Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Tetide mam tak samo jak ty myslalam ze to tylko mnie boli bo zle cc znosilam. Ja nie dzwigam mam zakaz ale wtedy szlismy do lekarza i nie mial kto mi wozka zniesc i wniesc ale wiem ze to byl blad bo bolalo caly dzien.
Dziewczyny wiem ze cos juz bylo pisane ale nie pamietam apropo kup czy takie troche ze sluzem sa dobre czy nie?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny.. Nie wiem już co zrobić. Ale moje piersi wyglądają okropnie.. Jest straszna roznica między jedną a drugą.. W lewej piersi mam dużo pokarmu, i ta pierś jest duża, a w prawej mam malutko i pierś jest o 2razy mniejsza niż lewa. Strasznie to wygląda. Czy da sie to jakoś wyrównać, czy tak już zostanie ?

Odnośnik do komentarza

Ja jak zjadłam jajka to mały miał okropną wysypkę, a na buzi takie czerwone duże plamy, dostał krem triderm i po kilku dniach smarowania mu wszystko znikło. Jajek nie jem i jest ok. Dziś coś płaczący jest, wydaje mi się że kupki nie może zrobić, zrobił w nocy i do tej pory nic. Kładę go na brzuszku, robimy ćwiczenia może pomoże. Teraz śpi to pobawię się z drugim chłopakiem :).

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e02tiirhu.png

Odnośnik do komentarza

Supermoniczka Ty miałaś naturalny poród ?? Jeżeli tak to Cię nie pocieszę, ja byłam 6 lat po pierwszym porodzie i jak tylko było troszkę za sucho to na początku stosunku odczuwałam spory dyskomfort, żeby nie napisac że ból, ale może u Ciebie będzie lepiej. Teraz nie wiem bo dopiero zaczynam brać tabletki, ale już się boję bo po tamtym porodzie była masakra na początku, zamiast sprawić sobie przyjemność to ja miałam ogromnego stresa. Teraz licze że będzie lepiej bo przy badaniu nie czułam bólu, a wtedy jak mi wsadził wziernik to podskoczyłam na fotelu, chyba za mocno byłam zszyta, dobrze że nie całkiem na amen hehehehe

Tetide może to i po tym cholernym jogurcie, bo dziś już kupka jest lekko zielona a były takie jakbym dziecko trawą nakarmiła.
Poza tym durna baba opiłam się czyt. 2 kubki kakao bo bardzo mi smakowało, a teraz czytam że kakao nie wskazane. Oj ja durna bdziągwa

Kati dobrze mówi, u nas jajko też średnio się sprawdza, jedno, góra dwa na jakiś czas, jak zeżarłam 3 bo mi sie na miękko zachciało to był lekki płacz przy kupie, kolor już zapomniałam

Ale za to w sobotę byliśmy na grillu, zjadłam 3 kawałki biodrówki i małą cienką kiełbaskę z odrobiną surówki z sosem chrzanowym i małej nic nie było, a przed zjedzeniem się przeżegnałam hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Kati Wyeliminuje i maslo i jajko w takim razie. Wlasnie dzis wyczytalam ze mozna parowki i trzeba bedzie tak zrobic kupic te z szynki z krakusa.
A juz nadranem podejrzewalam ze bedzie problem bo kup nie bylo i gazy mu nie odchodzily.
Zazdroszcze ze wy kolek nie macie. Mi przez to wszystko gdzies radosc z macierzynstwa ucieka. Wczoraj bylam przeszczesliwa ze nie mamy wieczoru z placzem a tak to marze zeby byl juz wiekszy i kolki minely a to nie jest dobre podejscie.

Odnośnik do komentarza

To ze mnie durna baba bo myslalam ze po jajku bedzie ok bo jadlam je tydzien temu a w sumie caly tydzien byl na placzu. A wszystko przez to ze mi pomyslow brakuje co jesc a na ryz trzy razy dziennie to patrzec nie dam rady raz dziennie mi przejdzie. Teraz nawet nie jem bo nie chce mi sie bo nie ma nic co bym mogla zjesc.
Dziewczyny a po makaronie bedzie rewolucja czy raczej nie?

Odnośnik do komentarza

W ogóle zaczynam normalnie jeść, bo anemii dostanę, jak się podnoszę to robi się ciemno przed oczami, czasami boję się dziecka wziąć na ręce żeby z nią nie upaść. Witaminy łykam średnio co 3 dni bo zapominam a nie jem praktycznie nic oprócz pulpetów i kanapek, już mi uszami wychodzą. Chyba nie potrzebnie tak się męczę bo mała na razie na większość rzeczy dobrze reaguje, gorzej za to znosi te pierońskie upały, do południa nie jest źle ale za to po południu daje do wiwatu. Normalnie jak się obudzi to albo woła albo sobie patrzy, pogaworzy, a wczoraj był od razu pisk i to taki jakby nie wiadomo co się działo, kolkę wykluczyłam bo jak przyszłam albo jeszcze lepiej wzięłam na ręce to była szczęśliwa. A na koniec tygodnia zapowiadają 40 stopni, aż się boję jak te nasze dzieci to zniosą.

Aaaaaa zapomniałam, cudne te Wasze dzieciaczki, a uśmiechy są cudowne i już nie pamiętam u kogo ale chyba Tetide - fryz jest niesamowity. Mojej już się tez włoski zagęściły a nie wytarły jak wszyscy twierdzili, może dlatego że bez czapki, a kiedyś dzieci non stop były w czapeczkach, ja nawet po kąpieli nie kładę, bynajmniej jeszcze mi się nie zdarzyło, nawet nie mam, bo wszystkie już za małe.

Kati widziałam na allegro opaski bawełniane na uszka dla chłopców, bardzo fajne na upały. Ja kupiłam i zakładam Paulince jak mocno dmucha a nie jest w wózku np. na działce. Bo w czapce cały czas się drze, po mamusi ma, nie cierpię czapek.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Ewcikk od masła to nie wiem ale wydaje mi się że raczej nie. Ale może ktoś mądrzejszy się wypowie.

Martyna nawet jeżeli teraz masz taką różnicę to po skończeniu karmienia piersi się wyrównają, a przynajmniej gołym okiem nie będzie wielkiej różnicy. Co do wyrównania laktacji w piersiach to Aniaradzia pewnie pomoże.
Ja teraz też fajnie wyglądam jak mi wydoi jednego cyca a w drugim jest pełno, różnica jest niezła, szkoda że takie mi nie zostaną bo mam jak silikony, w życiu takich cycków nie miałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

~ewcikk
To ze mnie durna baba bo myslalam ze po jajku bedzie ok bo jadlam je tydzien temu a w sumie caly tydzien byl na placzu. A wszystko przez to ze mi pomyslow brakuje co jesc a na ryz trzy razy dziennie to patrzec nie dam rady raz dziennie mi przejdzie. Teraz nawet nie jem bo nie chce mi sie bo nie ma nic co bym mogla zjesc.
Dziewczyny a po makaronie bedzie rewolucja czy raczej nie?

Ewcikk z tego co się orientuję to kolka w małym stopniu jest zależna od tego co jesz, no chyba że się najesz kapusty z grochem. Kolka jest i trzeba ją przetrwać, już nie długo powinna minąć.
Co do komarów, ja mam wszędzie moskitiery, czarne, wcale ich nie widać - bo białe mnie wkurzały - i mam święty spokój z wszelkim latającym dziadostwem. Polecam a parę groszy kosztuje. Mam takie zwykłe na rzepy przyklejane do ramy.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Tylko u mnie raczej ewidentnie pojawil sie problem z kupami. Wczesniej bylo i siedem dziennie a teraz dobrze jak sa dwie.
To pewnie te glupie jajko. Ja wlasnie podejrzewam ze niedlugo bede miala anemie i juz czasem miekko mi na nogach jak dyndam Aleksa na rekach bo placze caly dzien. Tylko ja jesc to na pewno nie moge wszystkiego widocznie mam bardzo wrazliwy egzemplarz.

Odnośnik do komentarza

Gosiu potwierdzam- karmi granat pomarańcza jest rewelacyjny :) zawsze do lodówki władam na noc i w ciągu dnia sobie piję jak są upały.

Ewcikk wątpię, aby masło spowodowało kolki. Co do jedzenia- mięso możesz jeść każde, po prostu sobie ugotuj- to pierś, to schab, to wołowinę. Ja często sobie tak robię bo po prostu mi tak smakuje, jem to z kaszą lub ryżem (mięso robię w delikatnym sosie). Makaron również nie powoduje kolek, spróbuj wprowadzić i obserwuj. Nie wiem czy lubisz ale zjedz sobie np. pastę z makreli wędzonej. Z wędlin wybieraj chude, ale odradzam kupować szynki drobiowe- one są tak naszprycowane antybiotykiem, że aż nim śmierdzą. I nie ważne, czy kupisz za 25 czy za 30 zł/kg, śmierdzą tak samo.
Co do anemii- ja mimo, że jem wszystko, co parę dni profilaktycznie łykam sobie tardyferon fol (został mi z ciąży)- jakby nie patrzeć, to laktacja jest obciążeniem dla organizmu i potrzeba uzupełniać wszystkie niedobory. W zasadzie nie mam zawrotów głowy ani nie słabnę.

A teraz mam do was wszystkich prośbę- dziewczyna z Radomia spodziewa się dzidziusia, który ma niedorozwój lewej komory serca. Nawet kilka złotych pomoże w uratowaniu Nikosia. Jeśli możecie to pomóżcie, bo ja nie mam sił patrzeć, jak rodzice muszą walczyć o życie dziecka a NFZ odmawia pomocy. Wiem, że bardzo dużo osób potrzebuje pomocy, ale bez operacji dzieciątko umrze kilka dni po porodzie. Przeczytajcie zresztą opis na siepomaga.pl.
Ja nie daję rady przeczytać do końca, w połowie mnie łamie i zaczynam wyć.

https://www.facebook.com/serduszkonikosia

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Ado mnie tez boli blizna jak się przedzwigam. Ja mam kochane 13 kg do dźwignięcia dziesiątki razy dziennie:) do niedawna dluzszy spacer w chuście kończył sie leżeniem i karmieniem bo na więcej sily nie miałam. Teraz daje rade i podnieś Danuske i 13 km z Darkiem w chuście zrobić. A na placu zabaw jak Darek na plecach to Danusie tez podsadze na co wyższe atrakcje. Ogólnie sama się wspina ale czasami musze jej pomoc albo na sile zdjąć jak trzeba sie zbierać do domu...

Odnośnik do komentarza

ewcikk współczuję tych kolek. Mój też reaguje na to co zjem ale nie az tak. Myśle że nie podeszlo mu jajko. Moj tez gorzej zareagowal po jajku.
Makaron na pewno nie zaszkodzi tylko taki bezjajeczny. Ja dla odmiany wlasnie makaron z jabłkiem zajadam. A od wczoraj testuje pomidora i skusilam się tez na loda Śnieżkę i jest gorzej. W kupie zielone pasemka i gorzej mu idzie jej robienie i teraz nie wiem co: pomidor czy lód.
A te upały nas wykoncza. Maly pokochal wozek, i jak ide to potrafi spac i trzy godziny. Wystarczy ze stane to pobudka. Efekt taki ze w domu nie spi prawie wcale. A na dwór moge wyjsc przy takich temp. dopiero ok 17 bo wtedy (czyli teraz) mam cien na ulicy przy domu i właśnie dreptam w te i z powrotem zeby chociaz z godz sie przespal. O juz się wyspal.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Makaron jadlam wczesniej i sama nie wiem czy mu zaszkodzil czy nie tylko takie swiderki z lubelii te niebieskie. No dzis juz wymasowany po brzuszku ciepla pieluszka jak tylko zaczal pojekiwac i kupa szybko poszla. Poki co tragedii nie ma ale zobaczymy jak dalej.
Powoli bede wprowadzala cos nowego zobaczymy jak bedzie reagowal. Moze co kilka dni cos nowego.

Odnośnik do komentarza

Ja jadam makaron nawet z jajkiem (taki smak z dzieciństwa) i parówki z szynki przede wszystkim ii małej nic nie było. Trzevba obserwować bo każde dziecię inne :-)

My dziś byłyśmy nad jeziorkiem. Mamuśka się opalała a dzieciątko spało grzecznie w namiocie:-) Jutro powtórka:-) W końcu odważyłam sie wyjść w bikini wuęc teraz bede korzystać póki pogoda dopisuje:-) Teraz wracamy ze spacerku, kąpiel i mam nadzieję szybkie spanie:-) Mało realne ale może się uda. Narzeczony wrócił do pracy po 5 tygodniach wolnego więc musimy sobie radzić same:D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Hej, my dzis po wizycie u alergolog. Mateuszek jest do obserwacji w kierunku alergii, ma cechy ktore za nia przemawiaja ale jeszcze za wczesnie aby stwierdzic na pewno. Mam byc 4 tyg na probe na diecie, jak nie poprawi sie to znaczy ze kolka nie jest spowodowana alergia. Nabial to najsilniejszy alergen w tym wieku, wiec na razie odstawic, ew. moge sprobowac z kozim serem ale jesli to prawdziwa alergia to moze byc reakcja krzyzowa. Mleko sojowe niechetnie, bo lepiej nie wprowadzac soi orzed pierwszym rokuem zycia. Poza tym bez cytrusow, miodu, orzechow, kakao, z owocow tylko jablko gotowane i banan. Smazonego tez nie. W zamian suplementacja wapnia 1000 mg dziennie, np calperos, wit d3 800-1000 j, kwasy omega 500. Moze komus te inf pomoga :)

Odnośnik do komentarza

La mariposa ja moze skorzystam z tego co piszesz bo moze u mnie Aleks tez ma uczulenie tylko ja nie wiem o tym a dzieciaka truje. Kupa dzis na calego zielona. Kolka byla ale duzo lzejsza niz te z tamtych dni. To musi byc od mojego jedzenia. Jutro bede jadla pomidorowa z ryzem moze nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...