Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Ewcikk z tym cmokaniem przy jedzeniu z piersi już się uporałam. Wystarczyło podczas karmienia podłożyć sobie pod pierś pieluszkę, żeby była nieco wyżej i maksymalnie przybliżyć się do maluszka. Z kolei jak karmisz na siedząco to trzeba chwilę przytrzymać pierś aż mały zassie i wtedy jest spokój. U nas cmokanie wyeliminowane :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Moja Julcia też już potrafi śmiać się w glos, ale na razie np. do cycka przez sen:) Wiem, że już bardzo dobrze mnie rozpoznaje. Uśmiecha się szeroko, gdy do niej mówię. Mam teraz mnostwo czasu, żeby ją obserwować, bo nadal jesteśmy w szpitalu.
Dzisiaj mieliśmy konsultację laryngologa. po 10 dniach leczenia antybiotykiem mała ma zapalenie ucha. Zawsze myślałam, ze wtedy dzieci dużo płaczą, są niespokojne i mało jedzą, ale widać nie u nas.
Ostatecznie kontynuujemy antybiotykoterapię, a kolejna konsultacja w czwartek. Może wtedy wyjdziemy...
Zauważyłam, ze u mnie mała cmoka, gdy na początku mam za bardzo nabrzmiałą piers, albo, gdy już kończy się w niej pokarm. Ogólnie umiem już ją lepiej przystawiać i szybko korygować, ale póki co pokarmu nie przybywa;(

Odnośnik do komentarza

Kati dzieki bede probowala bo czesto tez slysze jak powietrze wpada z pokarmem do brzuszka. Ja dzis sprobowalam podtrzymywac piers od dolu jak karmilismy sie na siedzaco.
Agusia u mnie jesli chodzi o pobudzenie laktacji sprawdzil sie femaltiker czasem pilam dwa dziennie plus herbatki laktacyjne ale wydaje mi sie ze ptzede wszystkim tez reguralne posilki co dwie trzy godziny bo jak nie jadlam to bylo gorzej.trzeba jakos znajdowac czas na posilek. Aj nasiedzicie sie w tym szpitalu.podziwiam ja dawno dostalabym depresji.trzymam kciuki abyscie zdrowe wyszly do domku we czwartek.

Odnośnik do komentarza

Oj Ewcikk nie nie, Ania jest kilka półek wyżej ode mnie ;) ja się dopiero uczę i mam milion wątpliwości, Ania to jest guru i już ;)
Moja wiedza jeśli można to tak nazwać bierze się z czytania- przeglądam sporo stron o kp. Stąd też wyczytałam metody na pozbycie się cmokania i u mnie zadziałały.
Poza tym staram się też jak najgłębiej włożyć otoczkę do buzi synka- zbyt płytkie zassanie też powoduje cmokanie. Trzymam kciuki za poprawę.

Agusiu to biedna nasiedzisz się w tym szpitalu. Ale dobrze że w końcu ustalili przyczynę infekcji. Teraz będzie już tylko lepiej :) obyście jak najszybciej wyszły ze szpitala!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Monjamonja nie ma co plakac przeciez nie chcialas zle. Teraz bedziesz pracowac z maluszkiem i szybko go wyprowadzisz.
Ania rzadzi jesli chodzi o wiedze ale od Ciebie tez mozna sie wiele dowiedziec.
A moj dziec usnal i chyba ani mysli wstawac a juz trzecia godzina leci.

Odnośnik do komentarza

Monju nie obwiniaj się! Przecież nie zrobiłaś tego celowo! Czasem tak się zdarza i nie ma co się z tego powodu załamywać. Teraz na pewno wiesz jak zajmować się Piotrusiem aby asymetria zanikła. Jesteś dla niego najukochańszą mamusią i nikt Ciebie nie zastąpi. Każdy może popełniać błędy, ale na szczęście w porę zauważone da się szybko skorygować. Pamiętaj- dla Piotrusia jesteś całym światem. Ściskam mocno!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziekuje z uznanie, ale ja to maly robaczek w porównaniu do osób od których sie uczyłam i uczę:). W końcu człowiek uczy sie na własnych bledach najlepiej.

Monju nie zadręczaj sie kochana! Większość z nas zna teorie ale nie zawsze potrafi ja zastosować. NP takie przyzwyczajenia z dzieciństwa jak nosilysmy lalkę bardzo wpływają na sposób pielęgnacji malucha.
Przy Danusi sporo sie nauczyłam np przewijania z obrotami i bylam w szokujak polozne w szpitalu przebieraly pieluchę podnoszą nogi i pupę a nie obracając dziecko. Wydawalo mi sie ze powinny wiedzieć jak obchodzić sie z maluchami. No to jak taki profesjonalista jak polozna obchodzi sie z dzieckiem w ten sposób to jak ma to zrobić zwykly rodzic:)
Zapomnij o swoim zawodzie i kochaj siebie! Bo jesteś super mama!!!

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za miłe slowa i wsparcie, ale ciężko jakoś sobie z tą myślą poradzić. Jest mi strasznie z tym :-( mały ciągle mi płacze teraz bo wymuszam w nim prawidłową pozycję a w tej której zawsze się uspokajał nie mogę używać a on w niej uwielbiał spać i wszystko no i na kolki nam pomagała.... Na zajęciach zawsze nam powtarzali, że nigdy tak nie nosić, ale co miałam zrobić jak to jedyne co mu pomagało:-( czyli nie noście dziecka przodem do siebie na klatce piersiowej przytulonego wyjątkiem jest chusta bo dziecko jest dobrze zabezpieczone.

Supermoniczka możesz rozpoznać po tym, że dziecko układa się na jedną stronę np. Prawą tak jak u mnie, przy położeniu na brzuchu dziecko przy próbie podniesienia głowy leci na jedną stronę. No a zapobiec można prawidlowo pielęgnując i nosząc malucha. Dużo obracać na boki i kłaść na brzuchu. Co do pielęgnacji i tego jak nosić polecam filmy Pawła Zawitkowskiego na youtube. Jak już przytrafi się asymetria to radzę wybrać się do fizjoterapeuty - ale jakiegoś normalnego a nie takiego jak ja. Dziecko ma prawo mieć asymetrię przez pierwsze 3 miesiace.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszkaimikolaj

Dziewczyny muszę się Wam wyżalić... Dziś byłam na szczepieniu a zarazem po raz pierwszy u naszego pediatry. Wchodzę do gabinetu i mówię ''dzień dobry'' a on do mnie ''co.'' Powiedziałam ze przyszłam na szczepienie a on ze nie ma pieliegniarki i że mam po nią pójść(poszłam z małym na rękach). Zmierzył ,zważył, i szpatułką sprawdził gardło. Pielęgniarka do mnie z tekstem czemu nie chciałam skojarzonych''co za drogie??''zapytała. później ochrzaniła mnie ze dziecko jest zle ubrane do szczepienia( bo nie miał body na krotki rękaw a takie MUSI być). gdy mały zaczął plakac powiedziała ze jak by były skojarzone to nie było by tyle bólu ( ''sama pani wybrała to dla dziecka""). Potem powiedział ze jeszcze mogę zmienić na skojarzone bo im będzie starszy to będzie go bardziej bolało... Miałam wybor to wybrałam takie... przecież nie funduje mu bólu specjalnie... Oj katastrofa jakaś... A z pozytywnych rzeczy to ważymy już 5200:) A ktoras z Was pisała o butelce habermana??? Dobra jest ?? sprawdza się?? bo nas dopadły kolki:(

Odnośnik do komentarza

Monja, ja czasem noszę Małego przodem do siebie, ale ja w ogóle mało go noszę - ale wytłumacz mi dlaczego tak nie można?

Dziewczyny mi się też generalnie ustabilizowała laktacja-mam piersi jak flaczki, ale po ściąganiu pokarmu laktatorem znów mam nawał przez kolejne 3 dni. Robię to rzadko, ale nie wiem czy może za dużo ściągam i to jest powodem - organizm odczytuje, że dziecko potrzebuje więcej? Czy może jeszcze jednak nie jest ustabilizowana?

Kornel od kilku godzin śpi z moją koszulką nocną, aż żal mi go budzić do kąpieli, chyba daruję mu znowu-czy myślicie, że to będzie zaniedbanie i jestem niedobra jak znów go nie wykąpię?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszkaimikołaj, faktycznie jakaś katastrofa z taką obsługą, ale u mnie długo by sobie nie pogadała - zaraz bym ją do pionu sprowadziła. Nie daj sobie tak gadać, albo przestań się przejmować bo niestety z takimi tekstami, opiniami będziesz się ciągle spotykać, bo nigdy nie dogodzisz wszystkim , a Ciebie będzie to dotykać bo jesteś matką, która dla swoich dzieci chce jak najlepiej. Pamiętaj, że zawsze robisz to co wg Ciebie i Twoich przekonań jest najlepsze!

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszkaimikolaj

Tetide wyszłam z gabinetu ze łzami w oczach. niestety jestem taka osobą że nie umie się porządnie odezwac a szkoda bo chciała bym tak umieć.Nastepnym razem do nich na szczepienie pojdzie mąż.

Odnośnik do komentarza

My też dziś byliśmy się szczepić, mały super przybywa na wadze ma już 4660 karmimy się piersią. Tylko musze ograniczyć nabiał a jem tylko jogurty naturalne i trochę mleka dolewam do inki, bo mały dostał wysypki, ale ja podejrzewam jajka. Po szczepieniu jest Szymuś trochę płaczliwy ale na szczęście nie ma gorączki. Zobaczymy co noc przyniesie.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e02tiirhu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...