Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Kati, ja poza porodem nie leżałam w szpitalu więc nie wiem jak to jest ale to chyba dobrze, że Cię położyli. Przynajmniej jesteś pod dobra opieką:-)
Zazdroszczę takiego przedszkola. Ja niestety sama w rodzinie , namawiałam bliższą i dalszą i nikt się nie postarał dlatego się tak szybko na drugie zdecydowaliśmy;-) Uważam, że lepiej dla dzieciaczków jak mają towarzystwo.
W pierwszej ciąży od 5 miesiąca plamiłam i krwawiłam co 4 tygodnie, właśnie w terminie spodziewanej miesiączki. Za każdym razem jechałam do lekarza albo na pogotowie, żeby się upewnić, że jest ok i na szczęście zawsze było. Lekarze się oczywiście dziwili ale nie potrafili tego wyjaśnić. Mówili, że najwidoczniej taki mój urok i nie mam się przejmować ale ja i tak uspakajałam się dopiero po usg jak usłyszałam serduszko;-)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny ja też zaczełam odczuwać ruchy maleństwa ale też tylko na leżąco... czuje się cudownie a co najważniejsze spokojniej jak wiem że dzidzia sie porusza :) dziewczyny życzę wam z całego serca żeby wam te wszystkie przykre dolegliwości jak najszybciej mineły :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gannrjjgfwqgdmwx.png

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko..a ja Twoja mama... :)

Odnośnik do komentarza
Gość Marta_2606

Witajcie Mamuśki:)
Już niebawem zaczniecie gromadzić wyprawki dla swoich maluszków.Pamiętaj jakby to było wczoraj,kiedy sama zastanawiałam się co wybrać,co jest zbędne i bez czego nie da się żyć.Po urodzeniu córki miałam okazję testować kilka produktów marki Lovi.M.in. laktator,smoczki,wkładki laktacjne i butelki.I do tych ostatnich chciałabym się odnieść.Pierwsze testowałam butelki medical+,byłam ( i jestem nadal)z nich bardzo zadowolona.Są wytrzymałe,nie matowieją(mimo że używam ich od 3 miesięcy regularnie),podziałka się nie ściera,bardzo dobry produkt.Myślałam że nie może być lepiej ale się pomyliłam bo dostałam do przetestowania butelkę Aktywne Ssanie.I wydaje mi się jeszcze lepsza.Rewelacyjnie się odpowietrza(przy każdym pociągnięciu malucha widać uwalniające się pęcherzyki powietrza),mleko samo nie wylatuje(bardzo ważne dla małych głodomorków,bo moja córka potrafiła mi się zakrztusić),ma jeszcze wyraźniejszą miarkę(choć lekko zmatowiała przy wygotowywaniu miarka jest nadal mocno widoczna co się ceni w nocy:)) I co jest super w przypadku oby tych butelek,wszystkie częsci są ze sobą kompatybilne. Nie ma ryzyka że jak źle złoży się butelkę to będzie mała powódź-wszystko do siebie pasuje,niby błacha sprawa ale w środku nocy ma ogromne znaczenie. Ogólnie polecam markę Lovi,są to produkty z wyższej półki ale wszystkie,absolutnie wszystkie są warte każdej złotówki którą trzeba za nie zapłacić:)

Odnośnik do komentarza

Wiem co to znaczy :-( wychowałam się w sąsiedztwie zapisanych ludzi, którzy wszystkiego wszystkim zazdrościli. Inwigilacja 24/7, potrafili nawet pod oknem siedzieć i podsłuchiwać! Babka ich nawiedzona dewotka (wiara to dla mnie jest czym innym) zatruwa wszystkim życie, sieje plotki i pluje naokoło jadem. Wymieniliśmy okna- oni też, wymiana dachu- oni też, chociaż jęczą, że pieniędzy nie ma. Zawiść, zazdrość i robienie na złość. Pocieszenie jedyne, że już niedługo tam będziesz Gorzka Czekolado ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Pisze z telefonu i źle mi słowo wpisało. Chodziło mi o takich samych ludzi a nie zapisanych. Na złość potrafili kość trawę pod. moim oknem jak malutki braciszek wtedy spał. I to zawsze wtedy. Oczywiście zawsze się buził. A jak u nich się urodziło dziecko to perfidnie przychodzili mówić, żeby nie hałasować bo ich dziecko śpi.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Współczuję sąsiadów, znam to z przeszłości ale na szczęście od 4 lat mieszkam w domu więc mam spokój. Czasami jak sąsiad normalny ale nie kumaty to można z takim pogadać i wytłumaczyć o co chodzi i jest ok ale najczęściej to złośliwce i żadna prośba ani żadne sensowne argumenty nie pomogą;-(
Też bym już chciała znać płeć. Nie wytrzymam do 20 tygodnia a mój ginekolog dopiero na połówkowym chce mi podać płeć, żeby jak to mówi mieć 100% pewność. Kusi mnie żeby iść do innego;-) Cały czas chciałam drugiego synka. Może się mylę ale chłopcy wydają mi się "łatwiejsi"
do wychowania ale teraz zmieniłam zdanie. Jak widzę te słodkie różowe ciuszki to chcę córeczkę;-)

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka91

Dziewczyny ja jak zwykle muszę się wyżalić. Pomóżcie mi bo chyba zwariuje... Ostatnio pisałyśmy na forum o tym by najlepiej spać na lewym boku i od kilku dni wbiłam sobie do głowy żeby spać TYLKO na lewym boku. I trzymam się tego tylko że stało się to uciążliwe bo już kości bolą i nie wysypiam się, a jak w nocy się obudzę na brzuchu czy na prawym boku a nie daj boże na plecach to wpadam w panikę i dziś się poryczałam bo boję się że maluszkowi krzywdę robię...Chyba wariuje;p

Odnośnik do komentarza

Agnieszka, absolutnie nie panikuj! Śpij jak Ci wygodnie! To nie tak, że musisz i juz. Póki nic się nie dzieje nie masz się czym martwić. Mi ciocia opowiadała wczoraj, że spala cała ciążę na brzuchu bo inaczej było jej źle. Zmieniaj pozycję w czasie snu, a jeśli w ciągu dnia zechcesz się położyć to wtedy spróbuj na lewym boku. Póki nie masz zawrotów głowy ani nudności to nie śpij na siłę na lewym boku. Ja sama często się budzę na prawym i jakoś nic się nie dzieje ;-) nie bój się! Jak brzuszek będzie większy to organizm sam może sobie poradzić z tym problemem i naturalnie przestawisz się na inna pozycję ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka91

Oj coś czuję że będę nadgorliwą mamuśką...:P Wiem że to pierwsza ciąża i strasznie panikuję i ktoś jakby z boku popatrzył to by się uśmiał, ale sama po sobie nie spodziewałam sie że będę taka panikarą tym bardziej że mam braci którzy mają po 3 i 4 latka więc w domu mogłam podpatrzeć jak mama się opiekuje i co mogła w ciąży a co nie i szczerze myślałam że w tym temacie trochę jestem obstukana a tu porażka. Sama spodziewam sie dziecka i jestem zielona. wiem ze nie jestem jedyna i mam mamę która słuzy pomocą ale jek to ja musze pomarudzić i sie wyżalić...

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka91

Strasznie Ci współczuję...ale widze ze jesteś bardzo dzielna:) Mnie ostatnio zaczynało coś rwać w stylu rwy kulszowej i modliłam sie by nie rozwinęło sie bo już kiedyś to miałam i wrogowi bolu takiego nie życze a co do twojej dolegliwości to tez słyszałam ze bol nie do zniesienia wiec ciesze sie ze dajesz rade:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...