Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Natalia632

Ja też jestem za kwaśnym :) żurek, ogórkowa... mmmmm... :) teraz jestem w pracy i się rozmarzyłam hihihi :)
Na słodycze wg nie mam ochoty, a na mięso co kiedyś pożerałam to teraz fuj niedobrze mi się robi na jego widok.. wole już obiad zjeść : ziemniaki z sałatką i to wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Gość Natalia632

A napiszcie mi mamusie jak jest u Was z wymiotami... bo ja już mam tego dość. 3 razy dziennie, albo nawet i więcej zależy co zjem.. Schudłam z chyba 2 kg tylko brzuszek troszkę odstaje jak po dobrym obiedzie:)

Odnośnik do komentarza

z tym tyciem i dodatkowymi kg to podobno wcale nie jest taka tragedia, bo potem jak ma sie troszke wiecej tluszczyku to latwiej o pokarm, mleko ma sie z czego utworzyc. Ja bardzo bym chciala karmic piersia, ale boje sie czy dam rade, mam maly biust i obawiam sie ze moze byc z tym problem :( az mi sie sni po nocach ze probuje nakarmic malenstwo i nie daje rady :(

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane, co do smaków to ja jem i kwaśne i słone i słodkie- ale tylko owoce i własne wypieki. Nie mam zachcianek na produkty tylko z danej kategorii smakowej, więc zobaczymy kto tam w brzuszku rośnie:)
Nieesia nie martw się wielkość piersi nie ma większego znaczenia- ważna jest obecność gruczołów mlecznych, a takze odpowiednie nastawienie psychiczne-przeczytałam tak już w kilku poradnikach. Z opiniami tymi zgadzają się tez znajome, które są już mamusiami. Moja ciotka będac jeszcze w ciąży wmawiała sobie, że skoro w poprzednich ciążach nie miała pokarmu( to znaczy miała ale dostała nawału, nie odciągała mleka, powstał stan zapalny i stwierdziła że karmić nie będzie) to i teraz na karmienie się nie nastawia. I wiecie co? Przystawiła dziecko kilka razy i stwierdziła że sie nie najada, po dwóch dniach zaczęła podawać modyfikowane. Także dużo zalezy od naszego nastawienia.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza
Gość Natalia632

kasik81 ja pije herbatę z imbirem i nic mi to nie pomaga :( jem mało a często, ale to też wymiotuje. Już czopki mam TORECAN na wymioty ale boje się cokolwiek używać i wtykać do swojego ciała jak mam taką małą fasolkę hihihi :)

Odnośnik do komentarza

co do mdłości nie zdarzyło mi sie wymiotowac ale same mdlosci nie dawaly zyc, rano jeszcze znosnie ale od pozniejszych godzin az do wieczora bywalo strasznie, do tego okropny ślinotok. na szczęscie -odpukac zeby nie zapeszyc- powoli ustepuje, mam nadzieje ze juz nie wroci. piłam imbir ale poza tym ze rozgrzewal troche zoladek nic nie dzialal, w moim przypadku poprostu czas zadzialal, zaczelam 13 tydzien i jest ok. co do wzdec tez mnie mecza, wieczorem juz w drugim miesiacu miewalam wzdety brzuch wielkosci jakbym byla co najmniej w 5. nie wiem co moznaby zdzialac zeby troche to zniwelować. wiekszy problem mam natomiast z pecherzem. bardzo czesto miewalam infekcje i ciazy tez nie ominely. jestem juz na drugim antybiotyku - najpierw amotaks, teraz jakis jednorazowy saszetkowy dostalam- nie pamietam nazwy, ale ciagle czuje ze jest cos nie tak. z interpretacji wynikow p. doktor wyszlo ze to juz nie pecherz ale ze wzgledu na leukocyty w moczu to juz podloze nerkowe. strasznie to uciazliwe, radze sobie jedynie zurawina. przechodzilyscie cos takiego?

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie po dłuuugiej przerwie. kasiaCezet - ja rozpoczęłam tę ciążę właśnie zapaleniem pęcherza, ale u mnie się skończyło na tygodniowej kuracji Duomoxem i mam brać codziennie Furosept Uro 1 tabletkę. To jest lek ziołowy na bazie żurawiny i pietruszki zielonej. Lekarka mówiła, że jest dobry i na trwające zapalenie jak i w profilaktyce jak już ktoś miał takie kłopoty.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kqw1xoo3w.png

Odnośnik do komentarza

Natalia632, spróbuj poszukać w aptekach mammarin mamma są to tabletki które zawierają jedynie imbir i witaminę b6. Tabletek można wziąć max 6 dziennie by zapewnić odpowiednią dawkę witaminy b6. Mi poleciła je pani w aptece i od kiedy je biorę jest zdecydowanie lepiej a zamiast wymiotów mam większy apetyt ;) . Pozdrawiam! Marta
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3s65gejt8vpnu.png

Odnośnik do komentarza

Witaj sunshine cieszę się że do nas dołączyłaś, znalazłaś cudowną grupę wsparcia :) Innymi się nie przejmuj, to świadczy tylko o tych ludziach i o braku taktu z ich strony. Ja też nie wiem czy ominie mnie cesarka bo mam duże problemy z kręgosłupem po tym jak dwa razy wypadł mi dysk, nie jesteś sama :) Na pewno jest Ci ciężko bez męża ale my na odległość zapewnimy Ci dobre towarzystwo ;)
ania.r to Ci się trafił Pan Doktor :) Ale uśmiałam się czytając Twoją historię mimo że mało satysfakcjonująca, ale napisałaś to w taki sposób że banan sam na twarz wychodzi :D
Nieesia podobno zdarza się, że problem maja kobiety z większym biustem. Ja mam kilka koleżanek i wszystkie mamy podobnie - mały biust, one wszystkie karmiły bez problemów, mam nadzieję że ze mną też tak będzie bo nie wyobrażam sobie żeby nie karmić dziecka naturalnie, a jednak trochę sie obawiam po wycinaniu guza, czy lekarze nie uszkodzili mi gruczołów i kanałów mlecznych. Jeśli chodzi o ten magazyn tłuszczu to zaczynam się cieszyć z tych swoich 4 kg na plusie, zawsze babcia mówiła na mnie że jestem jak glista, więc tłuszczyk jak najbardziej się przyda na to mleczko :D
kasik81 mi tez została jeszcze wrażliwość na zapachy z tym że ja zabraniam się domownikom golić/perfumować/myć mocniej pachnącymi żelami/dezodorantować itd :) mówię im że śmierdzą toteż zaczęli się psikać na klatce schodowej :D

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Nieesia
z tym tyciem i dodatkowymi kg to podobno wcale nie jest taka tragedia, bo potem jak ma sie troszke wiecej tluszczyku to latwiej o pokarm, mleko ma sie z czego utworzyc. Ja bardzo bym chciala karmic piersia, ale boje sie czy dam rade, mam maly biust i obawiam sie ze moze byc z tym problem :( az mi sie sni po nocach ze probuje nakarmic malenstwo i nie daje rady :(

Nieesia
Jestem żywym przykładem na to, że wielkość biustu i waga nie ma nic wspólnego z problemami karmienia dziecka. Nie orzejmuj się tym zupełnie. Miałam takie same obawy. Jestem typem kobiety tzw. Z przodu deska, z tyłu deska mam na imię Tereska. Mój mąż kiedyś pieszczotliwie nazwał moje piersi "jajka sadzone". Tyle lat czekałam aż urosną ale nawet modlitwy nie pomogły.
W ciąży biust mi urusł ale nie jakoś spektakularnie. Poród ostatecznie się skończył cesarką i totalnym zaskoczeniem był dla mnie mój biust w drugiej-trzeciej dobie po porodzie. Przez te dni oczywiście przystawiałam dziecko żeby pokarm się pojawił. W trzeciej dobie to już płakałam z bólu bo takie bomby atomowe i urosły i pokarmu było aż za dużo. Karmiłam prawie rok i może miałam ze dwa incydenty, że brakło mi pokarmu...z reguły w upały kiedy dziecko dużo piło. Znam natomiast cycaste panie i przy kości i im pokarmu nie wystarczało. Nie masz powodów do zmartwień. Zdjęcia cycków Ci nie wyślę żeby Cię bardziej przekonać :)))))

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Klarita dzięki za pocieszenie, ostatnio wciąż o tym myślę tym bardziej ze pierś w miejscu blizny boli bardziej.
ania.r dokładnie tak zrób. Bo niektórzy nie mają świadomości że Ty się przejmujesz ciążą i tym jak dziecko się rozwija...;/ Ale na pewno wszystko jest ok i już niedługo sie o tym przekonasz ;)

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry dziewczynki :-) ja dzisiaj od rana w urodzinowym nastroju czekam na wiesci po usg bo pamietam ze kilka z Was miało mec właśnie dzisiaj :-)
Wczoraj tak strasznie mi sie śniło ze nie mogłam cały dzien dojść do siebie!!! Śniło mi sie ze bardzo krwawiłam :( ze płakałam ze juz po wszystkim.. Mam nadzieje ze to nie były sny prorocze :( na badaniach prenatalnych było wszystko idealnie i staram sie t pocieszać. Kolejna wizyta 25 marca eh chyba jajko zniosę po tych snach :(

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

JoannaG Mycha88 Klarita dziękuję za pocieszenie jesteście kochane :) kiedy miałam robione usg piersi pamietam ze lekarz stwierdzil ze wiecej w nich tkanki gruczolowej niz tluszczowej, pociesza mnie fakt ze to wlasnie gruczoly sa wazniejsze a nie wielkosc jesli chodzi o karmienie i tego sie bede trzymac. A jak mowicie ze psychika jest tu rownie wazna to powiem Wam ze ja juz w tej chwili mam takie mocne parcie na karmienie naturalne ze z taka motywacja gory moge przenosic :) oczywiście jak sie nie da to tez jakos to przezyje.
Jesli chodzi o sprawy pecherza yo ja tez mam leukocyty w moczu i troche pobolewa mnie lewa nerka mam wielka nadzieje ze przejdzie poki co biord urosept..sld moze lekarz zaleci antybiotyk. zobaczymy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...