Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Emilusiu, takie cisnienie nawet przy niskocisnieniowcu jest ok:) wiem co mówie bo zawsze mam max 100/70 a w ciąży miewałam 150/90 i twierdzili że jest w normie:) a w poprzedniej miałam rzucawke ciążową, wiec w tej ciąży już panikuje od początku z ciśnieniem:)
połóż sie odpocznij bedzie dobrze.
ale sprawdzaj cisnienie i jakby było 160/110 to wtedy natychmiast szpital. Takie wytyczne dostałam od hypertensjologa:)

Odnośnik do komentarza

benqu trzymajcie się! :) powodzenia jeśli to już!

Emiliusia, jasne, że nie zaszkodzisz maleństwu, ale weź ze sobą coś miłego do wąchania na wszelki wypadek, bo może Ci zapach rozjaśniacza przeszkadzać, lub Twojemu dziecku :)

Aniu, meble przyjeżdżają złożone, więc jest szansa, że będą całe :)

Ja dziś mam prawdziwe lenistwo, jeszcze siedzę w piżamie w łóżku. Trzeba się zaraz zebrać w sobie i jechać po pieniążki na meble (bo reszta płatna przy dostawie). Ehh wolę robić przelewy, bo wtedy mniej odczuwam wypływ gotówki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

2ch
Benq zaczynaj porody sn :D Mam nadzieję że to nie było przepowiadające i właśnie jesteś na porodówce:) 3mam kciuki żeby wszystko się udało :) Obyś Ty zaczęła a może i my z początku czerwca się sypać zaczniemy jedna po drugiej :)
Dziś robię dzień lenia, moja przyjaciółka reBEKO (wszyscy się śmieją że nazywam zmywarkę rebeka :D ale co ja bym bez niej zrobiła :P )umyła za mnie naczynia, kolega Bosh zrobił pranie a ja leże i kwitnę :)

Odnośnik do komentarza

ania90, właśnie wczoraj się śmiałam z siebie jaka cudna ze mnie gospodyni: naczynia pomyte, pranie zrobione, ogródek skopany (przez męża). Pięknie tu mam, a nic nie robię :) My to mamy łatwo teraz, moja biedna mama nic z tych pomocników nie miała i do tego całe gorące lato musiała przechodzić ze mną (urodziłam się 31.08) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

ojj tak co bysmy bez tych pomocnikow zrobiły. na pewno nie miałabym siły na tyle prania dzis;)

ja tez sierpniowa jestem tylko z poczatku bo z 7;) ale moja mama nauczycielka odbebnila ostatnią rade pedagogiczną i w nocy dostała gorączki. Polożyli ja na patologii i leżala poltora miesiaca z odmiedniczkowym zapaleniem nerek i cholestaza... ta to dopero miala "wakacje";)

Odnośnik do komentarza

1 ch
My jeszcze w domu :) nospe to brałam koło 6 rano 2 tab i nie pomogło teraz mialam dłuższą przerwę 23 minuty ale taki skurcz po tym że nie mogłam wstać jak się zaczął aby troche go rozchodzić i trwał prawie minutę... skacze na piłce... czytam jakie są objawy porodu i czekam co będzie dalej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7janliywfnjikz.png

Odnośnik do komentarza

Aniu, moja mama też nauczycielka, więc tyle dobrego miała, że ominęła ją praca w ostatnich miesiącach bez L4, ale też nie chorowała na szczęście (to Ty po mamie tak masz chyba?) :) Ja się zastanawiam czy będę rodzić naturalnie. U mnie znowu są problemy z rozwarciem i skurczami macicy, szczególnie partymi. Mama w ogóle nie miała.

Emiliusia, właśnie tak, jak będzie już obok mnie to może tak łatwo z domu się na początku nie wybiorę, ale przynajmniej będę widzieć co się z nim dzieje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Benq, trzymam kciuki, żeby poszło szybko, gładko i żebyś mogła jak najszybciej przytulić swoje maleństwo:)

Ja na razie jestem wyluzowana, bo nie ma oznak zbliżającego się porodu. Nie jest mi źle w dwupaku. Teraz skupiam się na tym, żeby wszystko na bieżąco było prane i powoli zaczynam pakowanie.
Ja dzisiaj z kolei chciałam zrobić na obiad makaron z truskawkami:) Już mi leci ślinka:)

Odnośnik do komentarza

A to nam sie Ado mamy udaly;) u mnie tez ani jednego skurczu w tej ciazy a ktg robie teraz codziennie... Gdyby nie ta cesarka to tez bym sie martwila. Ale cwiczysz na pilce i prubujesz rozruszac sie. Zreszta przez te nasze przeprowadzki to i tak jestesmy mega aktywne w koncowce ciazy. W poprzedniej to juz plackiem lezalam w szpitalu a teraz pieknie caly czas w ruchu. Codziennie z 5000 krokow robie, wiem wiem polowe zalecanego dystansu dla zdrowej osoby, ale w koncu w ciazy juz nie ma sie tyle sily...

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny jesteście skarbnica wiedzy! :-D uwielbiam Was wszystkie! :-)
Ciśnienie mam dalej takie samo ale nie rośnie:-)
Jutro robię się w takim razie na bóstwo i będę piękna do porodu :-D
Agusia Ja właśnie wsunelam porcyjke makaronu z truskawkami. Mniam... :-)
Benq dalej trzymam kciuki, otwórz ciąg porodów SN:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

Benq kulaj się na piłce :) Mi bardzo pomagało zniwelować bóle podczas pierwszej fazy porodu. Jeśli czas między skórczami się będzie zmniejszał albo bóle się nasilą to nie czekaj, tylko jedź do szpitala. Albo nawet teraz. Bo potem mogą być korki, a macie kawałek. W szpitalu też napewno są piłki, pospacerujesz po korytarzach. Spokojnie, nikt Cię na siłę nie położy :) A jeslito fałszywy alarm to cóż... przećwiczycie akcję :)

Co do włosów to tnijcie, farbujcie, rozjaśniajcie teraz. Potem nie będzie czasu.

Mam straszne obrzęki na stopach i dłoniach. Prawie nie moge zginać palców, wszystko mi z rąk wypada. Do tego śluz się ze mnie leje strumieniami. I tak się pocę, ze jest to wręcz obrzydliwe... jak ja strasznie śmierdzę... nigdy tak mój pot nie śmierdział... nawet mąż zwrócił uwagę... :( A kąpię się codziennie rano i wieczorem. W południe muszę się jeszcze dodatkowo umyć i zmienić koszulkę i biustonosz, tak jestem zlana potem.

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Surikatko, a w poprzedniej ciąży nie pociłaś się tak? Moja mama mówi, że cała jej nadpotliwość pojawiła się po 2 ciąży, czyli po mnie. Po ciąży pomagało jej picie szałwii przez wiele lat ją piła, bo później to się nawet przyzwyczaiła :)

Ja już ledwie dyszę dziewczyny, jednak brzuch mi już ciąży i ledwie się ruszam. A jeszcze w Biedronce przed chwilą spotkałam się ze szczytem bezczelności od kasjerki. Przebiła mi wieczko deserku czekoladowego (mniam) i jak jej pokazałam to powiedziała, że mogę sobie wymienić, jeśli chce mi się iść...
W pepco przeceny ubranek - kupiłam śpioszki na 62 cm, bo miałam tylko 2.
Kupiłam też rabarbar - robię kompot i sorbet :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

2ch
Mnie mama drugą rodziła ostatniego dnia lipca i miała podobno problemy z poceniem się. Upały podobno były nieziemskie, nie puchła ale mówi że tylko w sukience chodziła bo non stop mokra była.
Nie wiem czy się ucieszycie ale w przyszłym tygodniu podobno mają być upały... chyba lepiej będzie jak mój synek punktualnie wyjdzie bo ostatnio było 25a ja sandałów na nogi wsadzić nie mogłam.

Odnośnik do komentarza

11/12ch

dziewczynki na pocenie i zapach polecam ałun:) swietnie działa antyperspiracyjnie a jest naturalny:) mozna kupic w kształcie dezodorantu w sztyfcie albo innej.
swietny na wrastanie włosków, na małe ranki i ukaszenia owadów. nawet małe ropiejące zmiany skórne potrafi zaleczyć, tylko trzeba nim smarowac i jest bezpieczny od pierwszego dnia życia:)

a ja przed chwilką zjadłam pycha obiadek, racuszki smazone na oleju kokosowym, ten aromat kokosu mniam mniam:)

Odnośnik do komentarza

Benq trzymam kciuki!!!
Ania90 za mnie też przyjaciele dzisiaj porządki porobili hihi:D Pranie zrobione, naczynia pomyte:D Cóż za pomocnicy:D Co do upałów to mnie akurat nie cieszą, bo okropnie się wtedy czuję, choć przyszły tydzień mam zakaz wychodzenia z domu to może jakoś wytrzymam:D
Surikatko u mnie też ostatnio wzmożona potliwość i tylko cieszę się jak za oknem nie ma mega upału bo wtedy trochę łatwiej. Najgorsze jest to, że mam uczulenie na antyperspiranty i moja skóra upatrzyła sobie tylko męski mojego narzeczonego:D Czasami staram się nie robić niczym i jakoś daję radę:D Jak już się robi ciepło to używam i pachnę męskim:D Jeśli chodzi o biustonosz to ostatnio po domu chodzę w samej koszulce, raz że wygodniej a dwa że trochę chłodniej:D
Aniaradzia ale narobiłaś apetytu na racuszki:) Ja dziś na śniadanko zjadłam naleśniki a do środka dałam rozgniecione truskawki, czarną porzeczkę mamusiowa ze słoiczka i na to banan:D Pycha:D A na obiad przez ostatnie dni u mnie królują młode ziemniaczki z koperkiem i do tego kalafior polany bułką tartą na masełku:D Oczywiście bez mięsa bo uraz do dzisiaj pozostał i nie smakuje:D Ale już na przyszłą niedzielę (ostatni niedzielny obiadek w ciąży) zażyczyłam sobie mojego ulubionego steka z karmelizowanym ananasem i do tego pieczone ziemniaczki:D Wiem, że nie powinnam tego jeść ale uwielbiam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny w ten słoneczny i duszny dzień.. :-)

Ja własńie wróciłam ze szpitala, niestety po powrocie od mojej ginekolog,zdarzył się wypadek, ale naszczescie, nic sie nie stało, i z tego wszystkiego nie urodziłam! Super :-)
Teraz tylko mnie kręgosłup i tyłek bolą od zastrzyku na uspokojenie.. :-)

U Ginekolog dowiedziałam się, ze mały waży prawie 3kg, wiec sie,zdziwiłam, ze półtora tygodnia od wyjścia ze szpitala, mały przybrał prawie,900gram. Okazało sie, ze w szpitalu zrobili wszystko na odczepne, i nawet pomiary zle pobrali...
Główka maluszka jest bardzo nisko, i bardzo dobrze ułożona, Ginekolog powiedziała mi, ze mam dobrze ukrztałtowana macice, czy miednice, i ze nie bede miała trudnego porodu, a mały bedzie miał mniejsza drogę do przebycia :-) Szyjka sie przygotowuje, łożysko mam dojrzałe...Teraz czekam na wynik GBS ma byc za tydzien, i zobaczymy co wyjdzie. Mam nadzieje, ze bedzie ok :-)

BenQ Trzymam kciuki :-) Powodzenia :-*

Odnośnik do komentarza

Czy któraś z was dostała kiedykolwiek w ciąży, zastrzyk na uspokojenie RELANIUM?
Ja wczoraj dostałam, a teraz przeczytałam, że tego nie powinno sie podawać kobieta w ciąży, a szczególnie w pierwszym i 3 trymestrze ciąży.
Popatrzyłam na te leki, na skutki uboczne, bo od tego mnie tak noga boli, kręgosłup i tak dziwnie sie czuje...
Ginekolog mowila mi, ze to bezpieczne jest... Myślałam, ze tak ma byc z ta noga i kręgosłupem i pośladkami...

A jeju dziewczyny, czy to mozliwe, ze łożysko mogło zmienić swoje położenie w ciągu półtora tygodnia?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...