Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

René my jesteśmy już blisko takiego Zasypiania jak u was. Tzn podobnego. Mały po cycu się wierci w łóżku, ja leże obok. On się odwraca oglada ręce, przytula do cycka czasem coś ppcmoka jeszcze. Aż w końcu przytulony do piersi usypia. Odkryłam to niedawno, jak mi w środku nocy się obudził o spac nie chciał. Nie miałam siły na zabawę, więc tylko obserwowałam go. Po niecaej godzinie sam zasnął. Teraz właśnie też mi tak usnal. Jeszcze nie zawsze to działa, muszę rozgrysc to do końca ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)

U nas doły i fochy straszne z NM, aż się wszystkiego odechciewa.. Ale dziś coś pęknęło i pogadaliśmy i mam nadzieje że będzie lepiej.

Jak na razie daje małej kaszke instant plus jedną łyżeczkę kaszki z glutenem albo ryż na moim mleku i trochę tego podziubie, ale na pewno się tym nie najada. Probowalismy ziemniaka znowu, plula okropnie, probowalismy marchewkę, też nie odpowiada jej w ogóle.. Kilka dni temu poczytałam o kaszkach u hafiji i nawet już kupilam zwykłą manna i będę młodej robić. Ja jako niemowlak też podobno warzyw nie chciałam ale kaszki jadłam, później się unormowało wiec oby młoda polubiła warzywka :)
Teściowa mi oczywiście przyniosła kalafior, brokuł, ser danie instant dla młodej - proszek do zalania wodą.. Ale już powiedziałam że taka dieta dla mojego dziecka mi nie odpowiada.

Mowicie że Chodakowska? A ja miska lodów

Odnośnik do komentarza

Irysek jak miałam zapalenie piersi przez tydzień dostawała zaraz po urodzeniu nan ha raz na noc, bo mi antybiotyk pokarm spalił i stopniowo odbudowywałam laktacje. Potem już tylko pierś do tej pory. Dlatego jutro jadę do lekarza m.in. żeby to skonsultować.

Katarzyna_Honorata nie nadaję się na emigrację. Są tacy ludzie i to właśnie jestem ja :) Widzę naszą przyszłość tutaj. Mąż ma dobry fach, więc damy radę i w Polsce. Poza tym mój niemiecki pozostawia wiele do życzenia. I mogła bym wymienić wiele innych powodów...

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Stwierdzam, że moje dziecko to mega zarloczek. Jak dostawał 180 ml był ryk jak był koniec, teraz przy 210 to samo. Marchewkę czy cokolwiek innego ze sloiczka to muszę co sekunda nakładać na łyżeczkę, bo ryk. Skończy się ryk. Jak butelkę widzi, to trzęsie się z radości i raz już nawet zupełnie sam pił z butelki. Wodę z butelki tez w miarę pije, ale szałow nie ma. Podajecie jakieś herbatki? Z sokami czekam aż normalne kupki wrócą, bo jeszcze trochę tej biegunki ma,albo ja juz mam schize.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

martka gratulacje na tego pierwszego zabalka.
gaga rowniez myslalam o Tobie ostatno i zastanawiaam si€ jak sobie dajesz rade bo teraz chyba intensywny okres na studiach. Wspulczuje tego zycia w rozlace. Aha no i jesli chodzi o sciaganie mleka na uczelni to polecam recznie. Wczesniej nigdy tak nie robilam a teraz uwazam ze jest szybko i sprawnie.
Rene fajnie ze z usypianiem juz lepiej. A jak nocka, tez jest poprawa_ U nas nie ma tyle problemu z zasnieciem co z tym przebudzaniem.
irysek dzieki za link. Wlasnie zastanawialam sie dlaczego ta kaszka mi sie tak rozwadnia a to wszystko zasluga mleczka.
Anwa nasza corcia zawsze kiepsko (ale do przezycia)spala w nocy. nawet w albumie przy hasle pierwsza przespana noc nie moge wpisac daty bo ciagle czekam na ten dzien.Ale spala w swoim pokoiku odkad miala 2,5 latka tyle ze kilka razy w nocy wedrowala. Wieczorem lektura ksiazeczek a potem ja sobie cos czytalam albo robilam przy jej stoliczku.Odkad urodzil sie maly wedrowki sie przyspieszyly i juz o 23 przechodzic chce do nas.i poki maly mial pierwsza pobudke o 2 w nocy to do do niej wstawalam 3 razy. Teraz z racji tego ze maly budzi sie ciagle to nie jestem w stanie jej odprowadzac no chyba ze M jest w domu. Denerwuje mnie to bo czuje jakby caly moj wysilek poszedl na marne. Odkad byla niemowlaczkiem odkladalam ja do lozeczka a potem uczylam na noc zasypiac w lozeczku a teraz konczy sie na tym ze majac 4,5 latka spi z nami. No ale oczywiscie mam nadzieje ze jeszcze jej to minie bo ogolnie to ma jakis ciezki okres teraz.

Przepraszam ale pisze bez polskich znakow bo mam klawiaturke do tableta niestety bez nich.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Zazdroszcze Wam laski, że Wam się normuje to zasypianie u dzieciaków:) ja nie wiem czasem czy to ja robię coś źle czy po prostu taki typ dziecka.... ale moje dziecko owszem może poleżeć wieczorem u nas w łóżku ale jak będzie już zmęczone to zacznie robić rozpierduche i histerycznie płakać, nie ma wtedy mowy o żadnym przytulaniu bo dostanę kopa albo z pięści hehe...
nie wiem czy jest jeszcze niedojrzały czy o co chodzi...
jak oglądam inne niemowlaki, jak się zachowują jak się ruszają, to mój robi wszystko jak inne dzieci tylko w przyspieszonym tempie... z moim dzieckiem nie da się tulić miziać głaskać:(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

Moje dziecie mnie zaskakuje...
W nocy byla 1!!! pobudka!!
Jestem w szoku. Obudzil się ok 1, nie wyjmujac z lozeczka dalam butelke z kasza której nie zjadl wieczorem ( butelka stała na grzejniku). Cmoknal 3 razy i podmienilam butelke na smoka. Poturlal się trochę po łóżeczku i zasnal.... Obudziłam go o 5 (z trudem,dopiero zmiana pampersa go rozbudzila) bo piers malo mi nie ekspodowala.. Moglam ściągnąć i sobie zapas zrobic ale bylam zbyt zaspana.. Spal do 7,a raczej niechcący rodzice go obudzili :))
Rano się najadl pobrykal po lozku i.....zasnal!!! Taj jeszcze godzinkę dospalismy :)))
Oby w dzień nie zaskakiwal mnie w druga stronę...
OlaFasola może zmieni się Franusiowi,kiedys u Filipa tez bylo cos takiego nie do pomyślenia...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

OlaFasola a bylas z Frankiem u neurologa,może to jakieś zaburzenia sfery somatycznej,skoro nie lubi przytulania to gdzieś musi być jakaś nadwrazliwosc dotykowa.
Sodeo u nas syn sporadycznie przesypiał całą noc u sobie tak raz na 3-4 miesiace odkąd zrobiliśmy mu pokój,jak mial 3 lata,ale teraz dopiero od 5 grudnia śpi całą nic w swoim pokoju,dopiero teraz dojrzał do tego,ale musi mieć swiatelka w radio zaswiecone :)
Dziś właśnie była pierwszą noc z gorączka,gdzie nie był z nami w łóżku i męża w nocy budzilam,żeby poszedł do niego i zmierzył mu temperaturę bo ja nie mogłam, bo Hania była przy cycku,ogólnie nocka fajna gdyby nie ta gorączka mlodego tak dla odmiany,żeby była równowaga :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

irysek moja teraz własnie ma jakiś ciężki okres więc na sile też nie chce jej zmuszać do spania samej tylko jeśli sie to będzie przedłużać to pewnie później znowu ciężko będzie jej się przyzwyczaić. Wiadomo z mamą, tatą i braciszkiem najlepiej choć jako tako widzi, że mały śpi u siebie i tylko na karmienie go biorę (choć to czasem oznacza 3/4 nocy).
W każdym razie coś z nią się dzieje ostatnio. Zaczęło się od tego że bała się zostać sama w aucie bo widzi ducha!!! A wiadomo jak jestem sama to muszę pozapinać ją, małego, wózek spakować więc to trwa. I jakbym tak zamknęła drzwi to wrzask jest straszny i widać, że jest serio przerażona. Co gorsze od zeszłego pn w domu wszędzie chodzi za mną, boi się gdziekolwiek iść sama. Ona bardzo szybko byla samodzielna, sama się bawiła w pokoiku, chodziła do łazienki. A teraz ani rusz bo duch. Ostatnio jak chciała siku to jak ją poprosiłam żeby szła sama to powiedziała, że już nie chce a po kilku min przychodzi i patrzy mi na ręce i mówi że muszę je koniecznie umyć bo mam dużo zarazków. Cwaniarka...ale to tylko świadczy o tym ż się na prawdę boi. Nie wiem co mam z tym robić. Na razie czekam i obserwuje. Dziś pierwszy raz poszła po chorobie i przerwie świątecznej do przedszkola i zobaczymy co będzie. Twierdzi, że to koleżanka jej o nim opowiada, że jak duch przychodzi to sie robi zimno, że potrafi przejsc przez ścianę, okno czy umywalkę. Ale ona też jej nie jest dłużna. dziś przed wyjściem jedyne o czym myślała to żeby jej opowiedzieć o czarownicy która jej się niedawno śniła. I tak się wzajemnie nakręcają.
Rene super. Bardzo się ciesze że u was takie postępy nocne. Jakieś światełko nadzei może i dla nas:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

izabelap, u mnie była łatwiejsza sprawa, bo nie kp. W pewnym momencie dostała biegunki ze śluzem i krwią, było jej podane inne mleko, ale nie pomogło, aż w końcu uspokoiło się wszystko po podaniu mleka dla alergików. Miała robione testy na alergię, które wyszły negatywnie, nie mniej jednak takie testy są miarodajne dopiero po 3 roku życia. Bardzo jej się po tym nowym mleku skóra poprawiła - wcześniej miała małe krostki, lekarze i położna mówili, że trądzik niemowlęcy, no ale chyba jednak to była reakcja alergiczna. No i jeszcze będąc na zwykłym mleku miała gazy i strzelające kupy, po zmianie mleka wszystko się uspokoiło. Myślisz, że Miłoszek też ma alergię?

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Izabelap u mnie mała tez miała takie czerwone placki, skora bardzo sucha i ja swedziala bo ciągle sie drapała. Lekarka powiedziała, ze to na pewno nie alergia na nic co ja jem. A nie zmienilam proszku czy płynu do kapania. Przepisala mi tłusty krem, ale nie pomagał, próbowałam oilatum ale tez nic, teraz od ok 3 dni uzywam najtanszej maści z drogerii i nie chce zapeszyc ale wygląda to lepiej, tzn dalej sie drapie, ale skora juz nie jest tak sucha i dalej uzywam płynów do kąpieli które przepisała lekarka. Ale jak masz możliwość to lepiej zrobić badania albo chodzić i męczyć lekarzy, od tego są

Odnośnik do komentarza

Kurcze nie zmienialam kosmetyków, wszystko zaczęło się kiedy zaczelam diete rozszerzać i teraz mam wrażenie ze wszystko go uczula. Boje sie dawac cokolwiek do jedzenia i sama tez zaczynam ograniczac swoją dietę. Np po kaszce raz nie wysypie a innym razem wysypie i nie wiem czy to od kaszy czyja cos zjadlam. Niedlugo idziemy na szczepienie to poprosze chyba o wskazówki dotyczące badan. Czytalam o testech z krwi dla niemowląt.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Albo może wstrzymaj się na kilka dni z rozszerzaniem diety i tylko karm piersią? Zimne powietrze wysusza skore więc może to dodatkowo ma wpływ

Młoda jak do tej pory zjadła może ze 2 razy moje mleko z butli i nie przepada za tym, ale zastanawiam się czy nie robić jej takich rzadkich kaszke i podawać w butelce, bo z łyżeczki jak jest ciut gęściejsza to jest problem żeby jadła. Buzi za bardzo nie chce otwierać i czasem trzyma jedzenie kilka min na języku zanim polknie albo wypluje

Odnośnik do komentarza

izabelap, może właśnie to dobry pomysł zrobić sobie kilka dni przerwy z rozszerzaniem diety, a potem zacząć ponownie. A dajesz mu słoiczki czy sama przygotowujesz warzywa/owoce? Jeśli to drugie to czasem może go po prostu uczulać nie sam produkt, co nawóz czy inny syf dodany jako konserwant, surowe też mogą bardziej uczulać niż gotowane...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Wróciliśmy do domu.bylo super. I mam mamę w domu do lipca :)))) Wszędzie dobrze ale u siebie w domu najlepiej.
Mój Skarb kończy dzisiaj 6m :-)))) pomału rozszerzam mu dietę i jest chętny. Chrupki kukurydziane, ziemniaka i jabłko uwielbia :)
Bardzo lubi siedzieć podparty z obu stron i wszystko obserwować, a zwłaszcza swoją siostrę która tańczy i śpiewa:)
Ostatnio czytałam ze sporo tu mamy nauczycielek :))) ja jestem nieczynną nauczycielką klas początkowych.
Od poniedziałku wracam do pracy na 3h dziennie a maluszek bedzie z babcią. Bardzo to przeżywam, śni mi sie po nocach ale wiem z doświadczenia ze pózniej bedzie mi gorzej.

Odnośnik do komentarza

Szczesliwy lipiec, super, ze masz mame ktora pomoze. Takie 3 godziny dziennie to fajna sprawa. Ty wyjdziesz do pracy, troche sie oderwiesz od domowej rutyny a potem i tak jeszcze caly dzien dla Maluszka. Az zazdroszcze takiej mozliwosci.:))
Tak czytam Wasze wpisy o alergiach, problemach z kupka i zaczynam sie obawiac tego rozszerzania diety, a startuje w poniedzialek. Zamowilam siateczke do jedzenia, kubek niekapek, lyzeczke;), talerzyk. Mlody juz tak sie rwie do jedzenia, ze szok:)) pewnie bedzie ubaw:))
Gdzie ta wiosna? Poszlabym juz z Tomkiem na taki dlugi spacer, albo do parku na piknik. Juz mi od tego siedzenia w domu odbija. Zaczelam sie zastanawiac czy to na pewno dobry pomysl z drugim dzieckiem. Najlepsze to sa jednak niespodzianki nieplanowane. Przynajmniej nie ma sie czasu na rozwazania za i przeciw;) choc przy obecnej czestotliwosci miziania z moim NM to moge o tym zapomniec.
Mlody wlasnie spi na mnie wtulony i jest mi dobrze:)) gorzej, ze pewnie jak sie obudzi nie bedzie chcial spac dalej. Sprobuje z ta metoda- polozyc go zeby sie wyszalal sam.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...