Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Marta 121.
Katarzyna_Honorata serdecznie gratuluje.
Ewa Tobie również skladam gratulacje.

Poplakalam sie dzis jak wyszlam spod prysznica i obejrzalam swoj brzuch. Zostala mi spora falda skory nad blizna i wiem ze to sie nie wchlonie bo po poprzedniej ciazy tez mialam tylko mniejsza. M przytulil mnie i powiedzial ze bez wzgledu na to jak wygląda moj brzuch i tak mu sie podobam i mnie kocha. Dodal jeszcze ze kocha mnie jeszcze bardziej bo jestem matka jego syna. Milo z jego strony:-) i pomyslec ze jeszcze niedawno plakalam przez niego.
Maly od kilku dni testuje moja cierpliwosc. Caly dzien moglby spac na rekach i jak tylko probuje go polozyc do lozeczka otwiera szeroko oczy i zaczyna plakac. Noce spędzamy w moim łóżku. Juz sie przyzwyczailam ze M ze mna nie spi. Ustapil miejsca synowi:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

dobrze, że my mamy łóżko wielkie, ale za to będziemy pewnie spać z dwójką dzieci, bo młody co noc do nas przychodzi, wcześniej lub później ale rzadko śpi całą noc w swoim łóżku, niby mówi , że jak będzie Hania to już nie będzie przychodził ale mu nie wierze ;P

izabelap- jaki fajny ten twój M, najważniejsze to mieć oparcie w bliskich.

posprzątałam sobie chatę, bo po burzy w końcu da się oddychać, mój mówi, no to posprzątaj i pojedziemy rodzić, hahahaha

witaj marta :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Mój M raczej nie obrywa za moje humorki. Dziś jestem z niego dumna bo mieliśmy grilla z teściami i namawiali go na wódkę ale odmówił bo jak stwierdził 'musi być gotowy na ewentualne przygody z brzuszkiem'. Za to na stawach piwkował warką radler 2%. :)

Izabelap to wspaniałe że tak M się zachował. :) Nie tęsknisz za nim w łóżku? Ja nie umiem juz normalnie spać bez mojego M.

Witaj Marta 121. Zanim się obejrzysz rozpocznie się poród. Podziwiam 3 dziecko.. :)

irysek ja przyjmuje dużo wody z cytryną i arbuza dużo jjem żeby się nawodnić. :)

kinia 89 kurcze. Niby juz zaczyna się dziać bo masz skurcze a tu fałszywy alarm. Boje się takich rzeczy. Mi by ustały pewnie w połowie drogi do szpitala.

achaja przynajmniej możecie zaszaleć z M. Ja tez we wtorek lekarz. Niby ostatni ale sie zobaczy

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

Kinia, musialas czuć się rozczarowana. Nigdy tak długich skurczów bez przerwy nie miałam, a mimo to wkrecilam już sobie przy moich przepowiadajacych, że to już, q tu oczywiście dupa i dół.
Izabelap, super mąż i tatuś☺ oby wszyscy dawali nam tyle wsparcia☺
Irysek, Szkoda, że to sprzątanie tak nie działa. Może jakby połączyć wchodzenie po schodach z porządkami, czyli wymyć klatkę schodową bardziej by przyspieszyło akcje. Jakby tak byli to bym wszystkie klatki w bloku wypucowała:D
annaendi, życzę Ci, żeby to był ostatni. Bo u mnie z 5 tym temu gin powiedział, że już się pewnie na następnej za dwa tygodnie wizycie nie spotkamy, więc się nakrecilam i jeszcze oszczędzają, żeby do 38 donosic. Potem znów to samo, bo szyjki nie ma jest rozwarcie na dwa palce... a tu 40 minęła a ja dalej w ciąży.
Zrobiłam sobie dziś dłuższy spacer i już od połowy miałam mega klucie w pochwie, potem bóle bioder, plecow, podbrzusza. Kurczę, już nawet spacery słabo mi idą. Ciekawe jak to będzie po porodZie z moją sprawnością.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie rozpakowane i nierozpakowane jeszcze mamusie:) Gratuluję tym, które mają już maluszki przy sobie:) za pozostałe trzymam mocno kciuki. Rzadko się udzielałam, ale cały czas Was czytałam i chciałam się Wam pochwalić, że ja również mam już Maleństwo przy sobie:) Hubert przyszedł na świat 14.07.2015r. przez cc:) 3330 g i 57cm. Jesteśmy w domku i cieszymy się sobą:)

Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki:)

https://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3bp4yb7sh.png

Odnośnik do komentarza

Achaja88, annaendi żebyście wiedziały ze dół po wczorajszej wycieczce na izbę przyjęć ... A juz myślałam , ze bede rulic synka. Musze czekać na rozwój akcji, nic sie nie poradzi...
Izabelap super ze masz takie oparcie w swoim mężczyźnie
66kasia to przy karmieniu mozna brać apap ? Masz normalnie pokarm?
Dziewczyny co do sposobów na tozkrevrnie akcji porodowego to od poniedziałku chodzę po schodach, spacery , co trochę sprzątam cos w domu, i codziennie uskuteczniamy z M małe co nie co i niestety jak widać nie działa . Eh, jeszcze znowu upały sie zaczęły i od razu puchne. Takie uroki ciazy ale na końcu czeka NAS piękna nagroda :)

Odnośnik do komentarza

Hanka88 gratuluje! ;)
Wczorajszym dzien zlecial szybko. Wieczorem rozwinęła sie burza z ulewa i zebraliśmy sie do domu, chociaż dlugo nie trwała.
Tak jak pisalam to moj Sz piwkowal ale to juz jego ostatnie wybryki do porodu. W ciagu tyg musi byc na baczności ;) chociaż jeszczr caly tydzien pracuje a od 27 urlop.
Żadnych dodatkowych objawów nie mam... Wczoraj bol brzucha jak na miesiączki i tyle. Noc w miare ok. Obudzilam sie bo Sz jedzie na ryby ale zaraz pewnie znow usne jak wyjdzie.
W planach obiad u teściowej. Wczoraj mi sie tyle nagadala ze szok ;) kazała mi nie gotowa w te upały a w sumie to i dobrze bo mam z głowy. Jak to wczoraj mowila, ma przeczucie ze na nastepna niedzielę mała bedzie z nami ;) moja mama tez juz sie nie moze doczekac i tez idzie na urlop chyba od 27. W sumie mogłaby pójść jak Sz pójdzie do pracy ale wez tu ja przekonaj ;)
Dzis musze sie napoić herbatka z zurawiny bo cos czuje pieczenie ;/ oby przeszło.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65giwp5ppll.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjge24qeusb.png

Odnośnik do komentarza

Dotka gratulacje!
Hanka witaj!
Rene Iza irysek jak wy dajecie radę spać z dziećmi? Ja bym już wogole nie spała ze schizy, że małego uszkodze. Dzisiaj nad ranem już się stresowalam, że podczas karmienia mi głowa na niego leci i ze coś mu zrobię. Teodorek jak na razie lubi swoje przenośne łóżeczko, bo śpi z nami w tym samym pokoju a jego stałego łóżeczka nie ma jak przenieść.
iza fajnie, że Twój NM się tak zachowuje i że daje Ci takie wsparcie. Czy Twoja blizna jeszcze boli? Moja ogólnie nie tylko wczoraj jakoś tak trochę ciągnęła przy wstawaniu. Mnie została trochę opuchlizna w dolnej części brzucha, bo tam mam trochę takie uczucie zdretwienia i boli jak uciskam.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie nadrobie Was teraz. Serdecznie gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom. Mam chwile wiec napisze kilka rzeczy. Sama cesarka spoko po 5minutach od lozenia mnie na stole Olek byl juz na swiecie. Caly czas mnie informowano co bedzie sie dzialo i co moge czuc. Znieczulenie najpierw skory a potem w kregoslup. Ja naleze do tych co nie boja sie igiel wiec wg mnie niebolesne. Po chwili juz nie czulam nic i troche wirowalo mi w glowie. Anestezjolog mowila mi ze teraz poczuje ciagniecie a teraz mocne gniecenie bo wlasnie rodzimy. I rzeczywiscie takie bylo uczucie ale zero bolu. Pokazano mi malego z przodu i tylu i oddano do badania. Badanie odbywalo sie obok stolu i widzialam co robila pediatra. Potem troszke go wytarli i dali do ucalowania a potem poszedl do tatusia a ja jeszcze jakis czas bylam zszywana. Personel na bloku operacyjnym mega cierpliwy, cieply i przyjazny. Na sali pooperacyjnej juz troche gorzej. Nie cackano sie z nami.Zaczelo mi ustepoac znieczulenie a polozna potrzebowala zmienic podklad i cos tam sprawdzic i wylam z bolu. Dostalam potem morfine i ketonal ale moim zdaniem zadne leki na ten bol nie pomagaja. Dodatowo polozna ni stad podeszla i zaczela mocno uciskac brodawki zeby lecial pokarm. Mogla chociaz mnie uprzedzic...to na poczatku tez byl okropny bol ale po kilku takich razach sie przyzwyczailam.Po kilku godz moglam pic wode. A po 7 godz dostalam kleik. Po 8 godz byla tzw pionizacja. Wstalam 3 razy ale nie udalo mi sie pojsc bo dostawalam zawrotow glowy. To bylo okolo polnocy. Kazali mi sie przespac i ostatecznie ok 5rano wyladowalam pod prysznicem. Caly wczorajszy dzien koszmarny bol a dzidzia trzeba sie opiekowac samemu. Wiec byly lzy. Dzis jest juz troche lepiej. Wstaje wzglednie bez bolu i chodze prosto a nie zgarbiona. Pokarmu brak. Przystawiam malego co 3 godz do suchych piersi zeby ssal i pobudzil laktacje i po takim przylozeniu ktore trwa ok pol h bo wiecej On nie wytrzymuje dostaje mm a karmienie trwa czasem pol h a czasem az 1h. Niestety byl sniety przez ponad 24h nie wiem czy po morfinie, znieczuleniu czy po cukrzycy ciazowej i bardzo malo jadl przez co schudl przez dobe az 300gr. Od wczorajszego wieczora zjada po ok 20ml mm co 3h mam nadzieje ze spadek wagi bedzie mniejszy. Jego cukier na razie w normie. Pierwsze szczepienia zrobione. Sluch dobry. To tyle. Fotke wrzuce jak juz bede w domu. Synek jest cudowny i bardzo go kocham. Ma sporo cierpliwosci dla swojej nieporadnej jeszcze mamy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata jednak każda cesarka to inne doświadczenie.
A w jakim sensie sniety? Że śpi i jest spokojny? Teoś też taki był 1szego dnia. Dla dzieci to mega szok i myślę, że tak odreagowuja. Nie sądzę, że to wpływ leków a cukier jest ok. Twój cukier też badali?
Spadek wagi jest normalny. Teoś stracił 200 g.
Naprawdę to jednak super pozytywnie jak wstajesz w miarę bez bólu. Dla mnie to było najgorsze.
Trzymam kciuki żeby ruszyło się z pokarmem.
A jak tatuś? Czy może z Wami być żeby pomagać?
Nieporadnosc mija :)
Trzymaj się!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Dotka, gratulacje☺i synek pomoga przy Malenstwie;)
Katarzyna_Honorata, super, ze tatuś taki dumny i zaangażowany. Niedługo Tobie ból minie i będzie pełnia szczęścia☺ z tymi uciskaniami skutków to mnie rozwalilas, no dziwne to dla mnie, ze ktoś tak podchodzi i z zaskoczenia bierze.
Dziewczyny, ile nas tu jeszcze jest nierozpakowanych?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

dotka gratulacje księżniczki
jak się czujesz??

katarzyna_honorata nie zazdroszcze bólu, pielęgniarka nie ma prawa ściskać brodawek ani piersi, na pobudze laktacji kup herbatkę laktacyjną i często dostawiaj, jak będzie młody dostawał dużo mm to nie będzie miał ochoty ssać.

idę robić obiad a taaaaaak mi się nie chce
upał znów, brzuch mnie bolał rano ale mi przeszło, ech

i laski nierozpakowane pamiętajcie że nawet do 42 tyg możemy chodzić w dwupaku, więc się nie spinajcie, mamy czas ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Dotka, Habka gratulacje
Katarzyna_Honorata to trochę przeszlas po porodzie, współczuje. Co do odbijania malucha to położna na szkole rodzenia mówiła ze nie po każdym karmieniu dziecku musi sie odbić , ze nam, dorosłym przecież nie odbija sie po każdym jedzeniu. Co do ciągniecia za sutek to wiem ze u nas w jednym szpitalu tez tak robią położne , w ten sposób sprawdzają czy jest pokarm, niezbyt fajny sposób :(
66kasia a wiesz moze jaki inny kek Ci podali ? Pytam bo na mnie apap w ogole nie działa...
Ja miałam ciężka noc, Wymiotowałam i miałam silne skurcze ktore przeszły, ostatecznie zasnęłam o 4... Rano mnie czyścilo, głowa mnie boli i czuje sie ogólnie zle. Ale mnie synuś ćwiczy przed porodem ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...