z teorii było mało nowych dla mnie informacji, ale praktyka była super. Tym bardziej, że nigdy nie zajmowałam się niemowlakiem. Może to się wydać dziwne dla doświadczonych mam, ale dla mnie najbardziej przydatne były ćwiczenia z lalką, mycie, przewijanie, ubieranie, karmienie. Nie miałam pojęcia, że można układać dziecko do karmienia na tyle sposobów. Zajęcia były prowadzone przez położną laktacyjną ze szpitala, w którym chcę rodzić. Moim zdaniem w pierwszej ciąży opłaca się chodzić na zajęcia.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

a mówiłam już Wam, że nie wybraliśmy w końcu imienia?
zanim poznaliśmy płeć zdecydowanie miał być Maksymilian albo Pola...
no to teraz jak już wiemy, że dziewczynka to mamy jednak wątpliwości
we Francji mogę (a nawet powinnam) nadać 3 imiona
może Wy pomożecie, żeby wszystkie trzy brzmiały jakoś razem ładnie i składnie i żeby mnie córa po latach nie zwyzywała :) to nasze 4 typy ale muszą być międzynarodowe
czyli żebym nie musiała np. Zuzanny zamieniać na Suzana itp.

Pola
Lena
Magdalena
Blanka

macie jakieś pomysły? jak Waszym córeczkom dajecie na imię? bo z tabelki excelowej nie wszystkie dziewczyny wpisują. Jesteście już zdecydowane? Bo chciałam te literki na allegro zamówić i cholera nie wiem jakie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

Karolina 83
My już jesteśmy po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. 5 godzin zleciało bardzo szybko. Mogłabym codziennie tak chodzić na zajęcia. Z teorii było mało nowych dla mnie informacji, ale praktyka była super. Tym bardziej, że nigdy nie zajmowałam się niemowlakiem. Może to się wydać dziwne dla doświadczonych mam, ale dla mnie najbardziej przydatne były ćwiczenia z lalką, mycie, przewijanie, ubieranie, karmienie. Nie miałam pojęcia, że można układać dziecko do karmienia na tyle sposobów. Zajęcia były prowadzone przez położną laktacyjną ze szpitala, w którym chcę rodzić. Moim zdaniem w pierwszej ciąży opłaca się chodzić na zajęcia.

fajnie masz, ja chyba będę musiała coś takiego w necie znaleźć, pisałyście o szkołach rodzenia online, jeśli jest to darmowe to chyba skorzystam
jestem zapisana tu na 5 zajęć ale chyba 2 godzinne tyle, że nic nie zrozumiem co mówią, ale jak pokażą na lalce to byłoby super
i do końca nie wiem na co się zapisałam :) hehe
pierwsze spotkanie mam dopiero 13 lipca

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

siwa87
a mówiłam już Wam, że nie wybraliśmy w końcu imienia?
zanim poznaliśmy płeć zdecydowanie miał być Maksymilian albo Pola...
no to teraz jak już wiemy, że dziewczynka to mamy jednak wątpliwości
we Francji mogę (a nawet powinnam) nadać 3 imiona
może Wy pomożecie, żeby wszystkie trzy brzmiały jakoś razem ładnie i składnie i żeby mnie córa po latach nie zwyzywała :) to nasze 4 typy ale muszą być międzynarodowe
czyli żebym nie musiała np. Zuzanny zamieniać na Suzana itp.

Pola
Lena
Magdalena
Blanka

macie jakieś pomysły? jak Waszym córeczkom dajecie na imię? bo z tabelki excelowej nie wszystkie dziewczyny wpisują. Jesteście już zdecydowane? Bo chciałam te literki na allegro zamówić i cholera nie wiem jakie :)


Ja kiedyś zawsze mówiłam, że jak będę mieć w przyszłości córkę to będzie Lena, co do czego to przestało mi się podobać. Nazwałabym Magdalena, ale mam siostrę i nie chciałam powielać.
Razem z mężem doszliśmy do porozumienia i wyszło, że będzie DOMINIKA <3

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqgbj495x7y.png

Odnośnik do komentarza

Joasia miałam na myśli sprzątanie zaraz po remoncie tzn zależy co będziecie remontować, ale my całe piętro tzn sypialnie trzeba gładzie położyć , malowanie i WC na dole zmienić kilka metrów parkietu bo kiedyś zalało i wystrzelił do góry a przy okazji cyklinowanie wiec troche tego bedzie. Nastawiam sie ze trzeba umyć okna a mam ich ok 35 sztuk w całym domu, wieszać firanki, myć zakurzone podłogi szafki taka najgorsza robota która w 8 Msc sobie odpuszczę, ale oczywiście układanie rzeczy itp tez musi być po mojemu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/piu3w1d3i0x0ppiy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...