Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Haha nieźle wczoraj musiałam być zmęczona, że napisałam baby boom zamiast blues :)

U nas zimno, pada deszcz. Juz wolę śnieg i mróz niż taką pogodę :(

Dzisiaj w planie zakupy, skończył mi się żel do prania dla małej i już nie mam jej w co ubierać. Ponadto muszę kupić małej matę i jakieś grzechotki. Każdą złotówkę odkładam, bo remont generalny robimy bez kredytu i same wiecie ile to kosztuje. Zawsze mąż mi wpiera, że ja jestem rozrzutna, ale teraz wychodzi, że on nie lepszy. Najchętniej całą kasę ładował by w auto. Gdybym nie widziała, pomyślała bym, że coś sobie tym rekompensuje :)

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny, trochę mi lepiej ale i tak uważam wczorajszy dzień za swoją porazke. Oby więcej takich nie bylo.
Szykuje się na naprawdę poważna rozmowę z NM... Śniło mi sie ze się rozstalismy... Nie chce tego bo go kocham, chcieliśmy dziecko ale zdecydowanie za mało czasu nam poświęca
poświęca.. Tak dalej być nie może..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze mi tez pogoda popsula plany. Chcialam isc na spacer z Olkiem i kupic troche warzyw i owocow bo juz zjedzone. Mialam nadzieje zahaczyc tez o piekarnie i kupic normalny chleb a nie te swinstwa z marketu..ale jak na razie deszcz pada i nie zapowiada sie zeby mial przestac. A jeszcze godzine temu swiecilo piekne slonce! W weekend zrobilismy generalne porzadki wiec teraz jak maly drzemie to mialam chwile dla siebie i zrobilam sobie peeling twarzy. Nie mam pomyslu na obiad. Ostatnio zrobilam leczo z samych warzyw. A wczesniej zupe z zielonego groszku. Mam dosc miesa ostatnio. Ale chyba z braku pomysluvwrzuce do piekarnika jakies udka.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Rene87 nie wiem jak pominelam twoja wiadomosc czytalam 10 kart wstwcz. Ja tez uwazam ze jestes swietna mamą. Malenstwo jest z Toba bardzo szczesliwe. Masz prawo byc zdrenerwowana i wykonczona to naturalne. Rob wszystko co ci pomoze. A rozmowa z NM faktycznie moze byc konieczna.

U mnie byli goscie wczoraj. Jak corka plakala to M do niej lecial. Jak chciala sie bawic to wszyscy poza mna to robili. Chyba uznali mnie za wyrodna bo jak mozna jesc gdy dziecko placze. Prawda wyglada tak ze tak latalam kolo gosci ze zrobilam 2.5 km (mam wlaczony Pedometr bezprzerwy) i M tez musi sie zajac. Na tygodniu ma prace i zmeczenie. W sobote wzial corke na rece i po 2 min mi oddal bo jest glodny to stwierdzilam ze CORKA MA TO GDZIES.

Tez mi plany popsula pogoda. Pierwszy raz od szczepienia mialysmy isc na spacer i zakupy. Moze jutro sie uda. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

Rene dasz radę i wogole sobie nie zarzucaj czegokolwiek. To normalne, że czasem ma sie dość. Ja sobie śpiewam jak już mnie coś trafia, a Teoś się drze. Powodzenia z NM. To bardzo dobry pomysł, bo on po prostu nie wytwarza sobie więzi z Filipkiem. Oprócz tego, że nie pomaga Ci i nie spedzacie tyle czasu. Mały na pewno też to czuje.
Mój M też nie wierzy, że takie małe dzieci wyczuwaja emocje :( To temat naszych dyskusji...
U nas też leje, ale poszliśmy na 10 min spaceru, bo M nie ma a pies musi wyjść.

Jestem w szoku. Od 30 min mój syn leży na macie i jest zafascynowany zabawkami, które wiszą nad jego głową. Moja obecność wydaje się być zbędna. Zazwyczaj muszę z nim siedzieć i mu czymś machać itd żeby był zainteresowany. Zobaczymy na ile.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Annaendi nigdy nie sumowalam czasu, ale tak na oko to 30-45min dziennie. Najczęściej na lozku lub moich nogach. Ogląda na brzuchu jak np odkurzam. Lubi leżeć u M na brzuchu, próbuje się wspinać wtedy. Niedawno polozylam go na poduszce i też był zadowolony. Nie wiem czy to dużo czy mało. Nie układam go na siłę, nie chce go zrazić.

Maluch dziś pierwszy raz złapał rękami za palce u stóp. Pocieszenie wyglądał. Próbował od jakiegoś czasu i się udało. Lubi tez "śpiewać". Czasem tak zaciąga tym swoim " aaaaa", że aż w uszach dzwoni.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

U nas też pogoda się popsuła rano słońce świeciło a teraz ponuro i deszcz pada. Udalo nam się spędzić godzinę na polu zanim zaczęło padać. Akurat Julcia przespała się na świeżym powietrzu a ja mogłam zgrabić liście koło domu. Teraz leży w foteliku i rozmawia z grzechotkami a ja piję herbatkę ziołową bo mam dziś jakąś niestrawność po obiedzie chyba za dużo zjadłam na raz bo byłam głodna a teraz dokuczają mi wzdęcia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Deszcz przestal padac wiec wyszlismy sobie na 40minut.
annaendi moj to chyba jakis wyjatek bo najchetniej lezal by non stop na brzuchu. No moze przesadzam ale jednorazowo potrafi do pol godz lezec. A w ciagu dnia na pewno wiecej jest na brzuchu niz na plecach. 2,5km przeszlas pp mieszkaniu? Niezle ich obslugiwalas :)
Aneta moj lezac na brzuchu unosi juz klatke piersiowa i nogi uklada do pelzania. Wyciaga tez raczki do przodu ale oczywiscie wszystkie te ruchy robi osobno wiec stoi w miejscu ;) . Ponadto obraca sie na boki ale wylacznie na miekkim podlozu. Oczywiscie trzyma/ciagnie zabawki, jak lezy na plecach to nogi unosi wysoko ale nie na tyle by wlozyc stopy do buzi. Raczki potrafi zlozyc razem. Nauczyl sie piszczec, smiac glosno- choc to jeszcze nie zawsze. I gluzy jakimis nowymi sylabami. A jak lezy na brzuchu to obraca sie wokol swojej osi.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

ja co wieczor przed zasnieciem czytam forum i wreszcie mam chwilke zeby cos napisac.
Jestem zmartwiona bo wczoraj glupia poszlam do tesciow na chwilke a tesc ma jelitowke i dzis mnie zaczal brzuch bolec..teraz mnie mdli, kupilam sobie 2 l pepsi i pije..ponoc pomaga. Jak sobie pomysle ze maly sie moze ode mnie zarazic to ryczec mi sie chce;( w dodatku M jest w Niemczech, niby jeszcze tylko 2 tygodnie ale tak za nim tesknie ze szok:( Boze chyba wypije cala butelke:((
Katarzyna Honorataz jakich warzyw robilas leczo? Tez mam smaka na cos innego, karmie piersia juz tylko raz w nocy i w zasadzie juz tak bardzo nie uwazam na to co jem..no oprocz orzechow, kakao. truskawek, kiwi...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71867.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorataopis umiejętności twojego dziecka to opis umiejętności mojego :) Plus ciągły uśmiech, bo mam małą śmieszkę. Czasami bym ją schrupała...

Martkajeżeli coś Cię bierze karm pirsią, bo w mleku matki gdy jest chora produkują się przeciwciała aby ochronić dziecko przed infekcją. Jak słyszę jelitówka to mam dreszcze. Miałam w ciąży (5 dni w szpitalu) i jak syn był w przedszkolu to wszyscy obowiązkowo co roku w marcu. 2 razy leżałam z nim w szpitalu...

Jako jedyna na roku dostałam 5 z zadania. Nawet dziecko nie stanowi przeszkody... I pomyśleć, że młode matki są odrazu skreślane na rynku pracy, na studiach i.t.d.

Jem jem i jem... może zrobię sobie takie leczczo.... Muszę rzucić słodycze! Codziennie obiecuje sobie, że od jutra....

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Drugi dzień marudzenia. Córka się zafiksowała na przekrecanie się na brzuszek, nie wiem czy to jakiś instynkt, bo czasem wyraźnie widać, że jest już zmęczona i jęczy ale jednak się przewraca i jak już jest na brzuchu to juz drze się.
Co do umiejętności to od niedawna przekreca się na brzuch, łączy rączki, bardzo ladnie chwyta, przekłada do drugiej rączki, próbuje się podciagac ale tylko w bujaczku albo w wozku, gdzie ma podwyższone plecki, lapie się za stopy, ale tylko jak jest w samej pieluszce, niestety mało głosek wypowiada, raczej samogłoski i he, khhh, ale żadnych gugu gaga. A no i piszczy. Śmiała się na głos raz jeden kilka dni temu i od tej pory nic tzn śmieje się dużo, ale bezgłośnie.
Katarzyna_honorata, fajny pomysł z soczewicą. Ja robię bardzo podobne leczo, ale bez marchwi i soczewicy, ale z fasolka szparagowa, jednak następnym razem spróbuje wg Twojego przepisu :). Mięsa nigdy za bardzo nie lubilam, ale ostatnio to wręcz nie lubię, jednak od czasu do czasu trzeba.
gaga, gratulacje! Dwójka dzieci, studia i jeszcze dobre oceny - podziwiam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

gaga jak pisałaś ostatnio o tych pasożytach to zaczęłam się zastanawiać czy moja córcia czasem czegoś nie ma. Do chudzinek nie należy ale praktycznie nic nie chce jeść. Nawet o jej ulubione potrawy trzeba się wykłócać żeby zjadła. Ale słodkie to taak. I ciągle tylko jak nie zjesz to nie będzie tego tego czy siamtego. Samą mnie to męczy ale inaczej już chyba zupełnie nic by nie jadła.

W każdym razie tego samego wieczoru co to czytałam, poczułam że te paskudy do mnie się dorwały. Ach straszne. Póki co nie mogę iść do lekarza więc kuruje się jakimiś domowymi sposobami mam nadzieję, że przejdzie. I jeszcze większą nadzieję, ze mały czasem się nie zarazi. Jeśli faktycznie tak jest, że słodycze temu sprzyjają to się nie dziwię...tak więc od dziś słodyczą mówię stanowcze NIEE. Gaga jak to u was zdiagnozowałaś?
Tak poza tym , to gratuluje już nie tylko samej piąteczki ale samego faktu, że Ci się tak chce albo że tak dobrze dajesz sobie radę pomimo, że Ci się nie chce.:-) Ja wieczorami chciałabym się zabrać albo za jakieś ćwiczenia albo za szlifowanie języka ale najczęściej jak już czegoś nie sprzątam to tylko kanapa...tak więc podziwiam.

Eses fajnie, że udało Wam się wybrać. A jak wrażenia? Da się z wózeczkiem pospacerować?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny. Poprostu lubię się uczyć, pisać i jak tylko mam pomoc daję z siebie wszystko.

Sadeo ja nie miałam pasożytów, a u syna poprostu zaglądam wieczorem wiadomo gdzie, patrzę a tam gość. Dodatkowo zrobiłam badanie kału. Najgorsze, że domowy sposób na pasożyty to woda z ogórków kiszonych i duże ilości czosnku co przy kp odpada. Powinna się odrobaczyc cala rodzina. Plus gotowanie pościeli, narzut, bielizny plus prasowanie.... mycie zabawek. Jak pomyślę, że Wiki pójdzie do przedszkola, to aż mnie drze w środku...

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

No pić, jeść kapustę kiszoną. Wkleję link z objawami.
http://m.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-pasozytnicze/owsiki-u-dzieci-objawy-i-leczenie_34028.html

Dodam tylko, że syn nie miał tylu objawów. U niego tylko brak apetytu i strasznie rzucał się w nocy podczas spania, wierzgał nogami i.t.p.

Katarzyna_Honorata no właśnie nie do końca dzieci mi dają coś zrobić, musiałam pisać i w międzyczasie latać do małej. Ale jestem zdeterminowana :)

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

gaga dzięki za odpowiedź. To ta moja też strasznie wierzga aż mam stracha jak nad razem śpimy w czwórkę. A w okolicy odbytu go nie swędziało? Myślałam, że to główny objaw a tego mała właśnie nie ma. Muszę jej zrobić te badania bo może to by też tłumaczyło jej częste pobudki w nocy choć znowu jakby to już długo miała to my też dawno byśmy się pewnie już zarazili. Ja właśnie próbuje kapustę, ogórki i wodę...ogólnie to zawsze byłam amatorką takich smaków tylko po porodzie ograniczyłam. Ale teraz przemycam małe ilości w ciągu dnia a wieczorem jak mały uśnie to zapodaję sobie konkretną ilość przede wszystkim czosnku. Przed karmieniem w nocy obowiązkowo kropelki i mały sie nie rzuca. I dziś mogę powiedzieć, że jest już lepiej. Wiem, że najlepsze to dla niego nie jest ale gdybym dostała tabletki to też znowu dla niego obciążenie a poza tym nawet nie wiem czy przy kp można. W każdym razie jest to obrzydliwe jak się tak poczyta, że potem jaja unoszą się gdzieś w powietrzu czy osiadają na meblach a potem nieświadomie to zjadamy to aż odechciewa się jedzenia. blee

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Pokątnie... Boże nie mogę pisać postów wieczorem :)

Mąż już trzmychnął z domu... Mała się drze i nie mogę się nawet ogarnąć po nocy, przebrać, uczesać, umyć zębów. Planów na dziś brak. Na pewno prasowanie. Pogoda tragedia, nastrój też.

Jak wam powiem, że przez 8 lat jak jesteśmy razem mój M nie spędził ze mną całego dnia w domu, tak że nigdzie nie wychodził, to uwierzycie? On ma ADHD nieleczone i zaczyna mnie irytować. No domownikiem to on nie jest. Ja też, ale bez przesady. Jak mu zwracam uwagę, to mówi: a co będę w domu siedział i patrzył się na ciebie tylko?

Miłego dnia! :)

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

O matko, co za noc!!!
Ledwo zyje,a pogoda nie napawa optymizmem... :(
Rozmowa z NM bez wniosków...nie wiem jak to będzie dalej...
Zdziwil mnie tylko bo wstal ze mną w nocy do małego??!! Co mu się stało? Może jednak dotarło coś do tej łepetyny???

Dziewczyny, zdradzcie sposoby, w jakie usypiacie maluchy w dzień... Tylko błagam, odpuscie historie typu "klade do lozeczka u spi",nie dzisiaj,darujcie mi... :(
Usypianie w dzień to tragedia, spędza mi sen z powiek... Dzisiaj NM przyniósł mi kolka od wózka i mam zamiar usypiacie go w nisidelku... U rodziców w miare skutkuje...no ale nawet gdyby pogoda się poprawiła, to nici ze spaceru, sama nie zniose malego i wozka...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Anwa haha haha no jakieś babole piszę, że szok :) może dlatego, że piszę na telefonie i nieraz sam poprawia. A może dlatego, że jak pisze to bujam małą, albo myślę o 100 rzeczach na raz.

Moja mała nie śpi w dzień i juże się z tym pogodziłam. Najlepiej wychodzi imitacja spaceru, czyli myje koła od wózka i wożę małą w domu.

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...