Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny :-)

Opiszę wam mój poród ;-)

14ego 0.6 czułam skurcze tak jak wam pisałam, pojechałam na IP, Zrobili mi KTG i okazało się, że to skurcze tylko przepowiadające.. Wiec wróciłam do domu.. Nad ranem po 2ej czułam skurcze, co 3-4minuty, o 6.30 pojechałam na porodówkę, zbadali mnie i powiedzieli, ze mam rozwarcie na 2cm... Zrobili mi KTG, skurcze pisały się na 80-100%, .. Po pól h przyszedł lekarz i zbadał mnie, poeiedział, " Co wy mówicie, na jakie 2cm, jak rozwarcie jest na 6-7 cm. I ze do 2ch h i bedzie po wszystkim. Kazał isc pod prysznic, poszłam, i za 15minut wylądowałam na lozku leżałam, dostałam czopki doodbytnicze, za 2h było rozwarcie na 10cm, przebili mi wody, i 10minut 3parcia i mały był z nami na swiecie.. :-)
Powiedzieli tylko, ze odbierać taki poród to sama przyjemność :-)

Myśle, se to wszystko sie tak potoczyło szy ko, bo byłam aktywna, chodziłam, ruszałam biodrami, oddychałam przepona.. Ehh

Dumny tatuś przecinał pępowinę :-)

Od piątku jestesmy w domku :-)U nas, wszystko dobrze :-)
Mały na poczatku nie chciał ssać piersi, jadł tylko z butelki, bo w szpitalu dostał kroplówkę i tam go tak nauczyły.. A dzisiaj położna przyszła i mały ssie zobu piersi bardzo dobrze :-)

Odnośnik do komentarza

Ado, jski kolor maja brodawki? Normalny czy moze sie zmienil? Sprawdzilas czy Kornel nie ma plesniawek? Czy bol promieniuje kluje? Ciezko tak na odleglosc cos zawyrokowac. Moze to byc po prostu zmacerowana brodawka a moze byc np grzybica. Bardziej obstawiam to pierwsze zwlaszcza ze wczoraj Kornel Cie nie oszczedzal.
Wiem, ze boli bo ten bol jest bardzo nieprzyjemny. Jesli bedzie sie utrzymywal to podjedz do poradnii laktacyjnej przy ktoryms szpitalu na pewno jest. Konsultantki Cie na pewno sorawdza jak karmisz i skoryguja. Lepiej szubko dzialac, zeby Kornel szybko pozbyl sie zlych nawykow;)

Odnośnik do komentarza

Aniu, przyjrzałam się brodawkom, mają kolor jasnoróżowy, wyglądają na zdrowe, jama ustna Kornela też na szczęście, ale są zmacerowane. Może to jednak stąd ten ból. Ale poszukam poradni , bo już nie wytrzymam tego bólu, a Kornelka nie odstawię od piersi za nic :) Uwielbiam ten moment, kiedy się we mnie wtula :) Dziękuję za porady - jesteś nieoceniona :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Ufff!!! Przy grzybicy bylyby mocno malinowe. I Kornelek mialby raczej plesniawki. Glownie todotyczy dzieci mam z dodatnim gbs bo one mialy sntybiotyki dozylnie podawane i maluchy zazwyczaj tez. Ale zawsze lepiej sprawdzic i wykluczyc.
Moze jeszcze Kornelek ma krotkie wedzidelko podjezykowe? Ale to oceni albo pediatra albo doradca.
Zycze zebyscie trafily na dobra doradczynie i zeby wszystko udalo sie wyrownac;)

Odnośnik do komentarza

Surikatka Gratulacje!!!

Dołączam do grona bolacych sutkow. Pierwsze zassanie jest okropne aż mam stracha przed każdym karmieniem. Mam takie same objawy jak Tetide i tez nie ma sladu plesniawek. aniaradzia dobrze że piszesz ze to przejdzie, dla mnie to bardzo optymistyczne. Przystawianie lepiej mi wychodzi jak karmie na siedzaco, ale wtedy pokarm tak szybko leci ze mały się krztusi. W nocy wole na lezaco ale maly się tak miota ze często chwyta brodawke zbyt plytko, muszę popracować nad tym lezacym karmieniem.
la mariposa moj ssak tez jest glodny czesto tak co 1,5 lub 2 godz. W nocy budzi się tez co 2 godz i przewijanie i karmienie zajmuhe jakies 1,5 godz, więc cie rozumiem , ja tez juz ledwo na oczy patrze a w dzien tez marne szanse na sen. Ciagle przy malym ktory ciezko zasypia. A jeszcze jest starszy. Nie mam czasu nawet zjesc. Dziękuję Bogu za mame dzieki ktorej nie umrzemy z glodu, bo ja zupełniie nie mam kiedy gotować, podziwiam was jak wy to ogarniacie dziewczyny, bo ja radzę sobie kiepsko. Z tego powodu placze codziennie jak glupia, mam nadzieje że to hormony i mi minie.
Jak czytam Kati ze ty jeszcze gosci przyjmujesz i im gotujesz to naprawde jestem pełna podziwu, ja zrobilam się strasznie nieporadna i mi smutno :(
,

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Grgosiu, na poczatku drogi mlecznej tez mi sie lepiej na siedzaco karmilo. Pamietaj tylko opierac porzadnie plecy o cos bo szybko Ci wysiada...
Ogarnianiem domu sie nie przejmuj, dwojka dzieci to wystarczajacy wysilek (wiem cos o tym).
Moj maz mial dzis ostatni z tegorocznych egzaminow zawodowych i zniknal na pol dnia. Na szczescie przyjaciolka wpadla zabrac Dancie na plac zabaw i rower. Skorzystalam z okazji ubralam malego i zawiazalam w chuste i poszlismy na pierwszy spacer. Danusia sobie szalala a ja ze spiacym Darkiem spacerowalam i ogladalam szalenstwa starszej cory. Na szczescie chusta usypia Darka natychmiastowo. Udalo nam sie kupic warzywa ns bazarku (przy okazji) i na obiad byla jarzynowka bo tylko tyle krolewicz pozwolil matce zrobic. Ale gdyby nie chusta to raczej nic bym nie zrobila. Jak dla mnie to najlepszy z gadzetow dzieciecych...

Co do poloznej to przyszla dzien po zarejestrowaniu malego w przychodni. Maz wszystko zalatwial i o dziwo sie udalo;)

Odnośnik do komentarza

Grgosiu pierwsze dwa tygodnie po powrocie ze szpitala były wyjęte z życiorysu, dopiero od tygodnia jakoś funkcjonuję. Gdyby nie pomoc męża to padłabym. Mały pół godziny spędza przy cycu, półtorej godz jest aktywny (rozgląda się albo dokazuje) i godzinę śpi. Czasu dla siebie niewiele ale zawsze coś. W niedzielę miałam już dość i chciałam aby goście już poszli :-/ dzięki Bogu mąż pomaga mi dzielnie i tylko dzięki niemu udało mi się w niedzielę ogarnąć (2- daniowy obiad + ciasto kopiec kreta).

Co do bólu sutków to mnie bolą do tej pory. Małego przystawiam prawidłowo a ból jest związany z tym, że nie są "wyrobione" i tak może się jeszcze utrzymywać jakiś czas. Też mam ogromne obawy przed przystawieniem do lewej piersi bo do momentu zassania ból jest niesamowity aż mam świeczki w oczach :-/ prawy sutek nie boli nic a nic, ale on nie jest płaski jak lewy :-/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluję kolejnym mamusiom :)
Jedne z Was już są na etapie karmienia i problemów z tym związanych a inne jeszcze wyczekują - tak jak ja :)
chociaż teraz to już naprawdę nas malutko zostało...
mam wrażenie, że ja chyba ostatnia z Was tu urodzę, bo niektóre już mają jakieś objawy a ja poza skurczami, które tak naprawdę trwają od 20 tyg to nic nie czuje hihihihihihi
A tak na marginesie, to zazdroszczę Wam dziewczyny w większości, tak wspaniałych i ekspresowych porodów. Powiem Wam, że ja pierwszy miałam (hm.....) nie będę się nawet rozpisywała i bałam się tego drugiego jak cholera, ale jak czytam o waszych ekspresach to zaczynam wierzyć, że i u mnie będzie tak szybko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg77cicaxw.png

Odnośnik do komentarza

Przyłączam się do Kati że pierwsze dwa tygodnie wyjęte z życiorysu, koszmar istny, ciągły ból, brak chęci i siły na cokolwiek, jedyne na co miałam ochotę to spać, żeby szybciej minęło, a i z tym miałam problem bo maleńka wisiała non stop na cyrku. Przyznam że przed spacerem i na noc podaję mleko modyfikowane, bo chyba bym w ogóle nie spala, wiem że to wygodnickie ale już nie miałam siły, do tego ten ciągły ból, dobrze że już jest lepiej. Byliśmy dziś na spacerze i ledwo wróciłam, krocze dało znów o sobie znać, a w nocy wstaje po 3 razy aby się umyć bo szczypie aż mnie budzi. To tyle z marudzenie. Miłej i spokojnej Nocki Wam życzę

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry wszystkim.
Malutka gratulacje.
Ja dzis spac nie moge obudzialam sie przed 4 i tak leze.stres przed porodowy mnie dopadl. Termin na czwartek a tu cisza.denerwuje sie co bedzie czy bedzie wszystko ok. Doczekac juz sie nie moge. Chcialabym zobaczyc jak wyglada i jaki jest slodki. Dzis ktg i wizyta wiec zobacze co powie lekarz o bliskosci porodu.
Dziewczyny naczytac Was sie nie mozna bo mimo ze kazdej cos doskwiera to wydaje mi sie ze i w tym narzekaniu mozna wyczuc milodc i troske o Wasze malenstwa. Wszystkie jestescie super mamusiami.
Ewa ja tez mam wrazenie ze bede ostatnia nie wiem dlaczego ale porodu jakos spodziewam sie lo niedzieli mimo ze termin na czwartek mam.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, moj maly dalej na oiomie, ale juz lepiej maly nie ma kroplowek,jest strasznym zarlaczem sciagam mu moj pokarm i tak 70 zjada,oczywiscie troszke uleje,ale za jskies poltora godz on krzyczy ze znowu glodny. Jak tu poradzic sobie jak ordynator kazal mu ograniczyc jedzonko heh. Tez takich zarlaczy macie ?

http://www.suwaczki.com/tickers/860i2n0aobbqnlom.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Malutka, Kateeogromne gratulacje!!!

Powodzenia dla wyczekujących:D

Gosia 1 czerwcowa ja moją Malutką na noc też dokarmiam mm. Wypije mleczko z jednego i drugiego cycusia i nie może zasnąć. Położę Ją a Ona zamiast zadnąć to się rozgląda i sama się chyba męczy żeby zamknąć oczka. Wypija jeszcze 60 ml mm i dopiero zasypia, przesypiając 5-6 godzin, rano dokarmię ją 20-30 minut piersią i śpi dalej 3-4 godziny. No i na wyjście też pakuję mm w torbę w razie "W" :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Katee gratulacje!!! :D

Gosiu, strasznie mi przykro, że tak cierpisz. Kurcze, czy naprawdę porządnie Cię zszyli? To niemożliwe, żeby tyle bolało. Przecież to zakrawa na jakiś okrutny żart. Strasznie mi Cię szkoda :( Za mm nikt nie będzie nikogo potępiać, pamiętajcie, że to jest nasz własny świadomy wybór i nie musimy się z tego tłumaczyć. A jeśli pomaga w złapaniu chociaż odrobiny snu to tym lepiej, bo teraz jest to nam bardzo potrzebne!

Ja co prawda obywam się na razie bez mm (nie mam nawet butelki heh) ale jeśli zajdzie taka potrzeba to nie będę się zastanawiać. Przecież szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Nie obwiniajmy się o podawanie mm, to nie tragedia! Każda z nas robi to, co uważa za słuszne. Nawet najmniejsza porcja własnego mleka jest dla dziecka ważna, więc uzupełnianie diety o mm nie jest tragedią. Niech w końcu skończy się ta nagonka na kobiety o wygodnictwo. Nie każda znosi połóg najlepiej a każda chwila dla siebie jest w tym czasie na wagę złota. Amen.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Kati masz 100% racji, ja też karmię tylko piersią i wcale nie uważam, że kobieta która podaje dziecku mm jest złą matką...

Moje kochane dziecko spisuje się dziś na medal:) W nocy tradycyjnie musiałam obudzić na jedzenie o 1, później wstał sam o 4 a teraz jak w zegarku co 2,5 godziny budzi się na jedzonko:) za każdym razem odpływa po cycku i śpi jak zabity. a mama? zamiast ogarnąć mieszkanie, siebie i zrobić obiad - leży w łóżku z pilotem :) ach co za piękny mimo, że deszczowy dzień!:) życzę wam takich samych - błogich i beztroskich :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...