Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Mala jak chcesz z tymi szwami, ja się bardzo bałam ale praktycznie nic nie bolało, zdejmowałam po równym tygodniu póki nie wrosły, bo później jest podobno gorzej.

Ewcikk ja podałam espumisan jak mała miała niecałe 3 tygodnie po konsultacji z położną, tyle że jak ma ulotce dla dziecia pow. miesiąca jest 50 kropli na dobę to ja dawałam 25 kropelek. I jest okey, a z brzuszkiem spokój.

Malutka to nie mam pojęcia czemu Twoje dziecię nie chce cycusia, może po prostu tak ma. Moja by chciała to mało mleka mam, ironia losu.

Ja też idę za tydzień w czwartek na szczepienie i nie wiem jeszcze jak szczepić. Przy tych 5w1 jest tylko jedno w kłucie mniej więc nie wiem czy jest sens bulić kasiorę tym bardziej że mi się nie przelewa. A z dodatkowych chyba rezygnuję, myślę że im mniej szczepień tym lepiej, tym bardziej, że szczepy cały czas mutują i znam przypadki że dzieci szczepione na rotawirusa np lądowały z rotawirusem w szpitalu.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a może to przez pogodę? U nas na zmianę raz słońce raz deszcz a i burza się przytrafi, my jesteśmy nie do życia, głowa boli itm to może i maluchom się udzielani marudzą...
Ewcikk przejrzałam teraz ulotkę delicolu i można go podawać od początku, dla dwutygodniowego niemowlaka 5 kropli

Supermoniczka My szczepiliśmy na NFZ i nie wiem czy dobrze wybraliśmy.... Nie dlatego, że coś się dzieje po dzisiejszym szczepieniu, wręcz przeciwnie mały śpi teraz trochę pomarudził, ale znowu śpi, temperatury nie ma, obrzęku i innych zmian też nie. Szkoda patrzeć jak mały wiszczy ( bo do płaczu to nie było podobne) a z drugiej strony chciałabym zaszczepić od pneumokoków i dla nas to już duży wydatek. Coś czuję, że zmienimy na 5 w 1 bo mąż też powiedział, że gorzej wybrać nie mogliśmy, cena to ok. 110 zł

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Ewcik ja zauwazylam ze kolki u mojego dziecka sa niezakezne od mojej diety, nawet jak bardzo uwazalam byl ryk... jest lepiej, nie idealnie ale pomaga, np masaz brzuszka daje efekt, wczesniej nic, po oslawionym sab simplex, plus probiotyk. Wiem, ze zdania czy podawac czy nie sa podzielone, niemieccy pediatrzy mowia, zeby probowac bez lekow, ja jestem za podaniem, lek nie wchlania sie do organizmu, dziala w jelicie, a bol brzuszka i ciagly placz nie wplywaja na pewno dobrze na dziecko. A rejestracja od miesiaca zycia wynika pewnie z tego, ze nikt nie robil badan na mlodszych dzieciach. Sab simplex jest chyba od 3 tyg

Monjamonja, a jak dokladnie robisz ta kasze? Gotujesz wszystko razem czy osobno kasza i warzywa razem? Podziel sie prosze :)

Dziewczyny, az boje sie chwalic zeby nie zapeszac, ale w koncu dziecko daje zyc, problemy brzuszkowe juz mniejsze, zasypia pozno bo nie wczesniej niz przed 12 ale spi do 9, dzis prawie 10 z dwiema-trzema przerwami na karmienie. Dzis dzien tez przespany, dwie godzinki w ciagu dnia dospalam i ja i wreszcie zyje! Posprzatalam, prania nastawilam, tak to mozemy matkowac :D teraz tylko wieczorny bol istnienia, troche pomagaja nagrania na yt, np szum morza 10 godz. Sprobujcie, moze Wam tez podpasuje. A jutro idziemy na usg bioderek. Szczepic bedziemy jednak tymi nierefundowanymi, pediatra je polecala, ponoc krztusiec jest lepszy od tego sanepidowskiego. No i wszystko co sie da dodatkowo i to jak najszybciej, zanim my cos z pracy do domu zawleczemy... Boze biedne te chore dzieciaczki, cierpienie dla nich i rodzicow niewyobrazalne, codziennie dziekuje ze urodzilam zdrowe dziecko

Odnośnik do komentarza

Ja zaszczepie na rota ale dlaczego juz pisze.
Danusie zaszczepilam drogie to bylo ale stwierdziliśmy z doktor ze warto. Jak miała 19 mcy trafila z sepsa do szpitala na zakaźny. Po przyjęciu najpierw bylysmy same na sali ale po kilku godzinach przyszlo dziecko z rota. To bylo straszne jak się to biedactwo meczylo. Moja Dancia z sepsa wygladala lepiej. Co najlepsze nie zlapala rota od tej dziewczynki mimo osłabienia potworna infekcja i trzema antybiotykami które dostawala. W szpitalu zlapala bostonke od dziecka które bylo z nią przez moment w zabiegowym tuz przed wyjściem do domu. Tak ze na przykładzie Danusi wiem ze to szczepienie jest skuteczne.
Oczywiście nie namawiam Was tylko opisuje nasz przyklad

Odnośnik do komentarza

La mariposa kaszę i warzywa gotuję oddzielnie, na talerzu sobie mieszam, bo tak to by kasza wchłonęła mi wszystką wodę:-) do garnka wrzucam obraną cukinię i marchew pokrojoną w plastry, wlewam wodę i dodaję masło, podgotowuję i dodaję pomidory bez skóry, trochę soli w tyle:-) taka wersja uproszczona, bo zawsze dodawałam jeszcze paprykę, cebulę, ogórka świeżego i kiełbasę, no ale małemu ogórek nie pasuje, cebuli nie można, w kiełbasie konserwanty i w sumie brak mięsa a paprykę jeszcze boję się przetestować na małym:-)
Od razu mówię, że nie wygląda zachęcająco wizualnie... Mój mąż stwierdził,mże w życiu tego nie dotknie:-) ale to takie pyszne:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzis to chyba nie pospie. Od 20 caly czas walcze z klaudia. Nie chce spac. A tu przez 24. Postanowilam dac jej smoczka bo ile mozna przy cycku a i tak tylko sie bawi a nie pije.
Mam maly problem. Dostalam od pediatry skierowanie na mocz. Wyszlo ze bilrubina jest wynik ujemny to sie ciesze ale w moczu bardzo liczne bakterie. Nie wiem co to oznacza i sie troche martwie tylko zeby nie isc do szpitala.
Jutro polozna przyjdzie mi szwy wyjac bo chociaz rozpuszczalne mam to nic nie widac zeby chociaz trochę puscilo. Zobaczy tez mala, kikutek jeszcze sie trzyma.
Dzis troche z mezem poszlo od slowa do slowa i nie spi ze mna w lozku. Mam kolo siebie Klaudie. Powiedziałam ze nie mam zamiaru wachac jak pil, dmuchal mi i Klaudii i poszedl na podloge. Bo ile mozna... Boje sie ze z nerwów mleka bede miala mniej. Zawsze mala pila na jedym cycu od 45min -2h do konca, dzis taki flak sie zrobil i musialam do drugiej przystawic. Maz uwaza ze gdybym z nim i dzieckiem jechala do jego szwagra to bym sie tak nie denerwowala. Wole mala w wozek i sie przejsc niz gdzieś u kogos siedziec i patrzeć jak inni piją...

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lovenaluis

tina nie denerwuj sie, ja miałam to samo w zeszły weekend - maz robił pepkowe w Domu, ja cały czas latałam usypiać mała bo ja budzili ;( jak W konu zasnęła bo wszyscy poszli o 2 ;/ to mój zacząć światło świecić i sie trzaskać i mała znów płacz ;/ byłam taka zła wrrrr!!!

A dzisiaj tez walczę z mała zasnęła pół godziny temu a teraz znów płacz ;(

Odnośnik do komentarza

kati mnie też denerwuje fakt, że Kornel to cały tata - od pasa w dół i w górę :) Pocieszam się, że jednak trochę się do mnie upodobni, żeby na spacerze ludzie nie myśleli, że jestem tylko jego nianią :) Mój siostrzeniec jest jak 2 krople wody ze swoim tatą, ale jest coś w jego wyrazie twarzy i mimice, że mam też się go nie wyprze :)

Dziewczyny, mój też od wczoraj szaleju się najadł, a dziś znajomi nas odwiedzili i całą wizytę był na piersi, ewentualnie na chwilę na rękach męża! Nie wiem czy mam pokarm mało kaloryczny czy Kornel znów jakiś etap większego przyrostu ma większy i się szykuje na to? Pisałyście o jakiś skokach rozwojowych dotyczących tego okresu i ktoś pisał o tabeli (chyba Monja, jeśli dobrze pamiętam). Macie coś takiego?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

a dodam, że Kornel od wczoraj też polubił się ze smoczkiem - może to też jakiś skok rozwojowy skoro nie tylko mój ? :)

Mój mąż dziś ze mną też nie śpi, ale to dlatego, że się chyba przeziębił i najadł się cebuli, tak że z dołu w sypialni na górze czuję :) Z tych dwóch powodów poszedł na gościnną kanapę ;)

Ja szczepię 5w1, ze względu na ksztusiec jak La mariposa. Jest lepszy skład i mniej odnotowanych skutków ubocznych. Nie chce już kombinować z innymi szczepionkami. Zastanawiałam się na wszystkimi z opcji, także taką żeby samej kupować te rekomendowane, ale każde z rozwiązań ma minusy, a 5w1 najmniej wg mnie :) Będę też szczepić na rota i pneumokoki (wszystkie dawki).

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Jestem dzisiaj ledwo żywa :/ Aleks budził się w nocy 4 razy, jadł jak opętany, nad ranem dał koncert, teraz co chwila płacze i oddałam go mężowi. Swoją drogą już z tydzień nie śpimy w jednym łóżku bo Mały śpi ze mną a mąż w drugim pokoju. Jakieś figle to tylko w dzień wchodzą w grę w przerwie na sen Małego :D
A u nas to też jakiś skok rozwojowy? W poniedziałek skończył Aleks 7 tygodni. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że to dalej po szczepieniu.... :/

Malutka czasem po prostu trzeba odciągać mleko i podawac w butli. Może jeszcze się uda kp. Nie wiem co jest przyczyną słabego odruchu ssania.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Moja wczoraj marudziła ale jak poszła spać o 18-tej (ja razem z nią) to wstałyśmy o 20,30, zjadła i do 23,30 spała - po czym zjadła i do 4,10 o której się dojadła i do 7,10. Ja chcę tak codziennie :))

Zakupiłam monitor oddechu i jestem bardzo zadowolona, dałam 339 zł - z przesyłką ale wreszcie będę spać spokojnie. Mam taki problem żę noszę okulary i żeby zobaczyć w nocy czy mała oddycha muszę je zakładać bo inaczej zwyczajnie nie widzę, a teraz mam czujnik koło nosa i jest GIT. Jeżeli któraś nie może spać mając schizę że maleństwo się przydusi lub po prostu przestanie oddychać to polecam, komfort PSYCHICZNY - BEZCENNY

Pochwalę się jeszcze że chyba zaczął działać femaltiker, mam sporo więcej mleka niż miałam, dzisiaj tylko 3 razy dokarmiałam butelką a to już duży sukces. Tylko nie kupujcie w Rossmanie bo kosztuje prawie 28 zł a ja zamawiałam z apteki doz.pl za 21,15 zł - darmowa dostawa do wybranej przez siebie apteki, u mnie akurat jest taka apteka dosłownie pod moim mieszkaniem :))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzis znów trudny dzień. Mąż ma uczniow(jednego będę musiała przejąć bo statystyka to moja działka). Dancia dostala gorączki poszczepiennej po mmr a dzis 9 dzień po szczepieniu(doktor uprzedzala ze tak może być). Darek je jak szalony a ja mam nawal jak pośpi godzinę... I musze go wybudzac bo piersi pękają w szwach.

Odnośnik do komentarza

Witam; )
dziewczyny współczuję marudnych maluchów. Ja nie mam na co narzekać. W nocy synek budzi się 3 razy na karmienie koło 12 po 2 i po 4; ) w dzień już mniej śpi ale leży sobie i ogląda dookoła; ) karmię tylko piersią od samego początku; ) mamy problem tylko z kupkami mały się bardzo pręży jak robi, daje małą dawkę espumisanu i jest dużo lepiej. Nauczyłam się już wykonywać codzienne czynności bo na początku było ciężko i brakowało mi czasu. Wczoraj nawet ciasto upiekłam; ) Podziwiam dziewczyny które mają więcej niż jednego malucha. Przy jednym jest dużo pracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...